micropoint

to zaszyfrowana wiadomość do bojowników hamasu?

Chłopie, nie czytaj tego - to jest brukowiec…

Kiedyś, będąc w Tel Avivie, zszedłem sobie rankiem na śniadanie w hotelu.

No i czytam właśnie JP, bo cała pierwsze strona krzyczy: „Atak rakietowy na Tel Aviv!”.

Myślę sobie: Jaki atak, przecież wczoraj wracałem plażą z mojej ulubionej restauracji w Jaffie i nic…

Pytam obsługę w hotelu a oni mówią: Tak, tak, ale z jakimiś dziwnymi minami.

Więc sięgnąłem do GW, bo tam najlepiej wiedzą, co w Izraelu słychać…

No i na 29 stronie jest! Atak rakietowy w Tel Avivive - jak relacjonuje JP…

No cóż, widocznie  musiałem iść inną drogą i nawet nie zauważyłem…

Ale za godzinę news z GW zniknął i już się nie pojawił.   🙂

Hamasu już podobno nie ma, a przynajmniej na pewno nie ma już całej Gazy.

Ale że Bibiemu nieustannie coś grozi, musi przekonać Naród, że trzeba się bać…

Pozdrawiam,

W

P.S. JP ukazuje się wyłącznie po angielsku - najpierw był angielskim biuletynem okupacyjnym, 

       a teraz chyba kieruje się do tych, którzy wprawdzie hebrajski znają, ale nie używają.   🙂

Chcialem stwierdzić z najwiekszą protuberancją, że przytoczony obrazek traktuję wyłącznie w kategoriach humorystycznych