Skocz do zawartości

Krośniak

Społeczność Astropolis
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krośniak

  1. Właśnie przeczytałem swój post (czasem warto to zrobić ) i widzę, że błędnie się wyraziłem. Pojawianie się "fasolek" w Nag. 12 jest związane ze zbyt bliskim ustawieniem oka względem okularu, tj. w odległości mniejszej niż ER a nie z nie osiowym jego położeniem. Używam również Nag. 7 mm, którego ER jest krótsze (12 mm) i w tym okularze obserwuję tę przypadłość znacznie rzadziej. Jeżeli kogoś wprowadziłem w błąd - przepraszam. Pozdrawiam
  2. Witam, swojego Panoptica 27 mogę porównać tylko z ... Naglerem 12 więc to marne porównanie ale zawsze 1) w Naglerze pojawiają się "fasolki" (zaciemnienia pola) przy nie osiowym ustawieniu oka, 2) też czasami odnoszę wrażenie "pociemnienia centralnego", 3) 82 st. Naglera to za dużo, oko nie obejmuje jednocześnie całego pola. A jak zaczyna się kręcić gałką to łatwo wypaść poza oś a wtedy "fasolki", w końcu człowiek rezygnuje z prób pełnego korzystania z całego pola. 4) Panoptic 27 to mój ulubiony okular z 100 f/9 daje 2 stopniowe w pełni poprawne pole (ale to f/9). W zasadzie nie widzę w nim, żadnych wad (zajmuje drugie miejsce na mojej liście "satysfakcja ze sprzętu zabieranego na obserwacje"). No może przydałaby się taka wysuwana "z klikiem" muszla oczna jak w Naglerach T4 bo ER Pan. 27 to 19 mm. Dodam, że najpierw kupiłem Naglera 12 i dopiero po pewnym czasie zdecydowałem się na Panoptica 27, dzisiaj Panoptica 27 kupiłbym ponownie (tylko teraz łatwiej bo w Polsce). Pozdrawiam
  3. Jestem, Nigdy nie wieszałem na Porta cięższych lub dłuższych tub niż SW 100 ED (f/9). Znalazłem w sieci instrukcję do Porta (chyba na Vixen Ameryka) gdzie określają maksymalną nośność na 5 kg. Tuba 100 ED(f/9) jest dosyć długa, razem z odrośnikiem i kątówką to troszkę ponad 1 metr, całość (przy dobrym wyważeniu i wypoziomowaniu) pracuje bez zastrzeżeń (proponuję od razu dokupić długie elastyczne cięgna, bo kitowe choć pracują idealnie są trochę za krótkie przy dłuższych tubach). Zresztą najlepiej sprawdzić w praktyce jak się będzie zachowywać 6-7 kg. krótkiego refraktora na Porta. Mam wrażenie (podkreślam tylko wrażenie), że decydująca jest długość tuby a nie przekroczenie ciężaru o 1-2 kg Pewnym zamiennikiem Porty może być Giro (ale nie ma mkroruchów i trzeba to posadzić na osobnym statywie). Pozdrawiam
  4. Nie rezygnuj z zabierania telepa na rodzinne wyjazdy do lasu. Dopiero obserwacje poza miastem sprawiają prawdziwą frajdę. Ja załatwiłem tę sprawę w ten sposób: 1) dokupiłem box na dach samochodu, 2) zrezygnowałem z „miejscożernego” montażu paralaktycznego na rzecz małego, lekkiego nie wymagającego zasilania montażu azymutalnego. Walizka z tubą i montaż tzn. twarde, ciężkie (potencjalnie niebezpieczne w kabinie auta) rzeczy spokojnie mieszczą się w bagażniku samochodu i jest jeszcze sporo miejsca na inne graty. Dzięki temu mieszczę się ze wszystkim nawet jak jadę z rodziną na 2 tygodnie w góry. No ale nie mam psa. Powodzenia
  5. Nie chciałbym zaśmiecać tego wątku więc postaram się odpowiedzieć króciutko: 1) Powiększenie powyżej 150 naprawdę nigdy nic nowego mi nie wniosło (mówię o moim 100 ED). Może nigdy nie miałem warunków na większe powiększenia ? choć obserwowałem z wielu miejsc (od balkonu do zupełnej ciemnicy w górach), o różnych porach roku i nocy. Powyżej granicy 150 mam tylko jeden okular LV 4 mm co z 100 ED daje powiększenie 225x i źrenicę 0,44 mm. Sądzę, że 0,44 mm źrenicy to już za mało jak na moje oczy a 0,67 mm przy pow. 150 jest jeszcze OK (choć najładniejszy Saturn w 100 ED bywał przy pow. 75x (z Nag. 12 mm)) W poprzednim poście wspomniałem o tym powiększeniu ponieważ andy24 pisze, że ma okulary 3,8 i 5,2 mm, które chciałby używać z nową rurką. Moje doświadczenie mówi mi, że 3,8 mm jest już raczej za krótki do SW 100 ED f/9 (jedyne sensowne zastosowanie to rozdzielanie podwójnych). 2) Co do Newtona to w zasadzie zdecydowałem się na 300 mm f/4 na Dobsonie Oriona UK. Waga i rozmiary jeszcze dają nadzieje na samochodową mobilność, pełna tuba (nie kratownica) chłodzenie lustra oraz dobry wyciąg daje perspektywę szybkiej gotowości sprzętu do pracy i przyjemnego użytkowania. Napisałem kilka razy do Oriona wypytując o różne szczegóły w tym o rozmiary paczek, pomierzyłem swojego sedana i ... czeka mnie zmiana samochodu na kombi (sedan ma za mały otwór w bagażniku !) . Zresztą podobny problem wystąpiłby z LB 12". Trudno teraz muszę wybrać samochód. Przepraszam za przydługi tekst i pozdrawiam.
  6. Ja mam 100 ED na HEQ5 + niezłe okulary (panoptic, nagler, pentax i lv) więc dorzucę swoje trzy grosze: 1) akceptowalną dla mnie mobilność (1 raz do samochodu z całym majdanem) zestaw osiągnął gdy zrezygnowałem z HEQ5 na rzecz Vixen Porta, 2) z korekcją kolorów w SW 100 ED Pro (tak chyba brzmi cała poprawna nazwa rurki) nie jest idealnie, nie wiem jak to jest w prawdziwym APO ale w 100 ED dla mnie powoli zaczyna być za słabo. Z opinii i pokazywanych zdjęć tu na forum wynika, że z korekcją barw w 120 ED jest jeszcze gorzej, 3) potwierdzam opinie, że kitowy wyciąg w SW 100 ED Pro jest no... taki sobie (lekkie kiwanie, brak 1:10, coś tam na mrozie się zacina itp.), 4) do DS 4" to stanowczo za mało (ciągle rozważam zakup dużego Newtona), 5) największe sensowne powiększenie do planet dla tego ED to 150 (ale lepiej 100). Ale jeśli zależy Ci na mobilności i szybkiej gotowości sprzętu do współpracy (chłodzenie, kolimacja, wyważanie) to zdecyduj się na lekkie, prawdziwe APO, na montażu azymutalnym (z lepszym niż w EDkach wyciągiem). Pozdrawiam
  7. Gratuluję zdecydowania i energii, ja o swoim dużym Newtonie rozmyślam już chyba trzeci miesiąc i ciągle nic. Po pierwszych obserwacjach z 5-latkiem napisz jak Synta się sprawdziła Pozdrawiam i miłej zabawy
  8. Z wymienionymi przez Ciebie refraktorami nie miałem do czynienie, więc za dużo nie będę się rozpisywał. Z ich opisu wynika, że są to achromaty więc na jasnych obiektach raczej będzie widoczna aberracja chromatyczna - mi to bardzo przeszkadza ale Tobie nie musi (zresztą aberrację chrom. na jasnych planetach zafundują kitowe okulary). Przez posiadane przeze mnie 10 cm ED z obiektów DS dosyć ładnie widać jaśniejsze gromady gwiazd. Galaktyki to mikre mgiełki (jeśli w ogóle coś się znajdzie) M31 i M33 to rozległe jaśniejsze plamy. Zresztą zerknij do działu "szkice obserwacyjne" a dowiesz się co ludzie widzą przez różne apertury. No cóż, miasto, balkon, 10 cm to nie miejsca i sprzęt do szczególne zachwycających obrazów DS. Pod ciemnym niebem z 10 cm moja zabawa z DS polega bardziej na odnajdywaniu obiektów niż delektowaniu się ich widokiem. Proszę pamiętaj, że wyjazdy do głównie noszenie sprzętu, w Twoim przypadku aż z 4 piętra. Znoszenie (np. na trzy tury) to jeszcze można przeżyć ale wnoszenie nad ranem, lub w środku nocy może okazać się kłopotliwe dla Ciebie i pozostałych domowników. Mój zestaw "ten ze zdjęcia" ma jedną niezaprzeczalną i najważniejszą zaletę, jak to pisze Hans na Celestii "da się przenieść bez problemów na jeden raz" (szczerze polecam podany przez Hansa link) Jednak, dla równowagi powiem, że w zasadzie dojrzała we mnie decyzja o zakupie sporego (10"-12") Newtona na mont. Dobsona. Będzie to sprzęt wyłącznie na dłuższe wyjazdy pod ciemne niebo. Na balkon, do planet i szybkie wypady pozostanie mały refraktor ED. Pozdrawiam
  9. Ja mam taki zestaw jak na zdjęciu: SW ED Pro na Vixen Porta (tylko chyba moja rurka ciut większa bo 100 ED) na balkonie sprawuje wyśmienicie. Podobnie jak Bat mam małego astroamatora (mniej więcej w wieku “przyszłego astronauty“) z którym od czasu do czasu “prowadzę balkonowe obserwacje” Księżyca, planet, gwiazdek podwójnych i gromad. Sądzę, że refraktor na mot. azymutalnym to bardzo dobre rozwiązanie: jest lekkie, łatwo i szybko się to montuje, nie wymaga kolimacji, chłodzi się szybko (dzieci są bardzo niecierpliwe, a poza tym szybko chodzą spać), nie zajmuje dużo miejsca w mieszkaniu. W refraktorze okular jest nisko (może być bez kątówki) więc dzieciak łatwo do tego sięga. Dzieci mają tendencję do dotykania okularu (opierania się) więc jeśli montaż chodzi z małymi oporami to bardzo dobrze. Ogólnie, na balkon w towarzystwie “kosmonauty” - polecam Pozdrawiam
  10. Bardzo skutecznie wybiliście mi z głowy moje dziecinne rojenia o 10"-12" na HEQ5 Pro i wielkie dzięki Wam za to. Niestety moja dwucalica złośliwa trzyma się mocno, a właściwie w moim przypadku można już zdiagnozować ośmiocalicę uporczywą. Z powodu tej paskudnej choroby skłaniam się obecnie do następującego rozwiązania Newton 12" f/4 na dobsonie (o wadze ok.30 kg) http://www.orionoptics.co.uk/DOBSONIAN/dobsonianod300sd.html W dziale informacji technicznej Orion UK dowiedziałem się między innymi, że tę tubę można bez żadnych przeróbek (problemów) powieść na montażu paralaktycznym. To tak na wypadek gdybym w przyszłości się przemógł i zdecydował na cięższy montaż niż HEQ5. Czy ktoś miał styczność z takim trochę dziwacznie wyglądającym montażem dobsona ? Pozdrawiam
  11. Jeśli poważnie rozważasz 100 ED to może poszukaj czegoś takiego 100 ED f/7 Oriona http://www.telescope.com/control/product/~...roduct_id=09012 Standardowe 100 ED f/9 ma trochę za długą tubę na rower. Aby nie zamknąć sobie w przyszłości możliwości powieszenia na wybieranym montażu czegoś większego (MAK, SC) proponuję rozważyć Giro 3, jest lekki ale ma dużą nośność. Ja sam nie używałem ani 100 ED f/7 Oriona ani Giro ale na forum są opisy i recenzje tego montażu. Pozdrawiam
  12. Adamie, nie w głowie mi focenie Newtonem 10” na HEQ5 ! Chodzi mi wyłącznie o obserwacje wizualne. Pewnie za mało wyraźnie o tym napisałem. Moje urojenia o Newtonie 12” f/4 z Orion UK na HEQ5 Pro wynikają z notki zamieszczonej na stronie http://www.teleskop-service.com/OrionUK/ts...ine.html#tsn300 o treści: „TS Newtonian 300/1200mm (f/4) 300mm of aperture on a compact equatorial mount - impossible? Not quite. I have to admit that it looks a bit curious, but due to the telescope's low weight and compact dimensions it can even be carried by the relatively light H-EQ5. Admittedly this combination is the absolute maximum of what the mount can carry and reacts strongly to wind - but it works for visual use.” Przyznam się, że mam poważne wątpliwości (szczególnie w kontekście rozbieżnych informacji o ciężarze tej tuby) co do sensu wieszania Newtona 10” f/4,8 Oriona UK na HEQ5 Pro. Stąd moje pytanie do Ciebie jako posiadacza dokładnie takiej tuby. Pozdrawiam
  13. Sądzę, że problem polega na tym, iż przy obecnym stanie ducha i wiedzy trudno jest Metatronowi odpowiedzieć sobie co jest jego podstawowym celem. Znam ten stan bardzo dobrze bo pewnie jak duża część astrofanów „błądziłem w tym ciemnym lesie”. Dlatego chyba najlepszym wyjściem dla Metatrona będzie nie podejmowanie już teraz decyzji o zakupie sprzętu. Proponuję Metatron pojedź na 2-3 zloty najlepiej na takie z warsztatami dotyczącymi astrofoto. Po takiej dawce wiedzy będziesz mógł w sposób bardziej świadomy zadecydować czy w ogóle chcesz się bawić w focenie DS. I nie chodzi tu jedynie o niezbędny sprzęt (i związane z tym ciągłe wydatki i problemy logistyczne) ale również o czas konieczny na robienie zdjęć i ich obróbkę. Jeśli wówczas zadecydujesz się na astrofoto DS to uzbrojony w podstawową wiedzę uwzględniając swój budżet zbudujesz sobie koncepcję sprzętu na najbliższe 2-3 lata. Proszę nie czuj się urażony moją propozycją, wynika ona z moich własnych doświadczeń. Pozdrawiam
  14. Jeśli używasz okularów TeleVue to na ich stronie www jest przyjemny kalkulator obliczający pole, powiększenie i źrenice wyjściowe (ikonka: Eyepiece Calculator Popup). http://www.televue.com/engine/page.asp?ID=107 W ogóle na ich stronie jest kilka podstawowych artykułów np. dotyczących problemu doboru okularów. Polecam i powodzenia. ups, już ktoś mnie ubiegł
  15. Nie chcę robić konkurencji Metatronowi przy zakupie Newtona 10” z Oriona UK, ale jak pisałem wcześniej rozważam zakup jednego z takich Newtonów z Orion UK 10” f/4,8 lub 12” f/4 i powieszenia go na HEQ5 Pro. Teleskop-Service podaje ciężary tych OTA - 8,5 kg (10”) i 11,5 kg (12”) natomiast producent dla podobnych tub (wersje SPX) podaje ciężary 11 kg. (10”) i 14 kg. (12”) (ale jednocześnie się zastrzega „all weights approx”). W związku z tym, że masz tubę 10” f/4,8 proszę podaj jaki jest rzeczywisty ciężar tego cuda i czy Twoim zdaniem sensowne jest powiesić 10” f/4,8 (lub 12 f/4) na HEQ5 Pro ? Całość będzie służyć wyłącznie obserwacjom. OTA Oriona UK 12” f/4 kusi minie bardzo jako większa i trochę krótsza. Pozdrawiam
  16. Matator, kilka postów wcześniej wyznaczyłeś sobie górną granicę ciężaru całości sprzętu na 40 kg. Sądzę, że wybór EQ6 PRO w optymistycznej wersji prowadzi Cię do …. no właśnie policzmy: głowica 16 kg statyw 7,5 kg zasilacz 9 kg (Power Tank 17) OTA np. Newton 300 mm f/4 11,5 kg (wersja optymistyczna) Przeciwwagi 3x5,1 kg =15,3 kg Razem 59,3 kg 59 kg bez całego tego bałaganu, który się zazwyczaj ze sobą zabiera na obserwacje. Pozdrawiam
  17. Skoro zdecydowałeś się na lornetkę to polecam: 1) lekturę testów lornetek na optyczne.pl 2) książkę “Niebo przez lornetkę” Patricka Moore’a - na talerzu podane co, skąd, kiedy i gdzie można przez lornetkę zobaczyć + minimapki nieba. Powodzenia PS. Ja przez lornetkę widzę dużo więcej niż bez.
  18. Małe sprostowanie to nie ja kupiłem krótkie naglery tylko Metatron. Z okularów mam Panoptica 27 (z C11 pole ok. 0,62 stopnia) i Naglera 12 (pole ok. 0,35 stopnia). Jeśli do C11 zastosować 2-inch XLT Diagonal (SCT) (item no. 93527 - celestron) to te okulary są do wykorzystania ponadto LVW 42 da pole ok. 1 stopnia przy źrenicy 4,2 mm. Dodatkowy plus to wszystkie wymienione przez mnie okulary mają zbliżony ciężar ok. 0,5 kg. Rozważane przez mnie wcześniej Newtony 10 (f/4,8) i 12 (f/4) cali niestety nie umożliwiają mi uzyskania dużo większego pola ze względu na zbyt duże źrenice - sądzę, że powinienem się ograniczyć do źrenicy ok. 4,5 mm Pozdrawiam
  19. Co do SC 11 to bym tak zupełnie tego nie skreślał, chyba hanysiak ma coś takiego (jeśli możesz to proszę napisz swoją opinię o przydatności tej tuby do obserwacji DS). Natomiast jeśli chodzi o tę całą automatykę to zgadzam się z qubanosem - w wydaniu CPC człowiek jest całkowicie uzależniony od zasilania, poprawności działania softu itp. a ponadto odbiera część zabawy czyli “uff, zmarzłem ale kłaka znalazłem”. Ja np. swoje HEQ5 Pro w 99% używam jako SynTrek.
  20. Sądzę, że propozycja polarisa jest godna rozważenia. Sam na szybkie wypady (samochodowe) używam SW 100 ED na Vixen Porta i jestem z tego zestawu bardzo zadowolony. 100 ED to chyba maksimum dla Porty i daje się to odczuć, przy słabym wypoziomowaniu statywu - są pewne problemy z pracą mikroruchów. Ale 80ED jest znacznie krótszy i trochę lżejszy więc pewnie tolerancja na dokładność wypoziomowania będzie większa (zresztą ile waży mała poziomica ?). Proszę pamiętaj, że goto wymaga zasilania – dodatkowy bagaż i utrudniona jeśli w ogóle możliwa praca teleskopu w razie wyczerpania baterii. Mam goto przy HQE-5 i powiem tak – noce są za krótkie na czekanie aż goto najedzie na wybrany obiekt. Ponadto 80 ED przy odpowiednim doborze okularów zapewni Ci szerokie pole widzenia. Właśnie jeśli chodzi o okulary to specjalnie do tego zestawu kupiłem Pentax Zoom 6,5 – 19,5 mm i raczej go nie polecam (za małe pole, niepełna parafokalność, trochę abberacji chromatycznej). Podsumowując: W plecaku: 80ED – 3 kg + okulary, filtry, szukacz – 4 kg = 7 kg W bagażniku: Vixen Porta – 6 kg + krzesełko – 1 kg + termos – 2 kg + coś = 10 kg Czystego nieba i przyjemnych obserwacji. Pozdrawiam
  21. Też rozważam zakup większej apertury dlatego podczepię się pod ten wątek. Metatron wspomina o astrofoto, ja nie jestem tym specjalnie zainteresowany ale mam HQE-5 Pro (najcięższy jaki jestem w stanie zaakceptować) i chciałbym na tym powiesić coś większego (rozważałem Newtony Orion Opticts 10 i 12 cali - chyba najlżejsze jakie udało mi się znaleźć lub C 11 i C 9,25). Mam podobny jak Metatron budżet (właściwie nie stawiam sobie specjalnych barier) ale chciałbym aby był to sprzęt przewoźny w bagażniku średniego samochodu osobowego, jak najlżejszy o stosunkowo dużym polu i jak najmniej kłopotliwy w użytkowaniu. Do planet i na szybkie wypady rurkę już mam - SW 100 ED Pozdrawiam
  22. Zaczynałem swoją zabawę z teleskopami od obserwacji planet i księżyca Newtonem podobnym to tych, które załączyłeś (114/900 na EQ1) i powiem szczerzę tego typu zestawy raczej się do niczego nie nadają. 1) montaż EQ1 – to porażka, jest mało stabilny, przy każdym dotknięciu trzęsie się, mikroruchy są wyjątkowo nieprecyzyjne (lub w ogóle nie można ich użyć ze względu na niezbyt przemyślane rozmieszczenie różnych śrub), nawet podziałka do ustawiani szerokości geograficznej jest do kitu. 2) teksty z opisów montaży EQ1 w stylu „Montaż paralaktyczny EQ-1 wyposażony jest w mikroruchy kontrolowane elastycznymi kablami. Pozwala to na szybkie i proste wyszukiwanie oraz śledzenie obiektów” są bardzo na wyrost, ani szukanie ani śledzenie nie jest łatwe 3) szukacze typu 5x24 uwierz mi niewiele Ci się przydadzą. 4) przy wyborze teleskopu nie sugeruj się również dołączanymi w zestawie okularami większość z nich szczególnie te krótkie nadają się jedynie na kieliszki, 5) do używanego przeze mnie kiedyś newtona 114/900 również dołączona była soczewka barlowa – nic nie było przez nią widać – piszę dokładnie – nic. Jeżeli jesteś całkowicie początkującym astroamatorem 1) raczej rozpocznij od montażu azymutalnego (jeśli nie dobson to najlepiej z mikroruchami) – ominie Cię ustawianie na polarną i wyważanie w dwóch osiach. 2) sądzę również, że lepszym rozwiązaniem jest refraktor – ominą cię częste kolimacje newtona ABC doradza Ci dołożenie 200 zł. i jest to chyba sensowniejsze rozwiązanie. Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.