Skocz do zawartości

.przemas.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 053
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez .przemas.

  1. Dopiero gdy zakładam UHC-s na teleskop zmienia się w węża w kształcie przydepniętej literę "U" w pobliżu 52 Cygni.

    Mnie się zawsze mylą te nr katalogowe i nazwy... wczoraj właśnie czaiłem się na ten cały piękny kompleks i w pobliżu 52 Cyg nic nie widziałem,za to leciuchne pojaśnienie tła w kształcie rozciągniętego "C" było widać w miejscu gdzie znajduje sie NGC 6992.Pewnie lepszy efekt byłby,gdyby Słońce zanurzyło się pod 18 stopień.

     

    Tylko czemu Pepin nie znalazł taką średnicą :rolleyes: i to pod wiejskim niebem,Pepinie próbuj raz jeszcze!Musi się dać.

  2. Gratuluje,na miniaturze wygląda jak zdjęcie :Salut:,kiedyś też siadłem nad fotką Księżyca,jeden krater i w zasadzie wiem,że nie wyszło by mi nigdy tak jakbym rysował na żywo.W zasadzie jest to już chyba plagiat :D,ale mówiąc szczerze spodobało mi się takie coś,bo efekty mogą być piorunujące.

     

    B_space chyba oficjalnie otworzyłaś nową technikę...heh pewnie już ktoś tak robił kiedyś...ale nie na naszym forum ;)

  3. Może niezbyt jasno sprecyzowałem temat, ale z czego wynika, że nie kumam co to jest precesja ?

    Ta precesja-precesja o której mówisz to wynika tylko i wyłącznie z tego że bieguny ziemskie zataczają pobocznice stożka wokół bieguna ekliptyki.A co do tego ma płaszczyzna orbity ziemskiej?Przecież to Ziemia się kołyszę po orbicie.Na razie sensownie mi nikt nie wytłumaczył że ekliptyka zmieni swoje położenie (w takim czasie jak podałeś),więc zdam się na logiczne myślenie i zostaje przy swojej wersji.

     

    A co do tych programów i symulacji to kiedyś przyspieszyłem sobie czas i mi wyszło że za parę tysięcy lat ku Ziemi będzie zwrócona powierzchnia Księżyca aktualnie niewidoczna.Czyżby aż taka libracja nas czekała?

  4. Nie masz racji.Da się podziwiać ale zauważ,że autor nie wspomina o kolorach.Zobacz opis M31.Obserwator jest zadowolony że widzi ją całą ;),na dodatek napisał że widzi granicę dokąd sięgają ramiona.Ja np.jak oglądałem ją to widziałem sporawą plamkę z centralnym pojaśnieniem (jądrem) i się cieszyłem.Bo właśnie takie rzeczy cieszą,a jak zobaczyłem sąsiadującą z nią galaktykę satelitarną to już w ogóle-kosmos!

     

    A teraz można ten sam opis przedstawić tak:

    Widzę plamę.Żółta taka.W zasadzie nic ciekawego...niebo się ubrudziło.

     

    No i jak?Które lepsze?Nawet radość sprawia samo znalezienie obiektu.A potem cieszy każdy szczegół,czy to pojaśnienie ku centrum (gromada kulista),czy podłużny kształt (galaktyka).

  5. Nie chodzi o 100 lat.Termin nawiązuje do paralaksy wiekowej.Polega na mierzeniu odległości do dalekich obiektów metodą triangulacji gdzie długość bazy związana jest z odległością przemieszczenia się całego Układu Słonecznego.

     

    Powstaje pytanie:co nazwiesz sferą gwiazd stałych?Gwiazdy w naszej Galaktyce czy poza nią?

     

    1.Załóżmy że gwiazda ( z naszej Galaktyki ) znajduję się w północnym biegunie ekliptyki BNE,Układ Słoneczny przesunie się po jakimś czasie ( porusza się po okręgu ) i gdyby gwiazda była nieruchoma to można sprawdzić czy oddaliła się od BNE.Jednak ona też się porusza wokół Galaktyki.

     

    2.Robimy to samo dla gwiazdy ( spoza Galaktyki )/galaktyki która też jest w BNE.

    Żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie to trzeba sprawdzić na jaką odległość przesunie się Układ Słoneczny w ciągu 12 900 lat,a potem sprawdzić czy będzie zauważalna paralaksa dla tejże gwiazdy.

     

    W przypadku 1. jeśli Galaktyka wiruje jak ciało sztywne to nie zauważy się istotnej zmiany.

    W przypadku 2.wobec tak dużych odległości gwiazda/galaktyka-Słońce,w tak krótkim czasie (1/2 roku platońskiego)=> krótka baza,nie zmierzymy paralaksy.

     

    To są tylko moje subiektywne przemyślenia ;)

  6. Ale jest i wada: 5cm lustra mniej. :unsure:

    A ja chciałem powiedzieć że to niekoniecznie jest wada.Jak kupimy sobie 8" to można powiedzieć że 10" ma więcej.Nie ma co,powstał stereotyp Synty 8" ( w zasadzie zasłużony ),ale nie można stawiać jej ponad wszystko .Pamiętam jak przedstawiałem się na forum i mówiłem że póki co mam lornetkę a potem będę starał się mieć coś większego,bo lepiej zaczynać od mniejszych średnic,część osób mnie poparło.

     

    Dla Tom91'a taka 6" będzie sprzętem - marzeniem,ponieważ nigdy wcześniej nie miał 8".Potem będzie mógł kupić 20 cm lustra i znów na nowo odkrywać kosmos.Heh,sam nadal się zastanawiam czy wezmę w przyszłości 6" czy 8".

     

    Także Tom91'ie nie przejmuj się że wszyscy mają 8" liczy się pogoda,umiejętności i cierpliwość,lustro nie jest tak ważne.Jak lubisz astronomię to się będziesz cieszył z obrazów lornetką 8x40 - bo w końcu okiem tego nie zobaczysz ;)

     

    P.s.Jak popełnisz byka ortograficznego to możesz w ciągu godziny edytować swojego posta w celu korekty.Masz taką opcję obok "cytuj" i "odpisz" pod każdym postem.We własnych postach pojawia się jeszcze "edytuj".

     

    Życzę pomyślnego wyboru :Beer:

  7. Zgadza się tylko zobacz Zawisza,że nawet w pierwszych postach w tym temacie było o trudności obserwacji tego zjawiska,czyli Księżyc + Wenus.Wystarczy znaleźć Księżyc kilka minut przed zakryciem,a z Wenus nie powinno być żadnych problemów - ja tak miałem przed chwilą i na dodatek jeszcze cienką warstwę chmur,dlatego takie jest moje zdanie,że zlokalizowanie Wenus nie jest trudne w takich warunkach.

     

    Chyba że liczymy na dziurę w chmurach kilka sekund przed zjawiskiem - to się zgodzę,że się przydaje goto albo montaż paralaktyczny ;).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.