Skocz do zawartości

grzybek80

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez grzybek80

  1. Aaaaa: okulary WO (WA20mm) są klasy "bardzo ekonomicznej", ale w teleskopach f/10-f/12 mogą być :D

     

    Po czym to wnioskujesz, w życiu bym tak nie powiedział o tych okularach, porównywałem go z PL 20mm i natychmiast po teście sprzedałem Pl, to przepaść jak dla mnie.

    Więc czym dla ciebie jest Pl, skoro WA jest bardzo ekonomiczny :blink:

  2. Chłopie, uspokój się, co ty taki porywczy jesteś :blink:

    Wyobraź sobie, że mam identyczny okular z tego samego sklepu i nic gratis nie dostałem po prostu Antares ma tą muszlę w zestawie a Ty robisz z tego dodatek, AK po prostu nabiło cie w butelkę i lepiej głupoty nie powielać.

     

    Nie denerwuj się tyle, bo to na zdrowie szkodzi :Beer:

  3. To co nazywasz warkoczem to strugi materi wydzielanej z jądra tworzące chmurkę ktora rozprasza sie wewnątrz otoczki i zasila ją w pył i gaz. Warkocza w zasadzie nie ma i raczej nie zanosi się że będzie. Mała aktywnosc słoneczna też temu nie sprzyja, ale poczekamy, zobaczymy co się będzie działo, moze jeszcze jakieś niespodzianki sie pojawią.

     

    No to, czym jest warkocz jak nie strugą materii wydzielanej z jądra tworząc chmurkę, każdy warkocz to materia, którą widzimy dzięki Słońcu.

  4. Ja tak to widzę, poprawcie mnie, jeśli pisze głupoty ale wydaje mi się, że własnie tak to wygląda.

     

    Rysunek1.jpg

     

    Wykorzystałem piękne zdjęcie Timata :notworthy:

     

    Dodam że, przez bino 25X100 widziałem całą strukturę jak na zdjęciu, które wkleiłem za wyjątkiem tego pociemnienia przed jasnym zewnętrznym obrzeżem.

    Jądro także widziałem, jako mały punkcik, tak jak na fotce.

  5. Udało się, w końcu się udało, wykorzystałem dziurę w chmurach, która trwała jakieś dwie godziny, byłem już na nią przygotowany (ICM się sprawdził w 100%). Jestem po prostu zdruzgotany tym, co widać przez teleskop, ona jest po prostu wspaniała, nie mogłem się napatrzeć.

    Na początek jak zawsze użyłem przeglądówki 10X50 (bardzo przerośnięta M13) a potem 25X100 i tu szok, masakra po prostu, przepięknie wręcz majestatycznie wpatrywałem się tak długo aż mi obiektywy zaparowały (zresztą bardzo szybko).

    Musiałem „porzucić” Celestrona i ruszyłem do wystudzonego teleskopu, załadowałem bino i … :szczerbaty::banan::blink::gitara:

  6. Potwierdzam! byłem przy tym, jak położyliśmy obie lornetki na siebie i wtedy biedny Lukas zrozumiał moc reklamy :D Ale to wydarzenie szeroko już opisywaliśmy.

    Nie opisywaliśmy za to wydarzenia w Walkowicach, kiedy to z Grzybkiem położyliśmy (na teodolicie) Taigę 16x80 na leidory 20x80 - żenująca porażka. Tajga to gadżet. Pole tyciutkie (jak w studnie)w porównaniu z leidory miała odblaski, mały kontrast, odwzorowanie braw fatalne. Kolega zaraz po zlocie wystawił tajgę na giełdę.

     

    Tak, to prawda, lorneta ignisdei powaliła Taigę, ale nie na łopatki, pamiętajmy ile kosztuje Taiga, gdybym dysponował kwotą 450zł i nie miał bym więcej kasy na lepszy sprzęt kupiłbym Taige ponownie.

    Leidory 20x80 to po prostu inna klasa, cała aluminiowa i porządnie wykonana, kosztuje zupełnie inne pieniądze, to tak jakby porównywać Poloneza do Mercedesa.

    Kupując Taigę idziemy na kompromis, duże obiektywy które spełniają swoja rolę co do zasięgu ale budowa lornety już nie, jest po prostu za delikatna podatna na rozjustowanie, no i te odblaski nie przeszkadzały na DS ale przy Księżycu już mocno denerwowały.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.