Skocz do zawartości

Astrobonq

Społeczność Astropolis
  • Postów

    884
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Ostatnia wygrana Astrobonq w dniu 27 Października 2023

Użytkownicy przyznają Astrobonq punkty reputacji!

O Astrobonq

  • Urodziny 02.11.1987

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyna
  • Skąd
    Warszawa
  • Sprzęt astronomiczny
    iOptron SkyGuider Pro, Canon 6d mod, Sigma Art 24mm, Samyang 135mm, Sigma 50-500mm
    TS 102/714, SW Dobson 10 Flex, AZ4, SW Star Discovery

Ostatnie wizyty

3 709 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Astrobonq

  1. Ładnie, a ja przegapiłem koniunkcje, więc jest tylko szybki strzał bez prowadzenia i to jeszcze z nachodzącymi chmurami (które akurat tu dodały uroku, ale czasu na focenie było trochę mniej ). Najpierw złapana w drodze do domu koniunkcja półksiężyca z krzyżem, fachowo to się nazywa bodajże dżihad, czy jakoś tak. Plejady majaczą ale słabo, czas krótki robione z ręki. Potem paczając przez 16x70 ( już z balkonu) zorientowałem się, że coś blisko te Plejady Szybka nawrotka po aparat, bo już chmurwy nachodziły no i coś tam się nawet udało ustrzelić
  2. Bardzo ładne gwiazdki, na jakiej przesłonie robiłeś?
  3. Wstawiać nie wstawiać? No dobra, wstawię. Fota z 06.04, Puszcza Białowieska ale co z tego skoro kometa jeszcze na jasnym niebie łapana. Do tego w trakcie zbierania materiału okazało się, że mam zapchaną kartę pamięci Także tak, wyszło jak wyszło, ale pamiątka jest. Canon 6D mod, Sigma EX 50 1.4, SkyGuider na 1/2 prędkości (liczyłem że wklejkę dół, ale chyba nie chce mi się z tym szarpać) 36x9s, f/4, ISO 1600 crop crop cropa
  4. Przepraszam, musiałem.. 🫣😅 A zdjęcie ładne, chociaż na tym cropie to jakby tę sąsiadkę wyobr.. obrócić troszkę to by się ładniej, lepiej znaczy się prezentowała.
  5. Zdjęcia mega, bardzo mi się podoba że zostawiłeś tło niewyrównane. Moim zdaniem lepiej oddaje to warunki w jakich można tę kometę podziwiać, w końcu jest to obiekt dość szybko zachodzący.
  6. Oby! Chętnie znowu bym zobaczył takie cuda jak widoczne gołym okiem odbicie komety w wodzie albo warkocz rozciągający się na 10 stopni w lornetce 10x50
  7. Kolejna obserwacja zakończona sukcesem, tym razem w ruch poszedł większy kaliber czyli Newton 10". Data 09.03, miejsce to samo co 07.03, Bortle 4. Tym razem udało się rozpocząć obserwacje nieco wcześniej, około 19:30. W okularze 28mm widoczny delikatny zielony zafarb. Do porównania koloru użyłem M 31 gdzie szary był szary, w przypadku komety po dłuższym wpatrywaniu się szary okazywał się lekko zazieleniony. Ponadto w polu widzenia razem z kometą miałem żółtą gwiazdkę (prawdopodobnie HD 1224) która również pomogła w dostrzeżeniu zabarwienia komety. Na początku obserwacji dostrzegalna część warkocza rozciągała się na jakieś 1,3-1,4 stopnia, ale już po 20-30min widziałem dużo krótszy fragment, może ok 0,5-0,6 stopnia. W okularze 14mm w centrum halo ukazało się coś czego na większości zdjęć nie widzę - małe, mocno skoncentrowane pojaśnienie o lekko owalnym kształcie. Najpewniej nie było to samo jądro a jedynie jego okolica, gdzie pył i gaz jest najgęstszy. Po tych dwóch obserwacjach śmiało mogę umieścić Pons-Brooks w czołówce komet jaki udało mi się zaobserwować. Do Neowise czy Hale-Boppa oczywiście dużo jej brakuje, ale dostrzegalny wizualnie warkocz rozciągający się na prawie 1,5 stopnia nie trafia się aż tak często.
  8. Sądząc po powyższych wpisach to do pubu
  9. Odhaczona wizualnie refraktorem 6". Czas 07.03 ok godziny 20-20:30, był plan żeby zacząć wcześniej, niestety się nie udało. Wysokość nad horyzontem jakieś 15 stopni na początku obserwacji, niebo Bortle 4, brak większych łun w rejonie komety. Jądro dość jasne i mocno skoncentrowane, wielkość i jasność porównałbym mniej więcej do Messier 3 w którą też przycelowałem tego wieczora. Nooo może troszkę bardziej rozmyta i rozlana, niż M 3. Warkocz zauważalny zerkaniem w zasadzie od razu po przyłożeniu oka do okularu. Najlepiej wyglądała w okularze 28mm, w 14mm też całkiem zacny widok.
  10. Czyżby przygasła? Na Heavens Above spadek jasności z 5,8 na 7,1 mag.
  11. To brzmi jak pojechane zwierciadło wtórne, polecam encyklopedię kolimacji doktora Hamala http://indexhamal.pl/astrofotografia/Kolimacja_teleskopu.htm Jak porządnie skolimujesz, to przy słabym seeingu dalej będziesz miał tańczące placki, ale po rozogniskowaniu będą chociaż okrągłe
  12. Nie do końca mam pomysł, z czego to może wynikać, ale refraktory zawsze wydawały mi się najbardziej odporne na gorszy seeing
  13. Ująłbym to inaczej, w Maku łatwiej o ostre i kontrastowe obrazy i moim zdaniem wynika to głównie z dużo mniejszej światłosiły Maka w stosunku do Newtona f/6. Ale tak jak pisałem wyżej, dobrze skolimowany Newton doposażony w solidne okulary też jest w stanie dać ładne i ostre obrazy planet. Przez kilka tubek w życiu patrzyłem ale najładniejszego Jowisza widziałem w tajwańskim Newtonie 254/1200. Dużą rolę odegrały tu wyjątkowe warunki, gęsta mgła (gołym okiem widoczny Jowisz z dużym halo, Saturn już ledwo ledwo) która zadziałała jak filtr przyciemniający. Do tego wyjątkowo stabilny seeing, przy powiększeniu 333x obraz był w zasadzie nieruchomy. Większego powiększenia wtedy nie miałem. Widoczne małe ale bardzo ostre tarczki księżyców Galileuszowych, Ganimedes wyraźnie większy od Io i Europy, poza tym widać było małą plamkę na jego tarczy (opad szczęki, głośno wypowiadane niecenzuralne słowa itp.). Plamka zgadzała się z tym, co pokazywało Sky Safari, tylko wtedy ten jeden raz udało mi się coś takiego zaobserwować. Do tego był podwójny tranzyt na tarczy Jowisza, cienie księżyców ostre jakby ktoś powycinał je laserem. To musiało być jakoś na jesieni 2022, były gdzieś na forum zdjęcia z tego tranzytu. Podsumowując, na takie widoki złożyły się tutaj warunki + apertura + kolimacja + okular z barlowem o wartości ok 2k w wyciągu.
  14. Odpowiadając po kolei: 1. Newton 8" pozwoli na większe powiększenia, choć obraz w Maku powinien być nieco ostrzejszy i bardziej kontrastowy. W Maku 127 najwięcej ile wycisnąłem to było 200x, choć tu okular kosztował tyle co Mak Newton 8" (bardzo dobrze skolimowany, z dobrymi okularami, przy dobrym seeingu) na Księżycu powinien uciągnąć te 300x, na planetach na pewno trochę mniej. Generalnie Księżyc to taki poligon, gdzie można pójść z powiększeniami nieco dalej, choć ludzie mają tu różną tolerancję jeśli chodzi o jakość obrazu. W Maku łatwiej uzyskać ładny obraz, Newton ma swoje wymagania gdzie po ich spełnieniu również można uzyskać bardzo ładne planety. 2. To o czym piszesz dotyczy głównie budżetowych okularów. Przykładowo seria Vixen SLV, która wcale nie jest jeszcze aż tak droga, ma dużo przyjemniejsze cechy użytkowe tzn. stosunkowo duża soczewka frontowa okularu (nie patrzymy przez malutką dziurkę), odstęp źrenicy od okularu też jest komfortowy. Jedyne co, to te okulary są dość wrażliwe na nieosiowe patrzenie. SLV sprawdzają się dobrze w Newtonach, oglądałem przez nie kilka razy planety w Newtonie 10" i obrazy były bardzo przyjemne, przy dobrym seeingu wjeżdżało powiększenie 240x. 3. Zaraz ludzie zaczną pisać, że na balkon to tylko Mak. Mam balkon o podobnej głębokości (wymiary ok 1,5m x 4m) miałem Dobsona 8, dało się wygodnie prowadzić obserwacje. Kluczowe jest tu ustawienie balkonu, u mnie dłuższy bok prawie idealnie wskazuje południe, więc obiekty na południowym wschodzie mogłem obserwować z tubą teleskopu skierowaną z grubsza równolegle do ściany. Jeśli obiekt był na wschodzie i musiałem kierować tubę prostopadle do ściany, było już mniej wygodnie ale jednak teleskop się wciąż mieścił i dało się obserwować. Ja bym wziął pod uwagę jeszcze trzecią opcję czyli refraktor ze szkłem ED. Cena będzie wyższa, choć czasami latają po giełdzie stosunkowo tanie teleskopy, typu ED 80 za niecałe 2k. Będziesz miał jednak zdecydowanie najostrzejszy obraz. Niedawno miałem bezpośrednie porównanie TS 102/714 ED (dublet) vs Mak 150. Refraktor znokautował Maka, nie było czego zbierać. Kontrast i ostrość dużo lepsze. Mak był wychłodzony, przed testem czekał na zewnątrz jakieś 2godz. Będę to musiał jeszcze powtórzyć, bo jednak po niebie przewalał się cirrus, ciekawe czy przy czystym niebie wynik byłby taki sam. Nawet jeśli nie, to refraktor okazał się być dużo bardziej odporny na słabsze warunki.
  15. Lekko nie dzisiejszy (z 29.11) Łysy w kolorze TS 102/714, Barlow 1,5x, Canon 6D, lekki crop 58 klatek, PIPP, Autostakkert, Lightroom
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.