Skocz do zawartości

astrokosmo

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 311
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez astrokosmo

  1. Powiem tak, są ludzie i ludziska, artyści i artychy muzycy i muzykanci i tak dalej.

    Jeden muzyk powie patrzcie jak ja pięknie gram :Boink: a drugi grając powie -patrzcie jaka muzyka jest piękna :Beer:

    Jednym słowem w danym momencie Adamsz12 nie mówi o sobie popatrzcie jakie ja to potrafię zrobić piękne zdjęcie - tylko popatrzcie jaki kosmos jest piękny- a jeśli ktoś się ze mną nie zgodzi (że kosmos jest piękny) to wyzywam go na pojedynek może być biała broń , ostra czy nawet walka w ręcz .

     

    P.S. Co do pojedynku walki w ręcz kandydatura kanarkusmaximus-a nie wchodzi w grę :D

  2. Chmury, chmury i jeszcze raz chmury, aż tu nagle w ciągu dnia zaobserwowałem obiekt na wysokosci ok 30 st.nad ziemią. Był tak jasny że nie można było patrzeć na niego gołym okiem. Jego tarczka przypominała Księżyc w pełni ale o dużo wiekszym magnitudo. Prze około 3 godziny obserwowałem go ja i wielu warszawiaków ( mam świadków). To było fascynujące i piękne. Obiekt prawie stał w miejscu, ale pozornie bo tak naprawdę przesuwał sie powoli ku ziemi. Jeszcze zanim schowal się za widnokręgiem zmienił kolor na czerwony by po chwili zniknąć. Ale jeszcze przez chwilę rozjaśniał niebo swoim silnym blaskiem- to było piękne i mam nadzieję że jeszcze kiedyś to zobaczę.

     

    Ps. wiadomość z dzisiejszej nocy: ok godz 00:30 na niebie zaobserwowalem kolejne fascynujące zjawisko. Pojawiły się podobne obiekty co za dnia tylko dużo mniejsze i o malym magnitudo i w wiekszej ilości.

     

    To za dużo szczęścia jak na jednego człowieka na jeden dzień chyba się :Beer: - toż to szok !!!!!!!!

     

    Ps.2. jednemu z forumowiczów udało sie zrobić zdjęcie zjawisku obserwowanemu za dnia , poza miastem, gratulują szybkości, mial farta że akurat mial przy sobie aparat.

     

    DSC_1163_med.jpg

  3. Ja dodał bym jeszcze jedną propozycję - bafle wyczerniające w teleskopie.

     

    Patrzyłem kiedyś na Jowisza przez 2 teleskopy i jeden refraktor w PTMA w Warszawie na Bartyckiej.

     

    Najlepszy obraz był w Piccolo - Janusza Wilanda. W jego telepie są właśnie takie bafle i seing w jego telepie był jak by inny :Boink: . Po prostu obraz w nim był najbardziej kontrastowy i stabilny, a przecież były takie same warunki: wystudzenie itd.

     

    Warto więc zwrócić uwagę na ten nie doceniany element tuby teleskopu. Na pewno zdecydowanie poprawią się dzięki temu obrazy planet-zwłaszcza jasnych i oczywiście Księżyca-można wtedy spokojnie oglądać brzegówki bo poza tarczą widać już tylko mocną czerń.

     

     

    PS. mniemam iż obrazy dobrej jakości jakie widziałem w teleskopie Janusza są przede wszystkim dlatego że jest w nim bardzo dobre lustro . No , ale jak ktoś więcej luster zrobił w życiu niż ja zjadłem kotletów to się nie ma co dziwić :D .

     

    PS.2. Janusz ma takie lustereczko na sprzedaż , cyt zanim sprzedaż swój samochód żeby kupić teleskop spójrz najpierw przez teleskop Piccolo-ma chłop rację.

    pozdr

     

    camk_do05_57.jpg

  4. ostatnio na onecie wyczytałem że :

     

    Gdyby jakaś dieta spełniała oczekiwania, już dawno nie byłoby plagi otyłości. A jednak dwie trzecie dorosłej ludności Wielkiej Brytanii ma nadwagę lub cierpi na otyłość. I problem ten narasta. W ciągu ostatnich 25 lat liczba ludzi otyłych zwiększyła się o ponad 400 procent. Jedna na pięć Brytyjek, także nastolatek, jest stale na jakiejś diecie.

     

    Aby wykorzystać samoudrękę ludzi, którzy pobłażali sobie w sprawach jedzenia, publikuje się setki „cudownych” diet. Każda z nich obiecuje, że zrzucimy dzięki niej bardzo dużo kilogramów w rekordowo krótkim czasie. Ale jeśli naprawdę chcesz schudnąć, zignoruj to wszystko. Diety to pseudoremedium XXI wieku. Gdyby była jakaś sprawiedliwość na tym świecie, to byłbym potwornie gruby. Jem jak żarłoczny niedźwiedź, a zawsze jestem szczupły. Powinienem wyglądać jak gęsie foie gras. Tak chwała Bogu nie jest, ale zawsze przypisywałem to szczęściu, genom lub szybkiej przemianie materii.

     

    Prawdę poznałem w ubiegłym roku, gdy spotkałem profesora Bena Fletchera i doktor Karen Pine, dwoje naukowców prowadzących badania nad psychologią otyłości. Profesor Fletcher odkrył, że naturalna szczupłość i nadwaga nie zależą od tego, co się je, lecz od kryjących się za nimi zespołami nawyków. Przejadanie się to objaw uboczny czegoś głębszego.

     

    Naukowcy ci założyli, że jeśli uda się zerwać z ukrytymi nawykami, możesz w naturalny sposób wrócić do idealnej dla siebie wagi. Przetestowali tę teorię na grupie ochotników. Okazała się słuszna. Tak właśnie powstała dieta bez diety.

     

    Ludzie objęci programem tracili około kilograma tygodniowo. Co ciekawe, utrata wagi postępowała także po zakończeniu 28-dniowego programu wstępnego. W większości przypadków trwało to aż do osiągnięcia idealnej dla danego ciała figury. Niektóre osoby straciły blisko 20 kilogramów, a praktycznie wszyscy utrzymali obniżoną wagę.

     

    Okazało się, że kluczem jest zerwanie z nawykami, zmuszającymi ludzi do przejadania się. I choć może wydać się to dziwne, zrobić to można na przykład wybierając inną niż zwykle drogę do pracy lub rezygnując na jeden dzień z oglądania telewizji. (...)

     

    Ile razy zaczynaliście jeść wafelki, by po chwili zdać sobie sprawę, że zniknęła już połowa zawartości opakowania? To nawyk. Nawykiem może być też jedzenie chrupek przy telewizji bądź picie wina lub piwa przed kolacją. Konsumujemy w ten sposób puste kalorie, często podświadomie, nie mając z tego żadnej przyjemności, za to przybierając stale na wadze. Co gorsza, w dzisiejszym świecie niemal wszystko ma na celu wykształcanie nawyków. Na każdej większej ulicy takie same sklepy oferują takie same towary. Telewizja i media wciąż zachęcają do nadmiernej konsumpcji. Wszystkie te komunikaty tworzą pospołu mnóstwo mentalnych i fizycznych nawyków. Jesteśmy dosłownie programowani, żeby jeść i pić za dużo.

     

    Brzmi to bardzo przygnębiająco, ale można wyrwać się z tej sieci i schudnąć. Jeśli odrzucimy różne nawyki w codziennym życiu, bardzo szybko stracą one nad nami władzę. Każdy nawyk z osobna łatwo pokonać. To zależności psychologiczne między nimi nadają im taką siłę. Ale ta sieć ma słabe punkty. Jeśli usuniemy niektóre jej elementy, cała budowla runie. A jeśli zerwiemy z nawykiem zmuszającym nas do przejadania się, to oczywiście zaczniemy chudnąć.

     

    Oznacza to drobne zmiany w życiu. Każdego dnia trzeba zrobić coś nieco inaczej – na przykład zamiast gnać w pośpiechu do pracy, spróbujmy zatrzymać się po drodze i dostrzec coś, czego zwykle nie zauważaliśmy. Może to być kilka chwil poświęconych na obserwację kwiatów w parku, liści na drzewach, naszych najbliższych, sposobu, w jaki melodia wznosi się i opada, koloru oczu znajomej osoby, pełni księżyca na ciemnym niebie.

     

    Tak, właśnie zatrzymanie się w biegu na chwilę, by podziwiać życie w jego różnych przejawach, naprawdę może pomóc w zrzuceniu wagi. A poza tym czyż nie będzie to przyjemna zmiana?

     

    Dlaczego diety są szkodliwe dla zdrowia?

     

    Aspekt psychiczny

     

    Dieta tworzy nierealistyczny stosunek do jedzenia. W rezultacie po jej zakończeniu szybko odzyskujemy utraconą wagę.

     

    Ograniczanie spożycia kalorii obniża poziom energii. W ten sposób zmniejszają się nasze „zdolności poznawcze”, czyli siła umysłu. Wiele badań wskazuje na związek między częstymi dietami a depresją, niską samooceną i narastającym stresem. Jest to skazywanie się na niepowodzenia.

     

    Skoro uważasz, że szczupłość zwiększy twoją wartość jako czlowieka, to znaczy, że twoja samoocena zależy od wagi. Dieta nie rozwiązuje problemów z samooceną. Może je jedynie pogłębić.

     

    Na skutek stosowania diet apetyt traci znaczenie. Nie jemy, gdy jesteśmy głodni. W efekcie zanika zdolność rozpoznania, kiedy powinniśmy przestać jeść.

     

    Aspekt fizyczny

     

    Efekt jojo może powodować uszkodzenia nerek, serca i wątroby, a także tkanki mięśniowej. Ciągłe diety ograniczają ilość komórek niezbędnych do zwalczania takich chorób, jak rak.

     

    Diety mogą powodować problemy skórne, bóle głowy, wypadanie włosów, zawroty głowy, zaburzenia menstruacji, senność, zaparcia i powstawanie kamieni żółciowych.

     

    Dieta może pozbawić ciało podstawowych składników odżywczych. Nie można być stale na diecie, nie powodując jakichś szkód dla swojego organizmu.

     

    Nagła utrata wagi, a następnie szybkie przybranie na wadze może zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia chorób serca.

  5. Ja przez święta i nowy rok przytyłem 6 :Boink: , ale mam nową metodę -zobaczymy jaki efekt będzie. Niestety metoda potrzebuje trochę wyżeczeń, a najgorsze w tej diecie to 0 cukru przynajmniej prze 2 miesiące. Nie będzie to łatwe bo lubię słodką kawę i nne napoje ale spróbuję.

     

    Ps. Oskar gratuluję , wierzę w ciebie, jak się kiedyś spotkamy to się nie poznamy bo tacy szczupli będziemy :D

  6. Hani moje pytanko nie tyczyło troski o twój telep tylko czy go zostawiasz bez opieki na całą noc bo może bym przypadkowo przejeżdżł i się nim zaopiekował :D .

     

    Bardzo ładnie wykonany - czakam na pierwsze wrażenia z obserw i fotki-pozdr :Beer:

  7. Mirku , dobrze zrozumieliśmy , a problem z sąsiadami wyszedł przypadkowo. Ale za zwrócenie uwagi na stronę prawną budowy obserwatorium otworzyłeś mi oczy. Tym bardziej że moja kopuła ma stanąć na budynku gospodarczym , a w budynku mają być pomieszczenia związane z teleskopem , ale również salon z kominkiem i :Beer: takimi tam drobiazgami...... Mam nadzieję że odwiedzi mnie wielu forumowiczów i sąsiadów :D

  8. Mirku, gratulacje pomysłu , wykonania i walki o normalność.

    Ja też mam zamiar postawić kopułę na działce pod Lublinem w miejscowości Zalesie ( pomiędzy Lublinem a Lubartowem) i trochę się zmartwiłem że mogę mieć podobne problemy do twoich bo dobrych sąsiadów i urzędników w gminie Niemce nie brakuje. Dzięki tobie przemyślę sprawę z prawnikem jak temat ugryźć od strony prawnej- trzeba iść za ciosem to w przyszłośći inni skorzystają z naszych doświadczeń.

  9. Pomysł z szufladą na lustro jest najlepszy jak imożna wymyślić. Ja raczej jestem leniwy i podoba mi się pomysl suszarki :D - chciałem powiedzieć telepa nie koniecznie rozbieralnego, tylko go na dach samochodu myk , albo do kombiaczka i za miasto. Tam w kilka sekund na powietrze lustereczko pyk do szuflady i jedziemy z tym koksem - o ile nie trzeba będzie studzić lustra.

     

    Mam nadzieję że pochwalisz się caloksztaltem.

     

    Podczes powiekszania zdjęć zauważyłem jeszcze jedno- trzymasz wysoki poziom wykonania ( sklejka ,otwory , lakier zaokraglenia) albo jestes taki zdolny albo ci to ktoś zrobił-przyznaj sie kamil :D

     

    pozdr :Beer:

    telep5_1_.JPG

  10. bas.sic , fotki bardzo klimatyczne, zwłaszcza druga-przestraszyć ludzi to ty potrafisz :notworthy:

     

    Jeśli się nie obrazisz , to chciał bym ci zwrocić uwagę na fasolki gwiazd. Jeżeli nie przekroczysz 8 sekund to nie powinno być tego efektu. Używaj jak najmniejszych ogniskowych to będzie większa tolerancja błędu.

    Postaraj sie zrobić jeszcze raz takie zdjęcia z urzyciem filtrów(jeśli masz - jeśli nie zakup koniecznie bo warto), wycinają ładnie swiatło latarni ulicznych i podkreslaja naturalne kolory gwiazd i nieba.

     

    Pozwoliłem sobie pobawić się twoją fotką nr 1 w Fotochłopie i zamiast swiatel latarni ulicznych zrobiłem ci zorzę polarną a niebo niebieskie-pozdr

    1.jpg

  11. Zbig , nie chciał bym tu psuć tematu kamilowi444, ale jesli sie nie obrazi to dwa slowa o telepie przez który lookam. Jest to jedna z perełek PTMA w Warszawie. Stoi sobie i obecnie marznie na dachu PTMA , gdzie jest schowany w pokrowcu. Kiedy mam przyjemność go rozbierać lub ubierać z panem Romanem Fangorem a właściwie przez niego lookać to mi się ciśnienie podnosi i nie mogę sie chwili doczekać kiedy mnie do drabiny dopuszczą i wtedy moja miłość katolika sie kończy :angry: zwłaszcza jak jest do niego dluga kolejka a tak często niestety bywa. Żeby nie przedłużać tekstu zapodaję ci linka, co ja o nim mogę powiedzieć :rolleyes: to jest miłość od pierwszego wejrzenia, a zobaczyłem go po raz pierwszy na fotkach dotyczących PTMA . pozdrawiam serdecznie ciebie i Promila czyli Jarka - jak tam wasze wspólne lookanka ?

     

    zobacz tu http://ptma-warszawa.astronomia.pl/tn350.htm.

     

     

     

     

    ps, Kamil twój sprzęt zapowiada sie nieźle :Salut:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.