lukaszp

Jutro i w niedzielę jestem jak najbardziej chętny na obserwacje. Z chęcią looknę na Słońce przez Twój nowy sprzęt bo nie miałem niestety jeszcze okazji. Od poniedziałku jestem na konferencji i wracam dopiero w czwartek.

Ja również jestem chętny na obserwacje. Myślę że Dylągówka jest ok-jak są dobre warunki pogodowe to jest to naprawde fajne miejsce. Pozdrawiam

Ja od jutra do wtorku jestem znowu w terenie wiec odpadam w te dni

Hyyy Panowie cos w tym jest. Trzeba się w końcu wybrać na obserwacje. Podoba narazie dopiuje ale niestety Księżyc zaczyna coraz bardziej przeszkadzać, co oczywiscie nie wyklucza tego że on obserwacje zawsze mozna się wybrac. Nawet polookać naszego naturalnego satelitę. Ja jestem do piątku nieosiągalny ale na weekendzie możnaby pomyśleć. Pozdro i do zobaczenia mam nadzieje jak najszybciej!!!!

Witam, jeśli macie jeszcze miejsce to bym się dzisiaj chętnie zabrał (tzn. jadę na 100%). Co do miejsca to jeśli wczorajsze było ok to nie ma co kombinować. Jakby co ja mieszkam na Strażackiej (osiedle Drabinianka). Pozdrawiam i do zobaczenia

Przynajmniej chór Aleksandrowa się udał

Witam. Dzisiaj się jednak nie wyrobię. Dopiero wracam MPKiem na mieszkanie a mam jeszcze troche spraw do ogarniecia ale jutro też się zapowiada pogodna noc więc może jutro.... Pozdrawiam

Nowa miejscówka - można by sprawdzić. Jakby co ja jestem chętny:) Pozdrawiam

hyyyy

Ja się zapisałem a co z tego będzie - zobaczymy.

Poniżej kilka zdjęć ze zlotu (z opóźnieniem bo nie grypa rozlożyła zaraz po zlocie ) Pozdrawiam

Witam serdecznie, Obserwuj wątek, jak tylko pogoda i czas pozwolą będziemy tutaj się umawiać na jakieś obserwacje. Zapraszam

Witam, Rzeszowska ekipa powróciła szczęśliwie do domu. Dziekuję serdecznie organizatorom za udany zlot i wspaniałą atmosferę. Na poczatek zdjęcie grupowe uczestników:) i "naszych" domków.

Najlepiej pod wielką C

Ja ale jeszcze nie wiem z kim....tzn nie wiem kto bedzie na tyle dobry i mnie podrzuci

Nie będzie szaszłyków ?

Spotkanie się niewątpliwie udało. Co prawda "trochę się przedłużyło" ale niewątpliwie było ciekawie. Szczególne podziękowania dla Kshyvy'ego za randewu po ciekawych miejscach Rzeszowa.

Panowie, Krzysiek proponuje spotknie w piątek o godz 19:30 pub Kuźnia, co Wy na to?

http://astropolis.pl/topic/40141-v-zimowy-astrozlot-bieszczady-2013/#entry480910

U mnie w tym tygodniu odpada środa. W resztę dni jestem wolny. Smolnik? - Oczywiście ja się wybieram

Panowie, kiedy się wybieramy na piwo ? bo juz od roku planujemy, a spotkać się jest ciężko.

,a ja dopiero wstałem z łóżka

Powiększenie jest ograniczone przez prawa fizyki, a konkretnie przez długość fali, dlatego w mikroskopie optycznym wynosi ono ok 1600x, ale przy najwyższej klasy sprzęcie można spotkać 2200x, ale to niezwykła rzadkość. Co do wspomnianych średnic to tak nie działa jak w teleskopach. Z natury konstrukcyjnej wynika oczywiście, że obiektywy o mniejszym powiększeniu mogą mieć większą średnicę (i mają). Dlatego istnieje konieczność stosowania olejku immersyjnego przy obiektywach 100x, bo ilość docierającego światła (ze względu na małą średnicę) jest zbyt mała, a olejek załamuje bieg promieni świetlnych kierując większą ich liczbę do obiektywu. Powoduje to zwiększenie jego jasności, a więc i zdolności rozdzielczej. Właśnie dlatego wymyślono mikroskopy elektronowe (długość fali elektronów jest znacznie krótsza), których aktualne powiększenia wynoszą do miliona razy.

Na co dzień działam z mikroskopami z serii Nikon eclipse 80i i uwierzcie mi one też mają swoje wady...nic nie jest idealne. PS: Jakby ktoś myślał nad zakupem to polecam jednak Zeiss'a

Co do hodowli bakterii to od razu mówię że w warunkach domowych jest to praktycznie niewykonalne: po pierwsze sprawa odpowiedniej pożywki, po drugie cieplarki utrzymującej stałe warunki termiczne. Podobnie sprawa się ma przygotowywania preparatów trwałych, których wykonanie w warunkach domowych również jest bardzo trudne, nie wspominając już o dostępie do mikrotonu. Hodowla pantofelków to jest dokładnie jak wspomniał Krzysiek przy czym rzadko się zdarza żeby naprawdę udało nam się wyhodować stricte pantofelka, najczęściej są to innego rodzaju pierwotniaki/orzeski ale równie ciekawe w obserwacjach. Podsumowując ograniczyłbym w praktyce do powiększeń do 600x. niestety nie jestem w stanie polecić konkretnego modelu w proponowanych cenach bo nie działam na sprzęcie tej klasy…….ale PZO to całkiem dobre rozwiązanie, co prawda nie powala ale źle tez nie jest Dla przykladu: pierwsze zdjęcie: powiększenie 100x-ciemne pole, drugie: powiększenie 200-jasne pole, tak więc nie ma co walczyć za bardzo o wielkie powiększenia bo i na małych można fajne rzeczy poogladać, jak te glony z rodz. Closterium. Z mikroskopią jest podobnie jak z astronomią i teleskopami ;-)