Marek_N

Marku, jaka niepopularna teza? Że zdrowe odżywianie sprzyja zdrowiu? To banał.

Poświęciłem czas, by przeczytać tą publikację. Niestety jest słabiutka. Autorzy wyciągają wnioski z bardzo ograniczonej liczby danych. 17 kobiet wzięło udział w badaniu. Ich aktywność obserwowano przez tydzień. Założono, że jest to reprezentatywna próbka młodej, zdrowej populacji. Niepoważne! Później pytano czy były chore - odpowiedzi były na podstawie tego czy osoby CZUŁY się chore przed i po.

Niestety całe badanie robione było na zarobek. Konkretnie: grant MINIATURA. Trzeba tu wymyślić jakiś modny temat, szybko coś zrobić, cokolwiek i opublikować - może to być w czasopiśmie, w którym płaci się za publikację (to ostatnio coraz powszechniejsza praktyka, bo wszystkim się to opłaca). Co mnie uderza w tej pracy to przede wszystkim korzystanie ze statystyki bez jej zrozumienia. Na przykład podano odchylenie standardowe wieku wyselekcjonowanych uczestników. Nikt tam nie rozumie sensu fizycznego odchylenia standardowego?

Całe szczęście, że to nie ja finansowałem te badania... A nie, sorki, jednak ja to finansowałem, podobnie jak i Ty Marku i wszyscy inni tu obecni. W grancie przypuszczalnie przewidziano jeszcze środki na to, by jechać na zagraniczną konferencję i podzielić się wynikami badań. Niech i za granicą wreszcie dowiedzą się, że warto się zdrowo odżywiać.

Jasne że teza że "zdrowe odżywianie sprzyja zdrowiu" to banał. Szkoda tylko że o takich banałach rzadko się pisze. Częściej jest w drugą stronę np. "nie jedz owoców bo zawierają cukier" - bardziej chwytliwe.....

O jakości badań nie będę pisał, może i słabe ale ich wyniki zgodne z oczekiwanymi (a może założeniami - bo "dym" by był, gdyby ze słabych badań wynikało coś "przełomowego"). 

A finansowanie budżetówki to już osobny temat.... Ale jakby nie na ten szybki post

@Marek_N Owoce w dużej ilości nie są wcale zdrowe, wręcz przeciwnie.