Skocz do zawartości

Miszuda

Społeczność Astropolis
  • Postów

    471
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Miszuda

  1. 3 minuty temu, szuu napisał:

    czyli są blokowane :)

     

    a film świetny, bo o ile takie sztuczki z polaryzacją już gdzieś widziałem, nawet bawiąc się przypadkiem można to "odkryć", to dopiero z tego filmu dowiedziałem się że to zjawisko aż tak bardzo sięga do zjawisk kwantowych że aż nie można go wyjaśnić "normalnymi" metodami!

     

    Nie. Nie ma magicznej bariery, która odbija fotony. Filtr wygasza funkcję falową. W dalszej części filmu jest to wytłumaczone.

  2. 49 minut temu, Intimate napisał:

    Nie wiem czy czasem już nie było ale nie potrafię znaleźć.

    Wiemy, że dwa filtry polaryzacyjne pod kątem 90* blokują całkowicie światło. Więc jeśli damy pomiędzy nie jeszcze jeden filtr, to i tak będą blokowały 100% światła prawda?

    Nie prawda: https://www.youtube.com/watch?v=zcqZHYo7ONs&list=WL

    Zbieram szczękę z podłogi, że o tym nie wiedziałem.

    Pamiętajmy, że światło podlega regułom kwantowym. Nic co powinno w rzeczywistym świecie być oczywiste w świecie kwantów takie nie jest. Co więcej, przy filtrach polaryzacyjnych wcale nie jest tak, że fotony są blokowane. To ich prawdopodobieństwo przejścia (ich funkcja falowa) maleje.

    • Lubię 1
  3. 6 godzin temu, heweliusz napisał:

    (Bo niestety tysiące postów o obróbce zdjęć, subiektywnym mówieniu że kolorek, jakieś krzywe może trochę "przesunąć" w jedną lub drugą stronę to jak dla mnie to już nie jest astronomia.)

     

    Astrofotografia to też dział astronomii. Czyli wyciąganie maksimum informacji ze zdjęcia. To, czym tu zajmuje się Wessel i inni to astrofotografia estetyczna, z tą naukową mająca raczej mało wspólnego :) 

    • Lubię 1
  4. 20 godzin temu, LibMar napisał:

    Celem kampanii jest też pokazanie, że amatorzy sami mogą są działać i nie trzeba być z wykształcenia astronomem. Ja jestem zwolennikiem samodzielnych obserwacji i dawania szansy amatorom, aby się wykazali. Nie chcę przekazywać takich zadań komuś, kto zrobiłby za mnie/za nas. Dlatego wielki plus mam do naukowców pracujących przy TESS, gdyż amatorom (i tym lepiej wyposażonym) dają pole do popisu przy analizie i identyfikacji gwiazd z egzoplanetami.

    Dlatego projekt będzie kontynuowany w takiej formie, w jakim jest.

    Chodziło mi raczej o zdalne obserwatoria umożliwiające samodzielne wykonanie obserwacji. Wkład amatorów w dzisiejszą astronomię jest oczywisty, a Ty Gabriel jesteś tego dobrym przykładem.

    • Lubię 1
  5. 7 minut temu, LibMar napisał:

    Do zmiennych zaćmieniowych dużego znaczenia nie ma. Tutaj masz przykładową obserwację zmiennej zaćmieniowej. Niebieskie z ASAS-SN są w V, moje (żółte) w full spectrum przesunięte do poziomu V. I to im wystarczy.

    2MASS J20160702+1804445 phase curve.png

    Przeszkodą byłby tutaj zmienny wskaźnik B-V, który może delikatnie zmienić się przy zmiennych pulsujących (jednocześnie zmieni się przy V-R, V-I itd). Jednak są to różnice nieznaczne (czyt. < 0.2). Ocena pomiaru gwiazdy o jasności poniżej 20 mag i tak nie będzie super dokładna, żeby podawać co do 0.01 mag. Nie znajdziesz takiej dla innych, bo tak głęboko nie sięgamy.

    Mamy do wyboru - robić przez V, ale w ogóle jej nie zarejestrować w minimum (bo w V za słaba), albo w full spectrum i określić z grubsza blask na podstawie przesunięcia, które będzie różniło się najwyżej o 0.2 mag. Jeśli wyjdzie nam wynik 20.4 mag (+/- 0.3 mag), to i tak będzie sukces, bo to nie 22 czy 23 mag. Chyba kumasz o co mi chodzi. Lepiej mieć z grubsza określony pomiar niż w ogóle. To obiekt na granicy szumu, już on wprowadzi większy błąd niż różnica w B-V. No chyba, że znajdziesz nam półmetrowy teleskop, to z chęcią byśmy dołożyli filterek V. Nie pracuję w dużym obserwatorium, tylko robię najmniejszymi kosztami jak tylko się da. Nie stać mnie, robię co jest w zasięgu. A to jest trudniejszy cel, stąd przyszedłem w sprawie pomocy od innych. Zresztą i tak dopiszemy w VSX, że obserwacje były prowadzone bez filtra i dokonaliśmy jedynie przesunięcia na podstawie danych V.

    Jeszcze jako ciekawostkę dodam, obserwacje NSVS są robione w R1, a w ASAS-SN w V. Kiedy moderator VSX prosi mi o uwzględnienie obu, każe zastosować przesunięcie względem siebie mimo to, że bywają jaśniejsze niż 13 mag i były robione w różnych filtrach!

    Miryda jest jednocześnie węglówką i ciągle tam zachodzą procesy powstawania pyłu - te maksima i minima i tak będą się różniły w kolejnych latach. Tylko kwestia tego, jaka jest amplituda, bo za każdym razem wyjdzie dość podobnie. Tego typu gwiazdki nie powinny mieć dużych zmian blasku i są szanse, że w minimum nie schodzi nawet poniżej 20 mag w V (~17.5 mag w R).

    Aż specjalnie pogrubiłem w pierwszym poście, bo spodziewałem się takiej odpowiedzi :) A pewnie jeszcze lepiej by było, abym nie rozpoczynał grupowych projektów. Jeszcze pamiętam Twój komentarz na FB, że co to za pomysł rejestrować tranzyt egzoplanety lustrzanką :))

     

    W takim razie skłądajcie projekty na większe teleskopy. Pojedyncze godziny są zawsze w zasięgu. A będziecie mieli to zrobione porządnie. 
    Co do detekcji lustrzanką, nie pamiętam, ale nie wykluczam. Dziś tak szybko postępuje rozwój, że kto wie...

  6. Godzinę temu, LibMar napisał:

    Tak, chodzi późniejsze przesunięcie na podstawie danych ASAS-SN. Do robienia przez filtr V potrzebowalibyśmy półmetrowe lustro. Wątpię, aby tacy się znaleźli. A tak, można skorzystać z "myku", czyli wykorzystać dużą jasność w dłuższych falach. Sam obserwuję też zmienne w unfiltered i wychodzi lepsza dokładność niż przez V.

    Co to za technika? Nie ma żadnej możliwości odsiania sygnału z FS do V. Co więcej, natężenie różnych fal różni się od kierunku i odjęcie stałego współczynnika i to w dodatku nie dokładnie wyznaczonego w żaden sposób nie będzie miearodajne!

  7. Dnia 22.09.2017 o 21:03, pki1234 napisał:

    informatycy to ludzie raczej twardo stąpający po ziemi a astronomowie to raczej ludzie bujający w obłokach (albo i wyżej) ;-)

     

     

    I ja się nie zgodzę. Dziś, mimo popularności programowania każdego tematu nadal nikt nie zapewnia nam gotowych narzędzi do wykorzystania w pracy. Tak na prawdę standardowy dzień astronoma zaczyna i kończy się na programowaniu. Oczywiście nie tylko, bo program gotowy już wykonuje za nas gro roboty a jednak wyniki się same nie opiszą i nie opublikują. A szkoda ;) 

    • Lubię 1
  8. Cześć Wszystkim

    pewnie temat przewalał sie 1000 razy ale albo nie do konca taki jak mój problem, albo nie potrafię znalezc...

    Mam mianowicie problem z phd2. Jakis rok temu guidowal jak bajka. 10 min, gwiazdy punktowe. Dzis, niedość ze kalibracja zajmuje mu z 10-15 min (czy to normalne?) to jeszcze gubi gwiazdy, a te zdjęcia na których gwiazdy nie gubi sa bardzo pojechane. Jest to dosyć uciążliwe bo należę jeszcze do społeczności używającej aparaty lustrzane bez modyfikacji zasilania. W momencie gdy zaczyna mi guiding wogole cokolwiek łapać to juz nie mam pol baterii...

    za wszelka pomoc Dziekuje!

     

    ps. Wstawiam ustawienia phd.IMG_0857.thumb.JPG.62ab95c54da88cc58954038b29eca35f.JPG

  9. 39 minut temu, sidiouss napisał:

    Ja jestem aktualnie we Włoszech i wziąłem ze sobą mojego astrokoziołka - nie mogłem sobie odmówić Strzelca, Skorpiona i Koziorożca w całej okazałości :) dwa dni temu robiłem ekspozycje po 40s jakieś 50km od Wenecji i mimo dużej łuny od miasta wyszło kilka ciekawych ujęć :) clip filter do Nikona mi pomógł trochę z LP :)

    Wrzucisz jakies przykładowe?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.