NGC7841

Rezonans akustyczny również stosowany jest w niektórych głośnikach aby albo zwiększyć jego pasmo przenoszenia w dół (max o około 1/3 oktawy), albo bez zwiększania pasma częstotliwości podbijać bas (max o kilka decybeli).

Dotyczy to tylko obudów posiadających minimum jeden otwór (lub oczywiście rurkę w tym otworze), albo membranę bierną.

Jeśli chcesz to rozwinę temat :-]

brawo Mateusz

Nie czepiaj sie ;-)

W 2006 to Ty jeszcze myślałeś że Babia Góra oznacza tylko i wyłącznie kobiecą pierś

;-)

(...) Na przykład stojąc na szczycie góry zimowym porankiem ponad warstwą stratusów można wyraźnie usłyszeć szczekanie psa z wioski odległej o ładnych parę kilometrów, a brzmi to to tak, jakby pies szczekał nie dalej jak 500m od ciebie. Serio serio.

Normalna rozmowa -1,5 km(góry ,po deszczu wszystko zmroził chłód w takich warunkach trawa i powierzchnia ziemi mniej pochłania dżwieki)

Wydaje się to nieprawdopodobne ! ! !

Na czwartym zdjęciu to nie jest EC Pszczyna, tylko Bielsko I (pomiędzy Bielskiem a Czechowicami, H 225m).

Wysokość i grubość pasują idealnie. Lecz ich miejsce w stosunku do hałdy nie pasuje nic a nic, powinny być zdecydowanie bardziej na lewo.

(...)

Nawet jeżeli za prognozę widoczności uznać uśrednioną odległość widzenia z danego obszaru, to zmienia się ona niezależnie od pogody praktycznie z każdą godziną pod wpływem ruchu Słońca po ekliptyce.

(...)

Dobry tekst napisałeś, poleciłem go, gdyż zawiera on wiele męczących nas prawd o widzialności dalekich obiektów na horyzoncie i bardzo dobrze porusza problem jej przewidywania.

Jednak cytowane zdanie, jako astronom, muszę sprostować. Wiem dokładnie co miałeś na myśli, lecz słowo ekliptyka tutaj jest błędem. Słońce w ciągu godziny przesuwa się po ekliptyce zaledwie o 1/12 swojej średnicy, co nie ma absolutnie żadnego wpływu na widzialność.

Przesuwa się natomiast po niebie o prawie 15 stopni i to już ma wpływ

Kilka zdjęć z dziś rano z Góry Zborów. Niestety warunki obs nie dopisały. Wprawdzie około 3:00 warunki pionowo w górę - żyleta (gwiazdy 6.0m widoczne bezproblemowo) (co nie znaczy że na horyzont było podobnie) lecz gdy zaczeło się rozwidniać pojawiły się ciężkie chmury.

1. Zawiercie, z prawej Komin E. Jaworzno III, Maszt w Kosztowach - EDIT. To zdjęcie zapisałem jako BMP bo szczegóły sie traciły i nie załapał się do załączników

2. Myszków

3. Zamek w Ogrodzieńcu

4. Athomer & Northwood

5. Podpis komórą

Ja i Northwood będziemy napewno. Tylko że my chcemy oprócz wschodu Słońca zobaczyć jeszcze świt, więc będziemy tam bardzo wcześnie rano.

Z Gliwic aktualnie widać tylko najbliższe góry - B. Sląski i Mały. Babia niewidoczna, B. Morawski, Jeseniki - brak danych w tamtym kierunku.

Chodziło mi tylko o odległość Słońca od Tatr, bo to warunkuje kolor tła, ale 90 st to bardzo daleko... Trudno, najwyżej zapolujemy na Tarnice

No tak ... mogłem sie domyślić że o to Ci chodziło. No cóż, nie jest to już ten zwiększający kontrast niewielki kąt pomiędzy światłem świtu a interesującym nas obszarem co na przełomie stycznia i grudnia ... Po prostu trzeba nam przejrzystszej atmosfery. Jednak gdy już taka będzie, właśnie z uwagi na kąt jest szansa, że w momencie wschodu Słońca uda się dostrzec trójwymiarowy obraz Tatr, a nie tylko same plastyczne grzebienie.

______

Tak samo jak mogłem się domyślić że w googlach można spokojnie poszukać wiadomości o deszczu konwekcyjnym. Zwykle tak robie ale teraz mi to umkneło

Z uwzględnieniem Słońca to chyba niebardzo, gdyż Słońce będzie wschodzić ponad 90stopni na wschód od Tatr. Słońce wzejdzie około 64st azymutu a Tatry mamy tam od 161 do 172.

Myślę że to jest chyba najlepszą symulacją ...

:)

A ja bym Witka zapytał czym sie różni deszcz od deszczu konwekcyjnego. Ten drugi termin znalazłem na meteogramach z new.meteo .

EDIT'n'PS: W Gliwicach przeszła burza, spadło troche ale silnego deszczu. Oby wszystkie syfki spadły razem z nim.

Świt na Zborowie w sobote może być cudowny. Jade.

Super, szkoda że nie dałeś znać ... kapke sie mi wczoraj nudziło ;p

EDIT: Sprawdziłem na szybko. Niestety najwyższe szczyty gór Świętokrzyskich nie są osiągalne z góry Kamieńsk. Zasłaniają je szczyty w czerwonej elipsie, mające ok 450m npm. wysokości.

EDIT2: Dopiero z poziomu 500m npm. (wysokość wiatraków?) jest osiągalny jakiś sześćsetnik ...

Wapienna Góra (305m npm.), Kotliszowice

Niewysoka górka o łagodnych zboczach, stanowiąca bardzo dobry punkt do obserwacji gór z daleka. Oglądać teren można wprawdzie w każdym kierunku, jednak daleki horyzont mamy tylko na południe, gdyż od północnej strony znajdują się niedalekie niewiele wyższe górki (np Strzyżowa). Na górze znajduje się kilka drzewek, lecz kilka kroków w prawo lub w lewo powoduje że problem zasłaniania znika. Na Szczycie znajdują się pola uprawne, więc nie ma twardego gruntu, jednak miedze między polami są wystarczająco twarde i szerokie aby np. rozłożyć statyw. Miejsca jest tam sporo, a na górce jest spokojnie.

Jednak do wartościowych obserwacji stamtąd wymagana jest wyjątkowo dobra przejrzystość powietrza. Przy widzialności 100km jesteśmy w stanie dostrzec Beskid Śląski i Mały oraz Jeseniki. Przy widzialności 130km, nad Beskidem Małym dostrzeżemy Babią Górę i Pilsko dumnie wystające znad niższych i bliższych gór. Romanka i Lipowska widoczne są niemal całe, z uwagi na brak jakichkolwiek gór na linii widzenia (brama Wilkowicka). Pojawia się również Beskid Morawski.

Natomiast przy extremalnie dobrej przejrzystości można próbować dostrzec Łomnicę i Gerlacha (prawie 190km) po prawej i lewej stronie Policy, kilka szczytów Tatr Zachodnich (prawie 170km) nad Beskidem Małym, pomiędzy Babią i Pilskiem, oraz kilka stosunkowo dobrze wystających szczytów Małej Fatry (prawie 150km), pomiędzy Równicą a Czantorią.

Jak widać potencjał jest, lecz nie wykonano jeszcze żadnego wartościowego zdjęcia stamtąd.

Dokładna lokalizacja i opis dojazdu z centrum Toszka - tutaj.

Od centrum Toszka jedziemy wielowiejską w kierunku Wielowsi. Nieco ponad 1km od centrum przejeżdżamy pod torami kolejowymi, wiadukt jest wyraźny. No i niecałe 500m za tym wiaduktem skręcamy w prawo w wąską asfaltową uliczkę, nie jest zaznaczona na GM, jest to niebieska linia na mojej mapce. Jedzie się do góry drogą, no i Wapienna Góra widoczna jest po lewej stronie. Dużo lepiej wygląda to na zumi.pl . Dokładnie w środku znajdują się 2 drzewa i kapliczka, tam jest trochę miejsca przy drodze na samochód (koniec niebieskiej linii) i wzdłuż czerownej po miedzach na szczyt.

Hałda Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach

Bardzo wysoka hałda stożkowa, bez żadnego płaskiego obszaru na szczycie. Nieprzyjazne miejsce dla fotografów gdyż bardzo trudno jest tam rozłożyć statyw w sposób stabliny. Hałda jest porośnięta drzewami i krzakami z wyjątkiem ścieżki na szczyt, co w zasadzie uniemożliwia wyjście na nią inną drogą. Jednak sam czubek nie jest zarośnięty, ponadto sporo wystaje ponad najwyższe drzewa na niej, przez co będąc na szczycie można się delektować cudowną 360st panoramą z kątem depresji ponad 25 stopni (!!), więc wrażenie oglądania świata stamtąd jest naprawdę przyjemne i wyjątkowe. Ścieżka na szczyt jest mocno nachylona do poziomu, pod kątem około 35 stopni, a ostatnie 20m nawet więcej, więc wyjście na nią jest dosyć karkołomne i męczące. Grunt usypuje się lekko pod butami, więc trzeba uważać, zwłaszcza schodząc.

Niestety hałda często puszcza gazy, dymy i śmierdzi oraz jest wyraźnie cielpejsza niż powietrze. Jednak zwykle wystarczy stanąć kilka metrów obok dymu aby jej nie czuć.

Szczyt tej hałdy oferuje doskonałe warunki obserwacji Pilska, Romanki, Rysianki i Lipowskiej, gdyż podobnie jak z opisanej wyżej hałdy Krupiński, widać je w bramie Wilkowickiej. Również szczyty Tatr zachodnich można zobaczyć ponad wschodnim zboczem Pilska. Jednak z uwagi na odległość, pasmo Klimczoka nie dominuje w panoramie, lecz staje się tu tylko częścią ogromnego pasma gór od Beskidu Morawskiego aż po Mały. Babia stąd już wyraźnie wystaje, pokazując swoją majestatyczną wielkość. Mamy stąd również świetne warunki do obserwacji Jeseników, a pomiędzy Czantorią a Równicą można dopatrywać się ledwo wystających szczytów Małej Fatry.

Niestety nie udało się jeszcze wykonać wartościowych fotografii z Hałdy Dębieńsko.

Lokalizacja i opis dojazdu z centrum Czerwionki-Leszczyn tutaj.

Niebieska linia oznacza trasę samochodową. Od ronda ulicą Furgola, następnie skręcamy w lewo na Norwida, która nie jest wprawdzie asfaltowa, ale to tylko 300m po równym ceglastym szutrze. Na jej końcu zostawiamy samochód i udajemy się pieszo (ok 700m) wzdłuż zielonej linii. Ostatnia prosta to ścieżka w górę hałdy na szczyt.

W zasadzie można by również zostawić samochód od północnej strony hałdy. Jednak nie polecam tego z uwagi na duży ruch przemysłowy w tamtych stronach i 'półlegalne' wychodzenie na hałde. Zwłaszcza że ścieżka i tak znajduje się z drugiej strony.

Hałda Krupiński

Średniowysoka (ok 60m) hałda z dość dużym płaskim obszarem obserwacyjnym na szczycie bez problemu mieszczącym kilkanaście osób ze statywami. Stoki są stosunkowo łagodne, około 20-30 stopni nachylenia, częściowo porośnięte trawą, nie sypią się przy wychodzeniu. Hałda nie śmierdzi i nie gazuje.

Hałda oferuje wspaniałą 360st panoramę. Z uwagi na stosunkowo niewielką odległość do gór, w dominuje w niej pasmo Klimczoka, a Babia ledwo wystaje ponad szczyty Beskidu Małego. Mamy za to doskonały punkt widokowy na Pilsko, Romankę, Rysiankę i Lipowską, gdyż owe górki widoczne są z około 65km przez bramę Wilkowicką. Ponad wschodnim zboczem Pilska zobaczyć można kilka szczytów Tatr Zachodnich. Bez przeszkód osiągalne jest również całe pasmo Jeseników.

Kilka zdjęć stamtąd w załącznikach.

Lokalizacja i opis dojazdu od Żor tutaj.

Jak dojechać do Żor, każdy wie, w Katowicach wystarczy kierować się główną drogą na Wisłę. W Żorach natomiast, jadąc od Katowic, na pierwszym skrzyżowaniu ze światłami kierujemy się w lewo na Pszczynę. Następnie w miejscowości Suszec skręcamy w lewo tak jak pokazuje mapka. Na końcu znajduje się mały sklepik z dużym parkingiem, tam można spokojnie zostawić samochód i udać się pieszo na hałdę. Ok 200m przechodzi się miedzą między polami by dojść do podstawy hałdy, potem po prostu w górę.

Przedstawiony wyżej sposób dojazd jest pewny - tzn testowany nieraz przeze mnie, cały czas jedzie się asfaltową drogą. Alternatywnego dojazdu od strony północno wschodniej jeszcze nie próbowałem, z mapki wynika że może tamtędy być sporo bliżej, jednak nie wiem jak wyglądają tamtejsze drogi, czy można zaparkować i jak daleko pieszo na hałde.

dzięki za pozytywne przyjęcie

 

na 1 fotce z poprzedniego postu to nie Rybnik (elektrownia), ten z M. Czantorii wygląda tak:

 

 

pozdr.

To jest Elektrownia w Detmarovicach, a na pierwszym Twoim zdjęciu El Rybnik, tak jak napisałem

EDIT: co ciekawsze, Detmarovice mają 4 parowniki, a z tego ujęcia widać tylko jeden, gdyż są ułożone dokładnie na linii patrzenia !

Brawo tc_ ! ! ! , witamy

1. Elektrownia Rybnik (53km), na pierwszym planie KWK Zofiówka (32km), wspaniałe i jedyne ujęcie

2. ?

3. Chełm - Pradziad 114km (info dla Rafała i Mateo - Punkt obs na górce Chełm znajduje się tutaj).

4. KWK Zofiówka (25km), potem hałda na Borynii (29km) i za hałdą Elektrownia Rybnik (45km), również wielkie brawa ode mnie za ten widok.

5. Chełm - El Łaziska S.A. 43km.

Strzelam, że to promienie słoneczne przebijające się przez chmury

Jestem tego niemal pewny, przy podciągniętym kontraście takie cienie wyglądają właśnie w ten sposób

Z którego miejsca to uchwyciłeś? z ul. Rybnickiej?

Jadąc z Gliwic w strone Rybnika, zaraz za A4 skręciłem w lewo, tak aby jechać na wschód równolegle do A4 tuż obok niej. No i zatrzymałem się jakieś 300m od skrętu, bo jest kilkumetrowe wzniesienie i stamtąd zrobiłem zdjęcie, kilka minut po zachodzie Słońca.

Stamtąd zrobiłem też to zdjęcie.

A poza tym można stamtąd dostrzec Beskid Morawski, Skrzyczne oraz, przesuwając się kilka metrów - Babią

Pradziad i Vysoke Hole sprzed godziny z Gliwic, 103km do Pradziada

Brawo Kuba.

Skrzyczne wystaje ponad Beskidem Małym - dla Nas to niecodzienny widok.

Moim zdaniem to nie jest Veľký Rozsutec, tylko drzewa, a symulacja na DO jest zrobiona z punktu o paredziesiąt metrów wyżej i w tej symulacji już ledwo wyłania się Rozsutec, więc twierdzę że to jednak nie Veľký Rozsutec jest na zdjęciu Być może się mylę, ale ja tak to widzę

Wiecie co ... faktycznie to mogą być drzewa, które akurat z tego miejsca tak pechowo doskonale udają Rozsutca. Świadczy o tym niemalże ten sam stopień zamglenia w tym miejscu co górka na której owe drzewa się znajdują. Gdyby to był VR to zamglenie powinno być większe z uwagi na odległość i jego kolor powinien być pomiędzy kolorem nieba a kolorem Muncuła.

Brawo Kościak, mimo tego co napisałem wcześniej, teraz potrzymuję Twoją opinię.