Skocz do zawartości

Artur Wrembel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    202
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Artur Wrembel

  1. Gratulacje kuba mar.Lubię takie klimaty. W 1995 zrobiłem podobną koniunkcję . Pamiętam, że budziłem wtedy o 5 rano portiera w Filharmonii w Bydgoszczy, żeby zrobić zdjęcia z najwyższego piętra na tle bazyliki.
  2. Wczoraj pierwszy raz próbowałem zarejestrować Urana.Teleskop Newton (z nowym lustrem, które robiłem w wakacje) 235/1940 w ognisku głównym , philips 840, registax,resize ok 500%. Seeing zniekształcał obraz w różne strony, ale najczęciej z prawej strony wychodził bardziej płaski a z lewej bardziej wybrzuszony. Jak obserwowałem go wizualnie w czasie opozycji we wrześniu przy 250x widać było wyraźną niebiesko- szarą tarczkę i chwilami jakby coś ciemniejszego majaczyło na tarczy. Efekt był podobny jak przy obserwcji Marsa ,ale nie w opozycji i przez jakiś mały teleskop.
  3. Dzięki Lysy . Ja bardzo się cieszę, że w końcu mam Merkurego nie tylko jako "kropkę".Co do Saturna to masz rację 8" i więcej. Jednak przy Merkurym większa średnica chybaby więcej nie pokazała. Pozdrawiam i przy okazji gratuluję "złowienia" Neptuna.
  4. 24.10 nad ranem zrobilem kilka avików Merkurego ( pobudkę zrobilo mi moje pólroczne dziecko).Nawet nie zabieralem się za obróbkę bo obraz byl fatalny.Jednak wczoraj coś wyciągnąlem z nich. Widać fazę i pociemnienie z prawej strony.To pociemnienie widać nawet przy oglądaniu avika.Trochę wcześniej zrobilem też Saturna tym samym zestawem:ED 120/900, konwerter 2x, philips 840 i obróbka w registax v4.Przepraszam za literę"L z kreską",która nie wchodzi w moim laptopie.
  5. Moja reakcja była taka sama kiedy pierwszy raz obserwowałem M42 (przez MTO) wtedy nie było internetu i żeby się tym z kimś podzielić próbowałem budzić rodzinę
  6. Miło powspominać dawne czasy. Też mam dużo "ciekawych" nagrań z "brzegówek"na kasetach magnetofonowych i VHS, jednak nie bardzo wiem jak je wstawić na forum. Muszę się też pochwalić, że przedłużacz do prądu z kościoła w Babiętach Wielkich załatwiłem osobiście z proboszczem.Brzegówek z alfą Raka robiłem chyba z trzy razy. Pierwszą w 1993 pod Skierniewicami, a na tą z 1996 kupiłem specjalnie starego Poloneza ,jechaliśmy z Bydgoszczy maksymalnie obciążeni w 5 osób i sprzęt. Pamiętam,że powrót o świcie był koszmarny. Zmęczenie po całej nocy ,mgła i mój pierwszy dłuższy wyjazd po 8 latach od zrobienia prawa jazdy. Jeszcze jedna ciekawostka. Konferencję w Jastrzębiej Górze w 2002 też dobrze zapamiętałem, bo o mało co spóźniłbym się na urodziny mojego pierwszego syna (urodził się 3 czerwca rano). I jeszcze jedno wspomnienie z pierwszej brzegówki pod Bydgoszczą .Początek marca ,pojechaliśmy "maluchem" w trzy osoby .Kolegę Karola wysadziliśmy na stanowisku i pojechalismy dalej .Temperatura około 0 , bardzo silny wiatr i otwarta przestrzeń. Pamiętam, że nie byłem w stanie wyjść z samochodu tak było zimno, a wcześniej pozostawiony kolega uciekł do jakiejś starej stodoły. Takich wspomnień jest naprawdę dużo. Ciekawe też mieliśmy bazy np: Obserwatorium w Piwnicach albo pałac w Lubostroniu Pozdrawiam wszystkich SOPiZ-owców
  7. Robercie, nie dokońca się z tobą zgadzam. Myślę ,że polskie społeczeństwo nie jest jakieś wyjątkowe. Te bardziej rozwinięte też miały ten problem, ale w pewnym momencie zaczęły coś zmieniać . My jesteśmy właśnie na tym etapie .Strona Admirala jest chyba pierwszą polskojęzyczną na ten temat. Ja przy każdym kontakcie z młodzieżą mówie o tym. Byłem też w wielu miejscach gdzie jest wadliwie zainstalowane oświetlenie,w niektórych nawet kilkakrotnie,ale efekty są właściwie żadne.Jednym z bardziej negatywnych przykładów oślepiania światłem jest "Karczma Rzym" przy wyjeździe z Bydgoszczy w kierunku Piły.Mimo wielu prób nie udało mi się nawet skontaktować z właścicielem. Jest tam kilka potężnych halogenów zamontowanych na wysokosci ok 2m. Część świeci w niebo a część w chamski sposób oślepia kilka tysięcy kierowców w ciągu doby. Takich miejsc jadąc w nocy po Polsce są setki. Mandacik za takie coś to bardzo łagodna kara. Dlatego tak ważne są rozwiązania prawne. Przychodzi mi do głowy jeszcze jeden przykład. W latach 90-tych mieszkałem w centrum Bydgoszczy. Wszedł wówczas przepis o sprzątaniu kupek po swoich psach. Na początku nikt go nie przestrzegał. Teraz widzę coraz więcej osób, które to robią . To samo z paleniem w miejscach publicznych, mimo dużego oporu w końcu zakaz ten też u nas wejdzie. Dlatego oprócz uświadamiania tak ważne jest dobre prawo.
  8. Dziękujemy Hans . Po takich słowach "miłośnika" astronomii bardzo "zachęciłeś" nas do dalszej walki o ciemne niebo i lepsze doświetlenie ulic. Ja obiecuję, że będę robił wszystko ,żeby ta "paranoja"jednak kiedyś się ziściła.
  9. Popieram Admirala. Jak najbartdziej powinniśmy wzorować się na rozwiązaniach czeskich. Nie widzę powodu ,dla którego sąsiad miałby bezkarnie świecić mi po oknach halogenem. Oczywiście tak jak przy zakłócaniu np. ciszy nocnej najpierw należałoby porozmawiać z sąsiadem, potem byłoby pouczenie policji ,a na końcu jak najbardziej mandacik. Chodzi tylko o to ,żeby jego halogenik oświetlał (i to dużo lepiej) teren, który ma oświetlać. Bez podstawy prawnej niewiele się zrobi. W mojej miejscowości wiekszość halogenów na:sklepach, garażach, budynkach ustawionych jest pionowo, czyli totalna paranoja, bo wszyscy nawzajem się oślepiają.
  10. Bardzo się cieszę ,że powstała taka strona.Przy twoich zdolnościach organizacyjnych i entuzjazmie jeszcze kilku miłośników może coś dobrego uda się zrobić. Jeżeli chodzi o to gadanie, to jest to właśnie to co mogę na razie zrobić.Gadam w pracy,z sąsiadami, w rodzinie, w urzędach.Problem jest taki ,że musimy wyjść z tym gadaniem szerzej .Dotrzeć do jakichś polityków albo ludzi z mediów. Słyszę w twoim głosie małe zniechęcenie ,ale jesteś pierwszy i na pewno nie można się poddawać. Ja ze swojej strony na ile będę mógł będę wam pomagał.
  11. Bardzo ciężko jest nagłośnić ten problem .Rozmawiałem z Panią Urszulą Guźlecką z TVP. Wysłuchała mnie z zainteresowaniem, ale powiedziała, że jest dużo innych ważniejszych spraw. Próbowałem w radiu lokalnym i ta sama sytuacja. Pewna szansa na poruszenie tego problemu jest w programie Planetarium.Piotr Majewski obiecał,że będzie o mnie pamiętał (może przy okazji Międzynarodowego Roku Astronomii w 2009). Ja na pewno będę upierdliwy i przy każdej okazji "idiotycznego" ustawienia lampy będę zwracał grzecznie uwagę.Jednak w niektórych przypadkach myślę o powiadamianiu policji (kiedy np. jakiś halogen oślepia kierowców).Właśnie na dniach będę przeprowadzał rozmowę ostatniej szansy z włascicielem zajazdu Kilka dni temu byłem w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.Chyba z godzinę chodziłem od drzwi do drzwi. Gdy mówiłem, że przychodzę z problemem "śmiecenia światłem",pierwszy pytanie było: śmiecenia czym???Na szczęście trafiłem na kogoś, kto zainteresował się i może w przyszłości będzie mógł nam pomóc.
  12. Postanowiłem odświeżyć ten wątek bo temat jest bardzo ważny. Od kilku lat staram się walczyć z zanieczyszczeniem światłem.Mam nawet małe sukcesy:lampy na mojej ulicy wyregulowano tak ,że świecą w dół , a część lamp na PKP uznano za niesprawne i od jakiegoś czasu ich nie włączają (trochę mi to zabrało czasu ,ale opłacało się) .Ostatnio zainteresowałem problemem z-cę dyrektora ds.Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Bydgoszczy, rozmawiałem też z konserwatorem zabytków (chodzi o bilbordy reklamowe) Problem jest jednak ogólnokrajowy i to bardziej w świadomości społecznej . Nie wiem jak ,ale trzeba dotrzeć do ludzi . Przecież większość tych oślepiających lamp na stacjach benzynowych , marketach , parkingach ,zakładach itd. ma lampy , które można regulować. Nie trzeba żadnych pieniędzy tylko ustawić je tak, żeby oświetlały teren , który powinny oświetlać, a nie walić światłem gdzie popadnie. Może przyszły rok 2009 będzie dobrą okazją, żeby więcej o tym mówić.
  13. Dzięki Luk. Z tym wyważeniem to czasami jest kłopot. Ja zrobiłem ze starego obiektywu od zenita taką przejściówkę z 2"na1.25" .Rekompensuje ona wagę lżejszych okularów 1.25" i dodatkowo działa jako precyzyjny wyciąg . Poza tym Przesuwam tubę na obejmach. Mam też kilka otworów na tym moim "dovetailu" (zrobiony z płaskownika 10x40mm)
  14. Montaż jest przeznaczony właściwie tylko do 120ED , chociaż prześwit tej "kołyski" dałem trochę większy bo 140 mm tak,żeby w przyszłości powiesić na nim może APM TMB 115/805 (pomarzyć można) jego tubus ma 135 mm mimo,że ma 5mm mniejszy obiektyw. 120ED ma tubus o średnicy 116mm. Montaż jest bardzo stabilny i wygodnie się nim obserwuje. Wiadomo do obserwacji planet powyżej 200x teleskop wieszam na eq5, ale do obserwacji na szybko przy małych i średnich powiększeniach taki montaż azymutalny jest świetny.Przy obserwacjach z nasadką dwuoczną też jest wygodny bo nie potrzeba co chwilę przekręcać głowy albo teleskopu. Kiedyś zrobiłem podomny montaż widłowy do obiektywu PZO 67/400, widać go na jednym ze zdjęć ( całość to też ATM)
  15. Przepraszam kolegów ,ale zapomniałem o tym wątku. Używam Manfrotto 229 ( w instrukcji ma chyba 12 kg. udźwigu) .Do obserwacji ziemskich łączę go z niskim statywem bo lubię siedzieć. Używam nasadki dwuocznej od mikroskopu Zeiss-a w połączeniu z pryzmatem dachowym od panoramy artyleryjskiej (mam wówczas obraz ziemski i pod kątem 90 st. Okulary od rosyjskiej lornetki 7x35 albo PZO12xo . Do obserwacji astronomicznych na szybko właśnie skończyłem montaż azymutalny. Muszę powiedzieć , że trochę się namęczyłem żeby to wszystko dokładnie spasować przy pomocy prostych narzędzi. najważniejszy był dobry pilnik. Bardzo uważałem żeby nie pokaleczyć powierzchni aluminium,ale nie dało się i jest kilka rys. Pierwsze próby juz zrobiłem . Musiałem trochę zwiększyć tarcie na osi az. bo teleskop "szalał" na samym łożysku, ale teraz jest dobrze.
  16. Okular sprzedany. Można zamknąć temat.
  17. Jestem w trakcie transakcji z krzyśkiem.p , ale gdyby coś się zmieniło to dam znać.
  18. Ok . Zarezerwowany do 14
  19. Artur Wrembel

    LVW 13

    Mam do sprzedania LVW 13 w stanie fabrycznym . Nie daję zdjęć bo okular jest nowy bez żadnej najmniejszej skazy. kupiłem go w DO 29 lutego .Mam parogon, pudełko (też w idealnym stanie) wszystkie dekielki folijki itp. Sprzedaję z bardzo prozaicznego powodu:Okular jest za ciężki(ponad 400g) w stosunku do całej reszty moich okularów . Ostatnio zrobiłem sobie montaż azymutalny ( do obserwacji na szybko) i przy tym okularze musiałbym zmieniać środek ciężkości. Jeżeli chodzi o obrazy to są naprawdę piękne. Ostatnio obserwowałem przez niego Księżyc ze 120ED wyglądał (nie wiem jak to określić) aż sztucznie, taki był ostry. Ze względu na wagę myślę jednak o czymś lżejszym ,ale równie dobrym. Za okular dałem po długich negocjacjach w DO 650zł Zależy mi na sprzedaży i biorąc pod uwagę ceny jakie są na forum chcę za niego 460zł juz z kosztami wysyłki( jest to cena ostateczna) Dziękuję Artur
  20. U mnie około 2sek. przed dużą górką gwiazda zaczeła mrugać (przygasać). Wszystkie wyniki i współrzędne naszej grupy prześle Awar. Moje są takie: 19:54 39.0 UT- B 19:54 40.7 UT-D 19:56 23.4 UT-R Mak 150/1800 DCF ,CCD
  21. Grupa Bydgoska też ogłasza sukces. Oprócz lekkiej mgły pogoda była wyśmienita. Ja stałem koło domu Tur nr10 .Bardzo mili ludzie .Dostałem krzesło i kawę. Chyba staliśmy trochę za głęboko, albo górka była nie ciekawa bo mieliśmy mało kontaktów.Szegóły podamy jutro po odczytaniu nagrań.
  22. W Bydgoszczy od rana piękny słoneczny dzień, żeby tylko nie za wcześnie. Od płn.-zach ma coś przyjść , ale może zdążymy.
  23. Dzięki Robercie taka drobna rzecz, a jak ułatwia życie. Jestem po rozmowach z kolegami. Grupa Bydgoska spotyka się w niedzielę o 18 w Niedźwiadach(niezależnie od pogody) w najgorszym wypadku nie wyjedziemy na stanowiska tylko miło spędzimy czas w Niedźwiadach. Ja z Awarem jestem umówiony o 17 :30 w Turze koło sklepu i wyznaczymy stanowiska w okolicy. Może nawet załatwimy na czas obserwacji patrol policyjny . Pewne są 3 stanowiska, ale może będzie więcej. Obstawiamy od +1 do -1km .Szansa na zdublowanie stanowiska z innej grupy jest mała, a lepiej dokładnie zrobić sam szczyt.
  24. Właśnie jestem w trakcie budowy montażu azymutalnego. Kupiłem 2metry płaskownika aluminiowego 10 x 60 mm i będę robił montaż widłowy trochę podobny do tych, jakie robi Tele Vue. Teraz do obserwacji ziemskich używam największej głowicy Manfrotto po wyważeniu (120 ED z bino ) jakoś daje radę, ale do obserwacji astronomicznych musi być coś mocniejszego.
  25. Myślę , że takie akcje są potrzebne . Do niektórych ludzi w ogóle dotrze ,że jest taki problem jak śmiecenie światłem. Tyle mówi się o ochronie środowiska (zanieczyszczenie rzek, powietrza, hałas ) ,a o tym problemie nic. Napisałem kiedyś do eko-radia , ale nie było żadnego odzewu. Mało tego, słyszałem jak prowadzący zachęcął do zakładania przed domem lampek na Boże Narodzenie. Od kilku lat aktywnie walczę z zanieczyszczeniem światłem. Wyprowadziłem się za miasto, ale światła mnie doganiają. Jeżeli lampy są gminne albo PKP, to jeszcze da się coś zrobić ( udało mi się i teraz świecą na ulicę i na tory kolejowe). Gorzej z sąsiadami. Bardzo trudno przekonać ludzi ,żeby oświetlali swoją posesję , a nie walili światłem gdzie popadnie. My- miłośnicy astronomii, musimy o tym mówić i myślę, że jest czas ,żeby wprowadzić np. jakieś regulacje prawne . Wiekszość centrów handlowych, stacji benzynowych itp. ma źle ustawione światła , a część z nich jest zupełnie niepotrzebna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.