Skocz do zawartości

JaLe

Społeczność Astropolis
  • Postów

    6 823
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez JaLe

  1. Uwaga!
    Przedświąteczna obniżka (miała być jutro, ale trochę ją przyspieszam).

    Nowa cena 1200,- wraz z przesyłką

    Asi Air pro to idealna propozycja do nadzorowania sesji astrofoto.
    Zestaw z wgranym najnowszym oprogramowaniem, z nieużywanym Pendrivem i  16 miesięczną gwarancją.  

  2. Sprzedam Asi Air Pro wraz z extenderem wifi - Vonets.
    Gwarancja 24 miesiące - od 13.07.2021

    Zestaw działa bardzo dobrze - stan sklepowy.

    Cena zestawu wynosiła 1718,-

    U mnie 1400,- i w tej cenie wysyłka kurierem.

    W przypadku pytań proszę pisać na PW.

    IMG_20220403_175750.jpg

  3. 2 minuty temu, OnlyAfc napisał:

    Przecież przekręcasz czyjąś wypowiedź.

    Chodzi o to, że jak człowiek jest wrażliwy na krytykę, nawet konstruktywną, to wszystko traktuje jako atak a nie znaczy to, że ktoś go atakuje.

     

    Nie popadajmy w skrajność. Oczywiste jest, że prześladowania i mobbing, to są skrajne przypadki, których nie wolno tolerować.

    Zobacz jednak sam przykład mojej wypowiedzi w Twoim temacie. Przecież nie prześladowałem Ciebie, ani nie mobbowałem, ale odebrałeś mój komentarz, jako atak, mimo że nim nie był i że absolutnie szanuję włożoną w twoje zdjęcie pracę oraz poświęcony czas.

     

    Nie myślałem o Tobie.

    A teraz jeżeli Ktoś ma kogoś, Kto prześladuje go np 10 lat to jest sobie sam winny, bo nie pracuje nad sobą?

    Czy ma do czynienia z psychofanem, który pomija inne wątki w których mógłby zabrać głos  i pisze głównie w Twoich pod pozorem "pozytywnej krytyki" mimo ,ze nawet telefonicznie z nim rozmawiałeś i prosiłeś o  to żeby komentarze pozostawił dla siebie?

    • Zmieszany 1
  4. 35 minut temu, tex88 napisał:

    Gdy człowiek poświęci się pracy nad swoim ego (bo to właśnie ono czuje się urażone) to żadna krytyka (konstruktywna/niekonstruktywna) nie dotyka wnętrza, ponieważ jest to tylko opinia kogoś kto nie jest nami. Emocjonalne reakcje na wpisy osób na forum to tak naprawdę reakcja urażonego ego, które nami przecież nie jest.
    Zgodzę się z tobą Wimmer, że to trudne zadanie, ale jak najbardziej wykonalne, tyle że trzeba się temu poświęcić - praca nad sobą może być przyjemną podróżą pomimo zawiłości umysłu. Praktyka świadomej obserwacji zdarzeń zachodzących wewnątrz nas bez balastu samooskarżeń to jakiś punkt wyjściowy.

    Ciekawy sposób myślenie.

    Czyli tak osoba prześladowana jest sama sobie winna, bo nie pracuje nad sobą, osoba  mobbowana też itd.

    Gratuluję!  To bardzo ciekawe podejście natury psychologiczno - socjologicznej.

     

    Rozumiem, że taki John Lenon był sam sobie winny?

    Generalnie psychofani na tym forum mogą być spokojni, bo to wina ofiary.  Grubo, oj grubo :(

    • Zmieszany 1
  5. Na wszystko jest panaceum. Ja dyskutuję do póki uważam, że jest  szansa porozumienia.

    Czasami zniżam się do sposobu w jaki Ktoś odnosi się do mnie, stosując jedną z zasad negocjacji - czyli mówić takim samym językiem. Ale do czasu - dając szanse na refleksję i zmianę.

     

    Forum ma wspaniałą funkcję, można włączyć ignorowanie  niechcianych wpisów od niechcianych osób.

    Wtedy piszą sami do siebie, a niech się cieszą :D  Polecam gorąco stosowanie, nawet w stosunku do mojej osoby - nie obrażę się - ba będę  nawet bardzo szczęśliwy.

     

     

  6. 6 minut temu, Imien napisał:

    W poniższym wątku pokazałeś zrzut ekranu z etapu obróbki. Masz tam lepsze gwiazdy niż w wersji finalnej. Spróbuj wrócić się do tego etapu i poprawić tylko kolory.

     

    Mnie z tego Twojego zrzutu wyszła taka wersja:

     

     

    410c.thumb.jpg.db053b1a4cd52d45b7a1050c434e9f50.jpg

     

     

    W tamtym wątku zaprezentowałem zupełnie inne podejście do obróbki. Ciężko coś zmienić w tym materiale.

     

    Na marginesie, nikt nie doczepił się do Ciebie, że masz mydło?   Nie pytam złośliwie, tylko z ciekawości do tego jak ludzie podchodzą nie do materiału - tylko do tego kto go pokazuje.

  7. 1 minutę temu, Behlur_Olderys napisał:

     

    Mam nadzieję, że nigdy nie poznam. Spotkałem jednak się z wieloma przypadkami, gdy ktoś kogoś "niszczył". Niestety, to zawsze są "normalni" ludzi i żenująco banalne powody: zazdrość, nieporozumienia, zemsta, pieniądze. Psychopatów czy też socjopatów - wydaje mi się - poznałem jednego czy dwóch. To ludzie, dla którzych inni się całkowicie nie liczą, traktują ich jak pionki lub meble, środki do celu. Oni nie "niszczyli" ludzi tylko się nimi bawili, wykorzystywali całkowicie beznamiętnie. Też nie oceniam ich jako "złych", choć rzeczywiście wolałbym się trzymać od takich osób jak najdalej. Jestem też pewien, że tacy ludzie nie szukają swoich "ofiar" na forach internetowych, bo to za mało zabawne i zbyt łatwo uciec.

     

    Koniec końców wolałbym, żeby na forum w żadnej dyskusji nie pojawiały się diagnozy psychiatryczne wobec innych forumowiczów, chyba że ktoś pokaże dyplom, udowodni odbyte sesje z diagnozowanym i obie strony zgodzą się na poważne uchybienie RODO :)

     

     

    Powoli wchodzimy z temat wolności osobistej.

    Ale jak okazuje się i tutaj są różne zdania, bo są osoby które pomimo próśb jej nie szanują.

    I co wtedy proponujesz?

     

    Ja np zostałem zbanowany na tym forum jakiś czas temu i chyba prze dwa lata się nie odzywałem - bo byłem tak zrażony do tej sytuacji.

    Nikt mnie nawet za to nie przeprosił. Mało tego  było na tym forum kilka osób, które  pożegnały się z  pasją ze względu na krzywdy jakie doznały od innych.

     

    I co spoko? Nie ma ludzi złych?

    Są i tylko kwestia czasu, sytuacji, odpowiedniego momentu by się ujawnili.

    Przecież znamy aż nadto takie sytuacje z ogólnej historii Świata.

     

    Dla ofiary nie jest ważne czy skrzywdził ją socjopata czy zwykły głupek lub że ktoś to zrobił zupełnie "niechcący".

    Zło istnieje i przemilczanie tego faktu nie wykluczy go z naszego życia.

     

     

  8. 51 minut temu, apolkowski napisał:

    Dla mnie najbardziej stresujący jest brak jakiejkolwiek reakcji na zdjęcie. Wszystkie komentarze są ważne, ale najcenniejsze są dla mnie te krytyczne od osób, które dzielą się własną wiedzą i doświadczeniem.

    A co do formy krytyki, mój wybór czy kobiecie powiem, że jest zezowata, czy że ma asymetryczną urodę ;-).

     

    Ale niektórych zez przecież kręci ;)

     

    43 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

    Moim zdaniem nie ma naprawdę złych ludzi. Złe są tylko postacie z bajek Disneya, które zawsze na końcu giną. Ten mit ludzi beznadziejnie złych pokutuje w naszej kulturze nad czym szczerze ubolewam, bo nic tak nie ułatwia wojen, kłótni, sprzeczek i nieporozumień jak przypisanie stron etykiet "dobrzy" i "źli". 

     

    Jest jeszcze inny mechanizm:

    Poznanie osoby która pisze coś na forum odbywa się głównie poprzez czytanie jej wypowiedzi, co w życiu "realnym" prawie nigdy nie ma miejsca, bo poznaje się ludzi w szkole, pracy, w barze czy u cioci na imieninach. 
    Jeśli kogoś się spotkało i rozmawiało ma się jej obraz zbudowany w oparciu o zupełnie inne bodźce, niż tylko czytanie postów. 

    Na krytykę reaguje się wtedy przez pryzmat naszego obrazu osoby zbudowanego w realnym świecie. Jest mnóstwo sposobów na złagodzenie krytyki dostępnych w realu a niedostępnych w internecie.

    Tymczasem na forum ocenia się krytykę czy ogólnie wypowiedzi jednowymiarowo: przez pryzmat innych wypowiedzi. A przecież przelewanie myśli na ekran komputera to też sztuka, i jeśli ktoś tego nie potrafi, to cierpi na tym sprawność przekazu, i efekty mogą być całkowicie odmienne.

     

     

    Złych nie poznałeś. Potrafią Cię niszczyć latami i nawet tego nie czują.

    Poczytaj o  osobowościach narcystycznych, socjopatach, psychopatach itd. 

     

    I daj Boże byś takich nie spotkał na swojej drodze.

    Generalnie  przed nimi jest tylko jedyna forma obrony - zerwanie kontaktu  i ucieczka.

  9. W dniu 29.12.2021 o 15:47, qbanos napisał:

    Ja wyraziłem konstruktywną krytykę o Twoim zdjęciu i o tym co technicznie jest z nim moim zdaniem nie tak (poziom bieli, jajowatość gwiazd etc.), oraz tym co jest dobre (kolorystyka np.).

    Z drugiej strony Twoją wypowiedź odczytuję jako ocenianie mnie jako osoby, obok czego trudno mi przejść obojętnie. Jeżeli w Twoim mniemaniu jestem "rzepem" to znaczy, że Ty jesteś "psem". Popraw mnie proszę, jeśli intepretuję to niewłaściwe.

     

    Trudno mi natomiast ocenić co jest lepsze/gorsze, ale wątpię by forum było właściwym miejscem na takie wypowiedzi. Być może właściwszym wyborem dla Ciebie byłoby ograniczenie tego typu publikacji, ponieważ to uderza w Ciebie jako osobę. Pozostawiam do decyzji :neat:

     

     

     

     

  10. 11 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

     

    Z mojego doświadczenia powiem tylko tak: stosunek ludzi, którzy wydają nam się złośliwi lub przypadkowo powiedzą coś, co będzie odebrane jako złośliwość do ludzi, którzy naprawdę, celowo są złośliwi - jest jak 100 do 1.

     

    Polecam lekturę:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Podstawowy_błąd_atrybucji

    Zgadzam się z Tobą.

    Ale dodałbym, że pewne cechy są wrodzone, a pewne nabyte (w/w wspomniane prze ze mnie cechy socjopatii) - również na skutek nieodpowiedniego wychowania.

     

    Żeby nie było, że każdy krytykujący to socjopata :D

      Raczej będzie ich niewielu, bo Ci zwykle mocno się maskują  w publicznych relacjach na forach.

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.