Silniki elekrtyczne zasilane ogniwami LI-PO w moim przypadku to okolo 10 min. ciaglej pracy silnika.
W przypadku motoszybowca to masz cayly dzien latania :-) Zobaczysz na filmie ze 2 metrowy szybowiec potrzebuje doslownie kilkunastu sekund aby wyjsc na pulap 100 m , potem lot slizgowy, kilka , kilanascie minut, jak zlapiesz komin to mozesz latac tyle ile pozwoli Ci zasilanie aparatury okolo 2,5 godz.
Przykladowo 20 min lotu smigowca doskonale wystarcza na 20 kraks to taki kawal modearzy, tak jak w sprzecie astro nie zawsze powiekszenie jest wazne, dla mnie 2-5 minutowy lot szybowcem to potem 24 godziny odreagowywania. Posobnie jak pierwszy lot samolotem. Nigdy mi nie zabrakło prądu, ale po kilku ekstremalnych lotach czlowiek musi odpoczac. Tak nawiasem mowić to co uprawiam to loty rekreacyne :-)
Pozdr. Artur