GKG

Porównywałem kiedyś TV Panopiltic 24mm z APM UFF 24mm, w lornecie f=5,5 przy oglądaniu Księżyca.

Wnioski mam takie:

- Apm wygodniejsze w użytkowaniu, dłuższe odsunięcie źrenicy, 

- TV bardziej ostre na osi, łatwej wychodziły małe kratery i przede wszystkim oddanie bieli lepsze, w Apm jakby obraz w tonacji ciepłej.

Miałem okazje porównać Doctera 10x50 z Fujinonem 10x50.

Optycznie lornetki podobne, w nocy nie widzialem różnić w transmisji, ale w nocy Fuji lepiej punktował gwiazdki na brzegach, w nocy na gwiazdkach lepiej oceniałem płaskie pole Japończyka. W dzień różnice się wyrównują, ale nadal minimalnie lepszy dla mnie był Fuji. Docter to konstrukcyjnie inny mechanizm ustawiania ostrości posiada centralne pokrętło, Fuji ma indywidualne ustawianie ostrości na okularach. Mi to akurat z Fuji lepiej pasował z IF. Okulary też inne, Docter węższe muszle, sprawa indywidualna co komu bardziej spasuje. Mechanicznie Fuji sprawiał wrażenia lornetki bardziej pancernej.

Generalnie Docter bardzo dobra optycznie, ale zwłaszcza w nocy jednak za Fuji. 

Jak miałabym wybierać miedzy Fuji, a Docterem osobiście wybrałbym Fuji.

Ale z tych dwóch wybrałem Swarovskiego 10x50 EL, która jest jeszcze lepsza optyczne, różnic w transmisji nie  zauważyłem w stosunku do Fuji, ale oddanie bieli w EL jest świetne. Generalnie EL w każdym aspekcie lepsza optycznie od Fuji.

Ale porównanie dużo droższego EL jednocześnie uświadomiło mi jak solidną i fajną optycznie, zwłaszcza na nocnym niebie jest Fujinon.

Takze polecam Fuji 10x50.

Myślę że wersja 10x50 urzeknie na pewno znacznie większym polem pozornym i przez to bedzie wrażeniem zanurzenia w kosmosie. Do tego 10x50 ma soczewki spłaszczające czego nie ma Twoja 7x50 bo jak piszesz w nazwie nie ma literki F.

Myślę że nie pożałujesz przesiadki na wersje 10x50

2 godziny temu, Eternal84 napisał(a):

Kolega rok później kupił (za moją przestrogą) 4 egzemplarze modelu 8x32. Ponownie żaden egzemplarz nie dostrojony. Wybrał najmniej wadliwy, który i tak po kilku miesiącach trafił do serwisu bo dyskomfort użytkowania był nie do zniesienia.

Optycznie fajne lornetki i dają ładny obraz, ale brak poprawnego złożenia i wyregulowania w mojej opinii dyskwalifikuje tą linie Opticrona

Przestraszyłeś mnie, aż sięgłem do szafy po rzadko używaną właśnie tą wersję Opticrona 8x32

sprawdzałem kolimację w ten sposób:

1. unieruchomić lornetkę wycelowaną na dalekie punktowe żródło światła np. daleko oddaloną latarnię,

2. wyostrzyć obraz

3. przyłożyć oczy do okularów, jak jest jeden obraz i nie ma dykomfortu np. kręcenia się w głowie, bólu  to nie powinno być najgorzej,

4. oddalić oczy od okularu na odległość około 20cm - jeżeli obraz latarni jest nadal pojedyńczy to kolimacja w normie, jeżeli przy zamknięciu oczu w takiej samej odległości (min. 20cm) i ich nagłym otworzeniu  obraz jest momentalnie pojedyńczy, jeśli tak jest to kolimacja jest bardzo dobra/idealna, jeśli po otwarciu oczu chwilowo obraz jest rozdwojony: a) w poziomie - kolimacja dobra, b) w pionie - kolimacja przeciętna

Ja tak sprawdzam kolimację lornetek.

Mój egz. Opticron 8x32 daje momentalnie idealny obraz po otwarciu oczów z odległości 30cm od okularów = kolimacja idealna.

Najlepiej ustawioną kolimację ma Swarovski - mam Habichta 7x42 , Habichta 10x42, El 10x50 wszytskie utrzymują jeden obraz latarnii prz otwarciu oczu w odległości 60 - 80 cm = perfekt 

2 godziny temu, Flaytec1 napisał(a):

Na razie jestem zachwycony. Powiekszenie tylko 1,5 x mniejsze a 50% wieksze pole na szerokosc. REWELACJA.

Miałem i wersje 6,5x32 - obecnie posiadana wersja 8x32 jest lepsza, krawędzie pola widzenia lepiej skorygowane. Lornetki te nie są rewelacyjne, ale pod warunkiem dobrej klimacji są dobre biorąc pod uwagę cenę.

Chwilowo do tematycznego Opticrona mogłem porównać lornetkę Geco (GPO) 8x32 - dachówka chwalona na forach. Opticron właściwie optycznie na równi, a na osi nawet wydawało mi się odrobinę lepszy, GPO za to mechanicznie lepiej wykonana. Natomiast Nikon EII 8x32 wyrażnie lepszy od Opticrona

To jak ma być niewielka i niewielkie powiększenie to może jeszcze coś takiego, kiedyś miałem, też przyjemna lorneteczka - waga 560g:

https://www.astroshop.pl/instrumenty/apm-lornetka-ms-6x30/p,69892

Jak by co Otictona mogę podesąłć na testy

Mogę rozważać odstąpienie mojej lornetki Opticron Adventurer T WP 8x32mm , 450 zl z wysylką do paczkomatu.

Lornetka nowa, dostałem w jesieni, jest komplet jak ze sklepu, paragon, gwarancja dwuletnia. Sprawdzilem ją i pod kątem optycznym i mechanicznym jest sprawna w 100%. Nie używam jednak bo mam już w tych parametrach Nikona EII.

Lornetka bardzo przyzwoita, a biorąc pod uwagę cenę nawet bardzo dobra. Ten Opticron to lornetka z pryzmatami w klasycznym układzie porro. Taki układ powoduje ze lornetka może przegrać kompaktowością z dachowkami, ale optycznie je pokona zwłaszcza w przedziale cenowym do 1000 zł.

Jak by co to zapraszam na pw. 

Dzisiaj korzystając z chwilowego wypogodzenia i niezwykłej przejrzystości zerkałem przez lornetkę na wieczorne niebo w kierunku zachodnim. W pewnym momencie pole widzenia co jakiś czas przecinały prawdopodonie Starlinki - lecialy z kierunku zachodniego, może nie za gęsto ale wyraźnie po jednej linii i w równych odstępach. Nieraz widzialem Starlinki i bardziej spektakularny pociąg jakie tworzyły. Natomias zwróciłem uwagę, iż dzisiajsze Starlinki były wyraźnie błękitnie, miały intesywny kolor co odrazu przykuło moją uwagę. Zawsze Starlinki były po prostu białe i ewentualnie różniły się jasnością. Dzisiejsze nie były za jasne bo ledwo widoczne gołym okiem, ale za to w lornetce wyraźnie błękitne. Czy ktoś z  zauważył iż Starlinki nabrały koloru? Co może być przczyną? 

5 godzin temu, KrisJot napisał(a):

Co sądzicie o Fujinonie MTR-SX 7x50 do DS i nauki nieba / dziennych obserwacji?

Miałem Fuji 7x50, 10x50 i  16x70

Najlepsza optycznie to 10x50

Fuji 7x50 do reki fajna tyle,u że to pole pozorne jest odczuwalnie wąskie.

Przy porównaniu Fuji 7x50 z Luntem 7x50 obraz z Lunta mi się bardziej podobał i tym byłem zaskoczony.

Fuji 7x50 występuje obecnie w trzech wersjach FMTR-SX, FMT-SX i MT-SX. Dwie pierwsze wersje optycznie takie same, różnią się obiciem zewnętrznym (ta z dodatkowym R jest ogumowana). Natomiast MT-SX już ma inną konstrukcję optyki, ponoć gorszą i jest temu tańsza.

Generalnie Fuji to pewniak, ale jakbym miał wybierać między 7x, a 10x zdecydowanie wybrałbym Fuji 10x50, bez względu na zastosowanie.

Patrząc na wkonanie samego futerału, to kiedys nie produkowano lornetek, to raczej było rzemiosło.

Pdobnie Pan Marcin_G oderstaurując taki insrument posiadający duszę jest jak rzemieśnik - patrzę i podziwiam dzieło sztuki i artstę.

Też bym stawiał na klucz ptaków.

Wenus na zdjęciu wyszła ostra, w przeciwieństwie do klucza których elementy tworzące szyk powodują rozmycie zgodne z kierunkiem ruchu klucza. Mało tego sam zwrot klucza jest w stronę południową. Jeden ptaszek, ten najbardziej od strony zachodniej (od strony Wenus) jest najmniej jasny, jakby był w cieniu towarzyszy lotu.

6 godzin temu, peter5 napisał(a):

Polecam apm 24 uff, właśnie do mnie dotarły od kolegi z forum i w apm 100/45 semi apo sprawują się super. Dużo wygodniejsze

Wiedziałem że się spodobają.

APM 24 mm to chyba najlepszy stosunek ceny do jakości. TV Panopic 24mm troche ostrzejsze na osi, zimniejsza barwa kolorów, ale z APM UFF 24mm przegrywaja wygodą i to wyraźnie, choć wiadomo wygoda może być sprawą indywiualną.

Ładną pogoda to i wymyśliłem, że wyjdę na zewnątrz z lornetką 10x50 w celu przeglądnięcia Drogi Mlecznej. Obserwacje luźne, to i lornetka w dłoniach i leżaczek, Warunki super, w miarę ciepło, gołym okiem zasięg coś koło 5,5 mag może nawet ciut lepiej.

Skanowanie wzdłuż Drogi Mlecznej dawało frajdę. Ale akurat  leżaczek tak przypadkowo ustawiony powodował, że najlepiej mi się celowało w rejon zaznaczony na poniższym rys.

Okazało się, iż  to rejon obejmujący M39, Mgławicę Kokon i Gromadę Hardun (NGC 7209), które w widoku w lornetce układać się powinny w podanej kolejności w linii pionowej z góry na dół.

Wiedziałem że to rejony Kokona bo od razu zauważyłem charakterystyczne pociemnienie - pionową czarną szramę na niebie od góry zaczynającą się M39, która w lornetce wyglądała pięknie bardzo wyraźnie. Ile to wysiłku czyniłem żeby na końcu czarnej szramy zobaczyć Kokon. Niestety poległem. Jedynie co to w rejonie Kokona dostrzegalne były najsłabsze gwiazdki (na poniższym rys. zaznaczone zielonymi strzałkami). Troszkę zniesmaczony niepowodzeniem zszedłem nieco niżej w rejon Gromadę Hardun. Gromadka ładna ale już znacznie subtelniejsza niż wyżej położona M39. Natomiast odkryciem wieczoru okazał się układ jasniejszych gwiazdek otaczający Gromadę Hardun zakończony ładnym ogonkiem (na poniższym rys. obrys zaznaczony żółtymi liniami), co też od razu skojarzyło mi się z małym latawcem. I w taki sposób odkryłem sobie mój asteryzm - Mały Latawiec pod Kokonem.  

Krótka obserwacja, ale przynosząca ciekawe odkrycia małą lornetką trzymaną w ręku z leżaka - polecam spróbować.

A do niewidocznego Kokonu wrócę z większą lornetą.

Ładnię bylo ją dzisiaj widać w lornetce 10x50.

Mała okrągła mgielka, widoczna na wprost. 

Ja mam takie i sobie chwalę.

Ustawiani wysokości jest banalnie proste, faktycznie da się jedną ręką znieniać wyokość

https://www.astroshop.pl/instrumenty/omegon-krzeslo-astronomiczne-do-obserwacji/p,49750

Do zamknięcia proszę

Zmieniam cene na ostateczną - okazja 4500zł

Zapraszam

No cóż jak dwie planety widać w szukaczu i przede wszystkim w maku 150 - to musi być fajna koniunkcja.

Pamiątkowe zdjęca.

widok z balkonu

Szukacz 9x50

Mak 150 z okularem LET28mm

Mak 150 z okularem LET28mm

Pięknie foto.

A wizualnie było cokolwiek widać?

Aktualne

Sprzedaję moją lornetkę CANON 10X42 L IS WP z kompletem sklepowym z dodakowyi akcesoriami tj.  

- osłonami przeciwsłonecznymi składanymi

- filtrami ochronnymi B+W UV MRN nano 52mm (są neutralne i nie trzeba zakładać osłon ochronnych)

- 2x akumulatorki ENWLOOP PRO 2500 mAh

Lornetka nie ma wad czy uszkodzeń, stabilizacja działa 100% i w mojej ocenie z ręki to jak 80% stabilizacji statywowej, z opartymi dlońmi to jak ze statwu. W nocy stabilizacja dziala wyśmienicie na gwiazdach, po prostu naciska się przycisk i z zygzaków świetlnych robią się punkciki. Same szkła są wysmenitej jakości, wielokrotnie miałem obok Fujinona FMTR-SX 10x50 na statywie i Canon w trybie ze stabilizacją bez problemu sie broni. W Canonie obraz jest porównywalnie ostry, a nawet odrobinię lepszy niż w Fuji 10x50 FMTR-SX dodatkowo Canon ma jeszcze szerszy i płaski obraz z mniejsza ilością AC. Naprawdę jakość optyki zaskakuje - to nedoceniane szkła. Wagowo lornetki są podobne, a Canon trochę węższy. No i w Canonie transmisja zaskakuję na plus. Bardzo uniwersalna lornertka, która nie potrzebuje statywu.

Lornetka od nowości u mnie - 100% sprawna i w stanie właściwie jak ze sklepu, bo rzadko używana.

Cena bardzo atrakcyjna 5000zł  (cena zakupu ponad 7000)

Poproszę o zamknięcie.

Sprzedane 

No powłoki ma ta lornetka prawie jak lustro

Na szczęście piszą, że mają ostatnie sztuki

Rezerwacja do piątku 

Do sprzedania lornetka Fujinon 10x50 FMTR-SX w kompelcie jak na foto. Używana, ale szanowana więc stan bardzo dobry. Wszystkie szkiełka czyste, kolimacja bez zarzuty oczywiście.

Sprzedaje tylko dlatego, że mam inne plany zakupowe. Polecam bo to sprawdzona, pancerna konstrukcja i mechanicznie i optycznie.

Cena 2800zł.