Voyager1

Dzięki za odpowiedź. Na facebookowej giełdzie zgłosił się ktoś z moich okolic z bardzo podobną walizką i właśnie ją kupiłem. Powodzenia w sprzedaży!

Dzień dobry. Poszukuję jakiejś skrzynki/walizki do transportu okularów. W sakiewce na pas jest ciasno, obawiam się, że się uszkodzą. Znalazłem w necie coś, co potencjalnie by mnie zainteresowało, ale może ktoś ma coś na sprzedaż. Miejsce na filtry też mile widziane, ale to już nie jest konieczne.

Kiedy szukałem pierwszej (używanej) szosy dla siebie, celowałem w aluminium. Bo taniej i nie potrzebowałem być pro. Koniec końców i tak wylądowałem na carbonie, Trek Madone. Dlaczego? Bo tylko ten Trek był w rozmiarze. 192 cm wzrostu i noga 98 cm. Ciężko było cokolwiek dobrać. Ale koła zwyczajne, nie jakieś stożki. Napęd - kilkuletnia ultegra z tylko 10 przełożeniami z tyłu. Zabytek, bo każdy miał już 11, a do tego Di2 lub eTap. SPD każdy miał w karbonie, a ja zwykłe. A mimo wszystko wciąż na tym rowerze bawię się świetnie. Dystanse 150+ km łyka wspaniale. Prędzej ja padnę niż ten rower

Jeśli coś się będzie kroiło i uda mi się zgrać czasowo to chętnie na jakiś chłodny napój wyskoczę. O ile żółtodziób jest mile widziany

Cześć. O jakich okolicach mowa? Od nieco ponad roku mieszkam koło Mrągowa. Mimo to nie znam tutaj regionu. Dopiero zaczynam w "poważniejsze" obserwacje, może przy okazji czegoś pomocnego bym się dowiedział

Dzień dobry. Mam na imię Rafał. Pochodzę z Wrześni w woj. wielkopolskim, jednak od ponad roku mieszkam koło Mrągowa. Astronomią interesuje się od około 6 lat. W swoim introwertycznym życiu często zadzierałem głowę do góry i patrząc w gwiazdy zastanawiałem się "co tam jest". W końcu kupiłem jakąś podstawową lornetkę i w rodzinnych stronach ona służyła mi do niewielkich obserwacji. Po przeprowadzce na Mazury, na nowym podwórku znów podniosłem głowę do góry i mym oczom ukazał się niezwykły widok, jakiego w mocno oświetlonej Wrześni i jej okolicach próżno szukać... Nowe warunki do obserwacji coraz bardziej stymulowały chęci do zakupu pierwszego teleskopu. I tak też się w końcu stało, przywitałem się z nowym towarzyszem nocnych obserwacji Sky-Watcherem 8. Na początek skupie się na obserwacjach. Być może głodny wrażeń spróbuję kiedyś astrofoto Z innej beczki - miłośnik F1, kolarstwa szosowego (amatorsko też jeżdżę), gamer, nerd, pszczelarz i student bezpieczeństwa publicznego, a także zadowolony mąż nerdowatej kobiety.