Skocz do zawartości

Skarbek82

Społeczność Astropolis
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Skarbek82

  1. Miałam nadzieje ze po tym jak wlepiłam tu te fragmenty maili jakos sie do mnie odezwie a tu nic no trudno nie zostałam zabita ani przez jednego ani drugiego. Czyzbym nie by.ła jednak tak zła jak myslałam? Cholera myslalam, ze jak bede miała troche wolnego czasu to nadrobie zalewgłosci ale chyba teraz mam mega lenia, mam nadzieje ze mi przejdzie. teraz musze konczyc ale moze cos jeszcze skrobnac
  2. Skarbek82

    weekend

    Weekend przezyłam niedziela koszmar nie wiem jak bedzie dalej dzisiaj jakies choróbsko mnie dopadło Monarowcy wyjechali a ja hmm moze tesknie Pluton juz chyba nie ejst dla mnie tak bardzo wazny jak jeszcze miesiac temu ale co tam damy race przeciez jestem silma sama w sobie A Wy jak myslicie? Poradze sobie z zyciem?
  3. Skarbek82

    buuuu:(

    Dobrze sie zaczeło mzle sie skonczyło boli i pewnie bedzie bolec przez całe zycie Taki jest los aliena
  4. Skarbek82

    ehh

    wiecie co? Ten pomysł z blogiem powstal tylko dzieki plutonowi
  5. fragmenty maili jego do mnie z moimi wstawkami znaczy on jak odpisywal dawal "wstawki" kto mi powie dlaczego to własnie na jego punkcie tak mi odbiło. Tesknie za nim i to bardzo ale to bardzo 2 czerwca 2005, 17:48:29 Inna rzecz....nie chalbym dostac alergii na Twoja osobe ale ktorys tam mail od Ciebie mnei nieco wkurzyl i az sie dziwie ze chce sie mi dalej odpisywac - widac ze masz hustawki nastrojow i az sie dziwie ze mam ochote na dosc nietypowa znajomosc z osoba ktora proboje mnie delikatnie omotac Nie bede przytaczal tego maila ale chyba sama wiesz o ktorego chodzi. Jesli jeszcze raz napiszesz w takim stylu lub podobnym stylu 6 czerwca 2005, 03:06:32 Pisalem maila do Ciebie i sie nie wyslal bo cos pochrzanilem z systemem spamowym (ktory dzis uaktualnialem)... i co ? Bedziesz musiala sie zadowolic nieco okrojona wersja tego maila, poniewaz pisze go od nowa Milego dnia zatem i byc moze w tym tygodniu bede lepiej odpisywal 6 maja 2005, 01:49:11 Witaj! Moja skrzynka byla nieaktywna do dzisiejszego poznego popoludnia...wiec kazdy mail wyslany w tym okresie mogl nei dojsc. A co widze troche poprzychodzilo i w roznej kolejnosci. Wracajac do konkretow: Widzisz...w piatek poczulem sie jakby ktos mi w twarz naplul. Nie wiem co takiego strasznego bylo w tych moich emailach...nie znamy się prawie w realu a u takie wyrzuty. Rozumiem ze moglas sie poczuc urazona ale jak wczesniej okreslalem mam poczucie humoru al'a Garfield wiec moje zarty/stwierdzenia moga/sa raczej sarkastyczne. Teraz odpisujac Ci na emaile nie poruszajac tego musialbym puscic to w niepamiec ale niestety mocno mnie to ubodlo i raczej trudno będzie stwierdzac ze wtedy to deszcz mnie zmoczyl. 9 maja 2005, 22:11:35 No nic...sorki ze nie odpisuje ale po prostu nie mam czasu nawet pomyśleć ustosunkowac sie do twoich maili...ktore jak na razie czytam raz dziennie. 11 maja 2005, 23:08:04 w pracowni komputerowej ciezko rozmawiac o innych sprawach niz takie tematy...no a co mialem poruszac temat rozowych slonikow w majtasy z lampasem? ;P Niestety nic nei ma za darmo...(mowie o 6stce) w takim razie bede musial jeszcze cie pomeczyc by cos wycisnac z Ciebie bys w tej stronie niejako za kare zrobila cos co ja zaproponuje? Zgoda? Nie bedzie to trudne... Widzialem Twoje spiecie...ciekawe czemu?Moze niesmialosc wobec "informatykow"? Ja juz bylem ostro zmeczony (niewyspany) wiec...staralem wtedy Cie bardzo nie meczyc... Dobra ja zmykam do roboty...jutro sie wreszcie wyspie bo pracuje w domu! 14 kwietnia 2005, 21:40:59 Z kim "dokladniej" mam przyjemnosc? Nie wiem czy tego maila mam traktowac jako dowcip czy wziasc go na serio? Pozdrawiam 14 maja 2005, 19:24:39 .........to nie tak ze dla mnie najwazniejsza jest gonitwa za kasa... po drugie dopiero teraz jestem w domu od piatku rano. Nastepnie wczoraj pilem...ile wlezie bo jak wiesz...Juwenalia juwenalia kto nie pije ten kanalia Dzis oczywiscie bylem na kongresie Lemologicznym... i bylem jednym z wpolorganizatorow wiec....to nie tak ze nie mam czasu na odpisanie emaila...ja wogole nie mam czasu i wszystko ostatnio robie kosztem snu Dobra czas na relaks w wannie i pozniej poczytam Twoje ostatnie maile i sproboje sie cos do nich ustosunkowac (bez skojarzen) 21 kwietnia 2005, 11:50:14 > Po pierwsze chciała bym skonczyc w emailach z tym Pan Pani mogę?? Oj nie wiem To musialo by pozniej skutkowac mowieniem czesc itp na korytarzach ......... No nie wiem, zastanowie sie > Wiec komp sie skrzaczył całkiem ale juz jutro wroci do mnie mam > nadzieje ze nie przyjda pana w serwisie do głowy sformatowac dysk i > przeinstalowac system, wtedy to p[ograzyła bym sie całkiem Niestety zalezy do jakiego serwisu komputer zostal zawieziony...w wiekszosci nich sie malo znaja na komputerach (albo po prosu sie im nie chce) i wszystko robia po najmniejszej lini oporu. > Ze niby ja > mam sale posprzatac??? Ok nie ma sprawy to kiedy i gdzie ???? Czekam na > propozycje Nieee...to nie o to chodzi;) Po prostu po powiekszeniu sieci w …… (czyli po wierceniach itp) będzie na to jakas mozliwosc bo jak na razie ja nie mam czasu na to > A jesli chodzi o moja poczte to hasła i inne sa chyba najbardziej > strzezona tajemnica przezemnie. Zwłaszcza jesli tą poczte uzywam. Oki > A co do ps. to ja sie nie draznie tzn Ciebie nie draznie chyba uzyłam > innego słowa Moze ja tez zle to nazwalem...to draznienie z mojej strony mialo przybrac taka delikatna forme > hmm dzieki za to z google ale hmmmm przynajmniej mi sie humor poprawił a > co do szukania to chyba było by zbyt irytujace. > Powiesz mi moze wiec troszke wiecej??? > Tak bardzo ładnie prosze Eeeee...latwizna...myslalem ze sa osoby ktore sie lubia starac > a no i jeszcze jedno czy moze masz jakiegos komunikatorka??? jakies gg czy > tlen czy icq czy jabber???? czy cos??? to ja bym bardzo na to > reflektowała Mysle ze google pomoga 24 kwietnia 2005, 04:30:30 > Pisałam o przejscie na Ty w emailach a nie na korytarzu w szkole > przynajmniej nie przy ludziach. Pozatym wydaje mi sie ze to nie jste az > taka róznica wieku zeby mowic na Pan Pani Hm...a ile to wiosen? Wiem ze sie kobiet o to nie pyta ... ale ja zapytam tylko o roznice > Kolejna sprawa to ja nie zawiozłam kompa ja go zaniosłam > Hehe a gdzie na to masz czas??? i czy na to co ja???? > Delikatna forma tak hmmm robi sie interesujaco Zapomnialem do czego to bylo...czyzby to bylo odskoczenie od glownego watku? Jestem ciekaw do czego w tym watku zmierzalas > Lubie sie starac ale chyba nie przy kompie tylko w innych > okolicznosciach Widze znow gre slowami a konkretnie jakich okolicznosciach? > No i nie odpisałes > mi czy mozemy sie jeszcze jakos inaczej komunikowac oprócz poczty. Po to > pytałam o komunikator Nie uzywam komunikatorow...kiedys mialem bardzo fajny numer gg ale mi jakis leszcz ukradl i jeszcze smial sprzedac na allegro. Aha...jakby ktos uwazniej szukal na google to pewnie sie da znalezc czym ja sie komunikuje > Jesli wyczytasz w tym emailu jakies perwersje to juz nie moja wina, bo > skad ja moge wiedziec o czym Ty tam myslisz > Ale wiem o czym ja mysle To dopiero perwera > A tak na powaznie to chyba wpadłam w nałóg. > Ale z takiego nałogu nie chce sie leczyc, prosze nie kaz mi Moze wiecej szczegolow? ... o tak poznej porze ciezko mi myslec...w zasadzie myslalem ze zostawie sobei odpisanei na maile o ciebe na sam koniec ale co widze nie bylo to dobrym pomyslem bo nie ma w tym co pisze zadnego polotu >Na jako taki dowod ze sie starałam powiem : Chodziło o fotke pokaz mi swoje zdjecia z przed 3-4lat? > Tylko czemu prawie na kazdym zdieciu jestes taki powazny????Nikt Ci nie > mowił ze masz uroczy usmiech???? (zasłyszane na szkolnym korytarzu > Jak tak czytałam to wszystko to zastanawiałam sie czy ja tez mogła bym > tak obserwowac i doszłam do wniosku.............. nie bo to chyba > trzeba miec cos w sercu, a ja nie mam nawet serca > Albo ostał sie ino głaz Astronomia jako hobby wymaga sporych poswiecen...niestety ciezko mi kogos naklaniac (nieraz probowalem ale mam juz to za soba) do takiego hobby bo wydaje sie mi ze tym trzeba sie samemu zarazic. Uwazam ze na sile nikomu nic dobrego nie wyszlo > Mam nadzieje ze nie wystraszyłes sie moim wczorajszym emailem Ostatnio jestem zapracowany wiec ciezko nieraz zebrac mysli...a np na maila jak widzisz odpisuje jako nocny marek a nie jako ranny ptaszek...a wszystko przez ciagle udoskonalanie sie w roznych plaszczyznach...(te modele juz tak maja). > aha w woli formalnosci mam nadzieje i wierze ze to co pisze zostaje > tylko miedzy Nami i nie bedzie miało wpływu np na ocene w szkole czy > cos tam Tez mam taka nadzieje... Milej niedzieli...ja zaraz bede nadrabial zaleglosci w snie Dobranoc,
  6. Skarbek82

    maile

    czy publikowanie fragmentów maili od kogos do mnie to naruszanie czyjejs osobistej suwerennosci? Mam plana dodac tu fragmenty maili moich i Plutona. Hmmm czy mnie zabije??
  7. weekend nudy ale udalo mi sie zalatwic czesc projektu. Jestem prawie z siebie dumna.Teraz tylko w niedziele trzeba go zrealizowac Kraków os Bohaterów wrzesnia kosciol ichniejszy. teraz troche z zapisanego papieru. Tworczosc wlasna Po co bicie serca-jak nie moge zyc. po co mi oddech jesli nie moge oddychac po co mi wzrok jesli nie moge patrzec po co mi sluch jesli nie moge slyszec po co mi milosc jesli nie moge kochac? Dla Plutona Nie potrafie zaufac nikomu Milosc mnie zabolala Zycie boli nadal Nie odszedl bol wraz z Toba...... Z dala od swiata ukladam swoje mysli, chore mysli, urojenia, o milosci, o szczesciu czyli o tym co nie powinno dla mnie istniec, nie juz nie w tej chwili kiedy na zawsze odszedles z mojego zycia........ CIERPIE Wszystko przemija i dobrze, nie bedzie juz nic co bylo. Juz nie pokochasz nauczyciela, czy chlopaka ktorego mijalas codziennie w tramwaju. Ale mozesz pokochac zupelnie kogo innego. Nie trac tylko wiary w nadzieje i milosc. Wszystko przyjdzie a zwlaszcza w momencie gdy sie tego nie bedziesz spodziewala....... Plutona nadal nie spotkalam, tyle sie wydarzylo. Moze cos w koncu z kims zaiskrzy? chciala bym ale co bedzie jesli tak? Jak sobie z tym poradze? Czy bede potrafila w koncu komus tak naprawde zaufac czy bede potrafila w koncu tak naprawde kochac? Co o tym mysla gwiazdy? Trzeba by sie bylo ich zapytac.
  8. dzis budzi sie we mnie zwierze, obawiam sie jednak ze to leniwiec. Wczoraj uslyszalam bardzo przykra informacje Pani Hanka Bielicka nie zyje to dla mnie smutna wiadomosc, kobieta miała swoj styl i w ogole mozna bylo brac z niej przyklad . ( Wracajac do szarej rzeczywistosci. Jest poprostu masakra, wczoraj przejrzalam prace kolezanek i zobaczylam ile mnie jeszcze pracy czeka zwiazanej z tym projektem. Miazga a teraz wypada tydzien lenia wiec ja nie wiem czy cokolwiek uda mi sie zdzialac jak mnie juz lapie len to tak na maxa. Mobilizuje mnie w tej chwili tylko to ze moge dostac 6 a to juz cos. Juz teraz musze myslec co bede robic w next piatek w koncu jest sw Patryka mmmm pivko i w ogole Mam nadzieje ze i Marcin sie u Nas pokaze, bylo by milo ). trzeba konczyc i zabierac sie na kolejne zajecia. Weekend jakos nie wyglada zachecajaco a pozatym ta pogoda bleee
  9. Skarbek82

    dluzej

    Kocham to miejsce w którym jestem codziennie z wyjatkiem weekendów:) Czyz to nie wspaniale dowiedywac sie ze jest duzzzo wolnego . No cóz Pluton mnie unika najwyrazniej, przychodzi jak mnie juz nie ma wychodzi zanim przyjde, smutno mi z tego powodu troche, czy to mozliwe ze ma na mnie alergie??Czy rzeczywiscie aktywował sobie spama na moje maile? Nie bede w to wnikac Ostatnio chciałam sie umowic z jednym takim kolesiem ale coz olal mnie i jakos sie nie dziwie. Ale znow powod by byc smutna, przetrwam to byle by sie juz ocieplilo wtedy wyrusze na podboj swiata i nie tylko. Wzniosle plany padaja jak muchy po muchozolu ale to nic znajda sie nastepne, nie mam gdzie nocowac przez najblizszy weekend wiec chyba albo pojde na dworzec, albo do tesco 24 h bedzie ciekawie. a moze wezme spiworek i poleze w parku pod golym niebem? pojde na skalki i tam odpoczne psychicznie i fizycznie. Pojawia sie obcja zamarzniecia ale moze to bedzie jakas przysluga dla swiata? zart zart troche nie smaczny ale jednak Dzisiaj ide do kosciola zalatwiac pozwolenie na kweste, mam nadzieje ze proboszcz nie bedzie robil problemow wryyy to moj projekt socjalny i musi wypasc jak najlepiej. A wszystko ma sie zaczac 19 marca. Ostatnio jestem dziwnie rozkojarzona, zapominam o wielu rzeczach co raczej mi sie nigdy nie zdarzalo, jestem przerazona iloscia spraw na mojej glowie. Ale coz jak chce sie dojsc do czegos porzadnego to trzeba sie poswiecic a najwazniejsze w tej chwili to nie stracic glowy i to przez lub dla faceta. Inna mysl jaka przyszla mi do glowy to zakon, tak tak zakon misyjny najlepiej im dalej tym lepiej, myslalam o klauzurowym ale to juz total wyciszenie a jedyna rzecza bez ktorej nie umiala bym zyc to dla mnie muzyka. Dzisiaj sie troche wiecej rozpisalam bo i wiecej wolnego czasu mam. Powinnam isc teraz do siebie i posprzatac bo bede miala gosci ale jakos nie mam wewnetrznej motywacji do czego kolwiek masakraaaa. To tyle na dzisiaj a reszta to moze ok 16 to bedzie przymusowy dostep do komputera :>
  10. Skarbek82

    dzien jak co dzien

    Wkurza mnie ten Pluton i to na maxa wryyyyy no ja jusz nie wiem co mam z Nim zrobic. Pan marszałek i tak Nam nic ciekawego nie powiedział, dowiedziałam sie tylko tyle ze zmieniamy budynek, lajtowo bede miala blisko do domku Ostatnio posłuchałam sobie zespołu "Strachy na Lachy" zakochałam sie Oasis tez mi sie zaczeło podobac chyba dlatego ze ktos kto mi przypadł do gustu tego słucha No ale czego sie nie robi dla facetów ) Ostatnio chodze zła jak osa wszystko mnie drazni, ciekawe czemu? To na dzisiaj chyba tylko tyle za duzo mysli na raz i jakos nie wiem za bardzo co pisac ciagłe zajecie mnie troche dobijaja ani chwili wolnego czasu.
  11. Skarbek82

    zamieszanie

    dzis tez tylko na chwile zajec masa. Jutro moze zobacze plutona ma robic neta u nas ) Jutro zamieszanie bedzie na maxa poniewaz mamy spotkanie z marszałkiem cholera czemu to mi przyjdzie w udziale z nim gadac? i ze co z okazji dnia kobiet jemu mam wreczac kwiaty? czy to aby nie przesada? Zobaczymy co bedzie z nami dalej moze uda nam sie go namowic na pozytywne rozpatrzenie sprawy dotyczacej badz co badz mojej przyszłosci
  12. Czasami kazdemu zdarza sie pomyslec o tym ze chcialo by sie komus cos powiedziec ale jakos brakuje odwagi Kurde ja tak mam w stosunku do Plutona. Niby juz chce i wiem co powiedziec a jak sie z Nim widze to mnie zatyka i nic z tego nie wychodzi. Nigdy nie dowiedział sie co tak naprawde miałam na mysli rozpoczynajac cały ten wątek emailowy. Od Tego wszytko sie zaczeło. Od jednego maila wysłanego 14 kwietnia 2005r. Cóz troche tu nabazgrole jak bym pisala do Niego - i tak nie sadze by przeczytał. Nawet nie wiesz jak mi teraz smutno, zostawiłes mnie, jak bys nie móg robic tego jeszcze do maja. Co by Cie zbawiło te 3 miesiace? A tak wkopani jestesmy w jakiegos innego dziada. Nawet sie troche popłakałam bo kto bedzie mi teraz pomagał? Kto bedzie mi poprawiał humor? Ciebie nie ma ehh. Bo to jest tak ze dałes mi tak duzo i tak duzo dzieki Tobie sie nauczyłam. Zaraziłes mnie swoja pasja, zainteresowałes niebem, wiecej filmów ogladam (teraz juz ogladałam) dzieki Tobie. Kto zamiast Ciebie bedzie robił dla mnie takie rzeczy i znajdzie czas by pogadac o "rozowych słoniach w majty z lampasami". Tak sobie mysle ze mógłbys troche nagiac swoje zasady i...............(urwana mysl przez ludzi krązacych jak sep w okół kompa). Tak własnie wrócic do pisania maili Brakuje mi tego nie mam z czego sie posmiac. A tak na powaznie teraz studiuje kolejna ksiazke z dziedziny astro, doszłam do wniosku ze bez kompasa sie nie obejdzie. Stara jestem a dalej nie wiem gdzie wschód a gdzie zachód (zart) ale serio serio mam problemy z rozróznianiem kierunku. I jak mnie tak sama zostawiłes to kto mnie tego nauczy? Koncze Kiedy Cie spotkam? Czy moge na to liczyc w tym tyg?
  13. Skarbek82

    .....

    weekend troche nie taki jak bym chciała ale cóz moze to przezyje. Spotykam sie ostatnio z samymi palantami albo maja na imie Marcin Albo Michał zaczynam miec alergie. Do astro w koncu nie zaszłam bo chroniczny brak czasu. Zajecia mnie dobijaja maksymalnie. Poszłam na zywioł i bede robic cos w hospicjum. Głupia jestm wiem ale cukier to podstawa oceny celujacej a mi na tym dziwnym trafem zalezy. Pluton sie ulotnił i nie daje znaku zycia no cóz... co ja mowiłam o tych palantach??? Nie no zart On jest boski Zmykam dzisiaj imprezowac troche a i nauka czeka
  14. Skarbek82

    jaskolka

    dzisiaj tylko tak po krótce dlaczego wszyscy mysla ze jak bronie praw homosexualistów to sama mam inna orientacje? no ja nie wiem co to ma byc Wiem za to ze warto miec przyjaciól mało ale pewnych Plutonie pokaz sie w reszcie u nas bo tu sie nie da pracowac
  15. Skarbek82

    brak uwagi

    Wczoraj czułam sie jak by mi ktos naplul w twarz, no coz zdarza sie najlepszym. Najpierw moj ex mi troche pojechał po ambicjach a pozniej.... no nie nie bedziemy mowic co bylo pozniej. Poszlam sobie wczoraj do astro kraka by nabyc cos w drodze zakupu i w koncu zapatrzylam sie na pewnien "obiekt" i nic nie kupilam, dzisiaj w koncu bede miala co chce .Siedzenie tu troche mnie meczy, nie moge doczekac sie kiedy znow i czy w ogole zobacze mojego Plutona chciala bym dzisiaj to tyle tak po krótce cos naskrobalam bo niestety nie zawsze sie da bo kilka kompow jest nie podlaczonych do netu i wez tu sie upros o dwie minutki, cos ten Pluton sie obija ale to nic damy rade. W moich potarganych myslach dzieje sie tak wiele jak sie zbiore i ułoze to dodam. Ahh wlasnie odnosnie tytulu ktos mi wczoraj powiedzial ze cierpie na chroniczny syndrom braku uwagi....ciekawe zastanowie sie troche glebiej nad tym
  16. Skarbek82

    znow to samo

    Dzis ostatni dzien lutego tesknie za moim Plutonem, chyba dzisiaj był. Niestety znów Go nie spotkałam widocznie takie moje zycie. Co zrobic? Czy dac mu spokojnie odejść czy walczyć o swoją miłosc i o szczeście? Jest tyle niewiadomych przynajmniej dla mnie. Chce Go miec i jestem w stanie zrobic wszystko by to osiagnąc. Moje łzy jak gwiazdy swieca na mej twarzy, chce Go miec niech to sie wydarzy. Plutonie powiedz mi co zrobic aby było dobrze??? To nie to ze Cie kocham ale brakuje mi Ciebie. Rozmów w Naszym ulubionym miejscu SK. Dobra na razie to tyle najdzie mnie wena to cos jeszcze skrobne. Aha Plutonie co z tym netem bezprzewodowym u mnie?
  17. Chciałam złozyc serdeczne zyczenia pewnemu uzytnikowi stronki (nie podał na niej daty swoich urodzin nie wiedziec czemu). Nie bede wiec pisac dla kogo te zyczonka ale kto ma wiedziec ten wie. Wiec zycze Ci ..... wiecej czasu wolnego na hobby i przyjemnosci, dobrej pracy a co za tym idzie i płacy . Zycze CI tez wiecej wiary w ludzi bo nie kazdy moze byc taki jak TY (zdarzaja sie tacy jak ja ). Spełnij swoje marzenia, zwłaszcza te najskrytsze. Badz wierny swoim przekonanią i nie daj sie zaszufladkowac. Badz zawsze usmiechniety, jak ostatnio . Nie pluj jadem A przedewszystki to wspomnij mnie czasem mile:) (chodz wiem ze moze na to nie zasługuje). W piatek mala niespodzianka z mojej strony, obiecuje ze ostatnia. Aha Te zyczenia sa równiez imieninowe Zyczenia rówiez dla wszystkich solenizantów i jubilatów
  18. tez bym pojechala w koncu zobaczyc co i jak wyglada ale widze ze na liscie nie ma jedynej osoby ktora znam z reala a ktora na ten zlot mnie namawiala wiec sie chyba tym razem nie skusze poczekam na cos blizej
  19. Właśnie mnie zmiazdzyło, tak bardzo go lubiałam jako gracza, przerazajace jest to ze był niewiele starszy odemnie brak mi słow [*][*][*]
  20. "Kiedy Neil jako pierwszy stanal na Ksiezycu, nie tylko wypowiedzial swoje slynne zdanie: "Jeden maly krok dla czlowieka, jeden gigantyczny skok dla ludzkosci", lecz dodal kilka zwyczajnych uwag, którymi czasami wymienial sie z innymi astronautami i Kontrola Lotów. Tuz przed wejsciem z powrotem do ladownika, powiedzial wyjatkowo enigmatyczne zdanie: " powodzenia Panie Gorsky". Wielu ludzi w NASA sadzilo, ze byla to zwyczajna uwaga dotyczaca jakiegos sowieckiego kosmonauty, z którym Armstrong rywalizowal. Jednak po sprawdzeniu, okazalo sie, ze nie ma zadnego Gorsky'ego ani w programie kosmicznym Rosji, ani Stanów Zjednoczonych. Przez lata wielu ludzi pytalo Armstronga, co znaczylo owe tajemnicze zdanie, ale on sie tylko usmiechal. Dopiero pare lat temu (5 czerwca 1995 roku w Tame Aby na Florydzie) Neil odpowiadal na pytania po wygloszeniu swej przemowy. Wtedy wlasnie pewien reporter odgrzebal to dwudziestoszescioletnie pytanie i zadal je. Tym razem Armstrong wreszcie odpowiedzial. Zaznaczyl, ze Pan Gorsy umarl i dlatego czuje, ze moze odpowiedziec na to pytanie. Otóz:, Kiedy byl maly, gral ze swym przyjacielem w baseball na podwórku. Jego przyjaciel uderzyl pilke, która wyladowala przed oknem do sypialni sasiadów Panstwa Gorsky. Kiedy Neil schylil sie, by podniesc pilke, uslyszal Pania Gorsky krzyczaca na Pana Gorsky'ego: - Seks oralny! Chcesz seksu oralnego?!? Bedziesz mial seks oralny, gdy dzieciak sasiadów bedzie chodzil po Ksiezycu!!!""
  21. AP ostatnimi czasy zeszła na psy. Mam tam sporo znajomych sama chciałam isc tam w zeszłum roku. Tam dowiedziec sie czegokolwiek to masakra. AP coraz mniej sie liczy jesli chodzi o statusy uczelni. Ale wybor nalezy oczywiscie do CIebie, ja juz wiem ze nigdy na AP juz zdawac nie bede
  22. Czy tylko ja wybieram kierunek studiów humanistyczny??? Kurde jakos nie przepadam za matma fizyka, chemia czy innymi. Prawo, psychologia, to moje kierunki ale najpierw skoncze pracownika socjalnego Wiem wiem to bardzo dalekie od astronomi ale cóz szkoły czasami sie nie wybiera, znajduje sie sama
  23. Escom juz nie kombinuj bo z tego co napiałes nie zrozumialam przynajmniej 3 słow Zarcik Pozdrawiam
  24. Och i ja sie przykładam do zyczen Troche pozno bo nie 15:15 ale szczere duzo zdrUFFka a pieniadze same przyjda
  25. Zbig to ze tak powiem zbieg okolicznosci ze On jest tez na tym forum Znam Go skad inad, maila nie mam podanego chyba tutaj wiec powienienes wiedziec ze nie stad To juz bardzo dawna znajomosc tylko kolo ma ambicje mnie czegos nauczyc wiec jak cos chce wiedziec to kaze mi sobie radzic samej jak na razie niezle mi idzie. Juz wiem gdzie wyjechał Pozdrawiam i dziekuje wszystkim za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.