Skocz do zawartości

ALF

Społeczność Astropolis
  • Postów

    720
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ALF

  1. >>ja jestem zwolennikiem teorii Caynes'a i interwencjonizmu Państwa w >>rozsądnych granicach

     

    ok, ja też jestem zwolennikiem aplikowania teorii Keynes'a  w rozsądnych granicach ale najchętniej u naszych sąsiadów a jeszcze lepiej nieprzyjaciół.

     

    W dzisiejszych czasach być zwolennikiem Keynes'a można być przez pierwszy wykład z Historii Myśli Ekonomicznej, na którym dowiadujemy się jak to się Stany dzięki temu wyciągnęły z wielkiego kryzysu.

     

    Podczas drugiego wykładu uważny słuchacz dowiaduje się że że Keynesizm w wielu krajach pod rządami socjalistów jest pretekstem do zawłaszczania gospodarki przez państwo oraz rosnących jak kula śnieżna wydatków państwa, potężnych deficytów budżetowych itp. itd. Aż się Keynes w grobie przewraca.

     

    Zadania domowe 1. Podać podobieństwa i różnice sytuacji w Polsce obecnie i w USA w czasach wielkiego kryzysu.

     

    Zadania domowe 2. Podać w tys. km ile autostrad można by rocznie wybudować w Polsce gdyby państwo nie musiało ponosić kosztów długu publicznego. (brzmi znajomo?)

    Był taki film "Alf", tytułowy bohater, notabene kosmita w jednym z odcinków został prezydentem w USA, problem bezrobocia rozwiązał szybko i sprawnie. "Nie ma bezrobotnych, budują domy dla bezdomnych".

     

    Zadanie domowe nr. 3 (Specjalnie dla Ciebie ALF) Dlaczego takie rozwiązanie jest utopią, a dlaczego jest czystą utopią w Polsce?

    BTW To chyba Keynes zaproponował żeby w warunkach ostrego niedoboru popytu realnego tak jak w czasie wielkiego kryzysu rząd płacił jednym robotnikom za kopanie dołków a innym za ich zasypywanie. (To pewnie nie na 100% serio tylko tak żeby zobrazować co robimy i po co). My tutaj w Polsce poszliśmy dalej, mamy parę milionów bumelantów i fałszywych rencistów , którzy żadnych dołków nie muszą kopać a i tak coś im z budżetu skapnie

     

    Zadanie nr 4. Ile lat ostrego Keynesizmu trzeba by zaaplikować w 40 milionowym kraju w warunkach globalizacji i międzynarodowej konkurencji ażeby ten kraj w końcu zbankrutował a wszyscy Keynesiści (czytaj lewicowi ekonomiści) zostali z niego wydaleni?

     

    Chcemy się dowiedzieć? Głosujemy na lewice?? Kto chętny??? Chodźcie zaprosimy znajomych do tej zabawy!!!  Poprosimy WC żeby jeszcze raz zmienił zdanie, będzie fajnie, zobaczycie !!! :helo:

     

    wykłady ekonomii dzielą się jak zwykle w tym kraju na: wykłady zwolenników keynsa i wykłady zwolenników liberalizmu ;)

     

    pojadę odrabiać moją pracę domową gdzieś na popegieerowską wieś. pomogą mi w odrabianiu bezrobotni ludzie bez nadziei na lepszy los - pokłosie działalności liberała w czystej postaci pana Leszka B.

     

    generalnie szybko zmierzamy do "ideału" państwa - czyli państwa szklanych wieżowców dla nielicznych i kartonów dla większości.

     

    życzę nam wszystkim żeby lewica była w końcu lewicą, prawica w końcu prawicą, liberałowie liberałami, żeby było więcej tolerancji, mniej chamstwa i ksenofobii, żeby zbrodniarze trafili w końcu do ciupy, złodzieje tamże też, żeby nie założono obozów koncentracyjnych dla wszystkich jak leci lewicowców i żeby generalnie się polepszyło a nie popiepszyło :D

     

    od bardzo mądrego człowieka usłyszałem kiedyś zdanie, które mi utkwiło głęboko w umyśle: władza demoralizuje - niezależnie od tego kto ją dzierży. zobaczymy czy i tym razem się to sprawdzi

     

    pozdrawiam

    Rafał

     

    EOT

  2. Misza - nie przeczę że jest wiele do poprawienia w naszym polskim piekiełku ale...

     

    czysty liberalizm też się nie sprawdza bo "niewidzialna ręka rynku" w praktyce oznacza puszczenie wszystkiego "na żywioł" - w takim przypadku po jakimś czasie mielibyśmy 60% bezrobocia i zamieszki (patrz wielki kryzys w USA i na świecie w latach 20tych)

     

    ja jestem zwolennikiem teorii Caynes'a i interwencjonizmu Państwa w rozsądnych granicach

     

    pozdr

    Rafał

  3. w zasadzie to nie moja sprawa bo na lewice nigdy nie zagłosuję ale ja to widzę tak, że elektorat lewicy to powinien Borowskiego po rękach całowac bo jakby z SLD nie wyprowadził borówek to by sie kolegom z SLD dupa nigdy nie zapaliła i złodziejski beton nadal grałby na pierwszych skrzypcach a tak usunął się na 2gi plan a na pierwszy wysunęli nowe twarze to może się nawet do Sejmu dostaną pod starym szyldem SLD dzięki głosom SB-ków, milicjantów i gierkomanów i ich rodzin.

    Patrzenie na Borowskiego jako na zdrajcę jest dla mnie delikatnie mówiąc w złym guście. Zmienic SLD bez wyjscia z SLD to była mission impossible.

    już pisałem na tym forum że z takiego podejścia nic się nie urodzi a korytko obracac będa inni za nas. Nawet jak tylko mniejsze zło to trzeba to mniejsze zło wybierac jak się da.  Taki to nam kłopot solidaruchy sprawiły bo dawniej to tylko na SLD o przepraszam na PZPR można było głosowac i nie było takich problemów. Jakby WC nie miałby kontrkandydatów to i by tego całego zamieszania nie było  :D

     

    słowem mówisz że jako "SB-ek, milicjant i gierkoman" mam krew na rękach?

     

    śmieszy mnie tylko to ze ktoś kto nigdy na lewicę nie zagłosuje radzi lewicowcom co mają robić (w domyśle pewnie iść się zastrzelić albo zagłosować na faszystowski zamordyzm Romka albo Kaczek)

     

    PS. jest takie przysłowie: w Polsce tylko ryby nie biorą ;) PEACE

  4. Ludziom o poglądach lewicowych pozostał Borowski. Gdyby mnie coś pokarało i miał bym wybierać pomiędzy Cimoszewiczem, a Borowskim to wybrał bym Borowskiego.

     

    Swoją drogą to nieźle wystawił WC swoich zwolenników do wiatru.

     

     

    no to ja jako człowiek o poglądach lewicowych powiem tyle: na Borowskiego nikt ze zwolenników Cimoszki głosować nie będzie bo Borowski usiłował powtórzyć nędzny manewr Tuska z ucieczką do nowej "czystej" partii zamiast zostać i próbować naprawiać lewicę. wyborcy lewicy raczej zostaną w domach podczas tych wyborów. i tak przecież całość tym razem wezmą jacek, placek i donald zgodnie z regułą 4-letniego wahadła.

  5. napisałem zapytanie do niemieckiego sklepu odnośnie jakości optyki Intesa MK66. odpisali mi co następuje:

     

     

    "the base quality at a standard MK 66 is 1/6 Lambda ptv. We only got one MK

    66 DELUXE 1/10 ptv on stock because INTES closed last year."

     

    trochę mnie zaskoczyło ostatnie stwierdzenie. czy to oznacza że że nie produkują już MK66?

     

    pozdr

    Raf

     

    PS. tak wogóle to deluxe ma chyba 1/8 p/v?

  6. to może żeby już nie śmiecić w innych wątkach, opiszę jakie miałem "szczęście" podczas urlopu :D

     

    na przełomie lipca i sierpnia byłem na urlopie w podżywieckiej wsi

     

    patrzyłem przez lornetkę w niebo w okolicach Kasiopei. w pewnym momencie w pole widzenia wleciał mi i zgasł meteor. widok był niesamowity choć trwał ułamek sekundy. widziałem żarzącego się drania jak na patelni ;) . gdy kończył żywot pojaśniał jeszcze na chwilkę i zgasł jak żarnik żarówki.

     

    pierwszy raz w życiu miałem takiego farta :D

     

    pozdr

    Raf

  7. witam

     

    na meteorytach cię za bardzo nie znam, ale wczoraj zaobserwowałem całkiem fajne zjawisko:

     

    Warszawa około godziny 21:00

    przeleciał z północy na południe prosto nad moja głową

    palił sie bardzo jasno przez jakieś 3 sekundy

    smuga była gruba, pomarańczowa w środku i zielonkawa po bokach

     

    może ktoś widział to samo co ja? co to było? meteor czy bolid, jak myślicie?

     

    pozdrawiam

    Rafał

  8. witam

     

    czy jest gdzieś w Moskwie albo na Ukrainie sklep, w którym można kupić teleskopy Intesa?

     

    próbowałem i szukajki i googla ale albo bukwy albo nic nie można znaleźć

     

    jakby ktoś miał takie namiary to byłbym dźwięczny ;)

     

    pozdrawiam

    Raf

  9. Witam

     

    mam pytanie odnośnie luster firmy Antares. czy ktoś z Was miał do czynienia z tą optyką? czy są to może te same chińskie lustra, które montuje też Celestron, Synta czy Orion ?

     

    zamierzam samodzielnie budować teleskop i interesuje mnie opinia zwłaszcza odnośnie modelu 12F5Q

     

     

    pozdrawiam

    Rafał

  10. witam

     

    skoro temat "zszedł" :D na intesy to ja chciałem zapytać czy w porównaniu z 67MK warto dołożyć trochę więcej $ i nabyć 66MK dla regulacji ostrości zwierciadłem i odrośnika?

     

    pytałem się w DO i 66 także może obsługiwać okulary 2" - znaczy się będzie możliwość zastosowania go także do w miarę sensownych obserwacji DS?

     

    pozdrawiam

    Rafał

  11. Alfie, w jaki sposób masz zamiar postawić Maka na montażu dobsona? Masz już jakieś pomysły, plany? Bo ja nie moge sobie tego wyobrazić. Maleńki paralaktyk czy alt-az, nawet najmniejszy, to jak najbardziej. Ale dobson?

     

    identycznie jak się to robi z newtonem. dorobię jakieś czopy, na których będzie się opierać tubus, skrzyneczkę na obrotowej podstawie i już :D boki skrzynki będą musiały być na tyle wysokie, by przy podniesieniu telepa do zenitu kątówka nie zahaczała o spód skrzynki. będzie to sprzęt stołowy - stawiam maka na balkonowym stole, siadam wygodnie na krześle i obserwuję :) . myślę że sztywność skrzynki będzie na tyle duża że nie będą występować drgania. dokładne prowadzenie przewiduję uzyskać czymś w rodzaju dźwigni (coś w stylu szwenkłapki w statywach do kamer tv) problemem może być wyważenie całości ale na to wymyślę coś już na żywo, z "tubą w rękach" (po prostu nie wiem lie będą ważyć dodatkowe akcesoria typu 2" kątówka, okular itp.

    w ostateczności mam montaż od optisana :szczerbaty: który do wizuala się nada jak najbardziej

     

    generalnie zainspirowały mnie zdjęcia zmotoryzowanego ministatywu pod MTO które widziałem gdzieś na tym forum

     

    P.S. łączę się w bólu ze wszystkimi w tych trudnych dla nas chwilach

    Rafał

  12. witam

     

    z Waszych komentarzy wnioskuję że najlepszy dla mnie będzie maskutov.

     

    reasumując za makiem przemawiają:

    - zwarty, krótki tubus (a na montażu dobsona niewielka ilość miejsca zajmowanego w domu)

    - planetarne preferencje (czyli to co będę mógł oglądać w warunkach miejskich)

    - da prawdopodobnie trochę lepsze obrazy niż 80 ED (ale czekam jeszcze na wrażenia uczestników konfrontacji w Jeziorach :D )

    - cena maka OTA niższa od refraktora OTA (więcej zostanie na akcesoria)

     

    preciw:

    - dłuższe wychładzanie teleskopu niż lunety

     

     

    wnioski:

    refraktor ED to dobry uniwersalny traveller dla ludzi ineresujących się także astrofoto ale w balkonowych warunkach z ograniczeniem do obseracji wizulnych lepiej sprawdzi się maskutov.

     

    z tego co znalazłem w ofertach sklepowych, dostępne są:

    ORION 127/1540

    SKY WATCHER 127/1500

    (może znacie jakieś inne w zbliżonej cenie?)

     

    o orionie już co nieco się dowiedziałem, może ktoś ma jakieś doświadczenia jeżeli chodzi o Sky Watchera?

     

    pozdrawiam

    Rafał

  13. Witam

     

    potrzebuję rady odnośnie wyboru instrumentu na balkon. ostatnio już o to pytałem w wątku "Nowy Mak", ale w zasadzie dalej nie wiem co wybrać (dlatego przepraszam za powtórkę). zastanawiam się nad refraktorem 80mm ED lub teleskopem maskutova 127mm. chodzi o to, by sprzęt zajmował minimalną ilość miejsca. refraktor zamocowałbym na małym statywie foto, a do MAKa zrobiłbym ewentualnie mini dobsona ze sklejki. dobrze by też było, gdyby czas potrzebny do rozpoczęcia obserwcji był krótki.

    mieszkam w Warszawie więc warunki obserwacyjne są kiepskie. to co mogę jedynie z balkonu oglądać to księżyc, planety, i najjaśniejsze gwiazdy (oczywiście słońce też B) ), z drugiej strony bloku mam las więc jest trochę lepiej z widocznością - może kilka M-ek bym dostrzegł.

     

    pytanie brzmi: czy te dwa instrumenty zaoferują podobne możliwości obserwacyjne w warszawskich balkonowych warunkach? jeśli nie to który da lepsze?? i dlaczego?

     

    co ewentualnie spisze się lepiej pod ciemnym niebem na wycieczce na wieś?

     

    moje pytania wywodzą sę stąd, że nie miałem okazji spoglądać w niebo ani przez ED ani MAKa i raczej nie zanosi się bym w najbliższej przyszłości tę okazję miał - na astrozlocie tym bardziej. chcę wydać pieniążki "z głową" dlatego też proszę o radę Was - ludzi którzy przez niejedną rurke patrzyli :D

     

    pozdrawiam

    Rafał

  14. Mój Alamak jest jeszcze z serii F/10 (Optyka Ludesa) i ma 2" wyciąg okularowy już fabrycznie zaprojektowany w obudowie wykonanej u Janusza i z Naglerkiem 31mm pięknie nim widać M33 a nawet większą M31.

     

    alamak to firma czy nazwa modelu? i gdzie można toto obejrzeć/kupić?

  15. To zależy :

    a.bedziesz obserwował planety czy także DSy?

    b.Jakie masz warunki obserwacyjne -światło?

    c.ile możesz wydać?

     

    no więc tak:

    a) mocno zastanawiałem sie nad kompaktowym sprzętem typu refraktor ED by mieć choć namiastke astro siedząc w wawie przez większośc czasu w roku - chodzi głównie o obserwacje planet i księżyca (potrzebuję małego łatwo przenośnego sprzętu). dużego newtona i tak mam zamiar mieć i trzymać u rodziny w górach.

     

    b ) balkon mam w stronę centrum warszawy więc w tym kierunku raczej tylko księżyc i jowisz/saturn wchodzi w grę. jednak pokój mam w kierunku zachodnim - poza miasto - i tu znacznie lepiej z LP

     

    c)koszt samego refraktora ED OTA jest dla mnie do zaakceptowania. taki mak jest zdaje się jeszcze tańszy. w domu miałem kiedyś przez długi czas mojego optisana na paralaktyku - porażka z użytkowaniem w warunkach domowych (wywiozłem i zostawiłem w górach). refraktor powiesiłbym na małym statywie foto, a do maka skłaniałbym się za mikro-dobsonem.

     

    kwestia tylko jest taka: prez który sprzęt lepiej widać :D

     

    pozdrawiam

    Raf

     

    PS. gdzie można kupić maskutova większego niż 127 mm?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.