Skocz do zawartości

Slawek.C

Społeczność Astropolis
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Slawek.C

  1. Przy okazji wizyty na Dźwiniaczu spojrzałem w kierunku Borżawy i udało się wyłuskać Stoja. Odległość nie jest może jakaś gigantyczna ale zawsze miło go zobaczyć ?
  2. Sprawa tych niskich inwersji jest bardzo ciekawa i popatrzcie jak podczas fotografowania (z Michałem) w Godziszowie szybko dociskało dym (bezwietrznie). Pierwsze zdjęcie około 15 min po zachodzie słońca, ostatnie 25 min po zachodzie słońca, czyli czas trwania około 10 min. Taki mój wniosek pierwszy nie warto się zrażać i trzeba stać do końca drugi podczas takiej inwersji Tatry mogą pojawić się i zniknąć bardzo szybko. Tak na mój gust w tych warunkach z tej odległości ich obraz (tzn Tatr) może być niestabilny (w sensie pływać poruszać się, zmieniać kształty). W tym dniu Tatry było widać z pobliskiego Łychowa z 230 km
  3. Cześć. Sezon na zachody słońca za Tatrami z podkarpackiego zaczął się już jakiś czas temu. 9.10.2022 skorzystałem z okazji i odwiedziłem Góry Sanocko Turczańskie by wdrapać się na Dział nad Dźwiniaczem Dolnym (49°27'40.8"N 22°32'36.9"E ) (niedaleko Ustrzyk Dolnych) i złapać zachodzące słońce nad Łomnicą 171 km. Po zachodzie pięknie podświetliło również Gerlacha 178 km. -> https://www.h300.pl/2022/10/tatry-z-dzwiniacza-dolnego-dzia-170.html
  4. Widzę dużą presję na dokonanie zmian i to tylko przez 2 lub 3 osoby. Nadal jednak nie wiem w jakim celu miałoby się to dokonać. Dlaczego taki nacisk? ( Ewentualne argumenty proszę w miarę możliwości ograniczyć do jednego zdania ).
  5. Ja zawsze jestem zwolennikiem prostych rozwiązań i wg mnie jeżeli już coś zmieniać to raczej w kierunku upraszczania niż komplikowania. Niektóre definicje na Wikipedii zawarte są w jednym zdaniu ?
  6. Wystarczy potraktować "Dalekie Obserwacje" jako nazwę własną i ewentualnie zastrzeżoną i nie ma problemu z definicją. Poruszamy się wtedy w pewnych ustalonych ramach które na dzień dzisiejszy nie wymagają zmian i nadmiernego precyzowania. Wszyscy mniej więcej czujemy jak to powinno wyglądać.
  7. Wrzucam w tym wątku gdyż zdjęcia robione z Podkarpacia. Chwilowo bez warunków na dalekie obserwacje ale miesiąc temu 19.2.2022 przy dobrej widzialności w kierunku zachodnim trafiła mi się taka gratka: - Babia Góra z wieży widokowej w Głobikowej, odległość to około 145km, schowana za dwuwierzchołkową Śnieżnicą. - dwa kominy w Nowej Hucie (Kraków) z wieży widokowej w Głobikowej, odległość to około 98 km. W środkowym planie Tarnów odległość około 35km. Być może jest możliwość wypatrzenia RTCN-Kraków-Chorągwica ale to przy następnej okazji
  8. 25.10.2021 Obserwacja z Przyłęka w tym samym momencie gdy Michał po raz pierwszy rejestrował Tatry z Bramy Opatowskiej w Sandomierzu - Przyłęk leży niemal na linii obserwacji. Zarówno na moich zdjęciach jak i Michała widać podniesienie refrakcyjne, szczególnie widoczne na Tatrach Zachodnich. Poniżej prezentuję kilka moich notatek obrazkowych z tego wieczoru. Radiosondaże z Popradu zamieściłem jakiś czas temu na swoim blogu p/a https://www.h300.pl/2021/12/przyek-k-mielca-z-widokiem-na-tatry.html Warunki pogodowe: Detekcja aerozolu ceilometrem podana przez stację badawczą transferu radiacyjnego w Stzyżowie (niedaleko Rzeszowa). http://www.igf.fuw.edu.pl/~kmark/stacja/PolandAODdata.php?date=2021-10-25&type=21&lev=1&next=0&stat=3 oraz archiwalne radiosondaże z dnia 25.10.2021 z godz. 12 oraz z 26.10.2021 zamieszczone na stronie stacji badawczej w Strzyżowie. http://www.igf.fuw.edu.pl/~kmark/stacja/PolandAODdata.php?type=17&date=2021-10-25&next=0&lev=1&stat=0 Dym dusi się przy gruncie I zrzut ekranu z Windy zgodz 18-tej I radiosondaż (wstecz) wg Windy niestety dopiero z godziny 00 po obserwacji gdyż za późno sobie przypomniałem. Wniosek nasuwa się taki że była inwersja radiacyjna. Myślę, że temat bardzo powiązany z ostatnimi rekordowymi obserwacjami z Lubelszczyzny i warto takie przypadki rozważać w celu ustalenia idealnych warunków do bicia rekordów
  9. Świetny tekst dydaktyczny zawarty pod linkiem, który potwierdza moje niesprecyzowane przemyślenia dotyczące współczynnika refrakcji w warunkach niskich (przygruntowych) przekazana w bardzo usystematyzowany sposób, szczególnie podoba mi się zobrazowanie na wykresach ( tego właśnie potrzebowałem ). Okazuje się, że nawet obserwacja miraży z terenów nizinnych może być bardzo ciekawa. Osobiście udało mi się taką sfotografować obserwując Tatry z Przyłęka k. Mielca (czyli terenu w sumie nizinnego) w warunkach inwersji na wys. około 1500m. Ja stałem pod warstwą inwersyjną, tatrzańskie szczyty wystawały ponad tą warstwę a w efekcie zarejestrowałem ciekawe miraże odwrócone.
  10. Jako ciekawostka - zdjęcie z jesieni tj. 25.10.2021 z Przyłęka k. Mielca. Temat o tyle ciekawy, że udało mi się uchwycić interesujące miraże z terenu w sumie nizinnego.
  11. Niedawno publikowałem Dziumbierskie Tatry z Magury Wątkowskiej -> 144 km, tym razem udało mi się dopełnić obserwację Niżnych Tatr z drugiego miejsca w południowo-wschodniej Polsce, z którego taka obserwacja jest możliwa czyli z Bieszczadów. Dumbier 225 km oraz Kralova hola 190 km z Tarnicy (24.01.2022) oczywiście z Michałem . Podniesienie Dumbiera pozwoliło dostrzec oraz wyodrębnić jego sylwetkę. W normalnych, standardowych warunkach raczej jest to ciężkie do ustalenia, chociaż 15.3.2020 w dzień około godz. 10:00 udało mi się zarejestrować jego sylwetkę z tego samego miejsca jako powiedzmy białą kropkę co nie dało mi pełnej satysfakcji Węcej jak zawsze na blogu h300.pl
  12. Pięknie to siadło. Tak sobie właśnie wyobrażałem Dumbiera z Tarnicy, super.
  13. Stary temat w nowej odsłonie: Dziumbierskie Tatry z Magury Wątkowskiej -> 144 km https://www.h300.pl/2022/01/nizne-tatry-z-magury-watkowskiej-140.html
  14. Czerwiec to chyba najlepsze dni w roku na próbę wyłapania Gór Świętokrzyskich po zachodzie słońca z terenu Podkarpacia. Jeśli pogoda sprzyja fajnie stanąć na jednym ze wzgórz i pogapić się w dal.... Poniżej przedstawiam kilka fotek -> efektu gapienia się :-). Zdjęcie poniżej wykonane długo po zachodzie słońca. Więcej na blogu: Łysogóry oraz tatrzański Sławkowski ze wzg. 404
  15. 9 maja 2021 Huta Katowice oraz rozmydlona Jasna Góra z Babiej Góry. Ciepłe powietrze oraz silny wiatr powodowały mocne turbulencje powietrza. Oraz Kraków i Łysica z Gówniaka (na Babiej Górze)
  16. To nie moje strony ale, muszę się zgodzić, identyfikacja takich obiektów jest dużo mozolniejszym zajęciem. Ja czasem robię tak, że najpierw mam upatrzony odległy obiekt np. komin który zgodnie z wyliczeniami powinien być widoczny w jakimś miejscu a później dopiero próbuję go namierzyć, sfotografować lub znaleźć na horyzoncie.
  17. 9 kwietnia 2021 na Podkarpaciu trafiły się super warunki do oglądania Tatr - tutaj z wieży w Głobikowej. Spodziewałem się lepszej przejrzystości, ale i tak było nieźle. Udało się złapać kilka szczegółów tj. obserwatorium na Łomnicy i prawdopodobnie miejsce gdzie powinna znajdować się pośrednia stację kolejki na Łomnicę - Skalnaté pleso.
  18. 20 i 22 lutego 2021 dwie obserwacje Babiej Góry z Pogórza Strzyżowskiego na Podkarpaciu - 146 km oraz 161 km. Więcej na https://www.h300.pl/2021/03/babia-gora-z-grudnej-gornej-146-km.html Pierwsze dwa zdjęcia z Grudnej Górnej wys. 395 m n.p.m. odległość 146 km . Babia Góra była doskonale widoczna ponad Przełęczą Gruszowiec (660 m n.p.m) oraz pomiędzy Ćwilinem i Śnieżnicą w Beskidzie Wyspowym. Całe "widowisko" trwało kilkanaście minut. W oddali nie było widać nic, nagle pojawiły się góry, po czym słońce zaszło i wszystko znikło. Rewelacja . Poniższe zdjęcie z Nawsia (Kamieńca) wys. 430 m n.p.m. Niemal w tej samej linii foto-strzału ale o15 km dalej - odległość 161 km. Dwa dni różnicy między obserwacjami i odmienne warunki. Babia Góra falowała jakby tańczyła, powietrze układało się bardzo warstwowo co doskonale widać na tle tarczy słońca ponadto zanieczyszczenia. Na stronie zamieściłem animowany gif obrazujący przejście tarczy słonecznej za Babią. https://www.h300.pl/2021/02/babia-gora-z-nawsia-161-km.html Poniżej zamieściłem poglądową mapkę obu obserwacji. Miłego oglądania ;-)
  19. Nawiązując do powyższego postu Czarnego i jego obserwacji z Przyłęku zamieszczam tutaj to czego nie udało mu się dostrzec , czyli kilka kadrów w kierunku Gór Świętokrzyskich. Zdjęcia robiłem z miejscówki położonej około30 kilometrów na południe od "Pico de Przyłęko" tj. z Zagorzyc. Kiedyś wrzucałem już zdjęcia z tej miejscówki, tym razem poprawiłem obserwację ostrzejszym obiektywem. U siebie na blogu zamieściłem bardziej szczegółowe panoramy które można powiększać. https://www.h300.pl/2021/01/gory-swietokrzyskie-i-mielec-z-zagorzyc.html#more Dobre warunki przy wietrze halnym pozwoliły wyłapać szczegóły Załapały się RTCN i Klasztor na Świętym Krzyżu odległość około 102km.
  20. Brawo - kominy z takiej odległości to naprawdę nie byle co. Dojrzeć komin w takim terenie ze 100 km to już duży sukces, a tutaj mamy 150 km i to w dzień ! Super.
  21. 14.9.2020 z Rozsypańca w Bieszczadach można było obserwować zachód słońca (na zdj. za Kołowym Szczytem oddalonym o 188 km). Taki jesienny podkarpacki klasyk czyli zachód słońca za Tatrami (Niedawno rozpoczął się sezon). Przy okazji górskie spotkanie sympatyków dalekich obserwacji w plenerze. Pozdrowienia dla wszystkich sympatyków Dalekich Obserwacji. Pojawiają się Tatry Po lewej Tarnica po prawej obserwator na stanowisku pracy :). Więcej na H300.pl
  22. Świetny opis świetnej panoramy. Nie wszyscy wiedzą ale to siadło o godz 13-tej. Gratulacje Łukasz.
  23. Tatry z góry Klonówka koło Kielc - wypatrzone 200+ dn. 18.9.2020 W dzień warunki zapowiadały się bardzo dobrze i z niecierpliwością czekałem na wieczorny kontrast. Babią Górę zobaczyłem "gołym" okiem z Tatrami jednak nie poszło już tak łatwo - ledwo majaczyły w obiektywie. Wszystkie prezentowane zdjęcia robiłem na ogniskowej 400 mm i podniosłem nieco kontrast. (fot. 400mm + crop) (fot. 400mm) Więcej zdjęć i panorama na: H300.pl
  24. Brawo Michał świetna obserwacja i imponująca odległość, tym bardziej, że zaplanowana, przemyślana i uskuteczniona. Szkoda tylko, że w polskich warunkach nie mamy takich możliwości. Acha i tak mi przyszło do głowy, że teraz to już powoli musisz myśleć o 400+
  25. Dzisiaj 9.06 rano była mżawka bez szans na jakiekolwiek obserwacje. Pogoda ostatnio nie sprzyja dalekim obserwacjom z Podkarpacia. 6.06 to był jakiś fenomenalny zbieg sprzyjających warunków. Szczerze mówiąc kiedy jechałem na miejscówkę było szaro i buro, bez kolorów i bez szans na Tatry i księżyc. Czekałem do ostatniej chwili i w ciągu kilku minut wszystko się jednak odmieniło. Powiem tylko z własnych doświadczeń, że zachody słońca za tatrami są bardziej przewidywalne. Słońce daje jednak bardzo duży kontrast i nawet przy gorszej pogodzie wyciąga widzialność Tatr. Z księżycem to moje pierwsze zdjęcie i muszę przyznać, że nie jest tak łatwo i przewidywalnie. Widnokrąg w kierunku Tatr nie był podświetlony. Wydaje mi się że przy księżycu musi te Tatry po prostu być widać, a księżyc to tylko tło. Było jeszcze kilka górek z których można było złapać księżyc z większą pewnością, ale chciałem koniecznie sfotografować Łomnicę na tle księżyca – to takie najbardziej widowiskowe. Oprócz zapowiadanej wilgotności problemem była ogromna chmura na wschodzie. Na szczęście Księżyc znalazł lukę. Dodam tylko że w ciągu miesiąca był to chyba jedyny dzień z taką przejrzystością powietrza i jedyny dzień kiedy było widać Tatry. Obserwacja Tatr z odległości 140 km nie jest może jakimś wielkim wyczynem ale udało mi się uchwycić Łomnicę w na Tle księżyca i widziałem to na żywo i byłem tym po prostu bardzo podekscytowany .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.