Skocz do zawartości

siutek

Społeczność Astropolis
  • Postów

    82
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez siutek

  1. Cześć, 
    Jak wiecie niebawem dojdzie do częściowego zaćmienia słońca. Więc jest szansa na ciekawe zdjęcia. 
    Jednak nigdy w życiu nie fotografowałem naszej najbliższej gwiazdy i zacząłem się zastanawiać jak uzyskać "ziarnistość" powierzchni?
    Oczywiście wiem, że będę potrzebował filtra na teleskop (a dysponuję SW 150/750). Do tego obraz rejestruję niemodowanym Canonem 6d mk2 + Barlow x2, (ewentualnie kamerka T7C)
    Jak zrobić zdjęcia, aby słońce nie było płaską tarczą jednolitego koloru?

    To zupełnie nowy obszar astrofotografii dla mnie, więc będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi, które mogę wykorzystać w połączeniu ze sprzętem, którym dysponuję.

  2. Cześć Wam, zakładam, że poruszany temat dotyczy sprzętu, zatem mam nadzieję, że dział forum odpowiedni.

    Ostatnio testowałem nabytą od jednego z kolegów z forum tubę. Obraz rejestrowałem niemodowaną lustrzanką Canon 6D mkII.
    Co prawda mam jeszcze do skompletowania klatki kalibracyjne, ale będąc ciekawym wstępnego obrazu z nowej tuby, na szybko zestackowałem same lighty.

     

    I co mi się rzuciło w oczy:
    Masa "wzorków" ułożonych z czerwonych, zielonych i niebieskich punktów. O ile nie dziwi mnie ich obecność (zapewne jest to "naturalny" wykres jakości prowadzenia :P), o tyle jestem zaskoczony ilością. 
    Do niedawna fociłem Nikonem d3300, również niemodowanym i nie przypominam sobie obecności takich "artefaktów".

    Norma? Czy wyjątek?? A może aparat kwalifikuje się na naprawę gwarancyjną? Pewnie jest to liczone jako % uszkodzenia matrycy, tak jak w monitorach LCD i dopiero od pewnej wartości % uwzględniają naprawę.
    image.jpeg.a788ea9f7b0e930190fc7de936b915b5.jpeg


    image.thumb.jpeg.54828607a4ad5bede6bcea99792a1ea0.jpeg

  3. Przyłączę się do dyskusji...
    Od jakiegoś czasu mam panel kreślarski, ten z siateczką i diodami led po jednej stronie. O ile wzoru siateczki nigdy na flatach nie widziałem, o tyle faktycznie gdzieś z tyłu głowy siedziała obawa o nierównomierne podświetlenie ze względu na obecność diod tylko po jednej stronie. 
    Teraz, w związku z przesiadką na teleskop o większej średnicy, muszę poszukać czegoś innego, większego (dotychczasowy panel jest rozmiaru A5). 

    Zwróciłem uwagę na wskazany panel z pierwszego posta w temacie. Wydaje się, że powinien być OK, podświetlenie jest chyba na całej powierzchni (kto ma ten model, niech da znać czy faktycznie tak jest) i aby dodatkowo rozproszyć światło zastanawiam się nad naklejeniem tzw folii "mrożonej", używanej do oklejania okien. Ale czy jest to konieczne? Pytanie do osób, które taki panel posiadają.

    Jedyne co mnie martwi to migotanie. Ktoś zauważył problemy z tym związane?

  4. Już jako "wczesny" nastolatek lubiłem gapić się w nocne niebo. Pamiętam kometę hale'a-boppa, o której wówczas było głośno, ale bez doświadczenia nawet nie wiedziałem gdzie jej na niebie szukać.

     

    Lubiłem sklejać papierowe modele rakiet (np Ariane 5). Pamiętam moją pierwszą makietę obserwatorium astronomicznego, wykonaną z gipsu ? wszystko to w wieku <14 lat.

     

    Dodatkowo po pierwszej wizycie w planetarium złapałem bakcyla na punkcie Jean Michel Jarre'a - a przyznacie, że jego muzyka potrafi nastroić.

     

    Lata mijały, i dopiero kilka lat temu, po nabyciu pierwszej lustrzanki zacząłem robić nocne zdjęcia. I coraz mocniej w to wchodzę ?

  5. 20 minut temu, abo napisał:

    Zbędne to jest, przeszedłem od początku lunetkę, lunetkę + laser, polemaster, SharpCap (trzeba wykonać po drodze kliknięcia), i aktualnie NINA z główną kamerą (naciskasz start i.. masz wynik).

    Nic więcej nie potrzeba.

    Co kto woli. Ty przerobiłeś wiele metod i uznałeś, że Twoja obecna jest najwłaściwsza. A dla wielu taki laser będzie dużym ułatwieniem. Wiem po sobie, jak wiele raze prosiłem @WojtasSP320 by przyświecił w polarną, bo nie miałem pewności czy to ją widzę w lunetce. A do etapu kamerki jeszcze nie dotarłem. Wraz z doświadczeniem potrzeby się zmieniają ;) Ja na pewno wypróbuję, co więcej już kombinuję, jak to przerobić by zamontować na montażu na stałe i by wielkość była bardziej kompaktowa.

  6. 6 minut temu, Zlew napisał:

    Ten laser z kluczykiem to jest sztos, bo można mu zadrutować ten normalny przycisk do włączania i uruchamiać tylko z kluczyka. 

    No właśnie taką modyfikacje tego lasera chce zrobić. Wywalić plastikowy przycisk i zalutować styki. Ciężko się tam dostać??

    • Lubię 1
  7. Ten laser odpuść. Jest beznadziejny. W niższych temperaturach masakrycznie traci moc, prawie wcale nie świeci. Poszukaj zielonego o średnicy ok 20mm (albo 22mm - nie pamiętam dokładnie ile), taki z kluczykiem zabezpieczającym z tyłu. Są dużo lepsze. Ja miałem najpierw ten "długopisowy" z Twojego linka by po krótkim czasie przesiąść się na ten grubszy.

  8. Oooo, temat dla mnie. ;) 
    Mam EQ3-2 i chwilowo SW Startravel 102/500, fotografuję Nikonem d3300 - taki zestaw daje mi w efekcie ogniskową 750mm (crop nikona: 1.5), z reguły na iso 800 lub 1600, udaje mi się wyciągnąć czasy rzędy 180s. Przy wyższych pojawiają się już przesunięcia itp. Mam niestety ogromne problemy z szumami, nie potrafię sobie z nimi poradzić :(
    Poniższa M101 to w sumie 1h i 48 minut, suby to akurat w tym przypadku 120s. Nie umiem ze zdjęć wyciągnąć też rzeczywistych kolorów. Tzn moje zdjęcia mogą być albo ciepłe, albo zimne w zależności od WB. Ale nie zdarza się bym np ramiona galaktyki były niebieskie, a rdzeń cieplejszy. 
    Chętnie poczytam rady. 

    Ps. Myślę nad modami w moim EQ3-2, wymiana podkładek, smaru, etc. Wszystko to, co pomoże w uzyskaniu lepszych czasów ;)

    m101.png

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.