as1

7 godzin temu, diver napisał(a):

Przepraszam, ale muszę. Choćby tutaj.

 

Był sobie las, czyli szyderczy rechot Lasów Państwowych

Obszar Chronionego Krajobrazu Dolina Radwi, miejsce fotki N 54^o 05.355' E 016^o 16.547'

 

Mieszkam teraz ok. 300 m od granicy lasu, około 8 km od opisywanego miejsca. Dość często zapuszczam się tam na rekreację rowerową. Miejsce jest (było) ciekawe, bo w ostępach dorodnego boru świerkowego są piękne leśne stawy i mokradła. W zeszłym roku bór świerkowy otaczający mokradła zaczął znikać. Ostatecznie zniknęło na oko dobre kilkadziesiąt hektarów lasu.

 

 

 

 

Po prawej stronie powyższej fotki widać tabliczkę. Tabliczka stoi na skraju wyciętego lasu przed kilkoma hektarami, które łaskawie zostawiono. Oto ona.

 

 

 

Tej tabliczki nie było, gdy rósł tutaj dorodny las świerkowy, będący faktyczną ostoją zwierzyny, Pojawiła się teraz, gdy gdy ostoję wycięto.

Około 100 m od tabliczki na skraju wyciętego lasu i tego co pozostało pojawiła się też ambona - nówka-sztuka. Wcześniej jej nie było - nikt przecież nie stawia ambony w środku lasu.

 

 

Myślę, że po tym krótkim reportażu nie muszę już niczego komentować. Może tylko tyle oględnie: przykro. A według mnie to kryminał. Czy ktoś to kiedyś zmieni?

 

P.S.

Przepraszam, za kiepską jakość fotek. Są ze smartfona.

 

Nie chcę rozpoczynać jakiejś niepotrzebnej dyskusji , ale ostatnio dowiedziałem się czegoś niby oczywistego, ale nie do końca. Chodzi o tzw. rębność drzewa. Drzewo w pewnym wieku nie nadaje się już za bardzo do przetwarzania. Kiedy przekroczy wiek rębności staje się mniej przydatne. To tak jakby czekać zbyt długo ze zbiorem zboża.  Druga sprawa że otaczające nas lasy to tak naprawdę w większości uprawy. Nie jestem leśnikiem i nie bronie rabunkowej gospodarki lasów. Za każdym razem kiedy wchodzę w miejsca gdzie jeszcze przed chwilą rosły trzydziestoletnie drzewa dziwnie się czuje. Ale sposób w jaki żyjemy,  nasz niepochamowany apetyt konsumpcyjny sprawia że świat tak wygląda. Mimo wszystko musimy być czujni i dbać o nasze otoczenie.

7 godzin temu, Szychor napisał(a):

@as1 sztosik foty 💪 Kolejny ptak na mojej liście do zdobycia. Kurcze u ciebie fotki wychodzą ostre, mój obiektyw ma  strasznie miękki obraz i jakby miał problem z celnością co jest dziwne bo system AF w moim R8 jest generację wyżej niż R7 a robi fotki jak jakiś stary eos 😜 Robisz foto z włączoną IS czy przy szybkich czasach wyłączasz stabilizację? Jak narazie zaczynam podchodzić sceptycznie do tego szkła 🤔 No chyba że po prostu na pełnej klatce brakuje jednak zasięgu i trzeba być blizej żeby efekt był zadowalający. 

Miejscówkę z żołnami pokazali mi znajomi. Obok mnie był aparat R6 z obiektywem RF 100-500 bez ani jednego ostrego zdjęcia żołny w locie. Ja robię to tak :

- używam do fotografii przyrody zawsze trybu "M" prędkość migawki w przedziale 1000-3200 s ( czasem schodzę niżej ).

- robię zdjęcia w C-Raw nigdy w jpg.

- ogniskowa to przeważnie 500 mm z f7,1 albo lepiej f8 . Stabilizacja na 1

- nie mam łapania ostrości w spuście migawki tylko w osobnym przycisku AF-ON. Podczas robienia zdjęć ten przycisk cały czas trzymam ,dzięki temu ostrość korygowana jest na bieżąco i nie blokuje się.

- robię dziesiątki zdjęć 🙂 

- podkręcam odrobinę zdjęcia w Lr ale bez przesady 😉 , mają być jak najbardziej naturalne , chyba że chcę uzyskać jakiś efekt

- ustawienia AF w aparacie mam podobne do tych :

I ogólnie uczę się tego wszystkiego cały czas .

EDIT:

Zapominałem o najważniejszym : wywaliłem filtr "ochronny" 🙂 .

Tym razem trochę kadrów z owadami. Wybaczcie ale nie podejmę próby identyfikacji, może ktoś z Was jest specjalistą w tej dziedzinie. Ze zdjęciami nie robiłem praktycznie nic. Zero dodatkowego kadrowania odrobinę podciągnięta ekspozycja, i kolorki. Owady w locie robione na migawce mechanicznej z szybkością 1/4000 s.

Canon R7 + RF 100-500

1

2

3

4

5

28 minut temu, tex88 napisał(a):

@as1 jak złapałeś ostrość na szerszenia ? ciekawi mnie to bo zamierzam kiedyś kupić R7

Aparat sam łapie ostrość na zwierzętach ( nawet na owadach ) . Problem polega na złapaniu owada w kadr jak się porusza,  dlatego czekałem przy kałuży z której pił wodę,  jak tylko wystartował zrobiłem mu serie zdjęć i jedno wszystko całkiem dobrze 🙂

@Szychor świetne zdjęcia. Patrząc na rozmyty ogon gąsiorka wnioskuję że był bardzo blisko, a bociany o poranku ( albo o zachodzie ) to bomba. Z jakim aparatem używasz RF 100-500 ?

I jak pierwsze wrażenia ?

22 godziny temu, Szychor napisał(a):

@as1 Kurcze tak mi się spodobał obrazek z tego 100-500 że też się szarpnąłem i postanowiłem kupić go jako mój docelowy tele do foto przyrody. Foty pryma sort jak zawsze u Ciebie 🤪

👍 Jego uniwersalność jest nieprzeciętna. Nawet do makro się nadaje bo na 500 mm ostrzy od 1,2 metra. A do jakiego aparatu będzie podpięty ?

Bocian i pełzacz z niedzieli. Zimorodek wygrzebany z styczniowej sesji 🙂 

Kilka najciekawszych ujęć nazbieranych od ostatniego razu.

Jak na razie niezmienny zastawa Canon R7 + Canon RF 100-500

Gągoł

Bogatka

Dzięcioł czarny

Gawron

Nawet jakieś astro foto się przytrafiło

ISO 100

1/60 s

f - 8

Kilka spacerowych kadrów ...

Niedzielne przedpołudnie spędzone na stawach. Pobudka 4.30 🙂 . W nagrodę tuż po wschodzie słońca przywitała mnie "złota" tafla wody. Kilka godzin w czatowni spędzone w towarzystwie samotników. Potem jeszcze spacerek po okolicznych stawach i moje pierwsze spotkanie z płaskonosem .

Samotnik ( tak nazywa się ten ptak )

Łyska

Łabędź niemy

Płaskonos

W dniu 20.03.2024 o 06:48, fizyk5 napisał(a):

Odległość do samca krzyżówki to 77,2m.

Wygrzebałem jakieś zdjęcie robione poprzednim zestawem ( Canon 90D + Sigma 150-600 ). Pamiętam że musiałem się odsunąć żeby aparat łapał ostrość. 

Przyjemne popołudnie po pracy spędzone w towarzystwie perkoza. Okoń nie był tak zadowolony jak perkoz i  ja. 

Canon R7 + Canon RF 100 - 500

Kania Ruda i jej charakterystyczny "wcięty ogon".

Canon R7 + Canon RF 100-500

14 minut temu, suchyy napisał(a):

Ciekawe fotki, widzę, że się wkręciłeś na dobre w foto przyrody.

Wróciłem do mojej pasji z młodości. Jako nastolatek byłem miłośnikiem ornitologi. Chodziłem po lasach z lornetką zamiast robić głupoty. Po za tym fotografia przyrody daje sporo pozytywnych emocji. Astronomia siedzi w mojej duszy ale ta ciągła niepewność " czy będzie warun czy nie " może nieco obrzydzić to piękne hobby. A z przyrodą ? Nawet jak pada i mam ochotę to siadam w czatownia i się relaksuje. 

P.S. Z tym kaczorem pewnie masz rację...

2 godziny temu, Szychor napisał(a):

Widać że R7 + RF 150-500 to fajne kombo do foto, testowałem u siebie z R8 i niestety na pełnej klatce już małe ptaszki z większej odległości słabo wychodzą. Z drugiej strony 11tys za obiektyw który na 500mm ma F7.1 to przegięcie że strony Canona. 

Z jednej strony się z Tobą zgodzę a z drugiej nie. Jedyne porównanie jakie mam to poprzedni zestaw czyli canon 90D + Sigma 150-600 C. Jeżeli chodzi i szybkość ostrzenia i dzialanie AF w obecnym zestawie,  różnic jest ogromna. Odważę się nawet napisać " przepaść" . W poprzednim zestawie ilość ostrych zdjęć to jakieś 30 % obecnie to około 80 % . Oczywiście mój warsztat fotograficzny nieco się poprawił ale nieznacznie. Ptaki w locie i śledzenie obiektu to zupełnie inna bajka z R7 i RF 100-500. Czy ta różnica w cenie jest tego warta ? Każdy oceni według własnych kryteriów. Porównując cenę i możliwości Canona 100-500 do  Sony 200-600 ( który jest uznany za świetny przez wielu użytkowników ) to Canon przesadził z ceną i to sporo 😉.  Zastrzegam ze to luźna wypowiedź a nie żadna recenzja . Żaden ze mnie fotograf , pierwszy sensowy aparat kupiłem w styczniu 2023. Miał być do astrofoto a skończyło się chodzeniem po krzakach 😅. Podsumowujac ja jestem super zadowolony z tego zestawu i mam nadzieję że wykorzystam jego możliwości maksymalnie. 

Kilka kadrów nazbieranych podczas spacerów w mijającym tygodniu.

Canon R7 + Canon RF 100-500

Drozd Śpiewak

Kaczka Krzyżówka 

Mysikrólik

Pełzacz Leśny

Nurogęś

Pliszka Siwa

Rudzik ( trochę przekolorowany )

Spotkanie z pluszczem - wersja " kinowa  "🙂

Spotkanie z pluszczem 🙂 

Canon R7 + Canon RF 100-500