KrisLat

Niesamowite!!! :?

Współczuję Ci i mam nadzieję, że złodziej niedługo gdzieś wpadnie a lustro się odnajdzie.

Mirku, nigdy nie brałem szczepionki przeciwko grypie, ponieważ większość moich znajomych tuż po zaszczepieniu chorowała. Nawet był jeden przypadek osoby, u której grypa rozwinęła się tak szybko, że ledwo ją uratowano. Efektem było to, że 2 tyg. po zaszczepieniu była temp. prawie 40 stopni, szybkie tętno i utrata przytomności.

Po drugie jeżeli nie choruję, to po co się szczepić, tym bardziej, że wirusy mutują w ciągu kilku miesięcy i właściwie szczepionka jest produkowana wcześniej na inny rodzaj wirusa.

Po trzecie szczepionki produkowane są na bazie białka bydlęcego a za takie "coś" dziękuję.

Znany był fakt, że kiedyś z Francji sprowadzono przeterminowane szczepionki przeciwko "polio" i zaszczepiono polskie dzieci, efektem było kilkanaście tysięcy zachorowań na "polio" więcej niż zakładała to statystyka.

Szczepionki to też niezły biznes. :wink:

Dlatego leczę się skutecznie sam, odciążam tym samym od wydatków tak biedną dziś służbę zdrowia. 8) :wink:

Dodam tak na zakończenie, że oczywiście każdy organizm reaguje inaczej, ja akurat tej szczepionki nie potrzebuję a np. paracetamol nie ma na mnie żadnego wpływu. Wolę zwykły syrop np. Guajazyl lub Tussipect lub Pini Compositum, Calcium bez aspartamu (bo i takie się zdarza), Calcipirynę, ewentualnie Rutinoscorbin lub Sulfonamid.

Pozdrawiam

Zgadzam się z Henrykiem - grypa to choroba wirusowa i organizm musi sam to cholerstwo zwalczyć. No chyba że jest to już pogrypowe zapalenie płuc, ale to na pewno nie w tym wypadku.

Radziłbym zażywać jak najwięcej Witaminy C, wapna musującego, soku z malin (napotne), miodu z b.ciepłym mlekiem i masełkiem (metoda jeszcze mojej babci), Sal - Emskie na mleku. Jak się będziesz pocił to temperatura sama spadnie.

Takie metody naturalne (zapobiegawczo Wit.C i soki owocowe) sprawiają, że na grypę nie chorowałem już dobrych kilka lat mimo braku szczepień.

Jestem też przeciwnikiem szczepień przeciwko grypie bo to upośledza siły obronne naszego organizmu.

Ten paracetamol, Coldrex - to ciut przereklamowane specyfiki, na mnie nie działają wogóle, nawet nie wiem ile bym tego wziął.

Na koniec - życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Można nawet powiedzieć, że jest dzisiaj pięknie. Takiego zimowego uroku to dawno nie widziałem. Pięknie pokryte śniegiem drzewa mogą być tematem niejednego zdjęcia. Ale tych ostatnich szkoda, w mojej okolicy padły ze trzy piękne kilkunastometrowe wierzby płaczące.

AMEN

Pitrek, znów podajesz adres tej strony w której pełno antychrześcjańskiego bełkotu, strony która propaguje neopogaństwo, poniża świętych, kapłanów i samego BOGA.

Wiesz, powiem Ci - dziękuję - to nie dla mnie!!! :?

Pełno tego śmiecia w Necie, chociaż pod płaszczykiem czegoś użytecznego i trzeba dobrze rozważyć co się na kompie instaluje. 8)

I będzie jeszcze większa :wink: , bo w prognozie sprzed godziny przekazano, że najgorsze jest dopiero przed nami.

Zgadzam się w pełni z powyższymi opiniami.

Też sądzę, że w wątku "UFO" (choć wg mnie, w pewnym momencie powinien być zmieniony tytuł np. na "UFO a sprawa wiary"), zostało już wszystko powiedziane i nie ma co poruszać tego tematu tu na forum astronomicznym.

Może na jakimś forum teologicznym? :wink:

Nowa wersja - o'key, podoba mi się.

Współpraca z najlepszym (merytorycznym) wg. mnie serwisem astronomicznym też dobrze pomyślane.

Wyszedł z tego - rodzaj przybornika "wszystko w jednym".

Rozplanowanie - użyteczne i wygodne.

Strona wizualna - w porządku, nieagresywna a przyciągająca wzrok.

Najgorsza jest stagnacja a tu widzę jakiś rozwój, co rusz coś nowego. :wink:

Robercie, to wszystko z tego powodu, że pogody do obserwacji brak. :wink:

No, ale u mnie niebo zaczyna się przecierać.

Może na oberwacje czas?

Bardzo ciekawy obiekt.

Na sąsiednim forum toczy się też dyskusja - co to może być?

Są zdjęcia, na których widać że obiekt się przesunął względem skał w tle.

Są też podawane różne propozycje "króliczek" :wink: , marsjański krab, krąg jakiegoś zwierzątka, jakaś skamieniałość, supełek z linek od poduszek powietrznych itp.

Jednak dobrze by było, gdyby zostały zrobione zdjęcia z bliska tego obiektu i zbadany skład chemiczny.

Niestety przy takiej rozdzielczości już więcej nic nie można wymyśleć.

Fotki te naprawdę mają swój niepowtarzalny urok, podobają mi się właśnie czarno-białe (lepiej pokazują plastykę, grę światła i cienia szczególnie Księżyca), też patrząc na tego typu fotografie, wracam pamięcią do lat 80-tych.

Widzę, że swoim "ulubionym" MTO potrafisz robić ciekawe zdjęcia swojemu "ulubionemu" Księżycowi.

Ze mną jest podobnie, mogę godzinami obserwować jego powierzchnię moim MTO, tylko szkoda, że ostatnio nie ma do tego odpowiednich warunków.

Może powodem takich działań forumomanii jest jakiś wirus?

Ostatnio mamy dwa: Mydoom - czy jakoś tak i "wirus ptasiej grypy?"

Hmmm... któż to wie? :roll: :wink:

Już podaję.

1. Rezygnujesz z wygaszacza Seti@Home w Ustawieniach komputera

2. Wchodzisz w Seti@Home Settings - Preferences - zaznaczasz jedną z dwóch opcji (data analysys runs (recomended only for fast computers with at least 64 MB RAM).

i po kłopocie - pracuje sobie cały czas ale nie przeszkadza. :wink:

Też mam takie coś. Małe, zielone, na pasku zadań.

Kiedy zaczynało mnie wkurzać jako wygaszacz (zbyt to, to natrętne) przełączyłem w inny tryb i teraz sobie chodzi nie przeszkadzając po cichutku.

MEDIA MARKT? - POWINNI TEGO ZABRONIĆ!!!

Ciekawe są stwierdzenia w opisie:

"Niemniej jednak amator dobrze się zabawi taką zabawką".

"Widoczna na zdjęciu wysokość stojaka to prawie połowa możliwość - ułożenie standartowe".

"Cena takiego teleskopu w Media Markt jest prawie dwukrotnie większa. U mnie najtaniej." - To dopiero desperacja.

Słowa mówią za siebie. No i to powiększenie 3x Barlow. :wink:

U mnie się ta reklama nie pojawia, ale ładna ona jest. :wink:

Ale widać jaka ciekawa porowata konsystencja podłoża i jeszcze ciekawsze jest jej ugniecenie.

Można powiedzieć, jeżeli nie mamy jakiegokolwiek wpływu na to co się ukazuje w tym piśmie, nawet możliwości zamieszczania artykułów, brakiem zainteresowania szeroką rzeszą miłośników astronomii lub wręcz lekceważeniem to nie wróżę długiego przetrwania tego pisma na rynku.

Choć wiele zdjęć miłośników publikuje się na kolorowych 1, 2 i ostatnich stronach.

Marzeniem by było uruchamianie inicjatyw samych miłośników astronomii (spore koszty) lub nawet tłumaczenia zachodnich pism tego typu.

Chciałbym się jeszcze Was zapytać, bo nie wiem na pewno, ale czy jest obowiązkiem członka PTMA, prenumerata "Uranii PA"?

To pewnie ślady po zwiniętych już poduszkach powietrznych.

To by nam coś dało, gdybyśmy wiedzieli skąd obserwujesz? :wink:

Szwecja, Finlandia??

W Łodzi jest jedna przynajmniej księgarnia, gdzie można kupić Uranię PA - "Pegaz" na Piotrkowskiej, ale zaznaczam zamawiają kilka egzemplarzy, które szybko się rozchodzą. Lepiej jednak i wygodniej zaprenumerować.

Mała poprawka:

Dziś t.j. 24 stycznia byłem przy okazji załatwiania innej sprawy w tej księgarni i zapytałem o Uranię, okazało się, że już nie zamawiają.

Mają tylko archiwalne numery z 2002 roku i nawet tego sprzedać nie mogą.

O czymś to świadczy, o totalnym braku zainteresowania naszego społeczeństwa astronomią albo o braku atrakcyjności pisma.

Pamiętam, że coś takiego obiło mi się o uszy.

Na pewno jakaś Beata.

Hmm ........

Strzelam Beata Tyszkiewicz. :wink: