Skocz do zawartości

Brahi

Społeczność Astropolis
  • Postów

    484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Brahi

  1. Pewnym zwienczeniem fotograficznej roboty przy tegorocznych perseidach jest prezentacja wygłoszona podczas tegorocznego IMC ;)

     

    pdf-a można sobie sciagnac tutaj:

     

    http://www.imo.net/imc2009/program.php

     

    Temat sie oczywiscie nie zamyka, kolejnym etapem bedzie polaczenie danych fotograficznych z danymi video oraz obrobka samych danych video - powinno to przyniesc moze nawet kilkaset orbit i trajektorii, materiał z tego roku jest wyjątkowo bogaty ;)

  2. Warto tutaj zauważyć że aktywność dawana przez tegoroczne strumienie rozkłada się dość szeroko. Radiant wzejdzie już przy dość wysokiej aktywności, będzie dość niepowtarzalna okazja do podziwiania meteorów o bardzo płaskich trajektoriach - długich i kątowo ekstremalnie szybkich (w tym wypadku do około 40 stopni/s). Szerokość tego maksimum to jakieś 10h, czeka nas więc długa meteorowa noc i nie ma co sie przejmować niskim położeniem radiantu w momencie przewidywanego maksimum. Sumaryczna aktywność obu strumieni szacowana jest ostrożnie na jakieś 200-300, o jednym ze strumieni wiemy jednak dość niewiele i możliwe są niespodzianki.

     

    Wszyscy którzy chcą tej nocy fotografować leonidy niech się odezwą ;) Obserwacje tegorocznych perseidów pokazały że nawet z dużego miasta daje się zarejestrować całkiem sporo. Problemem było dość przypadkowe ustawienie pól widzenia, stąd tylko niektóre zjawiska są wspólne dla tych wszystkich aparatów..

     

    Dajcie znać gdzie zamierzacie obserwować i z jakim sprzetem - postaram sie jakos zgrac to wszystko w jedna całośc :)

     

    Przemek

  3. Hej :)

     

    Zgadza sie, na częstotliwości 100.6MHz znajdował się odległy o jakieś 200km nadajnik Radia Maryja o mocy 60kW. Przy takiej odległości i takiej mocy sygnał był bardzo silny, we znaki niestety dawało się to że był to tylko jeden taki nadajnik i meteory musiały mieć odpowiednią orientacje w przestrzeni żeby to odbijać odpowiednio efektywnie.. Na przyszłość trzeba będzie znaleźć częstotliwość z nadajnikami równomiernie rozmieszczonymi wokół

     

    Ocena jasności polega na porównaniu ilości światła dostarczanej na piksel przez meteor o jakiejś tam prędkości kątowej z ilością dostarczaną przez gwiazdy o znanej jasności które też po matrycy wędrują z jakąś prędkością. porównuje się jakby czas ktory meteor i gwiazda spędzają nad jednym takim pikselem, porównuje intensywność na zdjęciu i wylicza różnicę w magnitudach. Jak widać potrzebne są tutaj łuki gwiazdowe i meteor którego prędkość kątową znamy. Bez łuków taka ocena jest troche przybliżona i wymaga kalibracji przy użyciu innych, pewniejszych obserwacji..

     

    Do obróbki napisałem swego czasu program. Wyznacza on siatkę wspołrzędnych, współrzędne meteorka na obrazku, następnie o ile meteor jest poprzecinany shutterem wyznacza jego prędkość kątową. Z takimi danymi przechodzi się do fotometrii używając jako gwiazd porównania gwiazd użytych przy obliczaniu siatki. Jeżeli zdjęcie wykonano bez shuttera i prędkości z obserwacji nie mamy należy wówczas założyć jakąś przynależność zjawiska i wg położenia na niebie określić przybliżoną prędkość kątową jaką powinien taki meteor mieć

     

    Pozdrowki

     

    Przemek

     

     

     

     

    Witam,

     

    Fajna kompilacja. Ten pierwszy Perseid nagrany radiowo, chyba odbił Radio Maryja, bo ktoś fajnie zawodził - jak na mszy :).

     

    BTW ciekaw jestem, jak obliczyłeś janości meteorów na poszczególnych klatkach. Czy do tego jest jakiś specjalny program, czy może istnieją jakieś wzory na obliczenie jasności meteorów złapanych na fotografiach.

     

    Pozdrawiam

    Krzysiek

    • Lubię 2
  4. Hej ;)

     

    Mistrzostwo sztuki filmowej to nie jest ale właśnie zmajstrowałem coś miłego dla oka i ucha

     

     

    W filmiku zebrałem najładniejsze zdjęcia perseidów zebrane po tegorocznym maksimum, pochodzące z obozu PKiM w Urzedowie oraz od kolegów z forum :)

    W drugiej czesci wrzuciłem kilka detekcji radiowych które udało się jednoznacznie połączyć z konkretnymi zjawiskami na foto ;)

     

    ide spac..

     

    PS. wieksza analiza juz wkrótce. Jakoś prawie przebrnąłem przez pomiary pozycji i jasności na prawie 80 fotkach ;)

    • Lubię 6
  5. Hej :)

     

    Jeśli chcecie aby wasze fotki poszly do zbiorczej analizy perseiow podrzuccie je na adres brahi@op.pl wraz z opisem ktory zawiera:

     

    - Wspolrzedne miejsca obserwacji lub przynajmniej nazwe miejsca obserwacji

    - Typ aparatu i obiektywu uzytego do fotografowania

    - parametry ekspozycji

     

    Czesc z tych rzeczy siedzi w EXIF-ie wiec najlepiej bedzie podrzucic fotki prosto z aparatu, bez obrobki

     

    Uporalem sie juz mniej wiecej z danymi z Urzedowa, fajnie by było coś jeszcze do tego dolaczyc :)

     

    Pozdrowienia!

     

    Przemek Zoladek

    • Lubię 1
  6. Po tym jak zaczelismy zwracać uwagę na to co łapie się wśród różnych niepotrzebnych śmieci okazało się że sprite'ów całkiem sporo da się zarejestrować ;)

     

    Z dzisiejszej nocy, 3 zjawiska tego typu zarejestrowane przez stacje PFN w Urzędowie

     

    M20090718_213026_PFN34_38P.JPG

    21:30:26 UT

     

     

    M20090718_221057_PFN34_38P.JPG

    22:10:57 UT

     

     

    M20090718_222555_PFN34_38P.JPG

    22:55:55 UT

     

    Pozdrowienia ;)

    • Lubię 7
  7. Nawet 1/50 sekundy ;) Widac przeplot miedzy liniami, złapało się na tylko jednym półobrazie. A obrazek ze stacji bolidowej, z kamery video :)

     

    Genialne- ale jakie krótkie! 1/25 sekundy- nawet przeglądając film w zwolnionym tempie trudno takie coś zauważyć :) Ma się rozumieć, że to ze stacji bolidowej?
  8. Brahi, Radku, jest szansa na przybliżenie zwykłemu śmiertelinkowi problematyki wspomnianych metod obliczeniowych? Jak to wygląda, jakie są problemy co jest ich siłą a co słabymi punktami? Jak zwykły koleś z ulicy uzbrojony w kalkulator i dwie fotki mógły ugryźć temat?

     

    W skrócie i na temat - Metody stosowane w PFN to dokładnie te same metody jakie stosuje się w Europejskiej Sieci Bolidowej (EN) dodatkowo rozszerzone na potrzeby astrometrii szerokich pól wideo (już przez nas samych).

     

    Kalkulator raczej nie wystarczy, metoda wymaga sporej ilości obliczeń i na piechote nie sposób tego zrobić w rozsądnym czasie. Soft musiałem napisać sam na podstawie dostępnych publikacji, nigdzie nic podobnego nie jest w internecie dostępne a gdyby nawet było to bym nie ufał nie wiedząc co siedzi w środku..

    (w 2006 roku koledzy z ESA napisali coś bardzo podobnego, miałem okazję bezpośrednio porównać na jednakowych danych :>)

     

    Najważniejsze są zawsze dane wejściowe czyli obrazki foto lub video. Prawidłowa astrometria = prawidłowa trajektoria. Astrometria ta rózni się znacząco od tego co spotykamy w codziennej teleskopowej praktyce, tu pola sięgają 180 stopni i zadaniem obrabiającego dane jest znaleźć model dystorsji odpowiedni dla danego obiektywu. Potrzebne są tutaj setki a nawet tysiące gwiazd odniesienia. (na foto zaden problem, na video musielismy sobie sprytniej poradzic skladajac dziesiatki roznych obrazków). Skopana astrometria spowoduje że bzdury nam wyjdą

     

    Z kazdej stacji wyprowadza się płaszczyznę w kierunku wycinka kola wielkiego najlepiej pasujacego do obserwowanych punktów meteoru. Płaszczyzny przecinają się w przestrzeni dając trajektorię. Jeśli stacji jest więcej jak 2 powstaje cały pęk takich trajektorii który trzeba traktować średnią ważoną.

     

    Na tak wyznaczoną prostą rzutuje się pozycje w określonych punktach czasowych a z tego mamy prędkość dla każdego jej punktu. Jak łatwo zauważyć przedłużenie wstecz daje radiant obserwowany, radiant obserwowany + prędkość jest punktem wyjścia do wyznaczenia elementów orbity

     

    Biorąc pod uwagę dane pochodzące z modeli atmosfery (gęstość i prędkość dźwięku) oraz dane obserwacyjne (jasność, prędkość i jej zmiany) możemy skonstruować równania wiażące wspomniane parametry z gęstością, masą, przekrojem czołowym takiego meteoroidu, oporem atmosfery o danej gestosci przy danym przekroju itd. W każdym kroku obliczen wszystkie te parametry co oczywiste sie zmieniaja i sa od siebie wzajemnie zależne.

     

    Charakterystyczne dla metody płaszczyzn jest to że niezależnie wyznaczany jest kierunek trajektorii w przestrzeni (w wyniku fitowania do wszystkich punktów obserwowanych), osobno nanoszone są na wyznaczoną linię punkty czasowe.

     

    Autorem metody płaszczyzn jest Zdenek Ceplecha, nestor światowej meteoryki, metoda opublikowana została w 1987 roku. Obliczenia dynamiki podczas fazy widocznej i niewidocznej opisane przez Cepleche zostały z czasem zmodyfikowane, rozszerzone przez Borovicke, ReVelle i innych..

     

    Przecyzja zależy wprost od precyzji danych wejściowych. W przypadku video dokladnosc wyznaczenia pozycji na trajektorii jest rzędu 1km, w przypadku najlepszych obserwacji foto z czeskiej czesci sieci EN precyzja sięga 15m.

  9. Prawdopodobnie masz rację ale nie do końca, ponieważ aparaty rejestrują światło meteoru a nie sam przelot meteoroidu w atmosferze

    i na podstawie intensywności światła do prędkości wylicza się niewiadome jak masa początkowa, końcowa itp.

    Ale atmosfera nie jest jednolita, są warstwy gęste i rzadkie w tlen i inne gazy, zachodzą anomalia zależne od temperatury, ciśnienia,

    dobowe zmiany itp. Te warstwy przez które przelatuje meteoroid wpływają na zmienną jasność zjawiska meteoru z powodu różnic

    w ilości cząsteczek wchodzących w reakcję jonizacji.

     

    Atmosfera jest dość dobrze opisana modelami (np CIRA86,MSISE itd), nikt raczej nie ma z tym problemu przy obliczeniach. Jedyna niewiadomą jest wiatr wiejący w troposferze i tu pomagają radarowe profile atmosfery

     

    Jeśli prędkość meteoroidu w atmosferze zmaleje do tego stopnia, że przestanie zachodzić zjawisko jonizacji to kandydat na meteoryta

    porusza się jeszcze przez jakiś czas z prędkością naddźwiękową powodując specyficzny dla tej prędkości dźwięk.

     

    Równie dobrze może produkować dźwięki świecąc ;) Też leci z prędkością naddźwiękową. Przy wysokości poniżej 40km fale akustyczne rozchodzą się już w miarę skutecznie

     

     

    Napisałem:

    "To była i jest już od wieków standartowa metoda zliczania meteorytów na podstawie dźwięku."

     

    I dodam, że jest na to tysiące przykładów w mądrych książkach jak ludziska znajdowały meteoryty wiedząc na podstawie ilości huków

    podobnych do strzałów armatnich ile szukać kamiorów, albo taki deszcz meteorytów brzmiał jak melodija taneczna na pałki i werbel.

     

    No to zdrowy licznik w głowie musieli mieć...

  10. Nawet na podstawie 10 obserwacji foto nie da się wyrokować spadku, ponieważ nieznanym

    jest nadal lot ukryty meteoroidów po jonizacji

     

    Na podstawie nawet 2 obserwacji foto można zbadać całą dynamikę meteoroidu, określić jego masę początkową, końcową i pociągnąć obliczenia numerycznie aż do miejsca spadku.

     

    i czy wogule ten lot z prędkością supersoniczną

    istniał dowodzą jedynie efekty dźwiękowe.

    A jakie znaczenie ma prędkość ponaddźwiękowa dla zaistnienia spadku?. Każdy meteoroid wchodzi w atmosferę z prędkością ponaddźwiękową, nawet kilkucentymetrowy lodowy perseid

     

    To była i jest już od wieków standartowa metoda zliczania meteorytów na podstawie dźwięku.

    dobranoc

     

    Raz że nie od wieków, badania nad meteoroidami wyszły z wieku dziecięcego raptem z 50 lat temu. Po drugie obecnosć fal infradźwiękowych świadczy raczej tylko o rozpadzie meteoroidu w atmosferze (vide Morawka w 2000r)

     

    Ja wiem ze nikt nie ma monopolu na prawde, w meteoryce też są dziury do załatania a forum to miejsce wymiany poglądów.... ale podawanie bzdur jako pewnik poparty stwierdzeniem "od wieków jest metodą" czyni krzywdę wszystkim którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z nieco poważniejszą astronomią

     

    Pozdrawiam

  11. Poczekajmy na jakies analizy tego czegos :) Wyglada niezle, znalazl to Thomas Grau, czlowiek całkiem doświadczony..

    Jesli faktycznie to z tego bolidu to bedzie trzeba zrewidowac poglady na temat mozliwosci spadku meteoroidów przy wyższych prędkościach bo w to ze wpadł do atmosfery przy ponad 50km/s to nie watpie.

     

    Pozdrowienia :)

     

    Przemek

  12. Hej :)

     

    Zgadza się, jeden z naszych obserwatorów zaobserwował wczoraj o tej porze bolid o jasności -6 magnitudo :) Kierunek sie też zgadza :)

     

     

     

    Witam wszystkich.

    Wczoraj(tj. 02.03.09r.) ok. godz. 21:25CET leżąc na łóżku i oglądając teatr telewizji ( :D ) zaobserwowałem coś ciekawego, przynajmniej z mojej perspektywy. Otóż, mimo że patrzyłem się w ekran telewizora, widziałem również inne części pokoju. W pewnym momencie zobaczyłem w oknie bardzo jasny punkt na niebie poruszający się z południa na północ(ew. z SSE na NNW). Meteor(tak podejrzewam) był bardzo jasny, koloru zielonego(albo coś w tym stylu) i widziałem go przez dłuższą chwilę na niebie. Potem znikną za horyzontem(z mojej perspektywy). Moje współrzędne geograficzne to 51st. 4min sz. g. N i 23st. 11min dł. g. E(centralna część Lubelszczyzny).

     

    Czy również ktoś z Was to widział?

     

    P.S Niestety nie mogę Wam udowodnić, że widziałem owy obiekt, ale musicie mi wierzyć na słowo :rolleyes:

    Pozdrowienia,

    Mateusz

  13. Powiem tak... ;)

     

    909 przy tej promocji jest całkiem opłacalny..ale jeśli już przy mniejszych funduszach wybierać to też nie Powerseekera ;) - SkyWatcher ma również swoją 70-tke na paralaktyku i jest ona lepsza od podobnego sobie Celestrona ;)

    Lepsza głównie ze względu na odpowiedniejszy dobór okularów. Plossle 10 i 25mm nie sa jakimiś wymiataczami ale w porównaniu z Ramsdenami/Huygensami od Powerseekera to jednak inna klasa i wiecej wspolnego z fizyka;))

     

    Tak ze jak juz taniej i z siedemdziesiatek to Sky-Watcher 709EQ1, nie Powerseeker

     

     

    ale taka cena ...;/chyba nie dam rady
  14. Wkrotce minie ze 25 lat odkąd kometa Halleya opusciła centralne obszary Układu Słonecznego a ja jako mały brzdąc w świadomy sposób dostrzegłem ze rozmiary wszechswiata sa sporo większe niż obszary zainteresowań otaczających mnie dorosłych... Przez wiele lat był to astroświat składający się ze mnie, kartonowej lunety z soczewkami od rzutnika, przepisanej wlasnorecznie książki z biblioteki (ksero w takich czasach nie istniało) i nieskonczonego wszechswiata, niepodobnego do niczego tu na dole.

    Z czasem dowiedziałem sie że jest w tym kraju garstka ludzi zwanych miłośnikami, zapaleńców z radością obserwujących równie obskurnym sprzętem jak ten mój...

    Z czasem przyszedł wynalazek który odmienił świat - był to internet - źródło wszelkich efemeryd, pierwszych skymap-ów i mapek aavso które ku zgrozie rodziny ściągałem godzinami przez tepsowski modem 56kbps..(dług sie chyba przedawnił)

    Z czasem internet staje sie narzedziem miedzyludzkiej komunikacji. Kolejno e-mail, IRC, ICQ, nasze swojskie gadu, chaty aż w końcu wielkie fora

    I nagle klops....Oswietlony internetowym swiatłem astroświat okazuje się być podzielony w równym stopniu jak nasz bałaganiarski od zawsze parlament. Wirtualizacja życia. Wirtualizacja problemów. Wirtualnie rodzące się problemy które dotyczą jednak żywych ludzi w realnym świecie. Czemu? Okazuje się że ludzie dorośli do tego rodzaju komunikacji akurat nie dorośli. Zbyt wiele czarnych cech ludzkiej osobowości uwidacznia się tam gdzie nie trzeba patrzeć sobie w oczy. Wylazi to na forach astronomicznych, nieastronomicznych, wylazi w miliardach bzdur wypisywanych pod artykułami na portalach internetowych. Kazdy ma swoja nieobliczalna internetową twarz..

     

    Trza by wszystkim zafundowac długotrwały, gigantyczny oboz integracyjny na bezludnej wyspie bez internetu. A poki ta utopia sie nie spełni - więcej dystansu do tego co leci z ekranu ;) Ogrom i potega tego czym się zajmujemy zobowiązuje. Problemy wspolczesnej astronomii amatorskiej widac na naszych komputerach... Z wysokiej orbity widać już tylko Chinski Mur.

     

    Obysmy przy zdrowych zmysłach do powrotu komety Halleya dotrwali ;)

     

    Pozdrowienia

  15. Jest informacja o ograniczonej liczbie miejsc, min. ze względu na ilość miejsc noclegowych. Ale ja dla przykładu, nie mam możliwości żeby sobie urwać cztery dni od piątku do poniedziałku, tylko raczej wpadłbym "punktowo" na wybrane prelekcje, w sob. lub nd. I pogadał z kimś o stacjach wideo. Czy przewidzieliście taką formę uczestnictwa? Pozdr!

     

    Podrzuć mi dokładne namiary na priv, dopisze do zgłoszeń.. Jak najbardziej zapraszam :)

  16. Zarząd Pracowni Komet i Meteorów informuje, że w dniach 27.02-02.03 2009r. odbędzie się XXV Seminarium oraz X Walne Zgromadzenie PKiM. Spotkanie odbędzie sie w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie przy ulicy Bartyckiej 18.

    Seminarium jest znakomitą okazją do nawiązania kontaktu z jedną z najprężniej działających grup obserwatorów meteorów na świecie, jest też okazją do wymiany doświadczeń, jak też do wzajemnego spotkania się osób zaangażowanych w prace PKiM. Tematyka wykładów jakie odbędą się w tych dniach jest bardzo różnorodna - dotyczy ona zarówno problemów teoretycznych związanych z prowadzonymi przez pracownię badaniami, problemów technicznych związanych z konstrukcją sprzętu jak też niekiedy dziedzin astronomii o zupełnie innym przedmiocie badań. Prelekcje prowadzone będą przez pracowników naukowych Centrum Astronomicznego, Centrum Badań Kosmicznych PAN, Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego jak też Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, swoje prezentacje przedstawią też członkowie Pracowni Komet i Meteorów.

     

    W trakcie Walnego Zgromadzenia podsumowana zostanie działalność obecnego Zarządu, a także odbędzie się dyskusja na temat aktualnej sytuacji Pracowni. Zgodnie ze statutem PKiM odbędą się wybory zarządu na kolejną 2-letnią kadencję.

     

    Zaproszenie to kierujemy zwłaszcza do młodych, ambitnych osób które chciałyby ukierunkować swoje astronomiczne zainteresowania w sposób efektywny i niebanalny. Astronomia meteorowa jest dziedziną bardzo otwartą na działania miłośników astronomii, obserwacje zbierane w ustandaryzowany sposób są w tej dziedzinie od lat wykorzystywane w poważnych analizach i publikacjach.

     

    Zgłoszenia należy przesyłać do niedzieli, dnia 15 lutego 2009 roku włącznie, na adres pkim(WYTNIJ_NAWIAS)@pkim.org z kopią na adres brahi(WYTNIJ_NAWIAS)@op.pl.

     

    Zgłoszenie powinno zawierać:

     

    - imię i nazwisko uczestnika

    - adres

    - telefon kontaktowy

    - w przypadku osób po raz pierwszy kontaktujących się z pracownią: krótkie uzasadnienie chęci uczestnictwa w seminarium

    - w przypadku pozostałych osób: krótkie podsumowanie działalności obserwacyjnej, teoretycznej bądź popularyzatorskiej w czasie mijającego roku

     

    Ilość miejsc jest ograniczona pojemnością sal wykładowych oraz ilością miejsc noclegowych stąd ostatnie 2 punkty zgłoszenia mogą decydować o przyjęciu uczestnika na seminarium.

     

    Przyjmujemy tylko zgłoszenia indywidualne od osób bezpośrednio zainteresowanych tematyką meteorową (ze względu na ograniczoną ilość miejsc nie przyjmujemy dużych grup zorganizowanych)

     

    Zainteresowanych wygłoszeniem referatu proszę o kontakt na adres brahi(WYTNIJ_NAWIAS)@op.pl. W takim wypadku potrzebne będą:

    - temat referatu

    - czas potrzebny na jego wygłoszenie

    - ewentualne preferencje co do daty i godziny wygłoszenia wykładu

     

    Uczestnicy powninni zabrać ze sobą karimaty, śpiwory, sztućce oraz kubki. Wyżywienie i dojazd we własnym zakresie, w pobliżu znajduje się dość dobrze zaopatrzony sklep. Uczniowie mogą liczyć na zwolnienia z zajęć lekcyjnych. Lista uczestników oraz szczegółowy plan semianrium ogłoszone zostaną w dniu 18 lutego 2009 roku.

     

    Przydatne adresy:

     

    http://www.pkim.org - strona Pracowni Komet i Meteorów

     

    http://www.pkim.org/?q=pl/seminaria_pkim - informacje o dotychczasowych seminariach PKiM

     

    http://www.pkim.org/?q=pl/node/41 - informacje o PKiM

     

    http://www.pkim.org/?q=pl/publikacje - publikacje autorstwa członków Pracowni Komet i Meteorów

     

    Wszelkich dodatkowych informacji zasięgnąć można pod wymienionymi wyżej adresami e-mail bądź pod numerem telefonu 600 604 363

  17. I jeszcze jeden wykres, tym razem na podstawie obserwacji Zdzisława Cieślikowskiego (częstotliwość 70.20MHz). Widoczne jest dodatkowe maksimum, obserwowalne wyłącznie na falach radiowych i występujące po maksimum głównym, charakterystyczne dla roju Kwadrantydów i wywoływane przez najdrobniejsze składniki strumienia

     

    draw.png

    wykres ten można przeglądać dla różnych zakresów dat i różnych granicznych długości czasów trwania zjawisk na stronie http://parmo.photos.pl/

  18. Dostępne są już pierwsze wyniki obserwacji radiowych dla tegorocznego maksimum Kwadrantydów. Obserwacje przeprowadził Jarosław Dygos przy użyciu odbiornika Philips FW-350 i anteny kierunkowej typu Yagi.

    DYGJA_93_6_MHz_sm.png

     

    Na wykresie zaznacza się maksimum główne dla długości ekliptycznej Słońca 283.0 (główne maksimum, zgodne z przewidywanym) jak też struktura która może stanowić dodatkowe maksimum dla długości ekliptycznej 282.7. Co ciekawe możliwość istnienia strumienia odpowiedzialnego za maksimum dla długości 282.7 została zaznaczona w publikacji V.Porubcana i L.Kornosa z 2005 roku "The Quadrantid Meteor Stream and 2003EH1". Polecam, ciekawa lektura ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.