Skocz do zawartości

mirekk

Społeczność Astropolis
  • Postów

    678
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez mirekk

  1. Cześć. Jowisz z wczorajszej nocy 27.07.2020 g22:11. Seeing niezły. Raczej to jest maksimum dla tego setupu i tej wysokości planety nad horyzontem. Pozdr.

    Bresser 127/635 Barlow ASI1600MM P

     

    snapseed-05.jpeg

    • Lubię 6
  2. 49 minut temu, MaPa napisał:

    Dzięki Panowie za miłe słowa.

     

    Niestety nie dysponuje miernikiem ale jedno pamiętam: przejrzystość była bardzo dobra i całość materiału zbierałem gdy jeszcze obiekt się wznosił.

    Dzięki za odpowiedź. Bardziej mi chodziło czy pod ciemnym, podmiejskim, miejskim?

  3. 2 godziny temu, MaPa napisał:

    Szeroki kadr z okresu wiosennego bezpośrednio natchnął mnie na zrobienie pracy poniżej.

    Irys jest szeroko znany ale jak zobaczyłem podkowę od sąsiedniego skupiska materii ( LDNy i LBNy ) to sprawdzałem aby się upewnić czy na prawdę jest tak "mocny".

    Na bazie tego, wycelowałem i sparowałem w kadrze razem Irysa czyli NGC7023 oraz wspomniane  pyłowe sąsiedztwo.

     

    FSQ/STL11000 - 4.5 h

    Super zdjęcie. Mam pytanie. Pod jakim niebem robione?

  4. 10 godzin temu, diver napisał:

    Jak na achromat, gwiazdki całkiem niezłe. :) Nie "robię" w narrowband, więc na temat magenty gwiazd zamilknę. Zdjąłbym z tła odrobinę bezużytecznego światła - dynamika obrazu i efekt wizualny byłby chyba lepsze. Pozwoliłem sobie ten drobny zabieg wykonać. ;)

    Dzięki za analizę. Rzeczywiście zdjęcie wygląda fajnie. Mam pytanie trochę z innej beczki. Dodałem ten temat w forum w którym nie powinien być. Da się go przenieść do głęboki kosmos? 

  5. 20 godzin temu, ryszardo napisał:

    Mam wersję 152mm i nadaje się tylko  do obserwacji wizualnych przy małych powiększeniach. Ten cały układ optyczny to chyba raczej nieporozumienie, kolimacja bez poważnych modyfikacji jest w zasadzie niemożliwa. W każdym razie ja nie potrafię - w wersji fabrycznej dawał takie obrazy:

    1752578036_Beztytuu.png.2eeb2bda8292ff0f95247390b54cc0b7.png

     

    więc nie robiłem więcej prób....

    Ja próbowałem dalej :). Kolimacja zmieniła wszystko. Rozkręciłem dziada na części :). Na pierwszy rozruch poszła soczewka najbliżej wyciagu i przy pomocy kolimatora cheshire zgrałem wyciąg z nią. Następnie kolimacja zespołu wyciągu i soczewki aby "celowały" w środek soczewki głównej a na końcu kolimacja samej soczewki. Sprawdziłem również koło filtrowe i filtry i też wymagały małej poprawki. Co ciekawe filtry RGB ZWO były ok a filtr ha baadera miał krzywą powierzchnię filtra (niemiecka jakość?). Po pierwszym odpaleniu w R szczęka mi opadła jak bardzo obraz się poprawił. Oto pierwsza próba wtedy wykonana z małej ilości materiału. 

    snapseed-02.jpeg

    • Lubię 2
  6. Dzięki za opinie. Tak rzeczywiście jest to petzwal. Niestety soczewka nie daje płaskiego pola w 100%. Kiedyś myślałem że koma powstaje od filtrow, ale próba bez filtrów wyjaśniła sprawę. Wracając do tego achromatu to sprawa nie wygląda tak kolorowo jeżeli chodzi o obsługę i obróbkę. Kanał B trzeba skalować bo ma focus w innym miejscu, więc później trudno zgrać kanały szczególnie na gwiazdach. Teleskop ma słaby wyciąg bez mikrokroku oraz dość duża wagę. Myślę że dobra kolimacja (po kupnie był praktycznie przypadkowo ustawiony) i wysoko położony obiekt na niebie dały jakieś wzadowalające rezultaty. 

  7. 7 godzin temu, diver napisał:

    Chciałbyś wywalić cały obszar popularyzacji nauki dla "reszty niewykształconych ludzi" na śmietnik?? Taką pracą u podstaw zajmowali się nawet wybitni naukowcy, a ja w dzieciństwie i młodości czerpałem z takich prac (publikacji) energię dla mojej poznawczej wyobraźni. Potem dopiero przyszły u mnie próby poznawcze modeli "mat-fiz". Więc ja akurat tego "kota" zaczynałem oglądać od ogona. :)

    No tak, ale jak nazwałeś "reszta niewykształconych ludzi" zachowuje się tak jakby to ona nauczała. Jak można nauczać o czymś, czego się nie zna? To pseudo nauczanie pseudonauki. 

  8. W dniu 29.06.2020 o 01:41, diver napisał:

    Nie widzę takiego konfliktu. Problem modelu pozwalającego łatwo przewidywać wyniki pomiarów to problem wyłącznie "mat-fizyków", a nie "reszty niewykształconych ludzi". Bo ta "reszta" o zabawie w modele nie ma najmniejszego pojęcia, więc w niej nie uczestniczy.

    No właśnie uczestniczy nie mając o tym zielonego pojęcia. 

  9. ad. 1 z wielu źródeł. Najlepszym źródłem teraz jest badanie genomu czyli sekwencji dna. Temat rzeka ale polecam biologię Campbella. 

     

    ad. 2 Organizm nie ewoluuje, ewoluuje populacja organizmow. Jeżeli wyewoluowany organizm nie jest przystosowany do środowiska to wymiera. To zmiany środowiska "pchają" ewolucję do przodu. Polecam powyższą książkę na 1/3 twoich pytań. 

     

    Ad. 4 nie wiemy na pewno. Są różne hipotezy. 

     

    ad. 3 Z tego co wiem to zagładę dinozaurów ssaki właśnie przeżyły tak jak i inne zwierzaki. Pojawiła się nisza po dinusiach i ssaki to wykorzystały. 

     

    ad 6 Narazie nie. Gdzieś czytałem że naukowcy zrobili zupkę z pierwiastków i nadali jej warunki takie jak w czasach  przy powstaniu życia. W tejże zupce powstały związki niezbędne do budowy życia ale życie nie. 

     

    ad 9 I tak właśnie jest. Oglądamy wrzechswiat taki jaki był. Im dalej tym dawniej. 

     

    ad 11 Zmierzono.

     

    ad 14 Z tego samego co my. Komórka roślinna jest bardzo podobna do zwierzęcej. Ma dużo "wspólnych" elementów. Też ma dna jak każdy żywy organizm. W drabince ewolucji rozdzieliliśmy się dawno dawno temu. 

     

    ad 7 Teoria wybuchu jak nazwa wskazuje jest teorią. Nikt tego nie widział i nie doznał. Naukowcy starają się zbadać przyczynowość i konsekwencje na podstawie badań dzisiejszego wszechświata. Ztego co wiem to jest to rozszerzanie się wszechświata. Zakładają ze jeżeli coś się rozszerza to kiedyś musiało zacząć się rozszerzać od punktu. Poza tym punktem nie było nic. Powstał wodór, z wodoru gwiazdy, w gwiazdach cięższe pierwiastki itd. Pierwiastki nie wiedziały jak powstać - po prostu powstały. 

    ad 8 Nic. 

  10. No dobrze wszystko się zgadza, ale słońce działa tylko dlatego że wodór doznaje fuzjii pod wpływem ciśnienia spowodowanego grawitacją. Tak uwolniona energia w postaci promieniowania (wiadomo nie tylko) dociera do ziemi. Paliwa stałe i ciekłe, które używamy to zmagazynowana energia słoneczna która kiedyś dotarła do roślin na ziemi i która zamieniła się w węglowodory. Patrząc na pochodzenie układu słonecznego, że kiedyś to wszystko było tylko wodorem który pod wpływem grawitacji zamienił się w inne pierwiastki i energię, doszedłem do stwierdzenia że energię w naszym lokalnym (czytaj układzie słonecznym) wytworzyła grawitacja. Right? 

  11. Rozwinę trochę mój wywód. Gdyby nie grawitacja to wszystkie pierwiastki jakie są wokół nas by nie powstały (energia w pierwiastkach) a cała energia jaką używamy na codzień do życia pochodzi z promieniowania powstałego poprzez zapadanie się wodoru i innych pierwiastków pod wpływem grawitacji. Jest jeszcze ciepło ziemi no ale ono też pochodzi od grawitacji i zapadania się masy ziemi. Czy to prawidłowe myślenie?

  12. W dniu 14.06.2020 o 01:18, diver napisał:

    Masz więc swoje pobożne poznawcze życzenie. Wolałbyś zostać przy swoich lokalnych korpuskułach.

    Kiedyś mocno atrakcyjna wydawała mi się teoria głosząca (nie zacytuję teraz z pamięci kto i kiedy), że materia to nic innego jak mniejsze lub większe zagęszczenie pola. Wyobrażałem sobie nawet, że sam jestem w różnych miejscach swojego ciała mniej lub bardziej zagęszczonym polem. :) Serio. Do dziś w pewnym sensie odczuwam poznawczą atrakcyjność takiego spojrzenia na materię.

    No wiesz, można różnie. Np. teoria korpuskularno-falowa materii próbująca tłumaczyć jej zachowanie przez połączenie jej cech falowych i mechanicznych. Taka jakaś z mojego estetycznego punktu widzenia niezgrabna zupełnie hybryda, choć matematycznie coś tam się zgadza.

    Nie kijem go, to pałką - jakieś modele wymyślać trzeba, żeby nasz intelekt nie zaniknął. ;)

     

    Uważasz że nie warto rozważać? Mi się wydaje, że chyba po to się tutaj spotykamy. Ktoś podda taka wizję, a ktoś kto zna się ponadprzeciętnie na matematyce może to obalić. Chyba nie chcemy tutaj gadać o rzeczach które są już odkryte i opisane bo i po co. Można sobie o nich poczytać. Wracając do tematu to istota przestrzeni na razie z tego co wiem to nie jest odkryta. Jak wygląda skala mikro "poniżej". Co to jest masa? Energia? Jak wygląda istota tego wszystkiego. A teraz pytanie do mądrzejszych: czy nie jest tak, że cała energia jaka istnieje w naszym otoczeniu bierze się z grawitacji?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.