Skocz do zawartości

Marek B.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Marek B.

  1. ...Popatrzę trochę z balkonu, a w weekend w dzień przejadę się tam na rekonesans wg. planu z astronocy - żebym na przyszłość nie błądziła ;) ...

    Wczoraj również musiałem zadowolić się balkonowymi obserwacjami.

    Pozdrawiam wszystkich astromaniaków zjeżdzających do Jezior Wielkich.

    P.S. Miło stwierdzić, że to hobby nie jest wyłączną domeną mężczyzn :rolleyes:

  2. ...Nowy program czy wygląd, to dla mnie zawsze kłopot, szkoda, że tak tu się namieszało. Mało mam czasu, a tu jeszcze trzeba się uczyć obsługi od nowa...

    Przyznam, że ja też jestem tradycjonalistą i jak się do czegoś przyzwyczaję, to trudno przejść na nową wersję...nie mówię, że nowa wersja jest gorsza, ale że trzeba się do niej przyzwyczaić :Boink:

  3. ...Pierścień Saturna widać oddzielony przy powiększeniach 22x (DO Apollo 22x100) i 20x (Miyauchi 20x77), a nawet 15x (Oberwerk Ultra 15x70)...

    Witaj Janko

    Nie oglądałem Saturna przez Apollo 22x100 lub przez Miyauchi 20x77...możliwe, że Saturn wygląda w nich całkiem nieźle. Natomiast nie bardzo wierzę w oddzielony pierścień Saturna w lornetce o parametrach 15x70, do tego potrzeba odpowiedniego powiększenia. Np. jest istotna różnica w obrazie Saturna, dysponując BP 26x70 i BPC 20x60. Inna sprawa, że pojęcie "oddzielony pierścień" nie jest zbyt precyzyjne, a ponadto ostrość wzroku obserwatora też nie jest bez znaczenia.

    Myślę, że problem można by rozwiązać tylko podczas jednoczesnej obserwacji Saturna, dysponując w/w lornetkami.

    Pozdrawiam

  4. Pierwsze wrażenie to takie, że obie lornetki, jakie posiadam (dodatkowo BPC 20x60) były porównywalne. Obraz podobny, większe pole widzenia w 20x60, obraz około 50% większy w 26x70...Pierwszy obiekt, na którego skierowałem swoją 26x70 był Mizar w Wielkim Wozie. Przysłowiowa szczęka mi opadła, gdy zobaczyłem Mizara jako dwie wyraźnie oddzielone gwiazdy, z ciemną szczeliną między nimi. Moja 20x60 nigdy tego nie potrafiła.

    Z ciekawością przeczytałem zamieszczoną przez Mariusza recenzję, bo sam często używam Kronosa 26x70 do celów astro. Przez pewien czas miałem oba Kronosy jednocześnie /20x60 i 26x70/. Ponieważ częściej używałem BP 26x70, więc mniejszy poszedł w inne ręce, chociaż czasami tego żałuję, bo był to bardzo dobry egzemplarz. Dla przykładu powiem, że przez BPC 20x60 potrafiłem rozdzielić Mizara, a do tego ta lornetka posiada dość duże pole widzenia, bo ok.3,5*. Tego szerokiego pola widzenia trochę brakuje mi w Kronosie 26x70.

    Niewątpliwą zaletą dużego Kronosa jest jego spore powiększenie. Jest to chyba jedna z nielicznych lornetek za pomocą której można zaobserwować oddzielony od tarczy pierścień Saturna. Ponadto ta lornetka waży tylko 1,8 kg...to powoduje, że można ją powiesić na statywie fotograficznym /ja używam Velbon Sherpa/ i jest przez to bardzo mobilna. Jeśli uznać, że najlepszym sprzętem do astro jest ten najczęściej używany, to dla mnie jest nim właśnie Kronos 26x70.

    Pozdrawiam

     

    P.S. Mariusz...w tytule piszesz: "Recenzja lornetki BPC 26x70". Kronos 26x70 z uwagi na oddzielną regulację ostrości ma symbol BP 26x70.

  5. Oglądałem dzisiaj przelot ISS /od 22:44 do 22:48/, ale gdy czekałem na pojawienie się stacji kosmicznej /mam widok z balkonu na wschód/, ok 22:45 byłem świadkiem przelotu czegoś, co trudno mi sobie wytłumaczyć. Obiekt był dużo szybszy od normalnego satelity...dojrzałem go w zenicie, zmierzał w kierunku wschodnim /z lekkim odbiciem na północ/, w przeciągu ok. 5 sek. bezgłośnie przemierzył pół nieboskłonu i zniknął na horyzoncie. Dopiero jak zniknął, zobaczyłem w zenicie majestatycznie przesuwającą się stację kosmiczną ISS. Ten pierwszy obiekt był za szybki na satelitę, ale też nie była to spadająca gwiazda. Sam nie wiem co to było. Jasność obiektu była dużo słabsza od ISS, ale bez problemu było go widać nad rozświetlonym Poznaniem.

    P.S. To nie był satelita...za szybko się przemieszczał. Ponadto Atlantis nie był nad Polską w ogóle widoczny.

  6. Nie jestem właścicielem tej lornetki, ale pożyczono mi ją na kilka dni, aby ocenić na ile będzie przydatna zarówno do celów astro jak i do obserwacji dziennych. Nawet na www.optyczne nie można zbyt wiele dowiedzieć się o jej parametrach. Testowany egzemplarz był w bardzo dobrym stanie technicznym jak na swoje lata.

     

    PZO 01.jpgPZO 02.jpgPZO 03.jpg

    Na dwóch pierwszych zdjęciach PZO 8x40 /z lewej/ i Zeiss Dekarem 10x50 /z prawej/

     

    Podstawowe dane

    powiększenia - 8x;

    średnica obiektywów - 40 mm;

    pole widzenia - 6,2*;

    minimalna odległość ostrego widzenia - 7,0 m;

    waga: 650 g;

    astygmatyzm w centrum pola - niewielki;

    nieostrość obrazu - pojawia się w odległości ok. 50% od centrum pola, ale dopiero powyżej 2/3 od centrum jest na poziomie trudno akceptowalnym;

    regulacja ostrości - osobno na każdym okularze;

    wyjście na statyw - brak /istnieje możliwość zamocowania lornetki do statywu w podobny sposób jak Kronosa 20x60/;

    wyczernienie wnętrza tubusów - trudno mówić o wyczernieniu, bo wnętrze tubusów ma metaliczny kolor na którym w wielu miejscach widać jasnożółte nacieki !

     

    Wady i zalety

    Lornetka jest bardzo zgrabna, dobrze trzyma się ją w rękach. Punktowość gwiazd jest na całkiem niezłym poziomie, ale rozczarowuje małe pole widzenia jak na lornetkę o parametrach 8x40. Podczas obserwacji porównywałem ją z Dekaremem 10x50...o ile Zeiss pokazuje Albireo jeszcze jako ładną gwiazdę podwójną, to w PZO można się tylko domyślać, że mamy przed sobą ten typ gwiazdy. Głębokie, plastikowe muszle oczne uniemożliwiają posługiwanie się lornetką przez osoby noszące okulary.

    Bardzo złym rozwiązaniem jest brak centralnej regulacji ostrości. O ile nie przeszkadza to przy wykorzystaniu lornetki do celów astro, to jest sporym utrudnieniem w obserwacjach terenowych przy odległościach do kilkunastu metrów, tym bardziej że PZO nie ma zbyt dużej głębi ostrości. Kolejnym słabym punktem lornetki jest za duża min. odległość ostrego widzenia jak na sprzęt mający służyć do celów przyrodniczych, a wynosi ona aż 7,0 m.

     

    Podsumowanie

    Biorąc pod uwagę powyższe wady tej lornetki, nie polecałbym jej do obserwacji dziennych.

  7. Odświeżę wątek z lampkami czołowymi. W tym tygodniu /od 20 kwietnia/ w Lidlu miały się pojawić w sprzedaży czołówki LED /7 białych i 2 czerwone diody/ w cenie 19,99 zł. Można skorzystać z różnych funkcji czołówki: światło z 3 diod, światło z 7 diod, światło czerwone, światło migające. Nie wiem czy rzeczywiście są w sprzedaży, bo wyczytałem to tylko w gazetowej ofercie, ale z uwagi na cenę warto się im przyjrzeć, jeśli ktoś myślał o takim zakupie do celów astro.

    Pozdrawiam

  8. ...czegoś nie rozumiem. Czy te podkładki nie mają niwelować głównie drgań spowodowanych drganiem podłoża, a więc przede wszystkim chodzeniem itp?

    Podkładki tego typu wygaszają wszelki drgania, zarówno te pochodzące z zewnątrz jak i te spowodowane np. potrąceniem teleskopu. Mam podkładki antywibracyjne zakupione w D.O. i mogę powiedzieć, że ich efekt wytłumiania drgań jest naprawdę bardzo odczuwalny...sam byłem tym mile zaskoczony.

  9. Całkiem ładne fotki...gratuluję ! A ja miałem wczoraj pecha...w Poznaniu początkowo też była ładna pogoda, ale po godz. 19-tej jak zacząłem rozkładać mój sprzęt, niebo zaszło chmurami i było po obserwacjach. Mam nadzieję, że może dzisiaj uda się zerknąć na kometę.

  10. Dzisiaj o 16 wybrałem się na mały spacer, aby nie tylko zobaczyć Księżyc i Wenus, ale sprawdzić czy uda mi zaobserwować przez lornetkę Jowisza i Merkurego. Do obserwacji miałem Zeissa Dekarema 10x50. Początkowo nic nie mogłem zobaczyć, ale o 16:20 nareszcie dostrzegłem tarczę Jowisza i w odległości od niego o około 1* - Merkurego :helo:

    Całkiem ładny widok...Wenus obok Księżyca i Merkury przy Jowiszu.

  11. Mam na Porcie posadzonego Equinoxa 80...Co do drgań wystepujacych w tym zestawie doskonale sie nadają podkładki antywibracyjne. Idealnie tłumią podmuchy wiatru. Dragania telepa pzrzy 180 x spowodowane ustawianiem ostrosci czy mikroruchów znikaja po 1-2 sek....

    Mojego Celestrona 80ED również posadziłem na Porcie i jestem zadowolony z tego montażu. Muszę także potwierdzić to, co Fiorina pisze odnośnie podkładek antywibracyjnych. Mam je od niedawna i rzeczywiście...w zauważalny sposób tłumią drgania teleskopu i tym samym poprawiają komfort obserwacji. Najbardziej jest to widoczne przy dużych powiększeniach, w moim przypadku przy pow. 150x. Podkładki antywibracyjne nie są tanie...swego czasu sam miałem wątpliwości czy warto wydawać tyle pieniędzy na "kawałek gumy". Ale to nie są zwykłe gumowe podkładki...składają się z kilku warstw, już same wymiary budzą respekt /średnica 8 cm, a grubość 3 cm/.

    Pozdrawiam

  12. ....Czy ograniczenie liczby minusów, które ukrywają post do zaledwie 5 jest słuszne? Pierwotnie było dziesięć. Potem zmieniono na pięć kierując się zasadą, że post "niechciany" nie powinien długo wisieć na forum. Ale czy tak mała liczba nie jest ograniczeniem moderacji społecznej? Według mnie większa liczba osób powinna decydować o zniknięciu wiadomości. A Waszym zdaniem?...

    Popieram propozycję Roberta

  13. Odświeżę trochę temat pytaniem do posiadaczy atlasu STAR-GUIDE.

    Na początku, w części opisowej atlasu jest zestawienie wszystkich obiektów z katalogu Messiera /od M1 do M110/, ale niektóre M-ki w tym zestawieniu są oznaczone dodatkowo "gwiazdką" /*/. Dotyczy to: M40, M52, M81, M82, M97, M101, M102, M103, M108 i M109. Nie potrafię się domyślić dlaczego akurat te M-ki zostały dodatkowo tak oznaczone...zakładam, że to nie jest błąd drukarski. Może Ktoś zna wytłumaczenie takiego wyróżnienia tych obiektów ?

    Pozdrawiam

  14. ...ja niestety nie mam już żadnego LV, ale jeśli Ty masz to zapraszam do Jezior - rozłupiemy tuleję i sprawdzimy optykę ;)

    Hmm...no tak Marcin, pewnie już sprawdziłeś, że mam trzy okulary LV, więc jednego przy okazji możemy rozłupać...ok, czego się nie robi dla celów dydaktycznych /a jednocześnie obalimy mit, że Poznaniacy mają węża w kieszeni/ :rolleyes:

    P.S.

    Z załączonych powyżej informacji wynikałoby jednak, że zarówno LV jak i NLV mają po 7 soczewek.

  15. ...Vixen podaje, że seria LV ma budowę 3 grupy/5 elementów lub 4 grupy/7 elementów.

    Witaj Marcin...czy chcesz powiedzieć, że LV mają 5 lub 7 soczewek ? A może Ktoś posiada schemat ułożenia soczewek w okularach LV ? Kiedyś szukałem tej informacji, ale nie mogłem nigdzie znaleźć.

  16. ...W każdym razie informacje z podlinkowanej przez Ciebie strony co do ilości elementów traktować należy poważnie.

    Tak poważny producent nie może pozwolić sobie na ściemę...Może nowa seria NLV to nie tylko zmiana obudowy względem starej LV ?...

    Hmm...myślałem, że stare vixenowskie okulary LV składają się z 6 soczewek /za wyjątkiem LV 2,5/ zgodnie z tym co jest podane na "TELESKOPY.NET" http://www.teleskopy.net/index.php?idg=oku...en&seria=02

    ...a NLV różnią się od starszych braci tylko obudową. Ale może to nie tylko kwestia obudowy.

  17. ...Niestety przy takim rozmachu atlas kosztowałby minimum 150 zł/tom (450 zł/kpl)...

    Hmm...myślę, że mało kto wyda 450 zł na ten pewnie dość ciekawy atlas. Jednak w epoce komputerów i internetu większość osób korzysta z atlasów w wersji elektronicznej, gdzie można powiększyć i wydrukować dowolny kawałek nieba. Jeśli jest zainteresowanie atlasami tradycyjnymi to raczej w wersji kieszonkowej, typu "Pocket Sky Atlas". A nawet trochę większy atlas, np. "Star-Guide" kosztuje w chwili obecnej 39 zł...to mówi samo za siebie.

  18. Wbrew pozorom takie małe lornetki [pomijam kwestie jakości] bardzo dobrze sprawdzają w turystyce i do ogólnego użytku dziennego....Ale dobrej klasy [niekoniecznie droga] lornetka kompaktowa to miła rzecz. W odróżnieniu od lornety np. 10x 50 możesz mieć ja w terenie zawsze pod ręką....

    Też uważam, że do celów turystycznych taka kompaktowa lornetka ma duże plusy, przede wszystkim mała waga i niewielkie gabaryty.

    Byłem dzisiaj w Lidlu i oczywiście przyjrzałem się tej lornetce: sam wygląd lornetki sprawia korzystne wrażenie...b.ładne i wygodne muszle oczne, pokrętło ustawienia ostrości bez uwag, ładna saszetka do jej przechowywania + instrukcja i ściereczka do czyszczenia optyki. Czy soczewki są szklane czy plastikowe...nie wiem, trudno to było stwierdzić. Egz. który miałem w rękach był prawidłowo wyjustowany. Jaka jest jakość obrazu ?...nie jest jakaś rewelacyjna, ale też trudno powiedzieć, że jest zupełnie beznadziejna...miałem jednak odczucie, że obraz mógłby być trochę bardziej kontrastowy /ostrzejszy/, ale może to było tylko złudzenie...nie wiem.

    Jakie ta lornetka sprawia ogólne wrażenie ?...mając na uwadze, że lornetki kompaktowe innych firm o podobnych parametrach /10x25/ kosztują 10-15 razy więcej, jeśli nie zależy nam na jakiejś super jakości obrazu i będziemy ją używać do obserwacji dziennych /turystyka/ to zapewne jest warta swojej ceny.

    P.S.

    Lornetka ma 5 letnią gwarancję i są podane namiary na firmę, która na terenie kraju dokonuje napraw gwarancyjnych.

    Z podanych przez producenta parametrów wynika, że pole widzenia lornetki to ok. 5,5*...czy takie jest w rzeczywistości ?...nie wiem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.