Skocz do zawartości

Zaciekawiony

Społeczność Astropolis
  • Postów

    146
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Zaciekawiony

  1. Trochę słabo. Niebo nieco zamglone, w dodatku nie mogłem wyjść za daleko za miasto. Najlepsze miejsce jakie znalazłem, na polach koło Moraska, było jeszcze na tyle blisko łuny miejskiej, że zasięg nie przekraczał 4 mag. Między 23:35 a 00:39 zobaczyłem tylko 14 Perseidów i jeden z innego kierunku, dosyć szybki. Najjaśniejszy miał chyba -2/-3 mag., wypatrzyłem go idąc na miejsce przed godziną 23, pomimo latarni. Próbowałem uchwycić coś na zdjęciach, ale się nie udało

  2. Byłem wczoraj na wycieczce do rezerwatu. Bardzo fajne miejsce, las pełen ptaków i kwitnących roślin. Kratery robią wrażenie, ale wyznaczona ścieżka przebiega w taki sposób, że idąc wzdłuż niej widać tylko cztery z przypuszczalnych siedmiu - ośmiu. Brzeg największego był rozkopany w dwóch miejscach, były nawet tabliczki z ostrzeżeniem, nie wiem czy to pozostałość po badaniach geologicznych profilu glebowego czy po wyciąganiu meteorytów, ale wygląda to bardzo niechlujnie. Jeziora kraterowe zarośnięte rzęsą, z wyjątkiem najmniejszego, przez krzewy na brzegach nie było zbyt dobrego widoku.

     

    Czytałem, że trwają badania terenu mające potwierdzić meteorytyczne pochodzenie kraterów i wiek. Że też przez tyle lat nie rozstrzygnięto sporu.

  3. Lustro do przeglądania się to można zrobić nawet z plastiku, ale wyszlifowanie lustra głównego z metalu z dostateczną dokładnością to inna bajka. Rozszerzalność cieplną dałoby się od biedy ominąć używając inwaru, to jest stopu o znikomej rozszerzalności, ale problemem jest odpowiednio precyzyjna obróbka. Może i są dziś już maszyny do aż tak precyzyjnego wykonania kształtu, ale cenowo wychodzi to poza możliwościami amatora.

  4. Mam dość irytujący problem z aparatem, mianowicie trudno jest mi ustawić właściwą ostrość, zwłaszcza po ciemku. Posiadam obiektyw Nikkor 18-55 mm, którego używam głównie do zdjęć krajobrazowych, ale robię też próby z tematyką krajobrazu z niebem w tle. No i otóż obiektyw ma tak, że przekręcenie ostrości do końca na nieskończoność nie daje w pełni ostrego obrazu, trzeba na wyczucie trochę cofnąć i porobić zdjęć próbnych. Ostrzenie przez wizjer jest trochę trudne z powodu świecącego ekranu aparatu, zwykle najlepsze rezultaty daje ostrzenie na podglądzie, ustawiając na odległą o jakieś 300 metrów latarnię, jedyną w zasięgu wzroku.

    No więc, czy macie na takie problemy jakieś prostsze sposoby, oczywiście poza "wyczuciem" i "doświadczeniem? Ostatnio usłyszałem o masce Bathinowa, nie wiem na ile daje się to zastosować na takich obiektywach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.