Skocz do zawartości

Krzysztof z Bagien

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 093
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez Krzysztof z Bagien

  1. W zasadzie spośród tych nowych kamer planetarnych to się nie da wybrać jakiejś strasznie złej, czego byś nie kupił, to będzie co najmniej w porządku. Masz nieco większy budżet, niż "standardowe" kamery planetarne kosztują (nowe są w okolicach 1000 - 1500zł), więc możesz ewentualnie pomyśleć np. o 585 ze względu na nieco większą matrycę (czyli większe pole widzenia).

     

    Albo nawet, jeśli chciałbyś szaleć, wziąć 585 chłodzoną, jakbyś miał kiedyś fantazję łapać jakieś DSy na dłuższych ekspozycjach - ale to jak naprawdę nie masz co z pieniędzmi robić, przynajmniej jeśli mówimy o kamerze na początek.

    • Lubię 1
  2. Ta 585 to twoja, czy bawiłeś się czyjąś? Bo jak twoja, to spokojnie możesz jej używać do planet, tylko sobie po prostu do rejestracji włączaj ROI, żeby mieć więcej klatek na sekundę.

     

    A jeśli nie masz kamery, to w zasadzie każda w miarę nowa się nada - czyli praktycznie wszystkie stąd:

    https://astronomy-imaging-camera.com/product-category/cameras/planetary-cameras/

    albo odpowiedniki od konkurencji.

    No, może 120 bym sobie odpuścił, bo bywają problematyczne i mają matrycę starej generacji. Myślę, że lepiej, przynajmniej na początek, wybrać kamerę kolorową, bo mniej z nimi zawracania dupy; no i powiedzmy celować raczej w takie z niedużym pikselem (2,9 mikrometra jak jest w 585 będzie spoko). A, ważne, żeby kamera miała USB 3.0 (żeby wyciągać dużo klatek na sekundę).

    • Lubię 3
  3. Jakby coś, w aplikacji SynScan jest narzędzie do ustawiania na biegun bez widoczności. W pilocie, o ile dobrze pamiętam, też - ale nie mam teraz jak sprawdzić. 

     

    Trzeba ustawić montaż mniej-więcej dobrze, zrobić wyrównanie na 2 lub 3 gwiazdy i wtedy można skorzystać z tego narzędzia (w aplikacji to jest w Utility > Advanced > Polar alignment) - montaż zrobi goto na jakąś gwiazdę i trzeba ją wycentrować za pomocą pokręteł azymutu/wysokości. Działa to całkiem nieźle. 

     

    Więc jeśli masz pilota, albo montaż ma wifi, to możesz to ogarnąć w ten sposób. 

  4. 44 minuty temu, mkowalik napisał(a):

    astrofoto mikrofokuser bardziej jest przydatny niż do wizuala

    W astrofoto wyciąg, to jest pierwsza rzecz do zmechanizowania, żeby ostrość ustawiała się sama (albo nawet ręcznie, ale bez ruszania teleskopu, tylko z kompa) - więc mikrofokuser staje się zbędny.

    • Lubię 2
  5. 2 godziny temu, oicam napisał(a):

    To jest rozpraszanie światła niebieskiego na fluktuacjach gęstości powietrza, które mają rozmiary właśnie zblizone do długości fali światła niebieskiego. To dlatego w dzień niebo jest niebieskie. A refrakcja atmosferyczna to inne zjawisko.

    Racja; refrakcja (dyspersja) będzie powodować "tylko" rozjechanie się kanałów, co częściowo da się skorygować w postprodukcji (ale nie całkiem, stąd potrzebujemy ADC), natomiast mamy jeszcze kwestię seeingu, który będzie psuć najbardziej obraz w kanale niebieskim, a najmniej w czerwonym - i pewnie o to Sebastianowi chodziło. 

    Nic na temat seeingu nie wiemy, więc trudno z tego jakieś sensowne wnioski wyciągnąć. Pewnie w jakiejś części to rozmycie wynika z gorszej korekcji dla niebieskiego, czy tam z innej aberracji chromatycznej ;) ale seeing zapewne też coś dołożył. 

    • Lubię 2
  6. 8 godzin temu, KrisJot napisał(a):

    Do kryterium Nyquista odnosiłem się w kontekście odwzorowania sygnału analogowego na postać cyfrową. Dotychczas stosowalem zasadę zaprezentowaną w tym materiale:

    Gość jest wieloletnim praktykiem o uznanej reputacji.

    Jak to się ma do tego, co Ty piszesz?

    Z resztą, nie musisz odpowiadać, nie chce zaśmiecać wątku dobremuchemikowi.

    W także dzieki za komentarz, nie uważam się za eksperta w tej dziedzinie, specjalizuje sie w innej i nie obnoszę się z tym. Natomiast pisanie jacy to inni są głupi i nieogarnieci, nawet jeśli by rzeczywiście coś pomylili, niszczy przestrzeń do rozmowy i wyjaławia forum.

    Chodzi o to, że kryterium Nyquista odnosi się do czegoś innego (stabilność układu zamkniętego, coś tam coś tam, już nie pamiętam), a to o czym tu jest rozmowa, to wynika z twierdzenia Nyquista o próbkowaniu.

    Czyli, że złego terminu użyłeś, a nie, że tok myślenia błędny. 

    • Lubię 2
  7. 38 minut temu, oicam napisał(a):

    Czemu czarno-białe? Ja tam widziałem Jowisza w kolorach jowiszowych, Mars był ceglany, Saturn w kolorach saturnowych. Gwiazdy też są kolorowe zgodnie z ich typem widmowym.

    A w ogóle to mój pierwszy, "własnoocznie" zaobserwowany Jowisz (i Saturn, i Księżyc też) był w ogóle bardzo kolorowy, bo wszystkie miały takie ładne, fioletowe obwódki.

    Więc jeśli chodzi o kolorowość obrazu, to serdecznie polecam achromat 90/900 Skywatchera, 10/10, kupiłbym ponownie :D

  8. 4 minuty temu, Paether napisał(a):

    Zapytam jako ktoś, kto nigdy nie korzystał z marketowego modułu.

    Czy ten brak powiadomień na forum/maila to jakiś nowy problem, czy one nigdy nie działały (nie były włączone)?

    Jestem prawie pewny, że w zeszłym roku dostałem powiadomienie na forum o komentarzu do oferty - ale nie mam jak sprawdzić, bo historia powiadomień nie sięga tak daleko.

  9. 25 minut temu, WielkiAtraktor napisał(a):

    Kolejnym krokiem będzie automatyczna synchronizacja na podst. obrazu, jak piszesz (mam to już w Vidoxide, na razie do autoguidingu na ciałach niebieskich, będę musiał to jakoś pożenić).

    A się prosi, żeby dodać jeszcze wstępne namierzanie na podstawie plików TLE czy innych efemeryd JPL - no i potem faktycznie trzymać obiekt w kadrze, bazując na analizie obrazu :D

  10. 6 godzin temu, anatol napisał(a):

    Jeszcze tego brakuje żeby jakaś instytucja dopuszczała towar do sprzedaży lub nie. Komunę już przerabialiśmy. Wolny rynek reguluje to sam - chcesz certyfikat musisz zapłacić, żaden urzędnik nie jest tutaj potrzebny.

    Jedynie towary/produkty, których użytkowanie ma wpływ na bezpieczeństwo (sprzęt medyczny, ratunkowy, budowlany etc) powinny mieć stosowne certyfikaty.   

    Nawet sobie nie wyobrażasz, jak wiele produktów musi podlegać ocenie pod kątem tego, czy są bezpieczne. Tak trywialna rzecz, jak zabawki - wyobraź sobie, że można je zrobić z takiego plastiku, który będzie toksyczny i będzie wywoływać reakcje alergiczne. Albo można zrobić zabawkę dla małych dzieci (które potrafią zeżreć wszystko, co im się zmieści do ust), która będzie miała części na tyle małe, że zmieści się do dzioba, a jednocześnie na tyle duże, że takie małe dziecko będzie mogło się tym zadławić. I co, tu wolny rynek powinien decydować?

    Zabezpieczenie drzwiczek pralki przed otwarciem, jak pracuje; odpowiednio zbudowane urządzenia elektryczne typu czajnik czy telewizor (żeby nie kopały prądem, jak się ich dotyka) - można tak w nieskończoność.

    Na szczęście właśnie mamy stosowne instytucje, które tego typu rzeczy pilnują, choćby Inspekcję Handlową i konsument nie musi się specjalnie martwić o tym, że jak podłączy ten nieszczęsny telewizor do prądu i dotknie obudowy, to może go prąd porazi i zginie, a może nie. Taka rosyjska ruletka :P Znaczy, oczywiście można to zadanie zrzucić na konsumentów i po prostu jak ktoś umrze to trudno i nikt najwyżej wtedy danego produktu nie będzie kupował, bo zadziała ten magiczny wolny rynek.

     

    I chińskie sprzęty też są pod tym kątem oceniane i dopuszczane do sprzedaży w Europie (albo nie); m.in. właśnie po to jest ten znaczek CE, żebyś wiedział, że ktoś sprawdził, czy chiński montaż podłączony pod 230 Cię nie zabije.

    • Lubię 3
  11. Jeszcze jedna rzecz - upewnij się, że dobrze wpisujesz datę. Nie wiem którą wersję oprogramowania masz wgraną w pilota (najnowsza ma do wyboru język polski), ale jak masz menu po angielsku, to datę trzeba wpisywać w formacie amerykańskim (miesiąc-dzień-rok). Jak masz po polsku, to już się wpisuje normalnie.

    I może na początek zrób ustawienie na jedną gwiazdę (już nie pamiętam, czy wtedy będziesz mieć do wyboru także np. Księżyc) i zobacz, czy w ogóle teleskop jedzie choć mniej-więcej tam gdzie trzeba. Za pierwszym razem na pewno nie trafi idealnie, ale powinien być stosunkowo blisko właściwej gwiazdy, a ta z kolei będzie tą najjaśniejszą w danym rejonie. Możesz się wspomagać np. Stallarium czy innym Sky Safari, żeby sobie pomóc w odnalezieniu się na niebie.

    • Lubię 1
  12. Bez śledzenia to nawet na sekundowych klatkach będą już się robić kreski z gwiazdek niestety. I, o ile nie zainwestujesz w drogą kamerę z dużą matrycą, pole widzenia będzie raczej nieduże i zaraz Ci obiekt ucieknie, więc tak czy siak czy srak raczej bez napędu (przynajmniej w jednej osi, ale najlepiej pełne goto) się nie obejdzie.

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.