Łukasz Wojtyniak

Właśnie chyba udało mi się naprawić głowicę od statywu bo ta w skutek wypadnięcia lornety wraz z uchwytem musiała uszkodzić kieszeń na głowicy. Kupiłem kropelke i zdaje się że się z tym uporałem. Tak się kończy pozostawienie na łonie natury sprzętu na pare minutek :x :x :evil: .

hehe, oj tak już kilka razy musiałem swoją szczene zbierać z podłogi :wink: , najpierw jak zobaczyłem po raz pierwszy Saturna, potem jak se uświadomiłem że właśnie patrze na Oriona (bo nigdy wcześniej go nie widziałem. Pamiętam jak sie nawet mu hehe pokłoniłem z wrażenia no i potem jak miałem lornete 20x60 (która teraz ma awarie) na Pas Oriona czy M42 :shock: . No i raz w zeszłym roku jak widziałem pierwszy i ostatni raz Droge Mleczną- normalny zawrót głowy.

Oj tak, jestem panem z rozregulowaną lornetką jutro wyląduje w Ozorkowie no i tam mam nadzieję zostanie naprawiona. Wszystko na to wskazuje że tak naprawdę nic się nie uszkodziło tylko coś się przestawiło :? bo obrazy dawała normalne, ostre tyle że nie pojedycze. Poczekamy zobaczymy :? A najgorsze jest to że według ICM od 11 mam mieć noc bezchmurną a ja bez lornety, został mi telep i ta mniejsza. Nie będę widział teraz widoku M42, Pasa Oriona i wuchte innych Jak ja to przeżyjeee

A już tak się cieszyłem teraz zamiast jest :x :x :x jestem wściekły na siebie. Miałem pecha, właśnie przedzwoniłem do faceta z Vademecum no i jutro ją mam pocztą do niego ją posłać no i się wszystko okarze. Jak jest oki, to będzie dobrze, ale jak będzie jakiś pryzmat pęknięty to się chyba zabieje :!: 450 zeta w błoto, oby nie :? Oj chyba już wiem co się stało. Obraz daje dobry, nawet ostry, ale jak patrze od strony obiektywów na układ optyczny to chyba po lewej stronie układu coś się przestawiło lub przesunęło. Daje dobry obraz tyle że optyka nie prowadzi w stronę okulatu ale w przeciwną. Czyli jest wielka nadzieja że wszystko skończy się dobrze :?

Ati, wyszłem na chwilę a tu wiart przywiał i mi lornetka spadła i się rozjustowała

Oj ten wieczór 9 lutego zapamiętam chyba na zawsze Nareszcie wieczorkiem po rozmytych wysokich frówających po niebie tu i tam chmurkach przed 19 odnalazłem pierwszy raz w życiu komete, oczywiście C/2002 T7 LINEAR. Teraz to odnalezienie jej to pryszcz. Ja miałem ją w polu widzenia razem z gamma Pegaza okularem 20mm. Szukam szukam, mówie se gdzieś tu jest, tylko psia krew gdzie?? no i nareszcie po chwili widze taką lekką jakby gromadę kulistą. Po wpatrzeniu się zerkaniem ledwo widziałem jaśniejsze jądro i malutki warkoczyk. Ale musze przyznać że jest całkiem wyraźna. Potem niestety ludzie jak mi przyświecili światłami ze wszystkich stron to była już kiszka . Ale atmosfera po prostu CUDOOO więc lornetka 20x60 w ruch na M42 :shock: po raz pierwszy lornetką rozdzieliłem Trapez na 4 skłądniki (a 3 na pewno). Telepem po naszkicowaniu Saturna widziałem: Tytana, Thee, Dione ledwo ledwo i Tethysa. A i jeszcze jedno. Lookłem na Alkora i Mizara o 20:42 no i coś mi przeleciało w okularze przez ten wspaniały układ gwiazd. Jakby mały i ciemny i nie za szybki meteorek. Czy mogła być to meteoroida??

No bolida to ja już dawno nie widziałem, meteora też nie. A z tej asteroidy to niezły bolid by pewnie był. A niech wleci w atmosfere :wink: tylko żeby z Polski było to widoczne, z Poznania konkretnie :wink: 8)

Nie bądź taki skromny Ati!! zaoszczędziłeś troche siana na mapkach i płytce. Aha zrób wszystko żebyć tam w marcu z nami był nie!! Michał z Konina też namów tam tate. Zróbcie to samo co na 31 stycznia, zadziałało więc i na marzec powinno.

Mirek, nie tylko Łysego zakryło, to było całkowite zaćmienie nieba i to nawet z małym deszczem :x Nie wiem czy Adam pozwoli ale ja z Michałem widzieliśmy jak młody astronom z Gdańska dostał fajową płytke CD, obrotową mapke nieba i nomogram faz Księżyca no i dyplom chyba.Gratulacje Ati!! Tylko szkoda że ci lunetki przeszły koło nosa :roll:

Wiesz co :? chyba ta twoja ma za małe powiększenia 16x na taki widok. Ja mam 20x60 no i coś podobnego widać, ale Jowisz jest mniejszy, to od razu mówie.

Co tu dużo mówić. Zakrycie było, ale tak na prawdę to nie było- CHMURY, a i deszczu nie zabrakło. Ja z wyjazdu jestem bardzo zadowolony. No szkoda że pogoda byłaa W marcu kolejne-może wtedy się uda

Zdaje sie że już jesteśmy umówieni 14:00 pod cmentarzem i wyjazd pod Bydgoszcz.

Pogoda potrafi zaskoczyć!! właśnie teraz powinno być u mnie trochę chmurno, a tu co pikne niebo. KOniunkcja z Marsem, Wenus.... sam Księżyc. zapowiadają się niezłe obserwacje. A już o 18:25 mam flare Iridium -1mag (o ile pamiętam). Mam nadzieję że pogoda taka zostanie. Nawet ostatnio ICM zaczyna nawalać. :?

Emde poproś o zamianę biletów na inny dzień :wink: Widzisz Michał udało się z tatą, teraz tylko poproś o pogode :wink:

O to dobrze, tylko szkoda że Burzy nie będzie (chyba nie). Aha ja oczywiście jade z Mirkiem i Małkiem razem.

U mnie niebo jest wreszcie PIKNE!!! więc może pojade na pole poobserwować, ale na pewno z chaty to będę robić i to jak pogoda pozwoli przez całą noc.

Lornetki tą będą dwie bo i moja też. Już czytam tego poradnika ale kurcze skomplikowane to jak djabli. No ale musi być ten pierwszy taz :wink:

Małek, znaczy się każdy (Ati będzie miał tylko lornetkę na statywie) będzie patrzył przez telepa z zegarkiem w ręku i wyznaczał czas?? Nie znam się na tym, ale jeszcze sobie trochę poczytam, może w sieci coś znajde na ten temat.

Wiem, że to trochę może głupie, ale czy jak pojade do Piły z Mirkiem to mam wiąść swoje stopery. Mam 2: w zegarku i dokładniejszy w telefonie komórkowym. Na te wasze to mnie na razie nie stać. Czy wogóle takie stopery się w przegówkach do czegoś przydadzą?? Sorka za takie pytanie. 8) :roll:

Albo forum się zacieło :wink:

Ja też jestem zielony z brzegówek, jedynie co bardzo żadko mi się udaje złapać to raczej mniej ciekawe zakrycia czy odkrycia gwiazd przez Księżyc. Ja musze sobie poczytać Poradnik Obserwatora Pozycji i Zakryć. Kupiłem go parę dni temu w Astrokraku razem z kalendarzem PTMA i Poradnikiem Obserwatora Ciał US. Tyle co na razie mogę powiedzieć.

Uffffffffff. To dobrze bo już myślałem....... ale kuchnia Mirek jak ze sprzętem. Chyba jakimś Starem nie jedziesz nie? :wink: mam brać telepa i lornete czy nie. Chętnie bym wziął, ale może miejsca nie być. Aha mój starszy chętnie by się przejechał, ale coś czuje że chyba nie pojedzie, więc na jakieś 98% pojade z Mirkiem.

Podajcie te informacje na forum bo też się tam wybieram, tylko jeszcze nie wiem dokładnie jak. Albo ze starszym samochodem, albo może razem z wami. Coś się wymyśli.

Mirek, nie tylko z brzegówkami jest zonk, ale ze wszystkim. Ja jeszcze nie widziałem w tym roku normalnej nocy i chyba znowu jej nie będzie szybko. A przed sylwestrem też było kiepściutko. Odpukać na 31 stycznia. Kupiłe telepa i nic przez niego jeszcze nie widziałem a wczoraj był tydzień jak go mam. :x

A ja mam takie pomysł :wink: skieruje mój tekeskop na Io i wam powiem co widziałem, może faktycznie jakiś fajny wulkan :wink: