Główna hipoteza przedstawia się następująco: Hanny's Voorwerp składa się z gazu i pyłu (być może pozostałości po galaktyce karłowatej) rozświetlanych przez dawny wybuch kwazaru IC 2497. Według Billa Keel'ego z Uniwersytetu w Alabamie odległość pomiędzy tymi obiektami wynosi ok. 25 kpc. Wiadomo również, że w ciągu ostatnich 100,000 lat kwazar zniknął. Z tego może wynikać, że Voorwerp to "obłok-widmo", emitujący światło pochłonięte podczas eksplozji IC 2497. Obiekt bardzo zaciekawił badaczy i już starają się o zdjęcia z HST.
A tak swoją drogą, to kolejny sukces projektu http://www.galaxyzoo.org/. Oprócz milionów sklasyfikowanych zdjęć, odkrycie czegoś tak niespotykanego
Na pewno w ciągu kilku tygodni dowiemy się znacznie więcej i będą nowe (lepsze ) fotki!
Pozdrawiam