Tak na gorąco gdyż dziś dopiero dostałem go a co za tym idzie dopiero jeszcze nie wypróbowałem go w terenie. Pierwsze spostrzeżenie to montaż wymaga tuningu i to mocnego, jeśli chodzi o łożyskowanie, którego brak w nim producent poszedł na łatwiznę „łożyska” stanowią trzy kawałki śliskiego materiału przypominającego plastik może i śliskie, ale i tak lipa przyłapane do podstawy zszywką masakra to nawet nie teflon w środku na osi taka sama podkładka. Ślizga się, ale to lipa zamiast tych pożal się boże klocków dorzucę kółka teflonowe lub coś podobnego a w środek na osi dam porządne łożysko kulkowe z metalowymi bieżniami oraz przerobię oś, bo masakra stanowi ją śruba, która udaje stal kwasową skręcona na nakrętkę samo kontrującą. I tu takie małe spostrzeżenie klucze dołączone do zestawu ni jak nie mają się do tego zestawu. Klucz o dobre trzy milimetry większy od nakrętki i łba śruby ;-) ale jakoś udało się to złożyć nawet działa, ale tak jak mówiłem bez poprawek się nie obędzie. Samo wykonanie stojaka całkiem przyzwoite okleina ładna i estetyczna nawet trafili z otworami trzeba było uważnie dokręcać wkręty na klucz wewnętrzny i tu klucz okazał się zbyt mały, ale minimalnie, gdyż wkręty były krzywawe a i deseczki nie składały się całkiem bez problemu.
To samo tyczy się samego mocowania tuby niby Ok., ale te rolki na dole, na których ma ślizgać się tubus z tego samego plastiku a nie teflonu trzeba będzie wymienić.
Jeśli chodzi o tubus zrobiony z blachy zgrzanej ze szwem dość sztywny, ale zobaczymy ładnie pomalowany na biało a w środku powiedzmy poczerniony, choć nie do końca można nazwać czarnym raczej ciemnym.
Najwięcej zastrzeżeń mam do wykonania ułożyskowania, ale to bez problemu da się poprawić.
Zobaczymy, co będzie przez niego widać ;-)
Temat będę starał się rozwinąć i dać fotki przed i po przeróbkach oraz opisać do końca zalety i wady sprzętu jak tylko go trochę przetestuję.