Skocz do zawartości

Event Horizon

Społeczność Astropolis
  • Postów

    212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Event Horizon

  1. Przy kolimacji SCT 9+" nie pomogę. Co się tyczy szkła jak zdecydujesz się na rozebranie teleskopu - gruszka, pędzel do demakijażu (duży, miękki, nowy), lenspen (czyścik do matryc i obiektywów z pyłem grafitowym) - to wszystko. Najpierw gruszka, jak nie pomoże to delikatnie pędzel, jak to zawiedzie lenspene. Jeżeli wszystkie metody zawiodą (jakieś plamki / zaschłe paprochy) delikatnie czystym izopropanolem (cz.d.a.) + bibułka do szkła + gruszka.

     

    /WS

  2. 17 godzin temu, ZbyT napisał:

    obstrukcja liniowa 25% to ledwo 6% przysłoniętej powierzchni.

    Macie Panie rację. Jakoś nie zakodowałem, że to jest obstrukcja liniowa  :P

     

     

    PS Transmisja w topowym, 4 elementowym FMC APO będzie na poziomie 94% bez kątówki. Najnowsze powłoki Zeiss T* oraz Sigma SMC cechują się transmisją > 99.8%

     

    /WS

  3. 32 minuty temu, Radek1973 napisał:

    Za syntą przemawia też napewno cena. W cenie ED 100 bedę mial synte 8 plus dwa okulary ES 6,7  i 14 82st. plus kolimator laserowy badera

    Synta 8" po odliczeniu obstrukcji centralnej i uwzględniając sprawności obu luster to teoretyczny odpowiednik Super-APO 130  (200*0.75*0.94*0.94). Oprócz kolimatora laserowego potrzebny będzie do niej jeszcze drugi:  okular Cheshire / pudełko Hamala / "nakładka kolimacyjna" / "juster teleskopu" - o wiele tańszy niż laser, ale obowiązkowy. APO będzie znacznie wygodniejsze od Synty. Po prostu wyciągasz go z dziadówki i oglądasz gwiazdy. Tylko te ceny...

     

    /WS

  4. Ładnie! Wiaderko 14" & 3.5m ogniskowej... Mam pytanie natury technicznej, u mnie w 10" GSO obraz zazwyczaj pływa i ciężko wstrzelić się z ostrą serią, a czy ten  Meade STC jest bardziej odporny na seeing czy może raczej wszyscy cierpimy tak samo bez względu na wielkość lustra? Drugie pytanie 3500/355 = f/10 czyli ciemno jak w... kopalni. Przy jakim ISO / Gainie  naświetlasz księżyc?

     

    /WS

  5. W telegraficznym skrócie. Prawidłowo naświetlona klatka to taka gdzie tony średnie odpowiadają ~18% szarości, patrząc na wykres histogramu będzie to jego połowa (połowa drogi między białym i czarnym). Przy takim naświetlaniu tło nieba jest szare, bez szumu bez artefaktów. Każdy aparat / matryca charakteryzuje się, miedzy innymi, dynamiką tonalną (topowe modele ~14 EV) i zakresem tonalnym zależnym od ISO (topowe modele > 9.9 bitów / 950 przejść tonalnych). Aby osiągnąć parametry oferowane przez kamerę należy naświetlać scenę na najniższym natywnym ISO / Gainie, przy zachowaniu czasu prawidłowego naświetlenia. Każde wielokrotne skrócenie tego czasu, powoduje znaczny spadek dynamiki w światłach  (np. o 2-3 EV) i zakresu tonalnego (np. tylko do 350 przejść tonalnych). W efekcie kolory, kontrast będą znacznie słabsze, pojawi się szum i prosty stack nie odtworzy. To z  punktu widzenia fotografa.

     

    Oczywiście masz rację, to jest efekt wtórny sumy wszystkich szumów :P

     

    /WS

  6. 1 minutę temu, Behlur_Olderys napisał:

    Ojejku, oczywiście, że nie będę miał "czystego nieba" po stacku 4x1 :)

    Jest jeszcze jeden czynnik powodujący degradację stackowanego obrazu, o którym rzadko się wspomina.  Przy krótkich czasach naświetlania ani dynamika tonalna sceny ani zakres tonalny stacka nie osiągnie poziomu pojedynczej, prawidłowo naświetlonej klatki. Skutkiem czego ilość przejść tonalnych w światłach (sic!), kolor, kontrast, spada drastycznie i jest to nie do odtworzenia dla prostej matematyki 8 = 4x2 = 8x1. Oczywiście ma to związek z konstrukcją naszych matryc, a nie z naturą światła :P

     

    /WS

  7. Wczoraj warunki były przeciętne, obraz mocno pulsował. Zdejmowanie seriami po 25 RAW też na niewiele się zdało. Poniżej stack siedmiu klatek :P

     

    moon-kwadra-l.jpg

     

    Pierwsza kwadra II, Szczecin
    GSO 1250/4.9, f/4.9, GSO Barlow ED 2", Stack 7x 1/100s, ISO 100, CMOS

     

    /WS

     

     

    • Lubię 2
  8. 3 godziny temu, Behlur_Olderys napisał:

    Jeśli nie będziemy się zgadzać w kwestii fundamentalnej jaką jest zwiększanie SNR sygnału czysto fotonowego przy stackowaniu to nie ma sensu rozważać innych przyczynków do szumu.

    W kwestii fundamentalnej czyli zwiększanie S/N przez stackowanie zgadzamy się w 100% Nie zgadzam się się natomiast, że 4 klati vs 1 dadzą obrazek z czystym tłem (czyt. niebem), bez artefaktów. Artefakty pozostaną. Oczywiście oprócz szumu fotonowego dochodzą jeszcze inne szumy mające wpływ na ten efekt końcowy.

     

    /WS

  9. 2 godziny temu, Behlur_Olderys napisał:

    Stackujesz te 4 i dostajesz też 400 fotonów, a szum też wynosi 20, bo szum dodaje się jak odchylenia standardowe, a sygnał jak wartości średnie

    Czekaj, czekaj.  Naświetlanie 1x 4min >> 4x 1min (w przypadku niedeterministycznego szumu fotonowego / kwantowego). Nie pozbędziesz się szumu fotonowego tak łatwo, to znaczy 4 klatki jedno minutowe to będzie za mało... 

     

    /WS

  10. BH-46 jest największą dostępną głowicą Genesis Gear (ChRL); kula o średnicy 5cm, 30kg udźwig, wielka i solidna jak nie Chińczyk. Ustawiając siłę odcisku (zielony pasek) na niskie wartości głowica blokuje się płynnie, stopniowo, po przekręceniu o 360° jest zakręcona na maksa. Luzując pokrętło o 45° i przykładając trochę siły obiektyw jest przestawiany płynnie. Ustawiając siłę docisku na duże wartości głowica łapie już po obrocie o 45° i dalej tylko zwiększa siłę docisku, przy luzowaniu głowicy ciężko trafić w moment pół-blokady i występuje efekt o którym pisał Marek.

     

    PS Wiadomo, są droższe i lepsze głowice, ale w budżecie 250zł ciężko znaleźć coś podobnie solidnego.

     

    /WS

  11. Genesis BH-46 - jest tam regulacja siły docisku, duża kula, bez problemu trzyma obiektyw APO 300/2.8 (3kg). Problem zaczyna się przy obiektach > 75° w moim wypadku tracker (Fornax Light Track II) już nie wyrabia, za mocno zestaw ciągnie na jedną stronę. Efektem są delikatnie pojechane gwiazdy. W przypadku zwartych, małych obiektywów typu 135/2 albo 200/2.8 ta głowica będzie aż nadto :-)

     

    /WS

  12. 14 minut temu, wessel napisał:

    Ale ok...poszukaj śladów aberracji na tej fotce albo

    Stack 200x ZWO ASI1600MM - to chyba czarno-biała kamera?

     

     

    Skoro masz Taka 530/5 to po prostu podłącz do niego normalny aparat via T2 i zdejmij jedna klatkę drzew / krzaków albo dachów i budynków pod słońce. Chętnie popatrzę, z czysto ludzkiej ciekawości :-)

     

    /WS

  13. 1 minutę temu, Grzędziel napisał:

    Mylisz konstrukcje profesjonalne teleobiektywów z konstrukcjami optyki do teleskopów. W tym drugim wypadku w zupełności wystarczy dobry tryplet z wysokiej klasy szkła (+oczywiscie flattener) Nie istnieją konstrukcje teleskopów składające się z 13 soczewek.

    Nic nie mylę, tylko porównuję konstrukcje niektórych teleskopów stosowanych do astrofotografii do profesjonalnych obiektywów. Dlaczego Sigma A 500/4 DG OS HSM używa 16 soczewek do korekcji wszystkich aberracji, a Canon 600/4 L USM II 17, skoro 3 wystarczą... ?

     

    /WS

  14. 12 minut temu, wessel napisał:

    Oczywiście pomijasz w swoich rozważaniach konstrukcję Taka 106 ??? Bo w pełni skorygowane pole o średnicy 88 mm dla spot size 4 um chyba wystarczy?

    Nie widziałem z tego zdjęć z tego teleskopu. Jak by kto posiadał i mógł zdjąć klatkę z gałęziami / krzakami pod słońce na tle nieba, to wtedy można podyskutować. Są konstrukcje wybitne, takie jak Samyang 135/2 ED (Super-APO 67mm), który przy jednej soczewce ED jest skorygowany pod korek. To znaczy ciężko znaleźć tam ślad aberracji chromatycznej na najbardziej kontrastowych scenach; inna rzecz do pomocy ma 11 soczewek. Z tym Takahashi 530/5 może być podobnie. Tym bardziej, że nie kosztuje 1000 zł  :-)

     

    /WS

  15. 6 godzin temu, diver napisał:

    A przecież Twoja tuba to APO quadruplet.

    4 soczewki to za mało aby całkowicie wyeliminować aberrację chromatyczną (dla RGB) oraz sferyczną. W konstrukcjach profesjonalnych, 13 soczewkowych z 4 elementami ED oraz Fluorytowymi potrafi wyleźć aberracja na kontrastowych scenach... ;)

     

    /WS

  16. 4 godziny temu, diver napisał:

    Bo szum fotonowy chyba nie?

    W kwestii formalnej, szum fotonowy to ta rdzawo-zielonkawa kaszka pojawiająca się w tonach średnich i ciemnych mocno niedoświetlonych klatek (patrz zdjęcie #1 powyżej). Sensowne sposoby na pozbycie się go to wydłużanie czasu naświetlania, zwiększając tym samym stosunek S/N albo stackowanie kilkunastu / kilkudziesięciu niedoświetlonych klatek na wzmocnienie sygnału. Alternatywnie można roztworzyć ciemny teleskop ES AR 825mm z f/6 do f/2.8 (lekko problematycze) przy zachowaniu takiego samego czasu naświetlania albo użyć magicznej różczki w Gimpie / PS do zaznaczania gwiazdek i następnie przenieść je na nowe tło klasy #2A2A2A, przy czym efekt taki trochę drewniany może wyjść :P

     

    /WS

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.