Witam!
Postanowiłem spróbować podzielić się także moimi skromnymi obserwacjami z dwóch ostatnich nocy:)
obserwowałem Syntą 8" Dob.
sesja z soboty na niedziele od 00:45 do 01:55. Postanowiłem rozpocząć przygodę z Włoskami Pani Bereniki:)
Wrunki dość średnie: 2,5-3/5 , do tego lekka mgiełka, która potęgowała wszelkie zaświetlenia z okolicy.
Postanowiłem zacząć od okolic Melotty 111.
NGC 4559(Caldwell36) - Nie za jasna mgiełka, od strony północnej wyraźne ciemne wcięcie w okolicy jądra rzucające się odrazu w oczy. Nie byłem w stanie wyłuskać ramion - pewnie przez słabe warunki. Przed nią było widać trzy słabe gwiazdki. Najlepiej widoczna w SWANie 15mm.
NGC 4565(Caldwell38) "Igła" - znaleziona bardzo łatwo w kilkanaście sekund, duża(15'). Wyraźnie widać zgrubienie jądra, a jej ramiona lepiej było widać od strony zachodniej. Co do czarnego pasa wzdłuż jej krawędzi to nie jestem do końca przekonany czy go widziałem.. Może to moja wyobraźnia, ale sprawdzę to dokładnie pod ciemniejszym niebem:) Co do szkiełek to w SWANie najlepiej. SP25mm słabo kontrastuje i rysuje jasne tło.
NGC4251 - nieco na zachód od gwiazdki 9 w Melotcie. Galaktyka soczewkowata 10,6mag i bardzo malutka około 3'. Nic więcej poza jaśniejszym jądrem i zamglenia wokoło niego nie widać.
NGC 4494 - Eliptyczna, 9,7mag, znaleziona w 15 sekund. Kształt zdaje się być bardziej okrąglawy niż eliptyczny.
Tego wieczoru to było tyle:)
Następnego dnia(Niedziela) obserwowałem od godziny 22 do 23:40. Widoczność niemal identyczna bądź delikatnie słabsza niż na poprzedniej sesji z tym że nie było już mgły.
Postanowiłem złowić kilka galaktyczek plus M3 w psach gończych. Jak dotąd obserwowałem w nich M51 z towarzyszką oraz M94. Dodam że wszystkie obiekty które obserwowałem w tej czy poprzedniej sesji obserwowałem po raz pierwszy:) Gdyż wcześniej posiadałem tylko refraktorek 50/560
NGC4631 "Wieloryb" - znalazłem ja w około minutę okularem 25mm. Od strony północno-wschodniej (od dołu wieloryba) widać wybrzuszenie, natomiast w części południowo-wschodniej(od góry wieloryba) widać delikatne, ciemne wcięcie. Wyróżnia się jaśniejsza część centralna(czyli brzuszek). Galaktyka zdaje się wydłużać w kierunku zachodnim. Ten wielki ssak bardzo dobrze znosi powiększenia gdyż nawet w słabej jakości okularze 10mm pokazuje wiele szczegółu:)
NGC 4490 "Kokon" - Niewielka galaktyka, wielkość oceniłem na 5'. Przy jej północno-wschodniej części widać bez problemów jej maleńką towarzyszkę NGC 4485 11,7mag.
NGC 4449 - znaleziona w około pół minuty, rozmiar oceniłem na około 5'. Widać, że nie jest spiralną. Nie jest równomiernie jasna, w części zachodniej rozciąga się w ciemniejszą mgiełkę, natomiast w części wschodniej jest jaśniejsza.
M106 - odnaleziona w około minutę, wyraźnie wydłużona mgiełka z centralnym pojaśnieniem. Przy jądrze wyróżnia się wyraźnie ciemniejszy obszar od strony północno-wschodniej.
M63 "Słonecznik" - wygląda podobnie we wszystkich trzech szkiełkach, bez detalu, niemal okrąglutka.
M3 - Prawdziwa wiosenna perełka:) Widok oszałamiający! Jasna i duża. 25mm nie jest w stanie rozdzielić zewnętrznych gwiazdek. SWANem udaje się to sposobem, a mianowicie przesuwałem focuserem od nieostrości przez ostrość do nieostrości i patrząc obok gromady, kątem oka widziałem rozdzielające się gwiazdeczki:) W okularze 10mm (120x) gwiazdki rozdzielały się bez problemów. Dobrze było widać granulację gromady w kierunku wnętrza. Strach pomyśleć jak by wyglądała przy 200x! Na razie zbieram na NLV 6mm:)
To by było na tyle z tej sesj:) trochę was zapewne zanudziłem tymi opisami ale lubie notować wszystko dyktafonem na bierząco:)
Pozdrawiam gorąco i życzę Czystego nieba!!