Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. mówimy o przyszlosci świata a nie o lokalnych demografiach usa czy polski

     

    ocean dziś a ocean kiedyś to co innego (dziś jest akurat parę kiepskich informacji)

     

    kwitła, kwitła potem hekatomba i te 10% co przeżyło znowu kwitło, kwitło potem hekatomba i ...

     

    i te hekatomby dziwnie skorelowane z CO2

     

     

    radzę uważac

     

    co2 sam nie zabija - nawet gęsty - tylko jakoś tak w końcu spada (ale po rzezi)

    wniosek - zabija co innego (ostatecznie) ale to co innego czemuś się pojawia i uważa sie, że z powodu co2 sie pojawia

     

    p.s.

    już to pisalem na Home że w ostatniej hekatombie to z oceanu po zakwaszeniu wyemitował siarkowodór (znaleziono ślady geologiczne) ale nie czepiajmy sie tylko siarkowodoru bo możemy dostac i innym skutkiem ubocznym CO2

  2. OK

     

    1. w kwestii CO2 uzurpuje bo się na tym znam (a nie zrobie tu wykladu na 7 stron sam byłem na 7 wykladach zahczajacych o CO2)

     

     

     

    2. Kary musza byc skuteczne bo inaczej działa matematyka. Lepiej Karać rodziców niz zabijać lub godzić sie z nieuchronna smiercia dzieci.

     

     

    Przypuszczalnie za pierwsze nieprzepisowe (brak standardu) dziecko bylyby tylko kary pienieżne dotkliwe potem sterylizacja lub wiezienie

     

     

    STANDARDY MIESZKANIOWE I KARY PO PROSTU WYNIKALY BY Z SYTUACJI

     

    MUSIAŁY BY BYĆ TAKIE ŻEBY NIE NASTEPOwał PRZYROST NATURALNY (mowimy o sytacji złej - w przyszłosci - nie o wielkich obszarach na ukrainie)

     

    WYNIKALY BY SAME! WPROST!! jak by obserwowano dalszy przyrost mimo konkretnych podatkow, standardow i kar to by wzrastały - po prostu (zero polityki!!!!!!)

  3. no to godzisz się z czasem na

     

    1. usmiercanie dzieci żyjących na półmetrze kwadratowym - żeby się nie męczyly bo i tak w takich warunkach nie dożyją pełnoletności

     

    2. Budowanie coraz to nowych budowli na dzieci "nie mieszczące się juz w mieszkaniach rodziców" i potem kolejnych nowych i kolejnych i tak dalej (mamy 4 MLD lat przed sobą)

    a wiesz co się bedzie działo w tych NIE-sierocińcach i

     

    czy wiesz że (czas+matematyka)

     

    nawet najgorsze sierocińce zabiorą w końcu resztki bezcennej przestrzeni

     

     

    jeszcze wyjaśnię - brak takiej "polityki" to coraz wiecej ludzi - to mniej mkw na jednego niefrasobliwca z czasem

  4. Nadmiar CO2 nazywam trucizną. Taki nadmiar który powoduje nadmiene zakwaszenie oceanów (co pociągnie dalsze zle skutki) oraz nadmierny wzrost temperatury i inne niekorzystne zjawiska z tym związane. Podobnie jak ubolewam nad chamskim laniem odpadów nuklernych do oceanu (przez cwaniackie kraje).

     

    Dokladnie chyba w te samą stronę zmierzamy. Osoby które obiektywnie stać na zapewnienie nalezytego standardu - ze wzgledu na wlasne zasoby - powinny miec szanse na wiecej dzieci.

     

    Tylko wyjaśnię co to MUSI być (bo jakoś byc musi zorganizowane) konkretnie!

     

    Jak juz tych ludzi bedzie naprawde duzo to każdy ponad 2+2 przypadek bedzie musiał byc zrekompensowany przypadkiem 2+1

    i jedną z najsensowniejszych form w takim przypadku będą "licytacje" ale tak realnie to oplaty(qusi-podatki) od dzieci ponad jedno. Tak skalkulowane żeby cały świat wychodził na to odtworzeniowe 2 + 2.1.

     

    Natomiast bezmyślni lub pseudo bezmyslni "zachodzący w ciąże" bez opamiętania [rezygnujący z zapobiegania] będą musieli ponościc tego konsekwencje. Bo inaczej w koncu nie będziemy mogli chodzić - nie bedzie miejsca na kolejny krok nogą.

     

    Żeby nie tak ostro:

     

     

    Byc może alternatywą jest przepis - zapewnij mieszkanie o ODPOWIEDNIM STANDARDZIE z mnimum 15mkw na dziecko!

    A ceny metra to se wyobraź w owych czasach.

     

    Na to samo wyjdzie!!!!!!!!

  5. nie proponowałem ultranowoczesnej pediatrii tylko jako taką - selekcja nadal będzie

     

     

    JEST OCZYWISTE ŻE JESLI KRAJE CYWILIZOWANE (chiny i rosja po twardych negocjacjach, USA, EUROPA z rozumu)

    podejmą decyzje o samoograniczeniach populacyjnych i truciowych (CO2 itp)

     

    to oznajmią o tym tym wszystkim krajom mniej rozwiniętym wojskowo i nakażą ograniczane trucie i rozmnażanie się

    - pozostawiając alternatywy znacznie gorsze w razie czego narastajace

     

    1. Całkowita Izolacja od rozwiniętych

    2. calkowita izolacja po granicach państwa! (lasery i bomby implozyjne {gazowe})

    3. itd (ostrzej)

    4. itp (jeszcze ostrzej)

     

     

    PO PROSTU PEWNA ERA OPTYMIZMU SIE SKONCZY I NADEJDZIE ERA TWARDEJ OCZYWISTEJ PRAWDY

    niekontrolowany rozwoj demograficzny to wzrost geometryczny a taki wzrost zasobów

    w naszym ukladzie planetarnym jest niemozliwy !!! {matma+fizyka}

     

    co rodzi nożyce

     

    a nikt nie będzie za drugiego głowy (oszczędności) nadstawiał = WSZYSCY ALBO NIKT (DECYZJA SILNIEJSZYCH : WSZYSCY!)

     

     

    widzę tu pewną anlogie z dobrze prowadzonym forum! Ktoś musi zadbac o jego prawidłowy rozwój gdy niebezpiecznie dryfuje w złą stronę. I taki ktos istnieje (i to na pewno nie jestem ja - póki nie mam nicka opisanego na zielono :D)

  6. Istnieje jeszcze dosyć subtelna alternatrywa (dla wspomnianego atomu - co i ja o nim marzę ale poki co widzę NADMIERNĄ KASĘ jaką utopimy w odpadach)

     

    tą alternatywą jest technologia i zmiana obyczajów ale w stronę mniejszej energożerności

     

    technologia marzeń to na przyklad superinteligentna sieć energetyczna genialnie wykorzystająca wiele lokalnych nowoczesnych źródeł energii obecnie słabo zsynhronizowanych (wiatrowych, wodnych, spalarni biomasy, pomp ciepła {geotermiczne ciepło jest wszędzie}, fotogalwaniki, kolektorów i innych)

     

    techologia marzeń to oczywiście naprawdę oszczędne = wyśrubowane sposoby ogrzewania mieszkań, transportu towarów (oby niedaleko), i po prostu budowania wszelkich urządzeń które musimy używać. Może nawet te energooszczędne żarówki bedziemy musieli przełknąć.

     

    Nie wykluczam , że bardzo staranna analiza sytuacji mogła by wykazać racjonalnośc użycia Koni (o których Szuu piasł tu w sposób satyryczny) Były by to juz jednak zupełenie inne (supernaukowe) pomysły na wykorzystanie siły koni. Koń "biomasę" na energie przetwarza raczej lepiej niz wiele innych "rozwiązań". Też jakieś prawie cuda typu prąd bezpośrednio z alg oświetlanych światłem słonecznym (Szwedzkie eksperymnety - mimo ze oni tego Słonka dużo nie mają).

     

    Natomiast sprawą o której się mało mówi a jest być może kluczowa jest powstrzymanie wreszcie niefrasobliwości demograficznej i apetytu "na wszystko". To jest bardzo trudny temat bo w wielu biednych krajach funkcjonuje mechanizm im więcej dzieci tym lepiejj skoro choroby (zły stan higeny itp) wybijają losowo sporą ich część. Ponado wynika to z kultury, obyczajowości, lokalnych doktryn itp. Łagodnym sposobem zmniejszania dzietności jest oferowanie przez środowisko/świat ludziom alternatywy - atrakcyjnych rzeczy w cenach konkurencyjnych dla kosztów chowania dziecka. Jak pojawiają sie telewizory, samochody, internet, gry, realnie dostępne wycieczki{może dyliżansem z włókna węglowego - zaprzężonym w 2 konie[bez żartów]}, przeróżne gadżety rozrywkowe (np Luneta SC5 na lekkim ale dobrym statywie) no i ta jako taka pediatryczna służba zdrowia - to wielu zaczyna myśleć czy nastepny dizeciak czy może uważać i coś kupić. Pośrednią drogą do tej łagodnej rewolucji jest lepsza oświata w biednych krajach - w która warto inwestować nawet z zewnątrz! Alternatywą jest ostre rozliczanie ludzi z posiadania potomstwa gdy ich na zapewnienie mu dostatecznej opieki i szans rozwoju nie stać. Czyli mechanizmy zastosowane np w Chinach. Trzeba jednak powiedzieć że wielu krajom daleko do Chin pod względem RACJONALNOŚCI (zdrowego rozsądku) w polityce demograficznej, a z drugiej strony Chiny poza tym mają okropnie dużo wad które podważają te nieliczne zalety. Np na wsiach Chinskich prywtana własność (przysłowiowego teleskopu SC5) jest iluzoryczna - bo wszystkie mieszkania musza byc otwarte i dostęne dla wszystkich [inaczej byłby ktos z domniemania SZPIEGEM NA ŻOŁDZIE USA]

     

    Jak ktoś z nas zamrozi sie i odmrozi za 1000lat i dowie się ze jest super to obawiam się że zobaczy Konia, Mało ludzi i Komputerową sieć na niewyobrazalnie wysokim poziomie. Niemniej dzieci będą "na kartki" z uwzględnieniem dochodów!

     

    Co oznacza - w praktyce - że "aspołeczne osoby" będą w koncu siedzieć w więzieniach bez możliwości rozmnażania (o ile nie zgodza sie na sterylizację). Ale to dopiero za 1000 lat (niestety) więc nie musiecie walczyć z tym pomysłem w tym wątku. Tylko założyc inny - np: Kontrola Urodzeń ratunek czy niemożliwość

    {co może okazać się łatwopalnym - gdy zahaczy o łatwopalny materiał doktrynalno-metafizyczny ;))

  7. jeśli "obok" naszego istnieją inne wszechświaty to ewoluują we własnej przestrzeni i z własnym wymiarem czasowym. Nie istnieje przestrzeń na zewnątrz i nie ma arbitralnego czasu, którym moglibyśmy mierzyć względny upływ czasu w innych wszechświatach. Tyle jeśli chodzi o OTW

     

    w teorii strun wszechświaty mogą być branami wewnątrz wielowymiarowej przestrzeni ... ale to już czysta spekulacja

     

    A czy w kontekscie najnowszej tezy Hawkinga że

     

    "Wielki Wybuch" był nieuchronną konsekwencją praw fizyki

     

    zawartej w

    Big_Bang_nieuchronny

     

    możesz ustosunkowac sie do pomysłu, że takich Big Bangów musiało być więcej, oraz, jeśli tak, to kazdy mógł byc z innym - przypadkowym - początkowym "startowym języczkiem u wagi" ?

  8. z ropzważań tu poczynionych wynikło, że mniej więcej co 70 mln lat Słonce mija się stosunkowo blisko z inną gwiazdą, co może zaburzac grawitacyjnie obłok Oorta lub (zapewne) peryferyjne asteroidy.

     

    To się dosyć dobrze koreluje z domniemanymi impaktami - ale dlaczego zawsze miałby to być tylko jeden ?

     

    No i właśnie nie jeden - "ostatnio" były przynajmniej dwa!

     

    65_mln_lat_temu_minimum_2

     

     

    p.s. a czemu ten wątek jeszcze nie awansował do Nauka i Technika (jak "co po węglu")

    ostatecznie tu powyżej widać dużo solidnych ciekawych postów wielu forumowiczów.

    Albo do działu "Astronautyka" - bo - w konkluzji - mamy tu ujawnioną szansę na międzyukładowe loty astronautyczne co klikadziesiat milionów lat ("Autostopem przez galaktykę" - ulubiona lektura mojej pociechy)

  9. a jak to widać w wizualu ? znaczy sie tak samo ?

    Przyłaczam się też bardzo do gratulacji

     

    - co prawda czasem żal mi waszej ciężkiej pracy

    {szkła i statyw nieużyteczne wzrokowo - tyle biednych dzieci mogłoby w międzyczasie popatrzeć :)}

     

    - ale efekty doprawdy zawsze przepiękne !

  10. To, że innych izotopów jest tam jak na lekarstwo. Jeśli oczyścisz z nich uran to będzie je bardzo łatwo kontrolować – bo będzie ich bardzo mało.

     

    Dla mnie to są opowieści z jakiejś egzoplanety daleko bardziej zaawansowanej technicznie niż Ziemia.

     

    Siedzę w temacie i ostatnia dyskusja nad EA na przełomie 2009/2010

    (UWAGA młody ekolog wyskoczył z EA jako panaceum i nikt go nie potepił tylko "pogadno")

    nie ujawniła takich cudów (MOIM ZDANIEM to jakaś publicystyczna papka spreparowna przez naukowców na garnuszku lobby z Francji) a by ujawniła bo wszyscy przytomni ekolodzy są za EA (jak już będzie opłacalnie posprzątywalna).

     

    (Ja - na własny użytek - nie zmuszam nikogo do wiary - zakładam sobie, że Ty mówisz bardziej o procesie zaopatrzenia w surowiec, a ja bardziej o odpadkach)

     

    Kropka!

  11. dla mnie to jest nieporozumienie

    TO NIE URAN JEST ODPADEM, KTÓREGO SIĘ OBAWIAMY NAJBARDZIEJ

    Co z tego że Ty sie kilka razy "zabawisz" uranem.

    Te RÓŻNE niebezpieczne powstają tak samo szybko w USA jak we Francji.

     

    ekolodzy przytomni nie lobbuja za wylapywaniem CO2 i wtłaczaniem pod ziemię

    (przynajmniej z tego co ostatnio gadali(śmy))

     

     

    CO2 dość dobrze wyłapują uprawy na biomasę ;)

  12. Wyłapywanie CO2? Kolejna eko-oszołomowa głupota.

     

    No nie :)

    Język polski.

    Nie wchodziłem z Tobą w polemike na temat cudownego kilkunastokrotnego "przepalania" tego samego materiału w reaktorach (głównie we Francji) bo rzuciłes makrostatystykę i nie dałem rady tego rozgryźć (zbyt żem cienki może).

     

    Ale nie wkładaj mi rzeczy na opak. Ja napisałem o CO2 w nawiasie - że to nie problem - że nie wyłapywane - bo w tym wątku (w tej jego sekcji "atom" czy NIE) dyskutujemy o poważnych zagrożeniach typu X-Ray czy Dwutlenek Siarki (hekatomba lasów zauważona przez jednego z forumowiczów). CO2 własnie uznałem (TU! w tym kontekście) za "nie problem"

     

    Pozdrawiam

  13. bez beretów! Do tej elektrowni "Szwarzpumpe" są organizowane nawet pokazowe wycieczki. To jest naprawdę supernowoczesne rozwiązanie. Wzorcowe i wzorowe. Zamiast kominów z jednej strony są tylko takie jakby okna czy otwory żeby ten dwutlenek węgla wywiało i tyle. Widocznie oni też mieli już dość ;) [jak Ty].

    pozdrawiam.

  14. ano właśnie! U Niemców. Niedaleko. "Szwarzpumpe". Elektrownia weglowa która nie dymi. Praktycznie 100% wylapywania zanieczyszczeń[CO2 to w tym kontekście nie jest zanieczyszczenie :D]

    Nie ma kominów. Bo niepotrzebne!!!

    Tak przy okazji - ludy europejskie - w osobach swoich przedstawicieli ekologicznych - tak naprawe zazdroszczą nam węgla - bo one to takich opcyj nie mają (he he :)).

  15. W calej mojej ponad ćwierćwiecznej bywlności na kanferencjach i spotkaniach tematycznych i przy innych okazjach

    w gronie ekologicznym

    temat

    szkodliwości i ochydztwa elektrowni wodnych nie rzucił mi sie w uszy ani oczy

    no były takie tam rozważania o przepławkach dla rybek (czyli o dzielniu ekosystemu) ale bez miotania gromów

    W OGÓLE NIE PAMIĘTAM FUNKCJONOWANIA SCHEMATU, ŻE COŚ JEST STRASZNIE BEEE! TYLKO SPLUNĄĆ!

  16. ja tu juz nie widze sporu.

     

    Ja mówię o przeogromancyh kosztach jeśli zastosujemy naprawdę sprawne i "europejskie" rozwiązania od narodzin aż do śmierci ostatniego śladu Elektrowni i jej produktów.

     

     

    A ty mówisz (wnioskowanie ze statystyk makro) o ultra-nowoczesnych,rewelacyjnych (USA daleko w tyle) rozwiązaniach w Francji

     

    i o możliwości ultra-nowoczesnego, rewelacujnego panowania nad odpadami

     

    Kibicuje Ci - aby to sie sprawdziło :D

     

    a nam Polakom życzę jakiegoś fuksa ekonomicznego

     

     

    aha nie porównuj izotopów z odpadów weglowych z całym bogactwem śmercionośnych izotopów z EA

     

    bo to tak jak z "połową zarobków".

     

    Pozdrawiam

  17. nie przesadzaj z tym przepalaniem - odpady (poki nie ma prędkich) powstaja i powstaja i AMERYKANIE corocznie placą juz wiele milardów dolarów tylko za przelewanie, przepakowywanie ich (a nie przepalanie :D)

     

    Naprade jest fajna opcja - jakaś wielka wyspa na oceanie - wykopane w srodku wielu sztolni - i wrzucanie (z czasem zdalnie sterowanymi bo X-RAY) łazikami opadów z całego świata.

     

    Tylko wszyscy - ale to wszyscy bedża zdawali sobie sprawę że z wodami gruntowymi tysiącletnio aktywne odpady powrócą do obiegu w przyropdzie czyli do OCEANU

     

    to bedzie takie rozwiazanie w białych rękawiczkach

     

    Ta rura emituje "soczyste" odpady - na szczescie daleko od brzegu. Pzrynajmniej kilka lat temu gdy była ta konferencja.

     

    Ale co - wierzysz że poszło na lepsze? Albo że ruskie/chiny to się cackają - jak mogą coś chlupnąć ??

  18. Po co mamy cokolwiek gdziekolwiek wysyłać? Sami możemy wybudować hale wielkości małego supermarketu i w niej składować odpady w nowoczesnych beczkach. Jak tylko uran podrożeje to sami te beczki otworzymy i przerobimy odpady na paliwo (można tak kilkadziesiąt razy z tym samym paliwem).

     

    Ja rozumiałem najpierw ten fragment jako żartobliwy. Ale na wszelki wypadek (jesli to nie żart) to przypomne, ze elektrownie na reaktory prędkie (powielajace) to na dzień dzisiejszy niedopracowana lipa podtrzymywana tylko w kilku miejscach ze względów prestiżowo-militarnych

     

    predkie

     

     

     

    ZBYT

     

    ja też nie lubię dymów i chorób "oddymowych" na śląsku i na dolnym śląsku

     

    ale popatrz jak to by poszło

     

    Była faza licytowania sie w Polsce kto bardziej mysli o uniezależnieniu sie energetycznym od kaprysów

    (czyli strajków=ultimatów górniczych ORAZ od kaprysów Rosji) skutkiem tego w koncu trafilo na aktualnych koalicjantów

    że musieli podjąć temat i podjeli.

     

    Jakby naprawde doszlo do budowy duzej (lub KILKU) sensownej Elektrowni (a nie straszaka na wspomniane) to ona kosztowała by ogromne pieniądze. No a po kilkunastu/kilkudziesieciu latach znowu coraz to większe (a wtedy to juz bez satysfakcji bo "śmieci" wtedy szukanie winnych)

     

    {troszeczke mnie boli że te pieniędze to by w sporej częsci pojechały za garancę - ale przyjmijmy na moment, że to nie specjalnie istotne}

     

     

    Na dzień dobry poskutkowało by to cięciem wydatków - Oświata, Nauka, Zdrowie, ...

     

    to co - zrzekasz się połowy zarobków ?

  19. Francja niemal 80% energii ma z elektrowni nuklearnych i dziwnym trafem ma jedną z najtańszych i najczystszych energii na w Europie.

     

    Proszę o jakieś źródło tych rewelacji. Francuzi akurat dużą część swoich odpadów przerabiają z powrotem na paliwo (reprocessing).

     

    To że pompują poteżną długą rura do morza i jak to jest radioaktywne - to wiadomo - zeskanuje opis i zdjęcie (widziałem 100x zanim pożyczyłem ksiązke - opracowanie - nie jednoautorskie)

    i zamieszcze (jest u kumpla a jakby u niego zagineło to poprosze w koncu kogoś ze znajomych ekoogów)

     

    książke te rozdawał na pewnej konferencji znany i raczej powazny człowiek. Tak znany że nawet pierwszej litery nazwiska wolę nie podawąc. Bo jeszcze dostaenę telefon ze upadlem na głowę (namawianie do tłoczenia odpadów do oceanu :D)

     

    TYLKO ŻEBY NIE BYŁO NIEPOROZUMIENIA - JA PO PROSTU UWAZAM ŻE EA TO OSTANIE ROZWIAZANIE - SZUKAJMY INNYCH - A JAK JUZ NIE BEDZIE WYJSCIA TO WTEDY ...

     

     

    "Biomasa" to nie chodzilo o odpady to chodzi o calkowitą rewolucję - po prostu przeróżne uprawy paliwowe, energetyczne, lub w inny sposób ochraniające/wypierające te energożerne rozwiązania. {zgadywałbym żze nawet drewno konstrukcyjne ale tu sie nie upieram}.

     

    Oni oficjalnie tam tłóocza tylko "rozsądnie" radioaktywne. To chyba jasne.

     

    Realnie to bedziemy wysylac je do francji za badrzo spora kase i bardzo dlugo i tyle

    albo spelni sie prosty plan znanego profesora N. Wykorzystamy pokłady soli w okoliach Kłodawy :)

     

    p.s. jakby co to przypominam, że ten wątek założyl ANUM - tylko że mój post jest tu akurat pierwszy - co nie znaczy że mu nie dziekuję za troskę nad Polską. Więc nie traktujcie mnie jako fanatycznego (tu) ekologa ;)

     

    p.s.2 pojemnik na 100 lat to mało. Są odpady niebezpiecznie aktywne przez tysiące lat.

  20. ciut nieco się odniosę

    zeszklenie to jest rozwiązanie luksusowe - baaardzo drogie. Czyli tak moze i mozna dokonac takiego "opakowania" tylko nie mówimy o jednej eksperymentalniej elektrowni. Woda imigruje do ciepłych odpadów przez sól - zjawisko rozpoznane. Idealny pojemnik odporny na ciepło, promieniowanie, wodę, sól nie istnieje - pomijając włśnie luksusowe rozwiązania. Ja nawet znam takie jedno. Samo się ujawnilo w tym naturalnuym reaktorze w afryce. Tylko to jest ultra drogie. Jakie pieniądze, takie "zeszklenie".

     

    W sumie to ja chciłbym się Mylić! Tylko Ty nie wiesz jakie lobby stoi za twoimi informacjami. Za wiatraki można już mieć grube kłopoty (z prawem) i duże! profity. To nawet se nie wyobrażasz co tu się dzieje (gdzie wiatrak a gdzie Elektrownia - nowiutka, "pachnąca").

     

    No - oby sie znalazl dobry sposób. Ja tam widze jeden - pompowanie do oceanów. Po co sie oszukiwac ?

  21. wody gruntowe docierają wszedzie ! Na dowolną głębokość (gdzie by się coś nie zakopało) a materiał promieniotwórczy podgrzewa rozerodowuje wszystko w koncu i przeciąga=przyciąga wode nawet przez sół kamienna.

     

    Ja tez jestem zwolennikiem wysyłania tych odpadów do Afryki i niech oni tam se zakopią (a za kilkaset lat ich kraj nie maprzyszłości)

     

    popieram to rozwiązanie

     

     

    tylko to się nie udaje

     

    bo już świat zmądrzał i murzyni nie biora!!!!!!

     

    Dlatego nawet w kuluarowych rozmowąch ministrowie z niemiec przyznają sie ze koszty EA sa ogromne (różne) i rosną

    i gra nie warta świeczki. Bywałem na konferencjach. Takze po germansku (na szczęscie z polakiem co zna super).

     

    dokładniej mówiąc Niemcy planują stopniowe wygaszanie EA. Nie na hura.

     

    aha powiem cynicznie ale i uczciwie (ja tez kocham prąd w gniazdkach i martwię się!)

     

     

    jakby mi mieli wyłączyc lodówke i kompa to ja bym sie wahał - czy nie isć w te EA

     

    Tusk cos obiecał Francji . OK.

     

    a że za 50 lat zaczną sie problemy - kicha - to córeczka (i wnuczki) wyjedzie do NIEMIEC! i olewam sprawę(tutejszą).

     

    p.s.

    pewnie skonczy sie tak że zaczniemy tłoczyc odpady do mórz (Francuzi już to niestety częsciowo robią) i za jakiś czas ZERO morskich ryb w diecie!

     

    a może to jest kwestia skali. Na poczatku zawsze jest fajnie. Tylko jak ta energetyka ma być długo i długo i wiele jej to wtedy zaczyna to wyglądać inaczej. No bo stare elektrownie tez stwarzają probelmy(i to jakie). Odpady tez. i tak dalej. Może musimy sie nauczyć na własnych błedach i byc przeklętymi (za 100 lub 200 lat???)

     

    ale powiem złośliwie że Francuzi na nas zarobią!!!

     

    Aha - jest jeszcze dziwne rozwiązanie.

    Homo Sapiens jest w stanie egzystowac przy zwiekszonym promieniowaniu. Wzrosnie nieco ilosć chrób. Ilosc nieudanych dzieci. Nieco. Wzrosnie tempo ewolucji (mutacje). Niestety jak wiadomo to jest kosztem smierci "niedostosowanych". Może tak da się życ. Tylko mniej pewnie niż dzis. Dzis w Europie masz 2 dzieci i czekasz na 4 wnuków. A wtedy ciut hazardu ;) Ja nie ironizuję, Ja jestem zaklopotany. Bo jak biomasa, kolektory, import prądu z sachary(lustra-elektrownie) i inne takie nie wypalą to bedzie problem :(

  22. jedna elektrownia atomowa to rzeczywiście eksperyment i mały problem z odpadami - tak mniej wiecej (wraz z nią) 200 Miliardów Euro w 200 lat. Ale Polska potrzebowała by wielu i co wtedy. 4000 miliardow w 200 lat. Dlatego Niemcy

    doszli do wniosku że na dłuższa metę Energetyka Atomowa jest ZA DROGA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Ja to wiem nie tylko z internetu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.