Skocz do zawartości

MarekS99

Społeczność Astropolis
  • Postów

    138
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MarekS99

  1. Jak napisał @Ikosz to sprawa położenia matrycy względem ogniska. W Canonie odległość między krawędzią body i sensorem wynosi 44mm. Wg mnie aparat jest za daleko ogniska tzn. samo ognisko jest w wyciągu lub już na zewnątrz. Można próbować jeszcze sprawdzić wkładając soczewkę barlowa, oddalać i przybliżać aparat. Jeśli zacznie ostrzyć to przyczyna będzie znana. Soczewka barlowa wydłużając ogniskową przesunie ognisko dalej poza wyciąg. 

  2. 28 minut temu, Dominik.Dorosz napisał(a):

    Mam jeszcze jedno pytanie, bo myślałem nad zakupem zwo 120 i jeśli bym użył bym z tym teleskopem tej kamerki plus do tego reduktor ogniskowej to czy by z tego coś wyszło? (W planie DS) ? 

    Zastanów się najpierw co chcesz osiągnąć? Poczytaj trochę na ten temat a sam zrozumiesz co do czego pasuje i jaki będzie tego efekt. 120 to kamera planetarna i jak o śledząca.

  3. Twój teleskop ma ogniskową 1200mm. Naświetlanie 2.5s przy takiej ogniskowej powoduje, ze gwiazdki nie są punktowe ale pokazują się jako kreski a dokładniej łuczki. Musisz użyć jakiegoś innego aparatu który będzie "jaśniejszy" i czulszy. Wtedy będziesz mógł skrócić czas i uzyskać lepszy efekt.

    Telefon do obiektów głębokiego nieba nie jest szczęśliwym wyborem. Zdjęcia powinny być robione w formacie RAW po to aby uzyskać więcej informacji o obiekcie.  Nie mniej jednak, DSS powinien sobie poradzić ze złożeniem nawet jpg o ile na zdjęciu jest większa ilość gwiazd do wyrównania. 

    Dla tej ogniskowej, M31 i nieruchomym teleskopie czas naświetlania jest poniżej sekundy - w zależności od wielkości piksela

     

    • Lubię 1
  4. Wg mnie montaż jest nie jest dobrze wyrównany na Polarną. 
    Pas Oriona ma deklinacje 0 stopni więc pozorny ruch nieba w tym miejscu jest największy. Powiększ swoją fotkę i zwróć uwagę, że gwiazdy w każdym narożniku maja różne zniekształcenia.

     

    Dla węższego kadru można coś pokombinować ale "szału " nie będzie ;)

      

    image.jpeg

  5. Problem jest wtedy kiedy NINA nie rozpozna gwiazd na zdjęciu począwszy od pierwszego. Prawidłowe rozpoznanie sygnalizuje zielonym komunikatem. Po drugim obrocie robi 2 zdjęcia czyli nr 3 i 4 i wyświetla potrzebną korektę. Gwiazdy musza być ostre.

    Czasami NINA wyświetla bardzo krótko komunikat, że tuba jest za mało obrócona względem poprzedniego położenia wtedy w kółko robi zdjęcia tego samego fragmentu

    Napęd musi być włączony cały czas

    Sprawdź który obszar nieba masz domyślnie włączony we wtyczce (Wschód czy Zachód), to skróci czasowo całą procedurę wyrównania.

     

  6. Jak przewidywałem nie czytasz do końca. W tym zdaniu "nie" dotyczy zarówno oprogramowania jak i wiary w liczby.
    Szkoda czasu na polemikę. Dość dodać, że program jest tak dobry jak programista, który go napisał i nie pomylił się w formułach a te również mogą być wadliwe

     

     

  7. 16 minut temu, .zombi. napisał(a):

    czyli gdzie ?

    Jeśli masz skomputeryzowany napęd to NINA sama wykona operację obrotu tuby wokół RA, sama zrobi fotki i wyświetli potrzebną korektę. Ja takiego napędu nie mam (mam w jednej osi) więc sam obracam tubą i tez działa. :)

    Żeby zdziałało musisz mieć mieć wprowadzone parametry kamery (Nana sama rozpoznaje) i teleskopu .(W polskiej wersji językowej wydaje mi się że jest błąd , bo w angielskiej prosi o "focal ratio" a w polskiej o "średnicę ogniskowej". Dodatkowo NINA powinna być sprzężona z ASTAPem a ten z właściwą bazą gwiazd. ASTAP bez korzystania z internetu szybko (relatywnie) znajduje fragment nieba. który został sfotografowany. Dzięki temu obliczana jest niezbędna korekta azymutu i wysokości montażu 

  8. 1 minutę temu, Wiesiek1952 napisał(a):

     

    A sprawdziłeś DLACZEGO? Czy przyjąłeś, że metoda jest do d... ?  Jak mi się coś takiego zdarzy to próbuję znaleźć przyczynę. Przez ostatnie 50 lat błąd ZAWSZE wynikał z moich własnych pomyłek i to nie tylko w astrofotografii.

     

    NINA, SharpCap PoleMaster I inne programy wspomagające działają w oparciu o PlateSolving. Rezultat ustawienia jest wynikową działania operatora i programu typu ASTAP. Zły obszar nieba, mało gwiazd, okolice zenitu wpływają negatywnie na pomiary. Jak każdy pomiar jest inny to coś jest nie tak i trzeba znaleźć przyczynę a nie mówić "ja jestem super a program jest do bani". Zwykle jest dokładnie odwrotnie.

     

     

     

     

     

     

    Nie bardzo wiem skąd takie kategoryczne osądy. Napisałem o tym jakie ja spotkałem mankamenty przy stosowaniu tego oprogramowania. Jeśli z mojej wypowiedzi wyciągnąłeś wniosek że program jest do bani, to albo ja nie dość precyzyjnie się wyraziłem albo ty nie zrozumiałeś co napisałem. Zgodzę się, że statystyczne winny jest operator ale też nie traktuję oprogramowania jak prawdy objawionej i wierzę w każdą liczbę którą wyświetla.

     

  9. Też miałem tak kaszanę z ustawieniem na balkonie.

    Ponowne uruchomienie procedury wyrównania w NINA pokazało błąd 2 stopni!!!

    W ogóle mam wątpliwości. Kręcenie śrubami azymutu daje bardzo widoczny obrót montażu a komputer wyświetla korektę raptem o kilka minut... 

  10. 2 godziny temu, Chojrak12 napisał(a):

    Z moich wyliczeń wynika, że przy ogniskowej 2 metry obraz obejmie obszar 9'x11,8'. Po przekątnej prawie 15' więc układ się mieści.

     

    Po przekątnej tak ale zdjęcie nie było przycinane. A skąd ci wyszło 11.8'

  11. Godzinę temu, anatol napisał(a):

    Jeśli otwór ma 2 mm to śrubka powinna być M3, która standardowo ma skok 0,5 mm (drobnozwojowy 0,35 mm).

    śrubka o średnicy 2mm nie pasuje - wydaje się być za duża. Prędzej to co pisze YOKER

    Poza tym w astrosprzęcie standard chyba nie istnieje. Nic nie pasuje do niczego. Rodzaje gwintów, skoki itp. Nawet tuleja w barlowie nie ma takich samych gwintów po obu stronach :)

  12. Nie ma rozbieżności.

    Twoja kamera obejmuje kątowo obszar 8.41' x 6.29' . Odległość kątowa między Alcorem i Mizarem wynosi 10.7' więc gwiazdy nie powinny się zmieścić na jednym zdjęciu.

    Wydaje mi się, że na zdjęciu jest inny obszar nieba. ASTAP nie jest w stanie znaleźć tego miejsca :)

    • Kocham 1
  13. Mam szukacz kątowy GSO 8x50. Czyli mając tylko te parametry wiem,że stosunek ogniskowej soczewki do ogniskowej okularu wynosi 8
    W szukaczu prostym 8x50 (też od GSO) stosunek ogniskowych również wynosi 8. Na stronach sprzedawców dlugość obu szukaczy wynosi 205mm (rozumiem mierzone w rzucie czyli katowy jest dłuższy o pół kątówki i okular rminus parę milimetrów). W przypadku szukacza kątowego tor optyczny jest wydłużony o przyzmat. Skoro oba mają to samo powiększenie, to oznacza, że stosunek ogniskowych soczewek do ogniskowych okularów jest taki sam.
    Nie chce mi się wierzyć, że producent stosuje różne ogniskowe soczewek i okularów żeby uzyskać to samo powiększenie. Zakładam zatem, że soczewka główna jest przesunięta do okularu no ale byłoby to kilkanaście milimetrów.

    U mnie odległość soczewki głównej od krawędzi odrośnika to około 15mm.

     

    Więc jak to jest?

  14. 53 minuty temu, Wiesiek1952 napisał(a):

    Ale w opcji "manual" chyba nie robi tych zdjęć pośrednich tylko czeka na potwierdzenie, że obrócony. Nie wiem - nigdy ręcznie tego nie robiłem bo i po co skoro jest automat. 

     

    no właśnie o tym pisałem. Cały czas robi zdjęcia i pytałem czy da się zrobić przerwę w ich robieniu. To zdjęcie robione w trakcie obrotu jest długo sprawdzane bo program stara się je dopasować do wycinak nieba

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.