-
Postów
260 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez athomer
-
-
Benji dzieki za test! Od jakiegoś czasu rozważam zakup telekonwertera ale chyba jednak się nie przekonam. Mam wrażenie że cropy z pełnych kadrów dadzą tą samą lub porównywalną jakość jak zdjęcia z konwerterem, a biorąc pod uwagę straty światła...
ps co to za Makinon? Na jakiej przesłonie fociłeś? Wydaje się, że jest całkiem ostry
-
Znam fajną przetestowaną metę w Zlatych Horach - Hotylek u Pekina. Nie wiem jak w tym roku z cenami ale klimat świetny (mają tam klimatyczną czeską knajpę, więc widoki możnaby podlać czeskim piwkiem ). Ja zasadniczo nie na 100% ale też byłbym chętny
-
-
Pewnie że mam, ale powiem Ci że nie zawsze tak jest jak mówisz. Czasem na MF wcale najlepsza ostrość o dziwo nie jest przy nieskończoności, tak na oko 80-90%. Dziwne rzeczy. to tylko kompakt Kodaka, cóż wymagać.
ok, to się zdarza nie tylko w kompaktach Kodaka, co nie zmienia faktu że można używać manualnego ostrzenia i jest to rozwiązanie wg lepsze nić autofocus w DO.
Ojjjj, zdarzają się wyjątki Jak np moje pierwsze pamiętne vierchy z Dorotki - były widoczne 20minut po czym zniknęły tak szybko jak się pojawiły Do końca życia tego zjawiska nie zapomnę.
No ale nie powiesz mi że odległość wierchów od Ciebie się zwiększyła Dlatego te 15 sek więcej na manualne wyostrzenie nie robi różnicy
Pewnie że tak. Gdybym wyłączył stabilizację nawet korzystając ze statywu to by niewiele wyszło chyba że w ostrym słońcu i naświetlaniu 1/1000s.
No a tutaj to mnie kompletnie zaskoczyłeś. Na 100% stabilizacja w tym przypadku wpływa negatywnie na zdjęcie, chyba że faktycznie Twoj statyw drga jak osika Wtakim wypadku polecam moje harcerskie sposoby
Tak na chłopski rozum, stabilizacja próbuje zredukować drżenia aparatu poprzez odpowiednie kontrruchy matrycy. Jeżeli aparat jest unieruchomiony na statywie to w najlepszym razie nie robi nic a w najgorszym matryca wykonuje minimalne ruchu powodując poruszenie zdjęcia które normalnie byłoby nieporuszone (!). Jeżeli wieje np wiatr i statyw się rusza, stabilizacja nie pomoże - te ruchy są zbyt "długie". Może faktycznie skompensować drobne drżenia statywu ale skuteczny statyw drgać nie powinien.
-
Ja Wam powiem na swoim przykładzie.
Używam telekonwertera 2x, spadku jakości obrazu raczej nie zauważyłem.
Ale telekonwerter do lustrzanki to zupełnie co innego niż taki nakładany na kompakta, obawiam się że nie można tu robić analogii. Umiejscowienie w układzie optycznym (pierwsza soczewka) powoduje że każda niedoskonałość jest potem powielana przez soczewki w obiektywie. W lustrzankach całkiem na odwrót - telekonwerter jest ostatnim elementem na drodze światła do matrycy.
-
...
Ps: jakbym niby robił te długonaświetlane foty z Doroty bez statywu ?
harcerskimi sposobami, używając plecaka, kamienia, samochodu itp jako stabilizacji
Co do łapania ostrości, nie masz w aparacie ręcznego ustawiania ostrości (MF)?. Przy DO szybki focus raczej nie jest potrzebny, nic nam przecież nie ucieka . Ostrość na nieskończoność i problem z głowy
Mimo że jest optyczna stabilizacja to średnio to się sprawdza przy zdjęciach "z ręki"
A przy statywie się sprawdza? Może źle cię zrozumiałem ale wszystkie żródła polecają wyłączania stabilizacji przy korzystaniu ze statywu, ponieważ w takim przypadku moża ona wbrew pozorom spowodować właśnie poruszenie zdjęcia.
-
....
Wniosek: rozliczając wszystkie za (zoom! więcej zoomu!) i przeciw (jeszcze gorsza jakość, o nie! ) skupię się na modelach o krotności pomiędzy 1,7-2,2x
ps: Wiadomo że nie mówimy o wynikach takich jakie osiąga Rafał czy Zbyszek czy też kilka innych osób na tym forum. Ale 12x na zbliżenie Gerlacha z Czeladzi to troszkę mało, a zima za pasem
VRG twój kompakt ma w ekwiwalecie ogniskową 432mm na max zoomie (to tyle co ja osiągam z moim obiektywem 300mm (w ekwiwalencie 450mm). Zakładając 1,7x będziesz miał 730 mm 2x 900mm. To wcale nie mało, zwróć uwagę, że Rafał obecnie foci głównie 500mm (mnożnik Olympusa to 2x więc ekwiwalencie 1000mm, Zbyszek z tego co pamiętam 1200mm - jak coś mieszam to poprawcie mnie chłopaki).
Jeszcze pytanie - jak u Ciebie ze statywem? Przy tej ogniskowej jest już napradę niezbędny
-
Myślę, że dyskusja staje się akademicka a to o czym w tej chwili rozmawiamy (powiększenie) to wielkość odwzorowania (parametr ważny przy zdjęciach makro) czyli jaką wielkość na zdjęciu będzie miał obiekt mający w rzeczywistości np 1 cm. Oczywiście przy dalekich obserwacjach jest to także ważne i to dzięki temu parametrowi malutki wystający znad horyzontu 'ząbek' może zająć pół kadru Ale dalej będę się upierał - to jest optyka! Nie tylko wielkość ma znaczenie - ogniskowe, powiększenia, przybliżenia to zawsze kompromis z jakością, jasnością, rozdzielczością itd. Jak wiemy z naszych doświadczeń zdjęcia robione ogniskową 500, 800 a nawet 1200mm są najbardziej efektowne ale nie zawsze łatwe i wygodne do zrobienia, obróbki itd.
Chcąc adoptować aparat kompaktowy do naszych celów najważniejsza rzecz wg mnie to nadal jakość wyjściowego zdjęcia. Jeżeli konwerter 2x ją zapewnia to ja także zapewniam że przy ogniskowej rzędu 200-300 mm także da się uchwycić wiele odległych obiektów, chociaż nie będą to zdjęcia porównywalne do tych od Northwooda czy Rafała. Ale także założenie jakiegoś super-hiper marketingowego konwertera np 5x (jeżeli taki istnieje) takich zdjęć nie da - jakość raczej będzie cienka.
Podsumowując: unikajmy fetyszyzmu sprzętowego!
-
Zasadniczo sugeruję zapomnieć o rozmowach o krotności powiększenia, zoomu itd. To pojęcia wymyślone przez marketingowców od sprzedaży aparatów. Stąd 'wojna' na ilość mpix, krotność zoomu itd.
Tak jak pisał Merti np obiektywy 18-55 i 70-200 w tej terminologii to takie same obiektywy o 3-krotnym zoomie! Dla każdego fotografującego najważniejsza jest długość ogniskowej (oczywiście w ekwiwalencie do pełnego obrazka). Ale żeby trochę skomplikować (pisałem już o tym kiedyś) - 300 mm w ekwiwalecie (czyli np obiektyw 200 mm w lustrzance o krotności 1,5x) nie da takie samego obrazu jak obiektyw 300mm podpięty do pełnej klatki, będą różnice (z tego co pamiętam w kącie widzenia).
-
Czyli znów upadła teoria że tele 3,2x (np takiej Opteki) to już przesada
Jak pewnie wiesz w optyce nic za darmo... Nie znam się na telekonwerterach do kompaktów, ale w przypadku konwerterów do lustrzanek zasada jest podstawowa im większa krotność tym gorsza jakość (no i przede wszystkim jasność). Jeżeli poważeni rozważasz telekonwerter radzę go przetestować. Może okazać się, że crop z pełnego kadru będzie lepszej jakości niż zdjęcie z konwertertem. W takim przypadku oczywiście dalsze cropowanie też nie przyniesie dobrego efektu.
To o czym piszę to pewnie nie generalna zasada, ale widziałem kiedyś zdjęcia robione jakimś kompaktem Sony + telekonwerter (nie wiem dokładnie jaki) - wyglądało to naprawdę źle.
-
No ale przekonaliśmy się już nieraz że Siewierska ma swoje 'fochy'. Trochę trzeba było czekać dobre obserwacje z tego miejsca, a nieraz jadąc tam przy naprawdę dobrych warunkach (wiosna 2009)mocno się zawiodłem
-
Potwierdzam:) Babia (9/10) i Tatry (9/10) dają po oczach z Krakowa!
Niestety na Śląsku i w Zagłębiu gorzej, ok 7.30 z Siewierskiej nie widać Beskidów (lub tylko majaczyły bo 'obserwacja' dokonywana była zza kierownicy )
-
Benji, sory, że nie na temat ale z tego co kojarze z jakiegoś spotkania pstrykasz Pentaxem, zamierzasz zmieniać system?
-
Też chcę taką koszulkę! Produkcja indywidualna czy przewidziane jest szersza sprzedaż? Jestem chętny
PS a dla potomka to potrzebowałbym śpiochy
-
@Rafał zatkało mnie! Chyba najbardziej zapadające w pamięć zdjęcie z naszego forum, kwintesencja DO. Rewelka! Przemyśl podpowiedzi kolegów o przeniesieniu tego na papier - byłbym pierwszym chętnym do zakupu
-
"A ile waży syn?"
3350g - czyli pewnie niewiele więcej niż obiektyw Rafała
Ale muszę powiedzieć że nie zaniedbałem dzisiaj obowiązków obserwacyjnych, jadąc do Czeladzi ze wzgórza koło Oberży widziałem ładny kolor nieba przy zachodzącym Słońcu ale gór niestety nie. Nieźle by było jakby potomek urodził w dniu jakiejś rewelacyjnej widoczności , czyli należy próbować dalej
-
Koledzy, ja trochę z innej beczki ale nie mogę się powstrzymać i chcę się pochwalić!
Dzisiaj urodził mi się syn!!!
PS. Za kilka miesięcy zamierzam kupić mu małą lorneteczkę aby też mógł poszerzać horyzonty!
- 1
-
Jak zwykle czas płynie zbyt szybko niżby człowiek chciał ale mam nadzieję że na dniach wrzucę tak jak deklarowałem tą panoramę z Kopca z moim opisem (część Zagłębiowska powinna być opisana bardzo szczegółowa w części śląskiej będę prosił o pomoc)i wtedy - Neon będziesz mógł zweryfikować swój opis.
-
(...) jeżeli faktycznie jest to widok Denali z Campusu uniwersyteckiego, w którym pracuje autor artykułu, to nie jest to 350 tylko co najwyżej 250 km. (...)
"Here, for example, is a photo of the foothills and mountains of the Alaska Range, approximately one hundred miles from my campus office window:"
Prawie wszystko się zgadza: autor pisze że jest to zdjęcie Alaska Range z odegłości 100 mil , zrobione z okna campusu.
Te 350 km odnosi się wg mnie do drugiego zdjęcia.
-
Jako daleka obserwacja nie bardzo, ale żeby panoramka nie zginęła w czeluściach tego wątku i żeby zawsze była w przyszłości pod ręką na wypadek wątpliwości co i jak wygląda z daleka z naszego domowego industrialu, to umieszczę ją tam jako ciekawostkę.
Myślę, że to dobry pomysł i warty kontynuowania (na DO lub w osobnym wątku na forum) - czyli jak najbardziej szczegółowe panoramy z typowych miejsc obserwacyjnych - tak jak pisałeś wcześniej nikt tego jeszcze nie robił w usystematyzowany sposób a ponieważ warunki widocznościowe są jakie są i nie ma nowego materiału można by nad tym posiedzieć. Reasumując: Dorotkę mamy, Skalny z naciskiem na kierunek pn już także, ja (a także Merti i VRG) pracuję nad Kopcem Wyzwolenia i mam nadzieję, że będzie ta aktywność kontynuowana
-
Prezentuję wam moim zdaniem ostateczną wersję maga-panoramy J
Dobra robota chłopaki! ... ale jeszcze trochę namieszam - wg mnie jest tam jeszcze błąd - KWK Andaluzja to tak naprawdę KWK Jowisz (Wojkowice).
No i jeszcze literówka - nie Straszakowe tylko Straszykowe Skały.
-
..... to mi tylko jeszcze powiedzcie w jakiej kolejności te Tarnogórskie kominy oznaczyć ? Fazos po prawej ?
Tak, Fazos (FZOŚ) po prawej
-
Co do Częstochowy, wydaje mi się ze jest to inne miasto ponieważ jest dość wysoko położone ze widać aż 30m bloki.
W tym rzecz, że w tym kierunku na 99% nie ma żadnego odległego miasta z takimi wysokimi blokami
Dlatego zastanawiam sie czy to faktycznie bloki (wszyscy do tej pory tak to interpretują Moze jednak jakieś figle pikseli i szukamy czegoś czego nie ma....
-
No to co to jest ?
To wzgórze zaznaczone jako Markowice to wg mnie znana skądinąd Góra Grójec (Psary/Lubsza).
W takim wypadku to co majaczy to faktycznie może być Częstochowa (jeżeli faktycznie jest tam jakieś "miasto" - też mi się tak wydaje ale mogą to być jakieś "zwidy). Northwood jesteś na 100 pewien, że nie mogą to być jakieś pd/zach krańce Twojego miasta?
PS vrg wg heywhats... miejsce gdzie stała KWK Saturn nie jest widoczne ale wzgórze Oberża jak najbardziej.
Komunikaty o dobrej widoczności i spotkania obserwacyjne
w Poszerzamy horyzonty - Dalekie obserwacje
Opublikowano
Ja jeżeli tylko nie zdarzą się nieprzewidziane okoliczności na pewno jestem chętny. Z mojej strony na pewno odpada weekend 5-6 grudnia. W każdy inny postaram się być