-
Postów
281 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez noxili
-
-
Poczytaj też o technologii HDR - chyba że chcesz fotkę z ciemnym, sylwetkowym kościołem .
-
no i raczej w tym kierunku mam zamiar pójść. Nie zmienić całego monta ale statyw na stalowy. Wyższej klasy montaże są standardowo wyposażane właśnie w takie statywy. Tylko czy to zda egzamin? Czy poprawa będzie znacząca?
głowica robi naprawdę dobre wrażenie (brak drgań w DEC) i dlatego przypuszczałem, że przyczyną jest luz wewnątrz osi RA
waga całego montażu jest blisko granicy "do przyjęcia" i wolałbym w znaczącym stopniu jej nie zwiększać
[/url]
Mój waży (z stolikiem na okulary) ok 9,5-10kg.
PS Zbyszek z astromaniaka opisał o tuningu eq3 i eq3-2 i ich rozbieraniu , kontroli.
-
Ja posadziłem tego eq3-2 soligora na drewnianym statywie od jakiegoś optusa . Statyw po lekkim tuningu jest całkiem całkiem ok do szerokokatnego astrofoto z sonnarem 180mm .Po wymienieniu śrub zaciskowych na 8 , gdy nie rozsuwam zbytnio statywu , a końcówki wbijam delikatnie w ziemię, po skręceniu tacki na okulary jest to dosyć stabilne. Planowałem nawet jakiś taki stacjonarny pier dla soligorka . Ale ostatecznie skończyło sie to zakupem monta na 2 calowym , stalowym statywie.
-
... niebawem wywołam pierwszy film średnioformatowy z Moskvy 5....
A szczelny chociaż miech i korpus??Moskwa 5 jest piekna -miałem w swojej kolekcji ale za coś sie tam zamieniłem.Z tego co pamietam to mają problemy z pogieciem(rozkolimowaniem ) prowadnic. U mnie leży z średniego formatu praktisiks w osprzetem + standart tessar i tele sonnar .Nawet mam resztki
ciemni: kilka koreksów i część chemii się ostała .Chyba nie wrócę do analogu - prawie 20 lat na nim pstrykałem ale uważam że jednak cyfra (Raw) "to je to" jak to mówią w czechach.
Zresztą gdybym chciał wracać do analogu to wybrał bym inny setup: zorka (najlepiej 4K)+ jakiś jasny obiektyw np 1,5/50 Jupiter . No albo gdyby miał inne finanse to Leica M5 albo M6.
Z zorkowskim zestawem da się wcale nieźle powalczyć:
-
Dawid a zdajesz sobie sprawę że dla "cofajniejszego" takiego zdjęcia trzeba zbierać matriał przez wiele godzin? Niektóre obiekty to nawet kilka nocy z rzędu.
Użytkować trzeba teleskop w trybie wyłączności( nie mozna np 3 userów do jednego telepa)? A nocy w ciagu których cała zabawa ma sens (bo niekazdej nocy "da sie" )w naszych nieszczesnych warunkach jest kilkdziesiat(20-30 powiedzmy licząc bardzo optymistycznie)? Policz sobie ile opłata musiała wynosić aby Ci sie sprzęt kiedykolwiek zamortyzował. No i porównaj z mozliwością wynajmu takiego sprzetu np w Nowym Meksyku, czy Australii gdzie nocy z doskonałymi warunkami jest wiekszość.Pomysł to taki jakby w Polsce planować dochodową uprawę pomarańczy.
-
W ogrodzie mam kilka starych drzew.Lipę "zagospodarowała" synogarlica turecka:
A starego cisa od przynajmniej 50 lat(nie udało mi się znaleśc starszych świadków) zamieszkiwują sowy.
A ta sowa zezłoszczona "naruszaniejm jej prywatności" za chwilę po naciśnięciu spustu migawki usiłowała zbombardować mnie wyplówką. :D
- 1
-
Dlaczego gdy zbliża się czas sesji - odechciewa mi się wszystkiego?
Bo zbierasz siły na ten koszmar.
I na kaca po.... :D
-
Korzystając z "żoninej amnestii" ("kochanie jak już musisz , to zakończ chociaz włóczenie się bezwzglednie do 9 wieczór") ;D Mogłem wykorzystać ładna pogodę. Między innymi sfotografowałem to:
-
...Hmmm, F/2.8 powiadasz, ja cały czas walczę na F/3.5 więc to był chyba błąd
Chociaz z drugiej strony przy F/2.8 może się chyba pojawić aberka...
Sporo pstrykam Sonnarem 2,8/180- wprawdzie nie jest to super - hiper obiektyw ,bo bez sensownych powłok i projektowany dla średniego formatu ale musze powiedzieć ze po przymknieciu dio 4,5 -5,6 da się go przezyc.
Pierwsze próby prowadziłem przy otwartej przysłonie(2,8)
i np hihotki
walą radośnie abberą:
Po przymknieciu do ww przysłony jest nieźle ,a nawet mozna pomyśleć o wykorzystywaniu cropów:
Orion:
i tu fragment po przycięciu:
Poza tym nieprzerabianym Canonem 10D wyszło coś takiego
crop M33(ok 33%)
M31
Ameryka
Pojedyńcza klatka z Kalifornii
Majac lepszy montaz niz mój eq3
(a ty masz wg stopki EQ6 Pro SkyScan) myślałbym na pewno o kompleksie Veila, Głowie czarownicy, może o jakiś ciemnych mgławicach np B36 w rejonie Oriona. Po zebraniu więcej niż 1 h materiału w kawałkach po 5min przy 800 ISO moża coś powalczyć
-
Znałem podobną parę kilka lat temu.
Dziewczyna też się chciała bawić (identycznie). Chłopak próbował ją do psychologów zapisywać itp. Nic to nie dało. Później zaszła z nim w ciąże, wzięli ślub, urodziła i dalej "w tango".
Będę okrutny
A to chociaz jego dziecko?Lojalność takiej dziewczyny trwa (prawdopodobnie) tylko do "urwania sie filmu" potem,jak to spiewał Kazik "Celina naga na balecie pośród żądz i szkła"
-
Czy zamiast boxdorfera można coś takiego:starbook 5????
Będzie to to działało z guidem?? Czy wymaga to to wymiany napędów i pilota???
Jak powiedziałem nie planuje zakupu i upgradu sprzetu od razu tylko małymi krokami. wiec jak wymiana tego byłaby sensowna to za jakiś czas (po zakupie kamery i filtrów wasko pasmowych) to czemu nie.
-
Hm . Jasny szukacz o szerokim polu i orientacja względem jasnych gwiazd . Wcześniej wydrukowane mapki z lokalizacja obiektu wzgl gwiazd . Jako "szukacz" planuję używać Leitzowskiego achromatu o średnicy 100mm i ogniskowej 400mm . Okular to lupa precyzyjnego ustawiania ( od praktisixa) z takim jakby wyciagiem helikalnym - ogniskowa ok 80mm. Całość nawet nieżle działa .Może jakiś nawet telerad .
PS Na matówce to nawet najjaśniejszych eMek niewidać i muszę kombinować.
Ale faktycznie o goto kiedyś trzeba pomyśleć.
-
GoTo (raczej nieodzowne w astrofoto).
Teraz to mi "zadałeś bobu" .GoTo nie leżało w moich planach .Po co to? Szukanie gwiazdki do guidowania? I jeszcze jedna sprawa docelowa :mam zamiar guidować na zasadzie Off Axis Guidera( za jakiś czas). to też potrzebuję GoTo??? Mam dostęp do celi optycznej Taira 4,5/300( tak naprawdę J37 4,5/300) w wersji jako obiektyw poligraficzny( a więc bez tuby tylko odkręcany pierścień z otworami do przykrecenia do czołówki urządzenia z własnym wyciagiem). Montek ma pilota DD1 z wyjściem na ST4.
-
Jesteś pewny że dobrze robisz kupując GPD2? Kiedyś Heniek mi mówił, ze tez myslał, że będzie kosmicznie lepiej jak się przesiądzie z EQ3 na GPD2, ale rzeczywistośc okazała się brutalna
No niewiem . Na astronocach maja dobrą recenzje, Emde i Papatki jakieś tam fotki pstrykali na nim .Docelowo zamierzam nim focić tylko w zakresach ogniskowej do 300- 400mm ,na razie canon a potem kamera . Zalezy mi aby docelowo dało sie z gudingiem jechać długie czasy (narrowband). W sumie nie interesuje mnie fotografia jakimiś długim newtonem tylko fotografia rozległych ale ciemnych pół w wąskim paśmie. Coś typu twoich fotek tej mgławicy Integrated Flux Nebula czy Simeis 147 . Spodziewam sie że docelowo będę musiał wyjeżdzać pod ciemne niebo ( mnie ostatnio to katastrofa)- jak nic sie nie zmieni hala na Śnieżniku lub ok Czarnej góry lub Borówkowa(znam ten teren jak własną kieszeń bo kiedyś w poblizu mieszkałem) .W tym kontekście i biorac pod uwagę że ten montek jest zadbany , ma mozliwość dokładnego justowania lunetki i nie najgorszy statyw to w stosunku do totalnej partyzantki EQ3 Soligora uważam że to dobry krok .Chyba
-
Nie widzę w niczym problemu.
Po prostu się uczę i jestem zadowolony z osiągnięcia lepszego rezultatu, ostatnio męczyłem się by uzyskać nieporuszone 60 sekund a tu przeskok na 100 sekund dla Ciebie to śmieszne dla mnie nie koniecznie
Nie no luz jak sie dopiero uczysz . Po prostu wpadłem w lekką panikę bo zmieniam montaż na GPD2 i przestraszyłem sie że bez guidingu zamieniam jak przysłowiowy " stryjek zamienił siekierkę na kijek"
-
Stary ale w czym problem ?
Na EQ6 Pro SkyScan 100 s wyciagnać to jakiś problem ?
Bo nierozumiem ? Na eq3 soligora robiłem akceptowalne klatki z czasami 159 s i ogniskowej 180mm. Lunetka polarna bez mozliwości jakiegokolwiek justowania, i drewniany montaż od optusa - chybotliwy jak bosman po antałku rumu.
-
Nieba bez chmur i bez ksiezyca to chyba z 2 miesiace niewidziałem , wiec jak okazało sie że dzień przed Wigilią jest ładne niebo do DSów natychmiast wytaskałem sprzęt przed dom i zaczełem rozkąłdać . Juz wcześniej postanowiłem zrobić okolice Oriona "na szeroko". W rozbudowanych planach miałem zamiar zrobić poraz pierwszy HDRa z prawdziwego zdarzenia: a więc sporo fotek na długich czasach (tak z 10-15minutowce) średnich . i 30sekundowych- do naświetlenia najjaśniejszych partii M42. Jak zwykle po ustawieniu montażu , ustawieniu ostrości powolutku ze zwyczajnym w tych okolicznościach okrucieństwem zaczeło sie chmurzyć. Pstrykać zaczełem tylko srednie ekspozycje bo widać było ze jakiekolwiek szanse na fotki w szerokim ujeciu mam moze z godzine może krócej . Jak zwykle okazało się że najpierw w kadr zaczeły usiłować wlecieć kolejne migajace wkurzajaco samoloty, potem (ale to już na podgladzie jako ciągła jasna krecha zapisał sie jakiś satelita gostacjonarny - chyba Astra). Potem zaś Orion schował sie za potęzną choiną sasiada(juz z tym drzewem mam "na pieńku" za zasłanianie wiosną strzelcowych eMek) Jak wylazł Orion zza drzewa to przyszły chmury i zakończyły cały cyrk. Ostatecznie zostałem z 7 fotkami po 5 minut .Za mało , za mało....
Po męczarniach udało mi się wydusić z materiału coś takiego .To takie coś w dolnym, prawym brzegu to kawałek choinki.
EQ3 Soligor Pentacon1,8/50 i canon 10D unmod 5 x300s /800ISO
Oprócz "typowych orionowych" eMek widać Pętlę Bernarda , majaczy mgławica Głowa Wiedżmy(prawo od Rigla).i ciemna mgławica B36( na prawo od Betelguesy)
W sumie to już chyba pozeganalna fotka z tego EQ3.
-
Dzieki za info !!Najwyżej dokupie jakiś refraktor z 500mm i tyle
-
Jak w temacie : Mam kamerke CCD Logitech quickcam VC sprawna ale nie przerabianą. Kupiłem ja w zamiarze fotografowania planet ale z czasem doszedłem do wniosku ze bawią mnie tylko DSO .I jest takie pytanie :czy kamerką taką mozna guidować? Jest raczej dość czuła. Mam zamiar( pomysł) guidować jasnym tele (moim sonnarem ) taira z canonem . Czy takie coś sie uda?? Czy jest sens inwestować czas /pieniadze w taka kamerkę?Czy do guidowania jest konieczna przeróbka na długie czasy? I najważniejsze: czy korzystajac z jasnego teleobiektywu ale o ogniskowej tylko 180 mm mozna guidować 300mm obiektyw z canonem?? Lapek z wyjściem LPT ( i stłuczona matrycą ) mam i zamierzam uzywać w trybie zdalnym.
-
A ta twoja 300mm to jaki obiektyw??
Weż pod uwagę że Qubanos robi część fotek obiektywem 4,5/300
-
W brew pozorom ta cała wierzba ekologiczna jest bardzo drogim sposobem opalania:
1 niewiem jak w innych częściach Polski ale koszt ziemi uprawnej w mojej okolicy jest wysoki .
2 żeby sensownie wykorzystać wierzbinę trzeba pociac ja na kawałki wielkości tzw peletów Istnieja sensowne konstrukcje pieców umozliwiajacych spalanie takiej wierzbiny
3 wartość opałowa wierzbiny w wielkim stopniu zalezy od stopnia wysuszenia- sensowne osiagi zaczyna mieć po 1 lub dwóch latach składowania pod dachem i co jakiś czas przekładania
4 koszta instalacyjne : kominy pieców opalanych wierzbiną szybko koroduja lub wymagaja specjalnych wkładów ze stali nierdzewnej/ koszt samych pieców/pradu do pracy podajnika
Po uwzglednieniu kosztów inwestycyjnych , kosztów przygotowanian opału( "samo sie nie zrobi" i koszt pradu/paliwa dla urzadzeń zbierających jak i samych rebarek) to mogę powiedzieć ze niezaleznie od wydajności panele solarne uzupełnione np piecami kosztuja o niebo mniej.
-
• komin słoneczny to bardzo wysoki komin, w trakcie realizacji (od 2005 roku) jest projekt, w którym jego wysokość wyniesie 1000 m) otoczony przezroczystym pokryciem, pod którym powietrze ogrzewa się (zmniejszając równocześnie swoją gęstość) i pod wpływem siły wyporu dąży do wydostania się przez komin, w którym instaluje się turbinę wiatrową połączoną z generatorem"
Małe sprostowanie: komin słoneczny jest to konstrukcja znana od jakiś 2-3 tys lat .Przez cały ten czas była uzywana do zamiany energii słonecznej na wymuszony obieg powietrza(do generowania ciagu w kominie). Temat "stary jak swiat" odzył w zwiazku z powrotem do idei " domu pasywnego" - Eartshipa( spaceship -statek kosmiczny ;earthship statek ziemski??)Jest to konstrukcja domu całkowicie autonomicznego czyli cała energia do funkcjonowania jest pobierana i przetwarzana " na miejscu":Komin słoneczny został spopularywonay ponieważ taki super- hiper - izolowany termicznie dom niestety wymaga przemyslanego systemu wentylacji .Systemu który co wiecej nie pobiera pradu ( albo pobiera go MAŁO.) Ponieważ earthship'ów powstało juz całkiem sporo (ok. 2000) zainteresowanie technologiami zwiazanymi z domem pasywnym wzrasta i ktoś zadał sobie pytanie a co bedzie jezeli zbudujemy naprawdę DUŻY komin powietrzny
system wentylacji earthshipa
-
Co do obróbki, to nie ma problemu. Codziennie coś robię w PSie.
Paweł
Możesz być zdziwiony jak przyjdzie do obróbki rzeczywistego materiału :D . Poszukaj w sieci jakiś surówek do obróbki to bedziesz miał przedsmak tego co cię czeka.
-
Bardzo zbliżonych do 100% to nie znam chyba, ale kotły gazowe kondensacyjne osiągają około 90% sprawności. Także próżniowe kolaktory słonecznie mają po 86-90%. Tutaj jest jeszcze kwestia w jakiej postaci energię otrzymujemy. Produkcja ciepła jest akurat procesem wysokosprawnym, inaczej niz np. produkcja energii elektrycznej, której sprawność kształtuje się na poziomie 45%.
Szukając ofert do ogrzewania domu znalazłem kotły o sprawnościach rzędu ....110% No normalnie perpetum mobile!!! Tyle tylko że w maszynach typu cieplnego sprawność podajemy wzgledem teoretycznego cyklu np cyklu carnota. więc sprawność 110 % jest rzeczywista sprawnością rzędu 60-70% (dodatkowe ciepło uzyskujemy stosujac dodatki typu rekuperator/wymiennik ciepła spalin na ciepło spalanego gazu itp
Produkcja ciepła jest najłatwiejsza : zwykła "farelka" ma sprawność rzedu 99.999%
Jezeli chodzi pochłanianie ciepła to też niestanowi to problemu: zbudowano obiekty pochłaniajace np 99,9 % procent promieniowaniaq w zakresie światła, bliskiej pod czerwieni jak i UV.
Problemy servera ??
w Sprawy techniczne
Opublikowano
U mnie tyż.
Mam nadzieje że ekipa szybko upora się z migracją na na nowy serwer.
Komunikat o problemach