Skocz do zawartości

Łysy Łysy

Społeczność Astropolis
  • Postów

    446
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Łysy Łysy

  1. Panowie, sprawdziłem fazy w gniazdkach i okazało się ze jakimś cudem są tam gdzie powinny, sprawdziłem zasilanie i jest 232v, odłączyłem kamerę i lampkę led ( odpiąłem przewód) i wymieniłem przewody łączące oba gniazda (są dwa podwójne) i nic. Nadal po podłączeniu aparatu i grzałek wywala błędy na eqmodzie. A jak podłączę aparat osobnym kablem, ogrodową przedłużką na bębnie do tego samego zródła zasilania, wszystko chodzi jak trzeba. Okazało się też, że problemy z podłączeniem guidingu przez pulse guiding pochodziły właśnie od tych błędów, nie udawało mi się nigdy go uruchomić, a przez st4 wykres był jak włosy młodego Einsteina. A wczoraj po podłączeniu canona do ww przedłużki wszystko ruszyło i było duuużo lepiej mimo że eqmod poinformował , że kalibracja wykonana w tym miejscu (Kasjopeja) może nie dać dobrych efektów . Dzisiaj przychodzi do mnie elektryk , może on coś wymyśli, bo ja elektrykiem nie jestem, ale coś co się tu odpierdziela, jest dla mnie strasznie dziwne. I skromny rysunek techniczny jak to wszystko wygląda
  2. A więc jutro, znaczy dzisiaj po pracy, probówka w łapy i rozkręcamy wszystko. Jak to nie będzie to, to pozostanie mi albo focenie bez grzałek, albo podciąganie przedłużacza do każdej sesji. Bo pomysły , co może być nie halo, powoli chyba się kończą
  3. może tak to zagmatwale wygląda teraz , bo kombinowałem jak tylko mogłem, żeby wszystko wyeliminować. Przewód zasilający to 3*2,5 długość około 20m. Mówisz, że ma to znaczenie po której stronie jest faza? Na to nie zwracałem nigdy uwagi.
  4. No i sprawa okazuje się bardziej zagmatwana. Montaż ok, adapter od Sega ok,adapter od aparatu ,sprawdziłem miernikiem ok,i wszystko chodzi jak należy,jeżeli nie podłączę na raz aparatu poprzez adapter 220v i grzałek. Wtedy wywala błędy i mont jeździ jak chce. A teraz najlepsze. Podłączyłem wszystko oprócz grzałek do zasilania w budzie,a grzałki podłączyłem osobnym przedłużaczem do tego samego gniazda w piwnicy z którego zasilana jest buda. I co? I chodzi. Elektrykiem nie jestem,ale coś tu ewidentnie nie gra. Może jest jakiś elektryk i powie mi ,o co tu może chodzić??? Czy dołożenie takiej "elektryki" (zdjęcie 3) może mieć z tym coś wspólnego? Jest tam kamera,lampka i halogen na zewnątrz. Jakaś oporność? Pytam o sam przewód,bo odłączałem wszystko i było tak samo. Problem z dodatkowym kablem to nie problem,ale jest to dla mnie zagadka, którą chciałbym rozwiązać.
  5. Adapter podaje 7,4v i 2A a czemu teraz? Nie wiem, mam tylko nadzieję , że jutro będzie tak samo. Adapter zakupiony na alledrogo, i cały czas siedział w budzie. Nie mam miernika , więc nie jestem w stanie faktycznie zobaczyć ile tego wszystkiego na wyjściu miał, ale jeszcze ciachnę go przy załamaniu (jak wchodzi do aparatu) zlutuję i sprawdzę. Ważne,że to tylko adapter. Mam nadzieję
  6. Taki żarcik Po Waszych wszystkich sugestiach, wymianie kabli, softu i wszystkiego co można było wymienić, chciałem zobaczyć jeszcze jak sugerował ''seg'' jak komp wykrywa mi aparat. Nie wykrywał go jako port com tylko normalnie jako urządzenie usb, ale na ekranie aparatu po drugim podłączeniu wyskoczyła mi informacja, że nie można robić zdjęć , wyjmij i włóż ponownie baterię. A że ja działałem na adapterze a nie baterii , to dało mi do myślenia. Poszedłem do budki i podłączyłem aparat raz jeszcze z adapterem. Błąd, błąd. To było wczoraj, miałem tylko chwilę. Dzisiaj zaraz po pracy zrobiłem to raz jeszcze. Dla pewności. Adapter- błąd. Po podłączeniu baterii , przez 4,5 h zero błędów i mont cały czas podążał bez jakiejkolwiek zmiany położenia. Potraktowałem adapter spayem do styków ale nic to nie dało, więc pewnie coś z nim nie tak, ale aparat na nim chodzi. Może jakieś lewe napięcie dawał , nie wiem , nie znam się. Najważniejsze, że wszystko chodzi. Przynajmniej przez te 4,5h. Jutro zrobię dłuższy test i jak będzie ok, zamawiam nowy zasilacz. W życiu bym nie pomyślał, że coś co teoretycznie chodzi, tak na prawdę nie chodzi
  7. A ja powiem inaczej, oczywiście koledzy mają rację w 100 procentach, ale dla całkowicie ''nowego'' terminologia jak sam wspomniałeś nie jest za łatwa. Poczytać i pooglądać owszem można , ale można też kliknąć w https://astropolis.pl/communitymap/ i znaleźć pomocną duszyczkę w swoim rejonie. Środowisko astro wariatów jest strasznie przychylne, więc na 100 znajdziesz w okolicy kogoś , kto Ci wyjaśni na spokojnie wszystko. No prawie wszystko, bo na wszystko to czasu nie będzie nigdy. W sensie , że jest tego tak strasznie dużo. Napisz skąd jesteś , będzie łatwiej. I witaj w wariatkowie
  8. No tutaj jest luźno,ale zawsze tak było,może z czasem poluzowało się coś bardziej. W tym mam tylko usb3,ale na drugim mam oba,zobaczę jak będzie się zachowywał eqmod po podłączeniu wszystkiego osobno do dwóch różnych portów 2 i 3 no i sprawa dobiegła końca. Wyrzuciłem wszystko przez okno.
  9. Ale chodzi o to ,że aparat wpiąłem do osobnego portu i dalej to samo,i na hubie 3.0 i 2.0 z zasilaniem i bez. Sprawdzę jeszcze na innym kompie czy dzieje się tak samo,muszę znaleźć przyczynę bo powoli mnie to zaczyna irytować
  10. Nigdy tego nie sprawdzałem,chodziło to nie zwracałem na to uwagi,dziś po pracy załączę wszystko raz jeszcze na innym kompie i sprawdzę
  11. Wczoraj cały dzień spędziłem na szukaniu problemu i doszedłem do jednej kwestii. Wymieniłem kable ,podłączyłem monta,zapodalem jakiś tam obiekt i puściłem śledzenie. I nie wywalało żadnego błędu. Potem włączyłem aparat podpięty do huba i cyk,błąd za błędem w eqmodzie. I tak za każdym razem. Wypiąłem więc canona z huba i wpisałem do drugiego portu w laptopie i dokładnie to samo. Błędy. Teraz pytanie,co wspólnego ma aparat z eqmodem??? Montaż jechał przez cały dzień i ani razu nie zmienił samowolnie pozycji. Jestem panowie zielony
  12. dam znać po podmianie wszystkiego
  13. mam taką możliwość i zaraz to zrobię, wszystkiego spróbuję, bo szczerze mam już tego dość
  14. seg przepraszam, masz rację. Elektronika paść może zawsze, ale mi zawsze pada wszystko. Naraz
  15. ale spróbuję, zainstalowałem wersję pierwszą tzn pierwszą, której uzywałem na samym początku a jak nie to, to zainstaluje jeszcze wcześniejsze. A może.
  16. No nie mam innej opcji, bo pilota się pozbyłem, ale sprawdzałem na dwóch laptopach i dzieje się dokładnie tak samo, wcześniej też działałem z eqmodem i było wszystko ok.
  17. właśnie zauważyłem ,że filmy ciężko się wczytują i je konwertuje do mniejszego formatu, ogólnie na jednym słychać jak silniki się chodzą mimo wyłaczonego trackingu a na innym ze podczas zaparkowanego tez os Ra chodzi. Popatrzę jeszcze na połączenie i jak coś to kupię nowy. A jak już to nie pomoże to zajmę się fotografią statywową, bo same problemy ostatnio mi to hobby generuje
  18. A.A jednak się nie wyjaśniła.Wczoraj piękna pogoda, wszystko ustawiłem i znowu. Na dwóch kompach z nowym eqmodem,Apt, z guidingiem i bez,z prowadzeniem i bez prowadzenia,montaż żyje swoim życiem. Używam do podłączenia montażu z kompem przejściówki od jednego z kolegów i mam nadzieję,że to ona po prostu padła i daje jakieś lewe sygnały. Nie było z nią nigdy problemów,ale wybierając między nią a montem. Popatrzcie proszę na to,na eqmodzie wywala same błędy,a montaż sobie jeździ jak chce,i to już w obu osiach. Przepraszam za duże pliki,jak coś to usunę. 1629967336_VID_20220107_194946(1).mp4 474465823_VID_20220107_195538(1).mp4 1530886926_VID_20220107_195338(1).mp4
  19. Porywam, uśmiałem się jak nigdy. Niech inni też się pośmieją
  20. To czekamy na choćby godzinę czystego nieba i sprawdzimy. Bo innej opcji raczej nie ma
  21. Ale nie jechałby ten demon tylko na zachód ?
  22. Guiding może by i miał ,jeżeli chodziło by o delikatny ruch,a ten był taki jak po naciśnięciu przycisku zmiany kierunku na pilocie. Ale sprawdzę oczywiście przy najbliższej okazji.
  23. Sprawa raczej się wyjaśniła. Podłączyłem montaż do innego laptopa ,wybrałem obiekt i puściłem Track Rate na sidereal, znaczy tak puścił APT, po około 2 godzinach poprawnego śledzenia. zmiana obiektu i nadal wszysko ok. W międzyczasie instalacja najnowszej wersji APT na astro laptopie. Po podłączeniu astro lapka ponownie 2h na jednym i dwie na innym obiekcie. Wszystko ok. Oczywiście montaż podłączonjy sam, ale guiding i aparat raczej wpływu na zmianę kierunku nie miały, ale na wszelki wypadek zmieniam huba na innego i przy okazji rozprawię się z luźno wiszącymi kablami. Po podłączeniu wszystkiego sprawdzę raz jeszcze i dam znać. Dzięki wszystkim za pomoc.
  24. Nie , to nie dither, montaż jedzie po 10 -20 cm różne strony w osi RA. Zablokowany klawisz też nie wchodzi w grę, bo są to losowe sytuacje, zaszronienie i zwarcie biorę pod uwagę, ale modle się , żeby była to wina samego astro softu. No nic, dzisiaj po pracy reinstalacja, a potem włączam na sucho w domu. Zobaczymy. Dzięki wszystkim za rady
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.