Na Zooniverse wystartował nowy projekt - The Milky Way Project.
Tym razem chodzi o analizę zdjęć naszej Galaktyki wykonanych przez Kosmiczny Teleskop Spitzera. Dokładniej, o znalezienie i scharakteryzowanie "baniek" i "węzłów", widocznych na zdjęciach "zgęstków" pyłu kosmicznego, w których rozpoczynają swój żywot nowe gwiazdy. Teleskop Spitzera obserwuje w niewidocznym dla oka, podczerwonym zakresie widma, dlatego na zdjęciach widać pył, który pochłania światło nowo-narodzonych gwiazd w obszarze widzialnym i ultrafioletowym i wypromieniowuje energię w podczerwieni. Innymi słowy Spitzer pozwala nam zajrzeć do "kosmicznych żlobków" - i tak właśnie miał się nazywać w jednej z pierwszych wersji ten projekt .
Zdjęcia oglądamy w sztucznych kolorach GRB, odpowiadającym pasmom, w których obserwują 3 detektory na pokładzie Spitzera: kolor niebieski odpowiada obserwacjom w paśmie 4.5 mikrometra (milionowa część metra) - w tym zakresie obserwujemy promieniowanie gwiazd, zielony odpowiada obserwacjom w paśmie 8 mikrometrów - tu widzimy promieniowanie wysyłane przez cząsteczki prostych związków węgla i wodoru, pobudzone do świecenia promieniowaniem ultrafioletowym, a czerwony w paśmie 24 mikrometrów - w tym zakresie widzimy przede wszystkim pył znajdujący się wewnątrz i otaczający "kosmiczne żłobki".
To co wyróżnia w pewnym sensie nowy projekt to nacisk położony na to, żeby uczestnicy mogli nie tylko "klikać", ale także dyskutować to, co zobaczą na zdjęciach między sobą. Innymi słowy chodzi o akcent na słowo Science, nauka, w nazwie Citizen Science Project, Społecznościowy Projekt Naukowy. W poprzednich projektach Zooniverse brało i nadal bierze udział około 300 tysięcy internautów, ale tylko mniej więcej setka gotowa jest na przykład poszukiwać interesujących obiektów i dyskutować to, co widzą.
Chcemy odmienić te proporcje, choć trochę.
Polska wersja językowa The Milky Way Project będzie, jak tylko nasza tłumaczka skończy inne zamówienie . Myślę, że już na początku 2011 będę mógł przedstawić ją w polskim internecie. Niestety, platformy dyskusyjne pozostaną nieprzetłumaczone, choć jak zwykle będzie niezależne polskie Forum. Moim zdaniem, trzeba się uczyć angielskiego!