Bardzo ci wspułczuje Rammstein.Rozumiem cie doskonale bo miałem kiedys podobny dylemat, a własciwe dawno, dawno temu miał go mój ojciec Chodziło o samochód, który miał byc sprowadzony z Niemiec przez pewnego "sprawdzonego" chandlarza. Oczywiscie samochód był delikatnie uszkodzony jak większośc sprowdzonych aut, zreszta nie w tym problem. Po okresie sprowadzania, który miał trwać góra miesiąc (a trwał niemal pół roku ), mój szczęsliwy tata mógł wreszcie nacieszyc sie upragnionym samochodem. I nie ważne oczywiscie że koszty wyszły nie mal takie same ile podobne auto kosztuje u nas w kraju...ale jednak samochód juz byl na miejscu i do dyspozycji...No cuż do dyspozycji....i to nie okazało sie do końca prawdą. Oczywiscie ojciec doskonale wiedział że fura jest stuknięta i po sprowdzeniu należy zaklepać sobie jakies dobrego fachure. I w tym momencię przyszedł mu z pomocą ten "sprawdzony" inteligentny handlarz. Polecił naprawde swietnego fachowca. Genialnego. Tylko naprwde swietny fachowiec potrzebował na wyklepanie leko wgietej tylniej klapy i pomalowanie samochodu aż 4 miechy. Oczywiście jest bardzo oczywiste że mój ojciec juz w tedy nie podzielał początkowego entuzjazmu i do dziś sie wścieka na powstałe wżery które wyszły w miejsu łaczenia karoserii niedługo po tem..
Oczywiście ta sytuacja rózni sie znacznie od twojej jednak wniosek ten sam. Lepiej brac towar od sprwawdzonego sprzedawcy, który nie kłammie i nie robi własnego klijenta w balona. Założe się ze pan Janusz doskonale wiedział że nie wyrobi się z tym Syriuszem na czas a jednak z premedytacją zwodził cię że to tylko chwilowe opóżnienie w produkcji.
Jeżli masz taka mozliwośc to zabierz wpłacona zaliczke i zainwestuj w coś sprawdzonego...sądze że to zaoszczędzi ci sporo stresu i wiecznego wyczekiwania..
Oczywiśce mozesz zaczekać do końca kwietnia, to w koncu nie tak długo w porównaniu do okresu na jaki od poczatku czekasz na Syriusza. Obawiam się jednak że, skoro Astrokrak zawala kolejne terminy i zwodzi swojego klijenta, to wszystko wsakazuje na to, że znaowu się to powtórzy i będziesz musiał czekac znowu następne 2 tygodnie, chyba że pan Janusz zdobedzie się na szczerość i poda realny termin...
Mam nadzieje że sie myle naprawde...
Pozdr.