Skocz do zawartości

General_Fajeczka

Społeczność Astropolis
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez General_Fajeczka

  1. @kjacekwiększość obserwacji będzie z domu, więc chyba już wolę gso 8" niż 150/750 na AZ4, kosztem mobilności, ale dzięki za pomysł.

     

    @JSCjeśli kolimacja ma trwać kilka minut, to spoko, ale wizja kilku dni jest już bardzo zniechęcająca... Zakładam jednak, że to w jakiś szczególnych przypadkach ? 

     

    Kusicie tymi refraktorami, ale skoro miejsca mam dużo i nie będą to obserwacje z balkonu, to czy nie lepiej lustro ?

  2. 1 godzinę temu, Ajot napisał:

    No i co ta staż łowiecka chciała? Grozili mandatem 500zł za wjechanie do lasu? Ja raz miałem z nimi do czynienia, jak zorientowali się co robię to po chwili dyskusji odjechali. Pytali tylko czy złodziei drewna i kłusowników nie widziałem.

    U mnie było podobnie. Zatrzymali się i zapytali co robię, chwilę pogadaliśmy i pojechali. Mandatem nie grozili, ale na początku trochę się przestraszyłem, bo nie wiedziałem kto to.

     

    Godzinę temu, Alice napisał:

    Jako posiadacz Maka 127 i niegdyś posiadacz Synty 10": bierz GSO 8".


    Mak 127 to teleskop nie tyle miastowy co balkonowy. Już nie chodzi nawet o to, że Maki nadają się do planet bo konstrukcja itd. Chodzi o to, że Dobsony nie są do balkonów z powodu konstrukcji (nie stoją na statywie). Dlatego nawet pomimo tego, że masz słabe niebo to brałbym GSO 8". Mak 127 owszem - jest to idealny teleskop dla miastowych, ale balkonowców, którzy nie mają podwórka żeby bezpiecznie wyjść z teleskopem na dwór, na własne podwórze i wtedy Mak to jest doskonały wybór.

    Dzięki Alice !

     

    Godzinę temu, JSC napisał:

    W zasadzie to tylko refraktor nie wymaga kolimacji. a Mak pomimo, że dość odporny na rozkolimowanie, to jednak trzeba go kolimować. Sprawa może i łatwa, ale upierdliwa... Ja swojego już kolimowałem po pół roku użytkowania. Pewnie najlepiej nie być świadomym co to rozkolimowanie i cieszyć się sprzętem :mr.green:

    Maki fajna sprawa - lubię je bardzo, ale refraktory sa lepsze, lepsze są nawet od duzo wiekszych Newtonów. Np. mój EDek 102mm f11 daje lepsze obrazy planetarne niz Newton 200mm f/5 - łatwiej dostrzec w nim niektóre szczegóły.

     

     

    JSC dzięki za poradę, ale refraktora nie biorę pod uwagę. Nie chcę sobie jeszcze bardziej komplikować sprawy, bo nigdy nic nie kupię i dalej zostanę z lornetką :D

  3. Witam wszystkich.

     

    Od kilku lat nosiłem się z zamiarem kupna teleskopu, ale mieszkałem w bloku i to mnie skutecznie zniechęcało. Kilka miesięcy temu przeprowadziłem się i teleskop znowu zaczął chodzić mi po głowie. 

     

    Przeczytałem wiele tematów na kilku forach i już byłem zdecydowany na zakup GSO 8", ale potem poczytałem jeszcze kilka innych i zmieniłem swój wybór na Maka 127. Niestety teraz odnoszę wrażenie, że wiem mniej, niż zanim cokolwiek zacząłem czytać, dlatego proszę o drobną pomoc. 

     

    Przechodząc do rzeczy: 

    Mieszkam w Szczecinie, kilka km od centrum, więc niestety warunki są dość kiepskie - wg LPM Bortle 6/7, SQM 18,9. Mieszkam w bliźniaku, mam mały ogród, dokoła jest zabudowa, ale widok mam w mniejszym, czy większym stopniu na każdą stronę nieba. Najlepszy na południową, chociaż tam akurat jest centrum miasta. 25 min drogi od domu mam już całkiem niezłe niebo (Puszcza Wkrzańska z Bortle 3/4) i chciałem kupować GSO 8", z myślą, że będę tam jeździł na obserwacje. Jednak przejechałem się tam kilka razy z lornetką i szczerze mówiąc siedzenie samemu w nocy, na polanie, gdzieś w środku lasu średnio mi się spodobało (chociaż widoki były piękne) - to jakieś zwierzęta biegały w pobliżu, to zatrzymała się do mnie straż łowiecka, patrolująca okolice... :D Jak już z lekką i poręczną lornetką taka wyprawa jest średnio przyjemna, to boję się, że z teleskopem szybko się zniechęcę. Dlatego pomyślałem o Maku i obserwacjach raczej z domu. Z wielu tematów na forum wywnioskowałem jednak, że nawet gdybym miał obserwować w warunkach przydomowych, to i tak Newton 8 będzie lepszym wyborem.

     

    Nie mam sprecyzowanych celów obserwacji. Interesuje mnie zarówno US, jak i DS, chociaż wiem, że wybór tych drugich w mieście będzie mocno ograniczony. Moje główne przemyślenia i wnioski:

     

    - mak jest bardziej mobilny i w razie krótkich wyjazdów z rodziną mógłbym go może jeszcze upchnąć do auta.

    - przy maku nie będzie problemów z kolimacją

    - mak ładniej pokaże księżyc i planety (czy na pewno ?)

    - mak ma wygodniejszy montaż

    - GSO jest tańszy i zostałoby na jakieś fajne okulary

    - kiedy już zabiorę GSO pod ciemne niebo, to będzie więcej frajdy

    - gdybym miał jechać za miasto, to auto mam kilka m od domu, więc myślę, że nie będzie dla mnie różnicy, czy mam zatachać tam GSO, czy Maka

    - na chwilę obecną nie interesuje mnie w ogóle astrofotografia

     

    Zakładając, że jednak 90 % obserwacji prowadziłbym z domu i tylko raz na jakiś czas zabierałbym teleskop pod ciemniejsze niebo, czy mimo tego wciąż lepszym wyborem będzie Newton ? A może jest ktoś ze Szczecina lub okolic, kto posiada taki lub podobny sprzęt i byłby chętny się spotkać ? To z pewnością pomogłoby mi w dokonaniu wyboru. 

     

    Za wszelkie porady i przemyślenia będę bardzo wdzięczny !

     

  4. Nikon Action EX 10x50

     

    Witam!

     

    Od jakiegoś czasu interesuję się astronomią i postanowiłem w końcu kupić lornetkę. Wcześniej patrzyłem przez jakąś starą, chyba czechosłowacką 8x40. Po przeczytaniu miliona wątków na milionie forów zdecydowałem się zakupić nikona action ex 10x50. W moim mieście nigdzie jej nie było, więc zamówiłem przez neta. Chociaż nie mam za bardzo porównania z innym sprzętem (nie licząc tej czechosłowackiej staruszki) przedstawiam moje najważniejsze spostrzeżenia:

     

     

    Zalety:

    • Bardzo solidna budowa i wykonanie – nie ma żadnych luzów, nic nie trzeszczy nie skrzypi, nie ma resztek kleju i wszystko wygląda ładnie jak powinno. Lornetka nie sprawia wrażenia, jakby miała się po 2 latach rozlecieć. Ostrość ustawią się szybko i sprawnie,

    • Wygoda – bardzo przyjemnie się przez nią patrzy i już po krótkim czasie czułem się nieswojo kiedy łapałem za starą lornetkę. Nie jest za ciężka,

    • Bardzo ostry obraz w centrum – byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, obraz tak ładny, jakbym patrzył bez żadnego sprzętu,

    • Odwzorowanie kolorów – jak dla mnie super nie mogę się przyczepić.

     

    Wady:

    • Przede wszystkim najbardziej jestem rozczarowany tym, że lornetka szybko traci ostrość obrazu na brzegach pola. Na początku tego nie zauważyłem, ale potem zaczęło mnie to trochę wkurzać,

    • Po jakimś czasie stwierdziłem, że niestety aberracja chromatyczna jest dość duża. Widać to teraz bardzo dobrze, ponieważ leży śnieg. Również przy obserwacji księżyca dawała się we znaki

    • Trochę mała głębia ostrości – tutaj spodziewałem się trochę lepszych rezultatów

     

    Generalnie jestem zadowolony z zakupu. Niebo ogląda się przyjemnie i mimo tego, że mieszkam w Szczecinie z balkonem w stronę centrum miasta, byłem bardzo zaskoczony ilością gwiazd, które ujrzałem. Trochę jednak męczy mnie szybka utrata ostrości poza centrum pola widzenia. I tutaj pytanie do posiadaczy tej lornetki. Czy w waszych nikonach też tak jest i ten model po prostu tak już ma, czy to mi trafił się taki egzemplarz? Niby w teście na optycznych ten punkt został nisko oceniony, ale i tak nie daje mi to trochę spokoju. Napiszcie jak to wygląda u was? Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.