I ja dzis wstałem. O 5tej bylem na posterunku, niebo dosc ciemne, od wschodu niezaswietlone, choc sama kometa dosc wysoko nad wschodnim horyzontem. Obserwacje prowadzilem:
Golym okiem: zerkaniem w bok widac głowę komety. Nie mialem do konca przyzwyczajnowego oka do ciemnosci, gdyz przy wynoszeniu sprzetu zapomnialem krzeselka i by je wyciagnac musialem troche sie zaswietlic. (Dodatkowo o 5.30 juz switalo wiec odpuscilem te forme obserwacji i skupilem sie na teleskopach.
refraktor 120/600 - Nabylem niedawno ten achromacik z zamiarem mobilnych obserwacji. Mimo ze mialem synte 10'' na posterunku chcialem wyprobowac zestaw na komecie. Oba powiekszenia z polem 82* - przy 25x ogon zmiescil sie w calym kadrze, x50 ogon sie nie zmiescil - jest dlugaśny i prosty, sama kometa to jasno-szara okragla mgielka z wyrazną centką po srodku.
synta 10'' - Co apertura to apertura. w 50x widac piekna zielonkawa glowe, w srodku zielona centka (brak mi doswiadczenia w nazewnictwie). Ogon w pewnej odleglosci od glowy ujawnia taką strukture, ze polowa po jednej stronie jego osi symetrii jest jasniejsza niz ta czesc po drugiej jego stronie osi symetrii. Wyrazistosc glowy i jej zielonkawy kolor przekonaly mnie, ze synte mimo trudnosci z jej za/rozladowaniem jednak zawsze warto zaberac na obserwacje komet.
PO 6stej rzucilem jeszcze okiem w kierunku gdzie ostatnio widzialem ISONa przed peryhelium (obecnie miedzy spika a saturnem), ale zostaly tylko wspomnienia.
Jasnosc oceniam na ok 4,7-4,7mag, reszty cech komet nie umiem jeszcze kwantywikowac (dlugosc ogona, kondensacje i cokolwiek jeszcze sie ocenia).
pozdrawiam,