Skocz do zawartości

Lukasz83

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    123

Odpowiedzi opublikowane przez Lukasz83

  1. Cześć,

     

    Takie pytanie, ponieważ ostatnio kompletnie wypadłem z obiegu jeśli chodzi o lustrzanki / bezlusterkowce :

     

    Jakie Canony teraz się modyfikuje i jakie dają sensowne wyniki w astrofoto?

    Miałem w przeszłości modowanego 450D i było przeciętnie.

    Teraz mam niemodyfikowanego 6D i jest w miarę spoko, no ale brak modyfikacji doskwiera w przypadku emisyjnych mgławic wodorowych.

    Chciałbym mieć coś do podpięcia na szybko do obiektywu na Vixen Polarie, bez laptopów i innych dupereli - zależy mi na bagnecie EF.

     

    Warto szukać modyfikowanego 6D? Czy może jest coś lepszego / czulszego / tańszego?

    Nie musi być pełna klatka.

  2. 3 godziny temu, Szymon Szozda napisał:

    @Lukasz83 Generalnie obrazy które pokazałeś są dobre. Widać koncentryczne linie 'na dysku' więc stopień rozogniskowania jest poprawny. Widać że lustro główne jest lekko 'over/under corrected' - zewnętrzna krawędź dysku jest jaśniejsza od wewnętrznej. To na co natomiast trzeba patrzeć w kolimowaniu startestem to równa jasność powierzchniowa dysku, ponieważ oznacza to, że promienie świetlne schodzą się tak samo szybko w punkt z całości lustra. Po to, by ostatecznie ulec skupieniu w jednym, tym samym punkcie jednocześnie.
    Wydaje mi się, że część górna (kolor czerwony) jest jaśniejsza powierzchniowo od części dolnej (niebieskiej). Są to jednak bardzo małe różnice (może to być błąd odpowiadający korekcji rzędu 1/10 lambda, więc pomijalne). Różnice te również mogą wynikać z prądów termicznych, błędu pojedynczej ekspozycji itd. Piszę o jednakowej jasności powierzchniowej dysku i zauważ, że przesunięte lustro wtórne nie wpłynie na jasność powierzchniową. W gruncie rzeczy test gwiazdowy nie nadaje się do oceny offsetu. 

    Notabene sam ofset wpływa tylko na winietowanie, jeśli lustro wtórne ma zapas to obraz w centrum będzie zawsze taki sam, nawet jeśli lustro wtórne będzie przesunięte o parę mm w jedną czy drugą stronę.

    image.png.403d2cfc07807b8ed79e311faf17ae0f.png

     

    Generalnie masz rację i nie zamierzam dyskutować z tym co napisałeś

    Ale wyciągasz wnioski tylko na podstawie części informacji - podczas tego testu seeing był mega słaby , wszystko falowało pływało i jasność rozkolimowanego obrazu falowała niemiłosiernie, tego nie da się pokazać na zdjęciach które łapią tylko jedną chwilę.

    Stąd wnioski o jaśniejszych/ciemniejszych krawędziach czy równej jasności powierzchniowej w tym wypadku nie pokrywają się z faktami .

     

    Te zdjęcia miały pokazać tylko asymetrię cienia LW w starteście dla idealnie skolimowanego Newtona vs zachowanie symetrii w przypadku umieszczenia przysłony oraz odpowiedzieć czy startest w wersji klasycznej może być używany w Newtonie do oceny jakości kolimacji. Nic więcej. 

    Robienie startestu dla Newtona bez przesłony nie ma sensu. 

     

  3. W dniu 1.01.2023 o 14:23, Tuvoc napisał:

    Mam nadzieję, że 2023 rok to będzie powrót do lucky imagingu?

     

    Bardzo bym chciał - ostatni rok był słaby jeśli chodzi o astronomię (w moim wykonaniu)

    Mam postanowienie że ten będzie lepszy - oczywiście będzie to się wiązało z przewartościowaniem pewnych życiowych spraw ale mam nadzieję że się uda :) Takie postanowienie noworoczne ;)

    • Lubię 1
    • Kocham 1
  4. 28 minut temu, kubaman napisał:

    Łukasz, ja tam krytykować nie mam uprawnień ale - nie leży mi.

    Jakieś pionowe paski w tle, wyraźne dosyć artefakty wysotrzania na mgławicy i magentowe gwiazdki.

    Kolorki atrakcyjne, skala fajna. Ogólnie fajne tak to ujmę.

     

    Dzięki za opinię, bardzo dobrze że piszesz :)

    Rzeczywiście tej magnety nie zauważyłem - zerknąłem teraz na drugi monitor i faktycznie jakoś słabo - trochę poprawiłem

    Samą mgławicę wygładzić też nie problem - detal kapkę ucierpiał ale coś za coś

     

    Jedynie odnośnie pasów mam problem - wiem że tam są ale tym razem nie mogłem sobie poradzić z bandingiem

    Pewnie to kwestia zbyt słabego ditheringu

    No i materiału mało

    Mogę to zrobić "po chamsku" jak poniżej ale wtedy drobnica cierpi w tle - sam nie wiem co lepsze...

     

    1752957214_Sowa3.thumb.jpg.dd5b8a16c23588a16da78f04e388a04e.jpg

    • Lubię 3
  5. 1 minutę temu, count.neverest napisał:

    I tu masz luminancję wg. Twojego sposobu podłożoną?

     

    Tak, wg starego schematu - musiałem sobie przypomnieć jak obrabiałem go dwa lata temu ale generalnie metoda ta sama. Tylko poziom przenikania warstwy "L" nieco zmodyfikowałem biorąc pod uwagę że to materiał nie najwyższych lotów

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.