narwik

>Idę kupić gazetę...

To nic nie da. W momencie w którym to obserwowałeś, gazety były już u dystrybutorów.

Jedno ujęcie, bo nie wiem jak obsłużyć REGISTAXa. Obraz przy allignowaniu wielopunktowym wychodzi posieczony na kształt zbitego szklanego obrazka. Googluję w poszukiwaniu odpowiedniego tutoriala, ale gdyby ktoś miał coś na podorędziu to będę wdzięczny.

Na parapecie na codzień stoi improwizowana stacja bolidowa. Jak się okazuje, świetnie się sprawdza w łapaniu piorunów.

Port kosmiczny.

Nocny wypad dla realizatora inwestycji. Snowidowo, Grodzisk Wlkp.

Hans, co jest przedstawione na obrazku, tym drugim od góry w pierwszym poście? Widzę tylko niebieski prostokąt i czerwony prostokąt

Skrypt do ISS trzeba by podmieniać codziennie. Stellarium nie nadaje się raczej do satelit.

Żeby nie być gołosłownym, wykres wysokości ISS nad Ziemią:

http://www.heavens-above.com/OrbitHeightPl...amp;satid=25544

Jeśli ktoś ma wogóle wątpliwości czy wywalić swoja maskę Hartmana to niech się nawet nie zastanawia. Ustawianie dokładnie ostrości przy złym seeingu do tej pory było wkurzające, teraz to niezapomniane wrażenie : ) Na przykładzie: Syriusz.

Wodór jest łatwy w produkcji w warunkach amatorskich, ale najpierw zrób sobie jakieś testy praktyczne. Z mojego doświadczenia wynika że, wyprodukowanie ~2 metrów normalnych w domu jest praktycznie niewykonalne ( za długo to trwa).

Co jest nie tak z tym pdfem? Nie można pobrać, Adobe zwraca błędy.

Ja tylko dodam, że nader często wychodzi tak, że to co obserwatorowi wydawało się że spadło tuż za miedzą, w rzeczywistości odbywało się dobrych kilkanaście, kilkadziesiąt kilometrów dalej. Ale, poszukiwania jeszcze nikomu nie zaszkodziły, a paru nawet coś znalazło

>"Ty słuchaj jest takie fajne forum w necie, Astro4u, o astronautyce i astronomii...".

> Ale jeżeli nie zapamiętał adresu i sobie wejdzie pod astro4u.pl, albo pod astro4u.com.pl,

> to automatycznie zostanie przekierowany na Astro-Forum.org ?

>dobra strategia

Jak nie pamięta to szuka w googlu.

"Strategia", weryfikacja:

Google na zapytanie "astro4u" zwraca ok 40000 pozycji. astro4u.net jest na pierwszej, a com.pl wogóle nie występuje. A jeśli chcesz żeby występowało, to dalej pisz ten adres gdzie popadnie.

Przekierowywanie tego na AF jest oczywistym niekoleżeństwem, ale każdy mógł sobie to kupić za kilkanaście złotych.

Adam, skończ Oriona!

Co do reszty górnolotnych tematów, to nie ma nad czym się zastanawiać. Właściciel nie ma więcej siły/czasu/serca na administrowanie forum to je przekazuje/sprzedaje temu kto ma. Jak ktoś myśli że coś jest za darmo to niech testuje swoje założenia na własnym portalu.

Możesz z tego zrobić największy na świecie zbiór tapet na pulpity : )

Swoją drogą jestem ciekaw czy google by nie łyknął chętnie takiej bitmapy do Earth Google.

19000 jenów to obecnie trochę ponad 700zł. Więc tego triala UFOCapture można by poużywać do czasu aż złotówka trochę się wzmocni. Co do podłączania kamerek, piszecie że korzystacie z karty TV, sęk w tym, że w typowym lapopie ciężko coś takiego znaleźć : ) Najwygodniej chyba byłoby USB. Widziałem konwertery TV => USB, ale cena taka, że trzeba się wpierw do niej przyzwyczaić.

Jest informacja o ograniczonej liczbie miejsc, min. ze względu na ilość miejsc noclegowych. Ale ja dla przykładu, nie mam możliwości żeby sobie urwać cztery dni od piątku do poniedziałku, tylko raczej wpadłbym "punktowo" na wybrane prelekcje, w sob. lub nd. I pogadał z kimś o stacjach wideo. Czy przewidzieliście taką formę uczestnictwa? Pozdr!

Ja się zdecydowałem na formę blogową, głównie na łatwość zebrania w jednym bezpiecznym miejscu astro zdjęć. Fajna też jest możliwość wyświetlenia sobie za jednym zamachem aktualnych zdjęć SOHO, satelitarnych pogody etc. Oraz linków do paru przydatnych kalkulatorów, takich jak symulator systemu Jowisza czy przelotów ISS.

Z "komercyjnych" wyjazdów generalnie jest posucha, pani przy telefonie albo nie wie nic o zaćmieniu, albo mają jakąś standardowo skonfigurowaną wycieczkę z przyjazdem do Szanghaju pięć dni po, albo dwa przed.

Wertując gazetkę turystyczną znalazłem w www.ctpoland.com.pl, 6 dniową "ofertę nastawioną na obserwowanie zaćmienia słońca". Aczkolwiek cena nie odbiega drastycznie od "turystycznych" propozycji 12 dniowych, to spodobało mi się, że ktoś stara się wybiec naprzeciw oczekiwaniem grupki świrów : )

No i astrofotograficzna "kategoria A": dokumentacja zjawisk.

Starannie wykonana i udokumentowana obserwacja istnieje już do końca historii pisanej. Tak jak teraz sięga się do zapisków historycznych z wcześniejszych stuleci, tak nasze wyniki będą traktowane za kilkaset lat. Tu istnieje szerokie pole do popisu na którym można bez problemu konkurować z zawodowcami, mam na myśli to co robi PKiM i SOPiZ.

>-Centrum Wrocławia, tak?

>-tak

A, czyli faktycznie. Moje narzekania, że w dużym mieście się nie da są całkowicie bezzasadne. Kurcze, to naprawdę jest optymistyczne

Centrum Wrocławia, tak?

Ja zapobiegliwie spakowałem do plecaka 200mm Pentacona i mniej więcej jeszcze na trzeźwo cyknąłem kilka tuzinów zbliżeń wieczornej pary. Mój mrukliwy komentarz, że pogoda "w zasadzie prawie się udała" pozostał wśród współpartowiczów niezrozumiały, no ale trudno wymagać od ludzi żeby myśleli w czterdziestoletniej perspektywie o ostatnim 7 grudnia. Szkoda, że nie miałem przedwczoraj swojego maczka i statywu, była by animacja : )

Astropozdro!

>Nasi naukowcy mają jakis pociąg do chwalenia się wynalazkami w fazie przemyśleń i na tym się kończy...

Nasi naukowcy robią to w czasie wolnym od zarabiania i za swoje pieniądze. Z tąd ten pociąg do chwalenia się wynalazkami które są w fazie przemyśleń, bo zwykle nie ma nawet kilkunastu tysięcy na ostre ruszenie z prototypowaniem.

Z innych wynalazków typu serce Religi, wymieniłbym np. kamery skonstruowane dla Pi. Istotnie, jest to wynalazek który niedługo będziemy sprowadzać z zagranicy.

No co jak co, ale fazę Księżyca to już mógłby pokazywać. Z tarczą faktycznie trochę przegięli, praktycznie nie do odróżnienia od błota z przydomowego oczka.