Hermes1937

Chciałem już dać odpowiedź - mam zaczekać ?

Heh ... do późnej nocy przeszukiwałem nagrania 75 edycji Jeden z dziesięciu i nie znalazłem tego fragmentu gdzie padła odpowiedź... a oglądałem ten odcinek wcześniej w telewizji i pamiętam dobrze, że był to gracz na którejś z pierwszych pozycji...

Na podstawie mojej informacji o przeprowadzonej przeze mnie rozmowie telefonicznej z kimś z tej (astronautycznej) dziedziny mogę dodać, że musiał to być odcinek "Jeden z dziesięciu" z 28 albo 29 maja br (więc tylko dwa tygodnie temu).

Jaką odpowiedź dał ten gracz ?? Będę strzelał : Błędną (posłance Grodzkiej?)

Czy posłanka Grodzka ma na imię Wala (lub Walentyna) ?

Ułatwię odpowiedzi - uczestnik wymienił osobę, która nie ma żadnego z dwóch podanych wyżej imion

Wieczorem podam prawidłową odpowiedź (warto przy tym siedzieć...)

Witam i wyjaśniam:

Co do książki – wątpię, aby kiedykolwiek doszło do jej wydania.
Pewną namiastką tego co pisałem do niej, są obecnie moje posty na "facebookowej" stronie Oddziału PTMA w Warszawie, a konkretnie:

"PTMA – Oddział w Warszawie"
https://www.facebook.com/groups/161965153922255/

"PTMA – archiwum – wspomnienia"
https://www.facebook.com/groups/428148907252942/

"PTMA Warszawa – teleskopy Oddziału"
https://www.facebook.com/groups/100202306850414/

(Niektóre strony nie mają statusu "publicznego" - wtedy są dostępne dla zarejestrowanych)

Należy pamiętać, że na tej stronie PTMA piszę ogólnie o Oddziale, o obserwacjach i teleskopach; w książce miała być historia moich ponad 50 lat w PTMA – od obserwacji zaćmienia Słońca w Polsce w 1954 roku i zapisania się do PTMA w 1956 r – aż do czasów obecnych.

Co do zdania dotyczącego Magdy – większość obserwatorek kończyła swoje spotkania z obserwacjami astronomicznymi prawdopodobnie po... interwencjach ich rodziców, którzy sprzeciwiali się ich dalszym udziałom w obserwacjach.
Prawie 30 lat temu, kiedy obserwowaliśmy w PTMA rzadkie i ciekawe zjawisko (a było widoczne o świcie), jedna z obserwatorek (uczennica Liceum) najpierw dostała zakaz udziału w obserwacji, a kiedy razem z Januszem Wilandem poszliśmy na rozmowę z jej rodzicami, najpierw szczerze powiedzieli dlaczego się nie zgadzają (nie mogę napisać, dlaczego...), a w końcu wyjątkowo wyrazili zgodę pod warunkiem, że ich córka przyjdzie z kimś z rodziny w roli ochroniarza (a wypełniała rolę tak starannie, że towarzyszyła jej nawet, kiedy ona szła do toalety...) To była chyba jej ostatnia obserwacja w PTMA i moja ostatnia "interwencja" w takiej sprawie.

Witam,

w Warszawie były, ale się... rozmyły...

A ściślej mówiąc - były widoczne ok. godz. 2 nisko nad horyzontem - a tam zasłaniał mi je znajdujący sie obok wieżowiec. Kiedy czekałem, aż Słońce będzie wyżej i oświetli obłoki znajdujące się wyżej nad horyzontem, zaczęły słabnąc. Kiedy już przygotowałem aparat - były ledwo widoczne (nawet lepiej wyszły na zdjęciach, niż widoczne bezpośrednio).

Ale jak na razie - dla mnie najlepsze NLC były w 1975 roku...

To czy przed Gagarinem byli inni kosmonauci (którzy ewentualnie zginęli) to materiał na innym ciekawy wątek - ja jednak oczekuję choć by próby odpowiedzi na moje pytanie w zagadce !

W tym miesiącu mija okrągła – 50 – rocznica lotu pierwszej kobiety w Kosmosie – Walentyny Tiereszkowej (może później coś o tym locie napiszę – mam trochę zdjęć...).

Kilka lat temu przegrałem sobie na dysk piosenkę "Filipinek" - "WALA-TWIST". Mimo że płyta ma prawie 50 lat i była grana na takich gramofonach, jak "Bambino", do dziś jest w niezłym stanie, a po komputerowej korekcie nagrania - brzmi całkiem sympatycznie.

A oto zagadka związana z Tiereszkową i tą płytą (i proszę o odpowiedzi).

Jakiś miesiąc temu, w teleturnieju "Jeden z dziesięciu", jednemu z uczestników zadano pytanie muzyczne :
"Komu poświęcony jest przebój "Filipinek" – "WALA-TWIST ?" (i puszczono tę piosenkę).
Jaką odpowiedź dał ten gracz ??

Ciekawostka: w piosence jest taki fragment zwrotki:
"...Walentyna, Walentyna, to pierwsza w świecie podniebna MISS..."
Dzieci jednej ze szkól podstawowych w Polsce zaśpiewały publicznie (nie wiem czy Tiereszkowej osobiście):
"...Walentyna, Walentyna, to pierwsza w świecie podniebna MYSZ..."

Witam,

Pozycja ujawniona!!! ps; czyżbym tylko ja mieszkał na wyspie w stolicy? xD

dobre !! A przez kilka minut bezskutecznie szukałem cormaca na jakiejś mini-wyspie (na Wiśle) w Warszawie...

Witam,

To , że w Italy mało rodaków to ok , ale żeby w "D" nikogo nie było to mnie dziwi ... ? Pytanie - dlaczego jestem na niebiesko na mapie ? - wyróżnienie ?

może się mylę, ale prawdopodobnie wszyscy mają swoją pozycję w kolorze niebieskim (ja też... ) - aby mogli się szybko odnaleźć na mapie (ma to znaczenie w tych miastach, w których jest więcej osób na Forum).

Dowcip z dawnych lat, z cyklu "Nasi milusińscy w szkole":

Nauczycielka w szkole podstawowej daje uczniom zadanie – wygłosić wierszyk, w którym będzie o pięknej przyrodzie, górach i zwierzętach.

Po chwili zgłasza się Jasio. Nauczycielka nieco zdziwiona pyta:
- Masz taki wierszyk ?
- Mam – odpowiada Jasio.
- To to nam opowiedz.
Jasio deklamuje:
"..W pięknych górach Himalajach,
słoń powiesił się na j..ach.."
- Jasiu ! - krzyczy nauczycielka – jeśli natychmiast nie poprawisz tego nieprzyzwoitego wierszyka, dostaniesz ocenę niedostateczną !

Po chwili Jasio zgłasza się do odpowiedzi:
- Już poprawiłem !
- To powiedz !
". W pięknych górach Himalajach..."
- Jasiu – ty znowu to samo ? – pyta nauczycielka.
- Jeszcze nie skończyłem ! - mówi Jasio.
- To skończ !
"... słoń powiesił się na trąbie..."
Nauczycielka mówi:
- Nie ma rymu, ale dam ci ocenę dostateczną.
Jasio spokojnie kończy swój wierszyk:
"... i j..ami w skałę rąbie..."

Witam,

Szkoda że nie napisałeś przed zlotem.

Ponieważ przed zlotem były głosy krytyczne, że puszczenie filmu tylko o Pawle to zły pomysł, nie chciałem zabierać dalej głosu na Forum w tej sprawie.

Jeszcze sporo czasu przed zlotem korespondowałem z Adamo w sprawie puszczenia filmu o Pawle i zdecydowania, którą wersję puścić - sam podjąłem decyzję, że pełna wersja będzie za długa.

Napisałem do Adamo w sprawie zrobienia zdjęć podczas projekcji filmu.

Cyt: "...Może udało by się sfotografować grupę oglądających film o Pawle ? Umieścił bym to drugiej części filmu, w której zdjęcia z ostatnich kilku lat będą stanowić większość..."

Dostałem odpowiedź: "...Ok postaram się to zorganizować..."

Nie chciałem się więcej narzucać (przypominać)... Wiem od Adamo, że film oglądali prawie wszyscy, którzy w piątek po południu byli już na zlocie. Przynajmniej widownia dopisała.

Trudno - nie ma sprawy. Film zakończę zdjęciami z pogrzebu Pawła - chyba prawie 90% zdjęć i nagrań wideo które umieszczę na filmie, zostały zrobione przez Janusza Wilanda i przeze mnie. Mam nadzieję, że film spodoba się tym, którzy dostali pełną I część (rodzina i najbliżsi znajomi Pawła, których znam).

Liczyłem na to, że ktoś ze 100 zlotowiczów zrobi jakieś zdjęcia podczas projekcji filmu o Pawle Maksymie - dołączył bym te zdjęcia do II części filmu. Ale chyba nikt takich zdjęć nie robił...

Gratuluję autorom pokazanych wyżej zdjęć udanych "łowów" i dobrej pogody. W Warszawie spróbuję jutro w PTMA - może się coś uda zobaczyć (w mieście będzie to trudne...)

O 2 w nocy, wróciłem do domu, po ponad 7 godzinach spędzonych w Muzeum Techniki (w ramach Nocy Muzeów – 18/19 maja 2013), gdzie wspólnie z MT prowadziłem pokaz nieba (z PTMA byłem niestety, jedyny...). Pomimo dużego zachmurzenia późnym popołudniem, po godz. 19 niebo było czyste.
Na pełniejsze sprawozdanie przyjdzie czas (zrobiłem ponad 120 zdjęć plus kilkadziesiąt minut zapisu wideo). Teraz pokazuję tylko trzy zdjęcia (bez dokładniejszej korekty).

Zdjęcie górne" - jeszcze przed zachodem Słońca: pierwsze chwile pokazu Księżyca moim zestawem obserwacyjnym – własnej roboty mniejszy teleskop "TN-150/1000" do obserwacji wizualnych (zbudowany w 1965 roku, oczywiście montaż to współczesny EQ-6) oraz "ED-80", do którego była podczepiona kamera CCD i widzowie równocześnie oglądali pokaz na wielkim telewizorze..
Zdjęcie środkowe – mgr Anna Żmojda (z MT) prowadziła pokaz zabytkową – z XIX wieku ! – lunetą (na zdjęciu – także pokaz Księżyca).
Zdjęcie dolne – a tak wyglądał obraz Księżyca z "Edka" na 55" odbiorniku TV.

Witam,

(...)

Piotrek Badowski

 

PS Romku, na premierze filmu o Pawle byłem i ja (wieloletni członek SOPiZ).....nie mogłem nie być. Dziękuję, że zgodziłeś się na jego wyświetlenie. O samym filmie nie będę nic pisać...emocje ciągle za duże.

w tej skróconej wersji Ty pewnie jesteś na ekranie krótko - więcej zobaczysz na pełnej wersji.

Czy już ją odebrałeś w PTMA ? Jeśli nie, to cały czas czeka na Ciebie...

Przypomnę - to piękne zdjęcie całej grupy, uczestników Konferencji w Jastrzębiej Górze w 2002 roku, wykonał właśnie Piotrek Badowski.

Witam,

A tu moja dokumentacja (astro)fotograficzna:

 

(...)

 

Dziękuję współzlotowiczom i organizatorowi za udany astroweekend.

mam pytanie - czy część zdjęć była robiona w podczerwieni ? Bo tak wyglądają na takich zdjęciach niebo i drzewa...

Witam,

wiem od Adamo, że film o Pawle Maksymie obejrzała większość obecnych na zlocie uczestników - dziękuję.

Rzadko się zdarza, aby na premierze filmu nie było prawie wszystkich, którzy wystąpili w tym filmie (może poza Karolem Wójcickim... , może jeszcze ktoś z SOPiZ był na zlocie ? ), a także autora filmu... No cóż... samo życie...

(...) Panie Romanie, wg ankiety jest 28 osób chętnych więc warto.

Film wkrótce prześlę.

Witam,

Twoja wypowiedź jest niejednoznaczna.

 

Mam nadzieję, że zastanawiasz się czy przekazać pełną (127 min) czy skróconą.

(...)

Pozdrawiam

p.s.

Piszę to i dlatego, że tu co prawda Xinins zmienił zdanie ale za 20 lat

taka sytuacja (choć z innymi zapewne osobami) może się powtórzyć

i tak to widzę ogólnie, generalnie.

Dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna - pełną wersję filmu Adamo dostał już jakieś 8 dni temu, ale po uwagach na temat długości filmu, zrobiłem - o czym już wcześniej pisałem - wersję 52 minutową

Jeśli nie będzie wielu osób sprzeciwiających się projekcji filmu - to wyślę tę (krótszą) wersję filmu do dyspozycji Adamo.

Witam,

Nie chciałem swoją wypowiedzią urazić kogokolwiek (a już na pewno p.Fangora) wyraziłem tylko własne zdanie (...).Jeżeli poczuł się Pan urażony jakąkolwiek z moich "wypowiedzi" (które jak widzę były wynikiem nieporozumienia) to proszę przyjąć moje przeprosiny.

 

Pozdrawiam

przeprosiny przyjmuję.

Co do filmu - jeszcze się zastanowię, czy przekażę Adamo tę skróconą wersję filmu.

Witam

Wybrane cytaty "xininsa":
"...Z całym szacunkiem dla pana Fangora i całej astro-braci, ale uważam, że nie jest to dobry pomysł.
(...) Nie możemy "zapominać" o tych, którzy również zasłużyli się w propagowaniu "astro-świata", a los sprawił, że podobnie jak Ś.† P. Paweł (niedawno - i w krzywdząco młodym wieku) odeszli od nas..."
(...)
"...Nie wiem, co znajduje się na filmie p.Fangora ; jeżeli jest to film biograficzny o Pawle, ja jestem przeciw - jeżeli film podkreśla zasługi naszych astro-braci, którzy niedawno opuścili nasze grono, to ja chętnie go obejrzę ...".
"...Ponieważ to film ukazujący "przedsięwzięcia" jednego człowieka propagującego "astro-świat", a w niedalekiej przeszłości odeszły od nas osoby, które także miały duży udział w propagacji astro-hobby. Więc nie za bardzo rozumiem, dlaczego film nie miałby ukazywać wkładu w rozwój astronomii także i tych osób...."

Widzę tu pewną nielogiczność – z jednej strony "xinins" pisze, że nie wie, co umieściłem na filmie, z drugiej stwierdza, że jest to film biograficzny tylko o jednej osobie (o Pawle). Czy autor tego cytatu widział już ten film ? Sądzę, że nie, bo wtedy by tak nie napisał o tym filmie. Tak na marginesie - nie spotkałem się z takim stwierdzeniem, że film o jednym bohaterze to zły film, a tylko, jeśli będzie o wielu, to dopiero wtedy będzie dobry ?? Przepraszam, że na filmie nie występują inni znani miłośnicy astronomii, którzy odeszli od nas w ostatnim czasie, ale oni nie brali udziału w tych spotkaniach, na których byłem razem z Pawłem, a ja innych nie byłem...
Są tu zdania bardzo krzywdzące mnie – wynika z nich, że ja kręcę filmy o zmarłych. Sądzę, że autor tych zdań ani nie był związany z PTMA, ani tym bardziej - z Sekcją SOPiZ i nie zna faktów związanych z działalnością SOPiZ, ani – dlaczego zrealizowałem ten film ,odłożywszy "na bok" wszystkie moje sprawy rodzinne i zdrowotne.
. Z racji swojego zawodu zajmuję się od wielu (ponad 55) lat nie tylko astronomią ale fotografią reportażową i dokumentalną (filmem również), dlatego niemal na wszystkich Konferencjach SOPiZ i wyprawach astronomicznych kręciłem filmy i robiłem – tak jak wielu innych obserwatorów - zdjęcia. a od wyprawy na zaćmienie Słońca w 1999 zebrało się sporo godzin nakręconego materiału.
Właśnie dlatego, że byłem współzałożycielem SOPiZ, a Paweł Maksym w ostatnich latach był przewodniczącym tej Sekcji, w drugiej połowie lutego br. postanowiłem z tego materiału wybrać te sceny, na których jest Paweł i taki film przekazać rodzinie Pawła oraz członkom SOPiZ.

Ten film nie jest typowym filmem biograficznym o Pawle Maksymie. Nie ma jego życiorysu, dzieciństwa, szkoły, pracy etc. etc... Film pokazuje bardzo skrótowo przebieg 7 wydarzeń w PTMA i oprócz Pawła występuje wielu innych członków PTMA. Aby film nie był tylko dokumentem przedstawiającym przebieg tych wydarzeń, dlatego usunąłem wiele ciekawych epizodów z tych nagrań, aby Paweł był tu na pierwszym planie. Nie występuje na ekranie przez cały czas - podczas obserwacji całkowitego zaćmienia Słońca w 1999 roku przez wiele minut tylko słyszymy JEGO głos. Ale relacja Pawła jest wzruszająca... Choć może nie powinienem tu o tym mówić - zarzucą mi nieobiektywność...

Kiedy powstały pierwsze minuty filmu, zwrócił się do mnie Adamo z prośbą, abym udostępnił ten film i aby można go było pokazać na "Astrozlocie" dla co najmniej 100 miłośników astronomii – w większości znających Pawła Maksyma. Kiedy okazało się, że cały film ma 127 minut długości i usłyszałem uwagi, że będzie za długi na pokazanie na zlocie, poświęciłem dodatkowy tydzień pracy na zmontowanie skróconej do 52 minut wersji na zlot.

Mimo wszystko dobrze się stało, że takie krytyczne uwagi o tym filmie pojawiły się teraz, a nie podczas projekcji filmu.
Prawie 10 lat temu byłem na jednym z podobnych "astrozlotów" – zapamiętałem go nie tylko dlatego, że były dobre warunki pobytu i świetne wiejskie jedzenie, ale głównie z innego powodu. Przed wyjazdem myślałem o tym co będziemy robić, jak w nocy nie będzie pogody - dlatego wziąłem z sobą kilka filmów fabularnych i komedii – ot tak, na "wszelki wypadek". Do pokazania tych filmów nie doszło – nie dlatego, że w nocy była pogoda obserwacyjna i na oglądanie nie było czasu, ale dlatego, oglądano takie zdjęcia ciał (nie astronomicznych...), że TVP nie pokazała by ich przed północą i pewnie tylko dla osób wieku 30+...

To zdjęcie zrobiłem "na pamiątkę" tego astrozlotu...

Chyba rację mieli ci, którzy przestrzegali mnie przed publicznym pokazaniem filmu o Pawle Maksymie i jego roli w popularyzacji astronomii i w PTMA.

Witam,

zadanie 1 - 3 są tak łatwe, że rozwiąże je miłośnik astronomii nawet w szkole podstawowej, jeśli będzie miał tablice zawierające dane orbitalne planet Układu Słonecznego i wie z fizyki (optyki), jak zmienia się jasność obiektu w zależności od odległości od źródła światła...

P.S. A w przypadku zadania 1, będzie znał szerokość geograficzną miejsca obserwacji oraz minimalną i maksymalną deklinację Księżyca (pomijam wpływ refrakcji na obserwowaną wysokość obiektu nad horyzontem).

Jakoś dzisiaj internauci przegapili (do tej pory) ten fakt - Janusz obchodzi kolejne urodziny !!

Janusz - tradycyjnie wszystkiego najlepszego !! Życzę odkrycia komety - już dawno nikt w PTMA nie odkrył komety (tradycyjnie, nie przy komputerze... )

Szkoda że Gagarin wystartował dwa dni wcześniej (12 kwietnia) i nie uczcił Twoich urodzin (ja miałem trochę więcej szczęścia - pierwszy sputnik Rosjanie wysłali dokładnie rok po moim wstąpieniu do PTMA... )

Udanego spotkania i pokazu nieba w Obserwatorium w Bukowcu 20 kwietnia br. (niestety, już bez Pawła Maksyma - są osoby, które tam dostaną płytę o Pawle)..

Z dzisiejszego wypadu na Most Siekierkowski z Karolem (dzięki!):

 

IMG_4443.jpg IMG_4451.jpg IMG_4457.jpg

Gratuluję pięknego zdjęcia z panoramą w Warszawie !!

Witam,

zdjęcie nie rewelacyjne, ale to pojedyncza klatka, na jeszcze dość jasnym niebie i w centrum Warszawy. Może jak bym zestakował kilkanaście zdjęć (a mam w sumie ponad 50), to pewnie wyszło by to lepiej.

Dwie gwiazdy po obu stronach komety to PPM 116613 (6.3 mag) i PPM 116594 (6.4 mag). Na pełnej klatce widać gwiazdy do 9 mag. Aparat Nikon D5100, t=1.5 sek, ISO=400 ASA luneta ED-80.

Problemem było ustawienie ostrości - polu widzenia aparatu nie widziałem gwiazd, a nie chciałem ryzykować przestawiania lunety na inną jaśniejszą gwiazdę. Montaż ustawiony "na oko" (było za jasno, aby dokładnie ustawić na biegun).