dzięki za wszystkie podpowiedzi. Na szczęście już jest po problemie jeszcze raz poskładałam dokładnie konstrukcję i okazało się, że dość nierówno było to wszystko zamontowane. Wyczerniłam jeszcze raz środek, tym razem całkowicie matową farbą (przedtem miałam tylko pod ręką półmat, zatem trzeba było się wybrać do sklepu). Muszę przyznać, że chyba była to też wina tej półmatowej farby, bo odbijała po części światło. Po generalnym ponownym ustawieniu wszystko jest ok. Przed chwilą obserwowałam Jowisz i miałam całkiem ładny widok. Widać było trochę fioletu, ale Fringe-killer już jest w drodze Jeszcze raz dzięki za wskazówki.