Skocz do zawartości

MaciekM

Społeczność Astropolis
  • Postów

    395
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MaciekM

  1. Ależ, Ziemia cały czas zachowuje się podobnie jak kometa. ;) Ma komę (atmosfera) i ma... uwaga! Warkocz.

    Gdyby Ziemia zbliżyła się na taką odległość do Słońca jak kometa to doprowadziło by to do wrzenia wody na jej całej powierzchni, a wiatr słoneczny rozdmuchał by całą atmosferę i parę wodną wraz z innymi związkami lotnymi. Produkcja pyłu natomiast była by nieznaczna, bo Ziemia to lite ciało a nie kula o konsystencji bezy składająca się głównie z lodu. ;)

  2. A gdzie na wykresie i izofotach jest w ogóle coś co by wskazywało na ten fragment? Sam wykres i obraz według mnie nie wskazuje na żaden potencjalny fragment wewnątrz komy. :uhm:
    A faktycznie teraz czytam o tym, że według niego coś tam jest... Dziwne to. ;) Ale skoro piszesz, że z pixela o realnym rozmiarze 1000km zmierzył jądro komety na 1km to faktycznie niema co siać paniki. :D

    Tutaj również izofoty:
    https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1454792_10202615893469108_1341698734_n.jpg

    Fotka z obserwatorium Montcabrer i również brak jakichś zmian wewnątrz komy wskazujących na "odłamki". :)

  3. Niestety, źle dumasz. Trajektorie cząstek pyłu można obliczyć całkiem dokładnie. Z obliczeń jednoznacznie wynika, że Ziemia nie spotka na swojej drodze cząsteczek pyłu wyemitowanych przez kometę C/2012 S1 (ISON), które miałyby rozmiary większe od kilku mikronów...

    Tak więc bez względu na to, jakiej wielkości pył kometa generuje (i w jakiej ilości), nie mamy szans na meteory związane z tą kometą.

     

    A na czym opierają się takie obliczenia? Bardzo ciekawy temat dla mnie. ;)

     

    Te obliczenia uwzględniają ciśnienie światła i zmiany prędkości związane z nim?

     

    Jakbyś Piotrku rozwinął temat to byłbym wdzięczny.

  4. Kometa sie nie rozpada. I tego sie trzymajmy.

     

    Co do roju meteorow to gdzies pisalem o tym ze orbita komety niemal przecina orbite Ziemi i mozliwe ze ujrzymy kilka meteorow z ISON. Szanse sa bardzo male bo to nie kometa okresowa i ta odleglosc orbit jest chyba za duza.

     

    Wydaje mi się, ze to w dużej mierze może zależeć od tego jak długi wytworzy ona warkocz i jaki będzie w nim rozkład materii.

     

    Informacje sprzed wybuchu co do meteorów mówiły tylko o bardzo drobnym pyle (mikronowym), który miałby wywołać wzmożoną aktywność obłoków srebrzystych (pył zawieszony w górnych partiach atmosfery utrzymuje się bardzo długo). Nie wiem jak teraz wygląda produkcja pyłu u C/2012 S1 ale jeśli po wybuchu zaczęła generować więcej, większego (centymetrowego) pyłu to możliwe, że jakieś meteory mogą się pojawić. Poza tym ciężko przewidzieć też co się będzie działo z warkoczem po peryhelium i w którym miejscu wypadnie strumień materii mogącej wywołać deszcz meteorów. Jeśli w takim miejscu, że Ziemia go przetnie za około rok to raczej niema co się spodziewać meteorów.

     

    Chyba dobrze dumam?

     

    Pozdrawiam

    Maciek

  5. Dzisiaj nad ranem pomimo bardzo słabych warunków postanowiłem zerknąć na kometę. Udało mi się ją dostrzec jedynie w teleskopie. Jednak przy tych warunkach to cud, że w ogóle udało mi się ją dostrzec. ;) Mgły, cirrusy, latarnie w pobliżu od kierunku gdzie znajdowała się kometa, najbardziej zanieczyszczona światłem część horyzontu i do tego Księżyc bliski pełni. Warunki w których nigdy w życiu bym nie wyszedł obserwować, gdyby nie fakt widoczności C/2012 S1 po wybuchu. ;)

     

    W moim 10" teleskopie w powiększeniu 77x kometa prezentowała się podobnie jak niecały miesiąc temu 2P/Encke widoczna w zbliżonych warunkach. Mała (ok.2' koma) i mocny stopień kondensacji DC=8, warkocza ani śladu. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że to co widziałem to tylko wewnętrzna część komy.

    • Lubię 6
  6. Przecież lornetka to już sama w sobie jak szukacz.

    Co do cierpliwości ilości i "jakości obserwacji".

    Gdy miałem jeszcze SW 130/900 (mój pierwszy teleskop) potrafiłem godzinami wpatrywać się w jeden obiekt. Pod moim niebem udało mi się dostrzec most łączący galaktyki M51 i NGC 5195, czy też czapy polarne na Marsie i bodajże Dolinę Marinerów (albo jakiś inny wyraźny twór - musiałbym do notatek zajrzeć), A nie był to czas bardzo bliski opozycji i nie było to w 2003 roku. ;)

    Teraz głównie skupiam się na kometach. W zasadzie mój plan obserwacyjny to same komety często na jedną kometę poświęcam tyle czasu ile się da i czasem daje to na prawdę ciekawe efekty. Jednak ostatnio złapałem wielkiego doła... Zbyt dużo tych najciekawszych zjawisk ostatnimi czasy mi ucieka a to przez pogode, a to zwiększające się LP. Już nie poświęcam tyle czasu na obserwacje jednego obiektu co dawniej... kometa, dwie, trzy... Ocena jasności, wyglądu i lulu.

    • Lubię 1
  7. No cóż, po wybuchu znowu wracamy do rzeczywistości... Szkoda, że ten trend pojaśnienia nie utrzymał się jeszcze przez weekend, bo pewnie mielibyśmy masę raportów o obserwacjach ISONa gołym okiem. Tym samym na fotel lidera jasności obecnie widocznych na niebie komet powraca C/2013 R1 ( Lovejoy ). Można już rozpoczynać zakłady, która z nich będzie jaśniejsza w ciągu swojej podróży ku Słońcu. Trzeba jednak pamiętać, że ISON jako Sungrazer ma większe szanse na rozbłysk bardzo blisko Słońca i, o ile przetrwa, utworzy ogromny warkocz. Ogon powstały dzięki ostatniemu wybuchowi liczy już ponad 8 mln km.

     

    Koniec wzrastającej jasności wcale nie oznacza, że kometa wygląda mniej widowiskowo, oto zdjęcie z 16.11. wykonane przez Waldemara Skorupę:

     

    W czym C/2012 S1 (ISON) ustępuje C/2013 R1 (Lovejoy)? Przecież C/2012 S1 jest nieco jaśniejsza i ma dłuższy warkocz... jedynie znajduje się w gorszych warunkach obserwacyjnych.

     

    Piszesz o rozbłysku w pobliżu Słońca. Co masz na myśli?

     

    Jeszcze jedno. Kometa cały czas jaśnieje... Nie wiem więc o jakim "końcu wzrastającej jasności" piszesz?

     

    Pozdrawiam!

    Maciek

    • Lubię 3
  8. Nie TA satelita tylko TEN satelita. ;)

    Dobrze, ze ktoś wreszcie o tym napisał. :) Ciekawy jest kształt tego satelity i rozmieszczenie paneli słonecznych.

    Tak jeszcze przy okazji to silnik nie został wyłączony, działał do końca "na oparach". Teraz nie działa wcale. Trzeba było się pozbyć resztek paliwa. ;)

    Pozdrawiam!

    Maciek

    • Lubię 1
  9. Ekologu,

    Przykład z wątkiem o egzoplanetach i kwiatuszkami był zupełnie przypadkowy. Po prostu taki przykład mi przyszedł na szybko do głowy. Poza tym ten post nie był skierowany do Twojej osoby ale tyczył się ogółu.

    P.S. Ciesze się, że dostałeś plusika. :) A dostałeś go, bo pisałeś na temat. Więc oby tych plusików na Twoim koncie było jak najwięcej. Uszanuj dobrą wolę administracji i doceń wkład ich działania aby ten grajdołek trzymał się kupy. Po co dodawać im roboty i dodatkowych zmartwień? Więcej szacunku dla administracji, czytających i piszących. Mam nadzieje, że zrozumiałeś ten prosty przekaz i skorzystasz z szansy.

    • Lubię 2
  10. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale w świetle dzisiejszego ostrzeżenia trzeba mieć ogromne pokłady dobrej woli, żeby ostatnie zablokowanie konta Ekologa uznać za przypadkowe :)

     

    Jakie to Polskie. :szczerbaty:

     

    A jeśli nawet to ostatnie zablokowanie konta nie było przypadkowe? To co?

     

    Czemu my wszyscy (nooo większość) traktują ludzi z góry? To tak a propos:

     

    [...]trzeba mieć ogromne pokłady dobrej woli[...]

     

    Może zaufajmy administracji... Może to nie są zwyrodnialcy którzy za wszelką cenę chcą potajemnie doprowadzić do dezintegracji forum w celu zaspokojenia swoich dewiacji?

     

    Ekoś może i groźny nie jest, czasem może i jest zabawny (dla co niektórych), może czasem napisze coś mądrego. Ale to jest forum astronomiczne. Jak przeglądam wątki o egzoplanetch to chcę czytać wątki o egzoplanetach a nie o kwiatuszkach i innych dyrdymałach.

     

    Pozdrawiam!

    Maciek

  11. Wczoraj (tj. 4/5.X) w planach miałem zapolować na dwie z omawianych komet, czyli 2P/Encke i C/2012 S1 (ISON). 154P/Brewington niestety jest jeszcze zbyt ciemna dla mojego teleskopu 10" pod moim niebem a C/2013 R1 (Lovejoy) zasłaniają mi pobliskie drzewa.

    Z dwóch zaplanowanych komet udało mi się dostrzec tylko 2P/Encke, której jasność oceniłem na 10.4mag przy DC=2 i średnicy głowy 2,5'. Niebo nie powalało na kolana, zasięg gołego oka wynosił ok. 5.5mag (może nieco więcej). Byłem dość rozczarowany bo niebo w ciągu dnia było całkowicie bezchmurne a przejrzystość powietrza bardzo dobra. Niestety to oraz fakt, że wschodni horyzont mam mocno zanieczyszczony światłem od pobliskiego miasteczka spowodował, że nie udało mi się dostrzec C/2012 S1 (ISON). Próby jej dostrzeżenia prowadziłem ok 1,5h, do czasu aż zapaliły się lampy na mojej ulicy (tj. 4:00).

    Pozdrawiam!
    Maciek

     

    EDIT:
    Powtórzyłem 7 razy słowo niestety w jednym poście... Zauważyłem to dopiero po wysłaniu posta. Chyba mam depresje.

  12. Czy to Ty nabywasz filtr i chcesz go udostępnić do pomiarów? Czy jakaś firma wypożycza? Jaki okres czasowy przewidujesz na taki test? (jak wiadomo, teraz z pogodą pewnie będzie co raz gorzej).

    Jeśli dałbyś mi jakieś wskazówki w sprawie fotometrii komet to mógłbym się tego podjąć.

     

    Pozdrawiam

    KK

     

    Ja nabywam filtr i nieodpłatnie wypożyczam zainteresowanym osobą. Czas wypożyczenia jest nieograniczony... prawie. Wszystko zależy od ilości osób chętnych na wypożyczenie. Jeśli ktoś będzie potrzebował go do serii pomiarów i przedstawi jakiś ciekawy plan to na pewno będzie miał pierwszeństwo. ;) Termin wypożyczenia więc jest raczej kwestią uzgodnienia z chętnymi na filtr. Zawsze można też akiś mały regulamin do tego stworzyć. :)

     

    Pozdrawiam!

    Maciek

     

    P.S. Nie wiem jak zmienić tytuł wątku :mega_shok:

  13. Witam!

     

    W najbliższym czasie mam możliwość nabycia filtru fotometrycznego w ramach wykorzystania go do zbierania materiału w celu wykonywania pomiarów fotometrycznych komet dla Sekcji Obserwatorów Komet.

    W związku z tym mam pytanie, czy ktoś z was jest chętny na wypożyczenie takiego filtru w celu zbierania materiału i przesyłania go do SOKu (albo w postaci surowych klatek, albo materiał po redukcji danych).

    koszty związane z wysyłką pokrywam ja. Jedynym warunkiem (a raczej zobowiązaniem) jest nadesłanie materiału z przynajmniej jednej sesji dla przynajmniej jednej komety. Oczywiście filtr można też wykorzystać przy okazji do własnych celów.

    P.S. Prawdopodobnie na sam początek byłby to filtr "V".

    Wszystkich chętnych proszę o głos w tym wątku albo na adres e-mail sok-ptma@astronomia.pl


    Pozdrawiam!

    Maciej Mącidym

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.