Skocz do zawartości

wampum

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wampum

  1. Bardzo ladnie.

    Czyli jednak achro można robic udane zdjęcia.

    Interesuje mnie sposób ustawiania polarnej "na oko", ja przykladam smartfona do tuby z odpalonym programem gdzie zyroskop pokazuje mi polarną, na Jowiszu kręcę jednym pokrętłem do minuty poźniej muszę korygować DEC. A Ty jak robisz?.

  2. Kilka lat temu, zupełnie przypadkiem, obserwowałem w towarzystwie doświadczonych "wizualowców" Saturna. Mieliśmy do dyspozycji dwa refraktory: 4" f/10 achromat Apogee i Orion ED 100. Achromat dawał piękny i czysty - bardzo naturalny w odbiorze obraz przy powiększeniach do...400x ! Pokazywał więcej niż ED...

    Wiem, Saturn jest dosyć specyficzny, ale i tak wrażenie było niesamowite!

    Żartujesz sobie z tym powerem do x400?.

    Przecież źrenica wyjściowa to już będzie jakaś mikro plamka i obraz to "rozbełtany placek".

     

    Dla porównania, ja wczoraj przetestowałem maksymalny power dla mojego achro 4' na Jowiszu.

    Mam dwa barlowy x2,25 i x3 co daje odpowiednio z 10mm Kellnerem powiększenia x148,5 i x198.

    W obydwóch przypadkach to był najlepszy obraz Jowisza jaki do tej pory widziałem, w końcu udało mi się obejrzeć strukturę pasów. Ze względu na światłosilny sprzęt F6,6 tarcza Jowisza jest dość jasna a pasy takie lekko pomarańczowe, próbowałem zastosować filtr szary księżycowy ale obraz znacznie stracił na wyrazistości.

    Przy powiększeniu x148,5 obraz bardzo wyraźny, przy x198 wydawało mi się że już ciut tracił na jakości. Dla mojego refka planety najlepiej będzie oglądać pewnie tak z x160 do180 max. (na upartego te x198, bo jeszcze jest bardzo dobrze), ale powyżej? gdzie do x400?.

    A co do aberracji, w obydwóch przypadkach - znikoma, Taka lekko postrzępiona mgiełka od krawędzi tarczy w stronę przestrzeni kosmicznej na 1/3 obwodu tarczy planety. W ogóle nie mająca wpływu na szczegóły tarczy Jowisza.

  3. Powiem tak.

    Jestem nadal początkującym odkrywcą nocnego nieba, mój staż nie przekracza roku (aczkolwiek zbliża się szybko do niego), a czuję się na polskich forach astronomicznych jak "neandertalczyk" - właśnie dlatego że uwielbiam refraktor achromatyczny.

    Wydaje mi się, że od kiedy nastał boom na ED i APO w Polsce refraktory achromatyczne zeszły totalnie na dalszy tor, tak trochę zapomniane.

    Dowodem na to może być ilość recenzji i dyskusji na temat tego sprzętu w ostatnim roku w stosunku do innych systemów optycznych, jest znikomo.

    A czy przypadkiem nie jest tak, że i aktualne achromaty poszły trochę do przodu?. Chodzi mi właśnie o wyolbrzymianie aberracji, mam wrażenie że osoby wypowiadające się na ten temat i piszące" jak to degraduje obraz i w ogóle tragedia" odnoszą się do sprzętu sprzed 5-ciu czy nawet 10-ciu lat. (i dalej), na zasadzie bo kiedyś miałem, gdzieś oglądałem itp. Nie wiem jak jest teraz, czy powłoki nowej generacji niwelują achromatyzm, czy sama budowa coś zmienia ale powiem tak...

    Mój achromat to F6,6 - dość jasny, oglądam nim Księżyc i Jowisza i aberrki nie widać, pojawia się częściowa dopiero jak mocno przesunę głowę (wzrok) względem osi patrzenia i wygląda to jak taka poświata po przeciwnej stronie do ruchu głowy. Jest to zjawisko ultra krótkotrwałe i zanika jak uspokoję swoją koordynację ruchową. Na Wenus jest aberrka, ale też bez problemu widzę sierp planety. Aberrka jeszcze występuje na najjaśniejszych gwiazdach typu Syriusz czy Rigiel jako delikatna obwódka przy krawędzi gwiazdy nic jej nie ujmując z widoku. Natomiast gromady....mmm rewelacja, podwójne układy i wielokrotne-super.

    Najbardziej mnie dziwi to że u Nas achromat stał się teleskopem low-endowym ze względu na tą straszną aberrację, a w USA jest prawie na równi z ED i APO (mówimy o wizualu), zresztą ta w większości recenzji piszą że odpowiedni filtr załatwia sprawę.

     

    Ja też stoję przed wyborem

    ED100 vs achromat 5' i...skłaniam się ku większej aperturze.

    • Lubię 1
  4. Mała uwaga praktyczna w sprawie montażu: to jest totalna pomyłka konstrukcyjna, taka sama jak Astromaster AZ. Wszystko rozbija się o konstrukcję głowicy a la statyw foto. Oś podniesienia (Alt) znajduje się tu pod tubą optyczną, co uniemożliwia jej wyważenie w tej osi. Skutkiem jest prawie niemożliwa praca z powiększeniami ponad 60x. Montaż AZ do teleskopu astro MUSI mieć albo wyważoną głowicę w tej osi, albo mikroruchy.

    W praktyce można naprawić błąd konstruktorów Celestrona wieszając tubę z boku głowicy, np. za pomocą paru kątowników. Ale to i tak żenada ze strony firmy...

    Pozdrawiam

    -J.

    Totalnie nie wiem o czym piszesz.

    Przecież to montaż bez mikroruchów, prowadzisz go na pręcie. Wiadomo że jest niewyważony, przecież nie ma przeciwwagi.

    Ale w tym zestawie nie o to chodzi, tutaj zastosowano blokadę osi w rączce prowadzącej (zapomniałem o tym napisać), co pozwala na takie ustawienie oporu osi azymutu, że mamy odblokowaną oś poruszamy się za celem i nic nam nie opadnie jak puścimy rączkę prowadzącą.

    A tym powiększeniem maksymalnie do x60, to w ogólne nie pojmuję?.

    Wystarczy że założę zestawowy okular 10mm i już mam powiększenie x66. Największy okular jaki posiadam to SWA 6mm (taka mała baryłka), spokojnie łapię nim planety i Księżyc, nie mówiąc już o składance okular+ barlow.

  5.  

     

     

    EDIT

    Wpatrując się na Twoje zdjęcie - wydaje mi się, ze rzeczywiście po pewnej chwili wpatrywania się - fioletowa obwódka nieco zanika!

    W ogóle wielkie dzięki za to zdjęcie - tak właśnie wygląda aberracja chromatyczna podłużna, bo niektórzy mylą ją z AC poprzeczną a nawet z dyspersją atmosferyczną.

     

    O!.

    Coś nowego dla mnie.Możesz te pojęcia przetłumaczyć na zrozumiały język?.

    Do tej pory wiedziałem, że istnieje aberracja chromatyczna jako taka i sferyczna, pod aberrację podciąga się czasami astygmatyzm i komę (jako błędy obrazu wynikające z tego samego źródła czy tez budowy układu optycznego).

     

     

     

  6.  

    Celestron ma jakąś dziwną tendencję do tworzenia produktów, które wyglądają bardziej "plastikowo" niż są w rzeczywistości w porównaniu do produktów konkurencji. Dotyczy to nawet montaży z całkiem wysokiej półki.

    Konkluzję na temat plastikowości teleskopu zostawiałem sobie na końcowe podsumowanie.

    Na razie zacytuję klasyka:

    "To nieuniknione, Panie Paether".

  7. Przyszła pora na drugą część recenzji:

    MONTAŻ

    Na pierwszy ogień idzie montaż + statyw.

    Mamy tutaj zmodyfikowany montaż azymutalny ALT-AZ bez mikroruchów.

    Całość jest najcięższym elementem całego zestawu, aczkolwiek bardzo poręcznym (przynajmniej w mojej ocenie). Nogi wysuwane na dwóch wysokościach blokowane tzw. motylkami.

    Wysokość maksymalna to 120cm – dla mnie trochę za mało, przy moim wzroście ponad 180cm przydałoby się z 10cm więcej. Rozstaw nóg wynosi dokładnie 100cm. (mierząc w linii prostej od nogi do nogi). Statyw jest oczywiście stalowy, jednakże występuje dość znaczna ilość elementów z tworzywa sztucznego. Na szczęście tworzywo jest masywne i z dobrego gatunku i producent raczej nie szukał oszczędności na maksymalnym odchudzaniu na granicy wytrzymałości materiałowej. Na pewno wpływ na to ma niesymetryczne rozmieszczenie podpór podstawy głowicy azymutalnej, co ma wpływ na rozkład siły i momentu przyłożonego przez rękę człowieka

    Największą zaletą statywu jest szybkość obsługi, wysunięcie nóg i ich rozłożenie z zablokowanie trwa maksymalnie 15 sekund. Producent zastosował mechanizm rozkładania i blokady na zasadzie śruby z blokadą zamka w trójkątnej podstawce, która pełni jednocześnie rolę dwóch tacek na akcesoria i jednej w wyciętymi otworami na okulary. Mechanizm rozkładanie i składania polega na odkręceniu nakrętki centralnej do momentu jej wyskoczenia (pod spodem jest sprężyna), Charakterystyczny „klik” mówi nam że jest odkręcona śruba tak aby można było rozłożyć na płasko podstawki, następnie przykręcamy nakrętkę pamiętając aby podkładkę blokująca która jest tuż pod nakrętką obrócić do oporu w zamku podstawki – w tym momencie blokujemy cały statyw.

    Dodam jeszcze że sama praca w osiach jest bardzo wyważona, nie ma luzów i od samego początku czujemy że prowadzimy teleskop przy użyciu lekkiej siły – oczywiście jak sobie odkręcimy oś pionową to na wszystko spadnie. Mogę teraz porównać sztywność montażu do ASTRO3 (najnowsza Bresserowska wersja montażu paralaktycznego do ekonomicznych teleskopów). Omawiany montaż AZ jest sztywniejszy. W obydwóch występują drgania, z tym że na AZ są one mikro i wygaszają się w ciągu 0,5 sek, a na paralaktyku ASTRO3 wzbudzają się od każdego dotknięcia i trwają na pewno powyżej 1 sekundy (tak koło2 sekund). Dla przykładu dotknięcie pokrętła wyciągu i ustawienie ostrości powoduje w AZ mikro drgania, są one na tyle małe i od razu zanikają, że można podczas tej czynności spokojnie nadal obserwować obiekt, przy paralaktyku obraz „telepie” i trzeba chwilę poczekać aż się uspokoi. Ciekawe jest to o tyle że średnica nóg stalowych w obydwóch montażach wynosi odpowiednio 1,25' w AZ i 1,5' w ASTRO3.

     

    Głowica AZ:

    IMG_20170205_103534.jpg

    Półeczka x 3

    IMG_20170205_103859.jpg

    Mechanizm blokowania.

    IMG_20170205_104100.jpg

    IMG_20170205_104201.jpg

    Płyta mocująca teleskop (nie do końca wiem jak to nazwać).

    IMG_20170205_104254.jpg

     

    Mały istotny dodatek, o którym zapomniałem.

    Prowadzenie i blokada osi.

    Więc tak - nie wiem czy gdzieś indziej jest takie rozwiązanie (chyba nie), Celestron w tym modelu zastosował blokadę w rączce prowadzącej oś azymutalną. Oś obrotu jest blokowana standardowym motylkiem przy spodzie głowicy, właściwie może być cały czas lekko odkręcona - nic się nie przestawi.

    Natomiast oś azymutalną blokujemy i prowadzimy w rączce poprzez obracanie jej w okół osi, dla mnie genialne rozwiązanie - jedną ręką podczas prowadzenia lub naprowadzania na cel reguluję siłę zacisku (czy też blokady), przy umiejętnym wyczuciu możemy tak ustawić opór aby można było prowadzić się za celem a gdy puścimy rączkę tuba nie opadnie.

    IMG_20170205_103839.jpg

     

    TUBUS - BUDOWA I WYPOSAŻENIE CDN...

     

     

     

    • Lubię 5


  8. Myślę, że po prawie siedmiu latach trochę tych wniosków się nazbierało. Inna sprawa, że już od prawie dwóch lat nie było jej na forum więc pewnie się o tym nie przekonamy ;)

     


    Boże jaka wtopa,to rzeczywiście post z 2010 roku!
    Tylko ciekawe dlaczego ten post przewija misię jako "nowa zawartość",czyli jakby ktoś co chwile coś dodawał,nie zwrocilem uwagi na daty.Jakiś bubel systemowy sie wkradł.

  9. Wg mnie i moich skromnych doświadczeń zrobiłaś błąd.

    Jak mnie wk....wia że wszyscy pchają początkującemu "krowy na dobsonie".

    I co z tego że najlepszy stosunek możliwości do ceny?.

    Zobaczycie ta dziewczyna dość szybko będzie chciała ten teleskop wymienić i sprzedać.

    Szkoda że nie chciało mi się tego wątku przeczytać wcześniej, teraz za późno.

    Powiem tak, miałem Syntę 6' na dobsonie - miałem ją pół roku, już po 2 miesiącach wiedziałem że to nie to.

    Już Ci mówię Kasiopeoo, musisz mieć stoliczek lub mocną ławeczkę gdzie każdego wieczoru będziesz musiała wtargiwać ten sprzęt, żeby tuba nie zatrzymała się na barierce balkonu przy 30 -40 stopniach.

    Kolejna sprawa, wypad poza miasto - jest co targać, wrzucać do bagażnika, wyciągać, ustawiać itp.

    Jesteś kobietą, pytanie jaką?, drobnej budowy, bardziej "masywna" :icon_mad: - właściwie nie ważne, aczkolwiek doradzający powinni się o to spytać.

    To ustrojstwo nie jest tak lekkie jak torba z zakupami, raczej ma wagę torby wakacyjnej i to kobiety, ale na wet nie chodzi o wagę a o gabaryty, to przenieść obrócić się, wrzucić do auta, co chwilę będziesz się z tym obijać o coś a to powoduje.....konieczność kolimacji.

    Upierdliwa sprawa - przynajmniej na początku.

    Widzisz ja to wszystko przechodziłem i.....wróciłem do refraktora - właśnie takiego za 1500pln w cenie z dodatkami typu torba na ramię, barlow, filtr itp...

    Mam coś ultra mobilnego lekkiego, i wg mnie uniwersalnego. Planety oglądam przy powiększeniu 130-150X, Księżyc blisko x200,a o gromadach i gwiazdach podwójnych nie wspomnę - widoki rewelacyjne. Jedynie trochę brakuje apertury na mgławice i galaktyki, ale te Messierowskie w większości łapię. Na początek naprawdę jest co oglądać.

    Jednakże życzę Ci udanych obserwacji i jestem ciekaw Twoich wniosków za pół roku. Wtedy już powinnaś wiedzieć czego tak naprawdę potrzebujesz.

    • Lubię 3
  10. Wystarczy że z tego FB-ukowego śmietnika 1%, nawet 0,5% ludzi załapie bakcyla astronomii i spróbuje obserwacji nocnego nieba z całej rzeszy fejsbukowych "oszołomów" - wystarczy, to już jest sukces.

    Zresztą "oszołomy" na FB nie obejrzą takiego filmu - zbyt nudny, nikt nikogo nie wyśmiewa, nie poniża itd...

    To strona dla ludzi z pasją i zainteresowaniami - a tacy tez tam się znajdują, aczkolwiek w mniejszości.

    • Lubię 1
  11. Cześć.

    Stałem się posiadaczem montażu EQ-Sky, Astro 3 wraz ze statywem w najnowszej wersji.

    To popularny montaż w teleskopach dla początkujących marki Bresser.

    Dokładnie tai jak ten:

    Teleskop-Bresser-8211-GALAXIA-114-900.2349.JPG

     

    Niestety statyw nie jest w pełni sprawny, ma urwane mocowanie jednej z nóg z pająkiem tacki na okulary.

    Także noga stoi luźno i się rozjeżdża pod obciążeniem tuby.

    tacka.jpg

     

    Nie mam także pokrętła mikroruchów (tego dłuższego).

     

    Jeśli ktoś znalazłby w swoich zakurzonych archiwach te elementy od Skyluxa czy też Galaxi - za jakąś symboliczną opłatę + koszty przesyłki byłbym dozgonnie wdzięczny.

     

    Jeśli ktoś ma lub próbował takie mocowanie naprawiać, proszę o priva.

     

  12. Autor ma własna stronę na FB gdzie publikuje te materiały równocześnie wystarczy obserwacja i "like" + komentarz.

    FB to chyba najszybszy sposób na "zaistnienie" wystarczy że koledzy i "znajomi" widza co robisz, następnie "znajomi Twoich znajomych" a później nastpuję zjawisko toczącej się kuli.

     

    Co do materiału, każdy, który był dotychczas publikowany wnosi do przypomnienia lub poszerzania swojej wiedzy.

    Ja się w końcu dowiedziałem co oznacza elongacja i inne-dzięki.

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.