Skocz do zawartości

Miszuda

Społeczność Astropolis
  • Postów

    471
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Miszuda

  1. @wessel, abstrahując od innych spraw, jak sam stwierdziłeś, te mgławice nie są czarne. Powinny wpadać w lekko brunatny odcień przez czerwoną część światła, które blokują i rozpraszają. Dasz radę podkręcić to zdjęcie, by były właśnie brązowawo-brunatne? A samo zdjęcie klasa!

     

    W dniu 9.08.2018 o 16:06, wessel napisał:

    Paradoksalnie dla ciemnych mgławic kolor ma kapitalne znaczenie - one nie są czarne !

  2. 3 minuty temu, TomekDw napisał:

    Nie nie, porównać ile jaśniejszy jest F 3.6 od F 6.5 np że np jest to 4 krotnie jaśniej . 

    Ciężko tak do końca porównać, bo każdy teleskop może mieć inną średnicę i inną ogniskową. Ale jeśli weźmiemy dwa teleskopy o tej samej ogniskowej, to stosunek światłosił wynoszący 2 mówi o 4 krotnej zmianie jasności.

    • Lubię 1
    • Zmieszany 1
  3. Ludzie zapominają, że nie wszyscy gonią za niedoścignionym i być może nie wszyscy mają na celu maksymalną redukcję szumu a możliwe że chęć pokazania co wychodzi na budżetowym sprzęcie bez większej ingerencji w zdjęcie.

     

    16 minut temu, wessel napisał:

    Rozpętała się jak zwykle wojenka o nic.

    Skoro jak zwykle, to może by wypadało wyciągnąc wnioski. Bez odbioru.

    • Lubię 3
  4. Godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

    Mateusz zrobił unikatowe i świetne zdjęcie, bardzo głębokie, do tego bez GUIDINGU, budżetowym montażem (jakby nie patrzeć, niewiele droższym od EQ6), a tu zrzędzenie o CMOSach. Od kiedy nagle wszystkie te argumenty przestały mieć znaczenie? 

     

    A jeżeli chodzi o wielkość gwiazd, to ewidentnie widać, że nie ma blockera UV/IR. Żaden z tych tanich teleskopów nie jest skorygowany w tych widmach.

    Otóż to, nikt już nie patrzy na to jakim kosztem to zdjęcie zostało zrobione i co na nim widać tylko ciągle wyższość CCD nad CMOS. A gdyby tak całkowicie było, to coraz więcej profesjonalnych obserwatoriów nie przerzucalo by się na CMOSa. Przy takim poziomie zrzędzenia dyskusja staje się całkowicie nie merytoryczna i wręcz uciążliwa. Demotywuje też ludzi z poza wąskiej grupki "zawodowców" do dzielenia się swoimi pracami - bo szum...

    • Lubię 1
  5. 4 minuty temu, Piotrek Guzik napisał:

    W drugim zdaniu sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie :).

    Jasność absolutna komety, to jasność, jaką miałaby ona gdyby znalazła się w odległości 1 j.a. od Ziemi i 1 j.a. od Słońca, przy czym zwykle do tego oszacowania zakłada się, że jasność komety jest odwrotnie proporcjonalna do 4 potęgi jej odległości od Słońca.

    O to nie wiedziałem, nie mam nic wspólnego z kometami :) Dzięki za wyjaśnienie!

    • Lubię 1
  6. Teraz, Piotrek Guzik napisał:

    Jeśli chcemy modelować źródło światła, które nie jest punktowe, to pasowałoby jeszcze zauważyć, że z każdego punktu tego ciała fotony "wylatują" w każdym kierunku. Przecież do oka obserwatora docierają fotony z każdego elementu powierzchni obiektu, zwróconego w jego stronę.

     

    Dużo łatwiej pokazać jak działa zależność jasności od odległości, jeśli założymy, że źródło światła jest jednak punktowe.

    Myślę, że bez niepotrzebnego mieszania w głowie ten przykład jest jednak intratny. Oczywiście, to co mówisz jest prawdą, nie mniej nie do każdego wzory przemawiają i nie każdy potrafi wzór przekształcić w wyobraźni na realną sytuację.

    • Lubię 2
  7. 8 minut temu, JSC napisał:

    Ale rozważmy  co sie dzieje w jednym punkcie na czerwonej linii na ponizszym rysunku.

     

     

    Rysunek1.jpg.e29dbf74110e8df0abc7dbf7744faad1.jpg

    Foton sie nie podzieli wraz ze wzrostem pola.

     

    Nie podzieli się, ale pod uwagę trzeba wziąć to, że gwiazdy to nie są punkty. Każda z nich to realny, rozległy i kulisty obiekt, o danych rozmiarach. Tak więc nie widzimy ich (no prawie :)) jako punkty, a bardzo malutkie plamy. Im dalej dana gwiazda znajduje się, tym mniejszą plamką jest - więc obserwujemy nie pojedynczy foton, a wiązkę fotonów o coraz mniejszym rozproszeniu. To raz.

    Dwa, jak zaznaczyłeś, próżnia nie pochłania energii, ale chmury pyłu i wodoru już tak. A konkretniej nie pochłaniają a rozpraszają. Stąd również wynika osłabienie światła - tzw. poczerwienienie.

  8. Witajcie,

    Jak w opisie, sprzedam montaż HEQ5. Stan montażu określam na bdb.

    W zestawie pilot Synscan + kabelek, 2 przeciwwagi, statyw, kabelzasilający + kontroler bluetooth.

    Wersja z mocowanym pilotem do półki.

     

    Cena 3000 zł

    Możliwy odbiór osobisty z okolic Piekar Śląskich,  jak i opcja wysyłki z kosztami po stronie kupującego (ok. 30 zł, z czasem dostawy 1 dnia roboczego, DHL)

    Zrzut ekranu 2018-06-05 o 10.34.03.png

  9. 45 minut temu, Tomek_P napisał:

     

    Ten link jest aktualny, ( seminaria, publikacje na 2018 ) przejrzyj sobie plan nauczania. Nie ma znaczących róznic w Krakowie jak i w Warszawie, nie widzę żadnego "spychania", ciężko mi też sobie wyobrazić jak ono miało by wyglądać. Praktyki są wszędzie, jeśli będziesz studiowała w Polsce prawdopodobnie odbędziesz je w Polsce. Sprawdź sobie też ranking wydziałów od lat na pierwszych miejscach plasuje sie Warszawa i Kraków.

     

    Pozdrawiam 

    Przede wszystkim to nie jest moja opinia. Nie studiowałem tam nigdy. Jednakże Twój głos jest jeden przeciwko kilu głosom znajomych, którzy jednogłośnie takie rzeczy powtarzali i w końcu przenieśli się do nas. A rankingi w naszym przypadku nie są jednoznaczne ze względu na różne nauczane przedmioty.

    Pozdrawiam.

  10. 5 godzin temu, MateuszW napisał:

    Skąd ta opinia? Astronomii nie studiuję (chciałem...), ale słyszę co nieco i na poziom to raczej nie narzekają.

    Strona OA jest tak nieaktualna, że nie masz co tam szukać informacji :P

    Slyszalem od wielu osób, ze astronomię bardzo spychają w stronę fizyków. Większość zajęć jest na wydziale fizyki, z fizykami (nie tylko na pierwszych latach) a przedmioty astronomiczne to mniejszość. Pare osób sie przeniosło do Wrocławia.

     

    Godzinę temu, omuzis napisał:

    Bardzo dziękuję za wszystkie informacje c:

    Ciekawi mnie zaplecze sprzętowe. W Anglii wyjeżdża się np. na pare miesięcy do obserwatorium na Kanarach albo do Hiszpanii i jestem ciekawa, czy któryś uniwerek także to oferuje.

     

    Na pewno jest, z tym ze nie jest to wyjazd organizowany przez uczelnie, a bardziej przez akademików. Wszędzie sa obserwatorzy, którzy wyjeżdżają na obserwacje, wystarczy sie z takim dogadać. A Jesli chodzi o wyjazdy na praktyki, to we Wroclawiu wyjeżdżamy do Białkowa, koło Wińska, gdzie mamy własne obserwatorium.

  11. 20 minut temu, Tomek_P napisał:

    Czemu Warszawa to soczewki nie bardzo rozumiem skąd ten podział, nie rozumiem też czy chodzi tu o instrumentalistykę. Co prawda dosyć dawno studiowałem ale nie wydaje mi się aby tak wiele się zmieniło. Astronomia to przede wszystkim fizyka i matematyka więc wybieraj też pod kątem poziomu nauczania tych dziedzin a jeśli zechcesz zajmować się wszechświatem zawodowo to i tak pojawi się niejedna szansa wyjścia poza Polskę.

     

    Pozdrawiam

    Z doświadczenia. Głównie projekt OGLE, czasem gwiazdy zmienne. Co więcej, słyszałem ze zrobił sie tam straszny wyścig szczurów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.