-
Postów
281 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez noxili
-
-
Czytałem że dla tego teleskopu 150/750 SW ten EQ3 jest stabilny bo reflektor jest dość lekki. Jeżeli miałby być ten EQ5 to nie wiem czy różnica w cenie 400 zł między eq3 a eq5 jest adekwatna do poprawy komfortu biorąc pod uwagę użycie albo samego aparatu albo aparat+SW150/750 postawione na tym montażu.
EQ3 ma sens do nauki jak jesteś pewny że kupisz lepszy . Zainwestuj w cyfrową lustrzanke canona bo wbrew pozorom analog nie jest tani. A DSLRem mozna juz troszke wprawiać sie bez motażu.
Zresztą po kilku rolkach sp...przonych filmów doszedłbyś do wniosku że i tak ci opłaca sie kupić cyfrę.
Zapoluj na canona 350 w promocjach w marketach lub uzywke 300D lub 10D.
Obiektywy dość fajne i do upolowania w dobrej cenie to:
Vivitar 2,5/28
Pentacon 1,8/50:
Jupiter 4/135 (sonnar 4/135)
Sonnar 2,8180
No i legendarny Tair fotosnajper na którego teraz poluję
Wszystkie fotki na uzywanym EQ3 Soligora z lunetka i napedem.
-
Witam
Ciągle zastanawia mnie, jak w przypadku robienia zdjec cyfrowka mozna zniwelowac "szum" na zdjęciach.
Mam Olimpusa E510 i naświetlałem niebo nocne wiele razy a za każdym razem byl ten nieznośny szum na zdjęciach, natomiast na waszych nie widze go wogole. Zdradźcie mi ta "tajemnice"
Dodam że najdłużej nadświetlem zdjęcie przez 6 sekund i wyraźnie szum był większy niż przy krótszych czasach .
A czytanie boli?
Kurde tysiace razy było o technikach astrofoto. Na każdym forum .Wymaglowane w nieskończoność. Weź i poszukaj o stakowaniu zdjeć.
6 s to mało , bardzo mało w astrofoto. I mówisz że szumi? Jestem ciekawy jak to szumi. Mógłbyś zrobić fotke( z zamknietym pokrywka obiektywem) na czasie B i czasie naświetlania powiedzmy 150s na Iso 800 ? Chciałbym porównać do canonowskich dark framów.
-
LINK DO SKLEPU
Pozdrawiam Konrad
PS. ale czy ten montaż pozwoli osiągać spektakularne wyniki? Tego już nie wiem
Na EQ5 mozna robić zdjecia jak najbardziej tylko że cyfrową lustrzanka i napewno nie teleskopem o ogniskowej 1000mm!Technologia cyfrowego stackowania daje kilku -kilkunastokrotnie "przebicie" pod względem z zasiegu i dokładności.Dla M31 na analogu czas ekspozycji(dla drogiego filmu 800ISO) wynosi 312s- jest bardzo mało prawdopodobne że poczatkujacemu uda się ustawić tak dokładnie montaż żeby wyszło bez rotacji I JESZCZE PRZY OGNISKOWEJ 1000mm.Tak na oko szacuję że mozna mówić o jakim kolwiek sensownym foceniu na analogu bez gudingu do ok no nie wim 200mm? 1000mm to nawet dla cyfry zadługa ogniskowa przy eq5. Realnie ujmując możesz zrobić fajne fotki zenitem i jego standardowym obiektywem. Tak przy okazji Canony analogowe to maja raczej mocowanie FD a nie EOS (EF-EFS) i przejściówka moze okazać sie niepotrzebna.
PS tu nie działa "cyfrowa magia" i musisz mieć do focenia analogiem bardzo dobre niebo
Ps W okolicach 2002 roku wstrzymano produkcję filmów dość czułych na H-alfa (np "stare" supry) i mgławice wychodza jak z nieprzerabianego canona. Jeszce da się coś ciekawego dobrać w slajdach lub naturalnie czarnobiałych filmach
-
Rotacja sama w sobie nie jest problemem. Przy tak szerokim kącie dochodzi jeszcze dystorsja, która wymaga mapowania nieba (na współrzędne) żeby coś takiego złóżyć. Iris to potrafi zrobić, ale wymaga czasu.
A rozumiem! Próbowałem kiedyś zestackować fotki z założoną nasadką fisch eye. Dystorsja zwiazana z brzegiem obrazu składała sie z ugięciem światła nisko nad horyzontem . Słowem katastrofa
-
W czasie testów Vivitara 2,5/28 zrobiłem takie zdjęcie.
Stack z 8 zdjęć po 350 sekund na 800ISO.Bez flatów , darków , biasa.
Obiektyw mimo bardzo dobrych recenzji w necie odbieram różnie. Moze miałem zbyt wysokie wymagania po tym jak do niego sie nastawiłem.Uważam ze jednak ma zbyt dużą krzywiznę ostrego pola która zanika dopiero po przymknieciu o dwie przysłony ( i to na kropie 1,6 -a sam obiektyw zaprojektowany jest na klatkę 24x36
) W kazdym razie to najjasniejsza 28mm na gwint M42 o jakiej słyszałem.
-
Nie mam czasu poskładać tych klatek, a mam ze 30. Rotacja jest ogromna więc to już naprawdę rzeźnia, żeby coś takiego złożyć.
DSS mimo ze prościutki to domyślnie i automatycznie radzi sobie z rotacją. Składałem nim fotki ze zwykłego statywu.I było GIT.
-
Ale trzeba przyznać że sceneria ma coś w sobie. Pozwoliłem dokonać sobie drobnej fotomanipulacji Mam nadzieje że Cygnus sie nie obrazi.
Przeróbka ma pokazac jak mozna zobaczyć to oczami wyobraźni.
-
Wydaje mi się że to jest rampa na której samolot wyjeżdża z wnętrza lotniskowca.
Ja tez tak zakładałem a potem przeczytałem napis aircraft lift
Skomplikowana ta zagatka niema co
-
Wciąż eksperymentuję z silnym odszumianiem. Szukam też sposobu jak usunać gwiazdy z fotografii. Po co?.By móć obrabiać dwutorowo: 1 samą mgławicę z usunietymi fasolkami ops! gwiazdkami
i drugi layer z inaczej eksponowana warstwą gwiazd .Ot taki HDR.Dość zblizony efekt mozna osiagnać Neatem mocno odszumiajac kanał Red i potem wstawiajac go w orginalna fotkę .Ale to nie jest to co chcę osiagnąc.
-
Wczoraj pofotografowałem okolice gwiazdy Sadr .
Aby sfotografować LDN 839 czyli Motyla niestety musiałem naświetlać długo. . Ekspozycje do 350 s przy ogniskowej 180 mm i dość silnym cropie spowodowały że z 2,5 godziny ekspozycji po selekcji zostało tylko raptem 50 minut
Ekspozycja na ISO 800 i 1600 .Dodatkowo po wspaniałej widoczności przedwczoraj i przedprzedwczoraj (wtedy gdy widać było mleczna drogę natychmiast po wyjściu z domu i siedzeniu przed monitorem i dobrze widoczne były nawet Plejady) -wczoraj widoczność była ograniczona przez chmure pyłu podswietloną przez światła miast i wiosek. :evil: :evil: :evil:
Po intensywnej obróbce udło sie jako tako zapisać urodę tego zakątka Łabedzia.
Niestety niebezpiecznie zbliżyłem się do kresu możliwości sprzętu w takiej konfiguracji jakiej mam.
-
Ostatnio walczyłem z tym samym obiektem z nikona D200. Niewiele z tego wyszło, udało mi się zebrać 3*300s na f=200mm, f/5.6, ISO 800 (więc dość podobny setup), ale nie było nawet co składać (tylko 25 minut).
Ale mam pomysł... jeżeli masz RAW to możemy to spróbować zestackować do kupy?
Ja robiłem w Maxim-ie i mam z tego gotowe fits-y po kalibracji. Co powiesz na taki eksperyment?
p.s. też widziałem sporo meteorów. no i te satelity :/
Bardzo chetnie ale stackowałem w DSS i mam tiffa . No i oczywiście CRW canona(raw) . Ogniskowa Sonnara 180 mm- da się to przeskalować?
-
W ramach poszukiwań ciekawych obiektów dla obiektywu o ogniskowej 180mm zdecydowałem się zapolować na M33. Śliczniutka galaktyka niestety jest wciąż dość nisko nad horyzontem , cała "zanurzona" w poświacie LP znad Opolszczyzny. Wachałem się tez czy wysokie turbulencje powietrza po upalnym dniu nie spowoduja zbyt wielkiego rozmazania obrazu. Ostatecznie jednak zaczełem pstrykać i w sumie nie żałuję.
Jest to crop ok 50 %
Zebrałem prawie godzinę materiału w porcjach od 150s do 350s na iso 400 i 800 .
Montaż to tradycyjnie EQ3 Soligora z napędem na 1 os i lunetką.
Przy okazji zaobserwowałem naprawdę masę meteorów. Muszę znaleść żródło tanich negatywów kolorowych i zaczne dodatkowo czatować na meteory ze prakticą z Vivitarem 2,5/28.
-
Promil coś żle robisz.
Zobacz wczorajsza fotka:
ogniskowa 180 mm
22 X 150s /800ISO
czyli taki czas jak twój, czułość taka jak ustawiłeś ,matryca tak a sama (bo mam 10D czyli 300D wersja pancerno -prof)
Zrób wiecej fotek będzie -mnieszy szum. Czego używasz do ustawiania ostrości?? Maska Hartmana czy ustwiasz na laptopie(albo to i to)? Bo ostroś jest nie teges.
Tez używam DSS wiec to nie jego sprawka . Acdsee z tego co pamietam daje gorzej niz podstawową kontrolę obrazu. Z darmówek Gimp. Ew. PixInsight LE - darmówka ,a jest fajny tutorial na A4U.Jak niechcesz ściafgać z neta to jest Komputer-Świat Extra Foto Niezbednik po kioskach Tam masz instalek fotoedytorów "od groma i ciut ciut".
-
Po pierwszych testach Sonnara 2,8/ 180 stało sie jasne żeby mieć mniejsza abberacja na obrazach gwiazdek muszę mocniej przymknąć przysłonę . Dzisiejszej nocy "ostrzelałem" biedną M31 z jaj maleńkim towarzystwem M32 i M110.Po fakcie, w czasie obróbki na kompie okazało się ze żle ustawiłem montaż i wyszła spora rotacja pola
. Na szczęście uwzgledniając ogniskową i dość spory krążek rozproszenia obraz jest wg mnie do zaakceptowania. :
22 expozycje po 150 s na 800ISO.
Przegladając katalogi na twardzielu przupomniałem sobie że z M31 walczyłem wcześniej.Taki przeglad może nawet być ciekawy
Czasy " kompaktowe"
czyli szeroki w KM Dimage Z10 na statywie Fotografia po zestakowaniu w DSSie daje coś takiego :
Trochę lepiej jest gdy fotografuje sie Canonem bo matryca CMOS jest o wiele czulsza i mniej szumi.
Po zestackowaniu w DSSie
Silny crop z fotografii
Już wcześniej mając paralaktyka i Canona przymierzałem sie do M31. Jednak Jupiter 4/135 ma małą aperturę a M31 była zbyt nisko: i wyszła totalna kaszana:
-
Ponieweż wreszcie
była ładna bezchmurna noc decyzja mogła być tylko jedna :fotografuję!!!A dlatego że w ciagu "pochmurwia" wzbogaciłem sie o Sonnar 2,8/180 decyzja była tym oczywistsza.
Nurtowało mnie kilka pytań: czy będę w stanie bez sprzętu do dryfu ustawić odpowiednio dokładnie montaż?
Czy mój montaż poprowadzi przy jakimś sensownym czasie dłuzsza ogniskową 180 mm? Itp
No cóż tylko doświadczenie mogło rozwiać wątpliwości.
Jak zwykle w takich sytuacjach pojawiło sporo nowych komplikacji
Po pierwsze: sam obiektyw.Dotej pory montowałem na montażu sam aparat z obiektywem i za przeciwwagę wystarczał sam pręt do przykręcania ciężarków przeciwwagi .A teraz obiektyw z aparatem wazył tyle ,ze musiałem zastosować przeciwwagę . Troche wiecej zabawy ale ujdzie.
Po drugie jak tym znaleść cel????
Wcześniej przykecałem solidnie aparat do montazu ,zakrecałem obiektyw szerokatny ustawiałem w przyblizeniu ostrośc i robiłem fotke i na podstawie podgladu wiedziałem gdzie celuję .Przekrecałem aparat, robiłem znowu fotografię. Jak cel był dokładnie w centrum kadru to wymieniałem obiektyw na docelowy, zakładałem maske Hartmana, ustawiłaem ostrość i ......heja focimy.
A teraz obiektyw z osłona psłoneczną(odrośnikiem ) wazy tyle, że aby nie uszkodzić gniazda statywowego w DSLRze przykeca sie sprzet specjalnym uchwytem obiektyw- statyw . Aparat "wisi " wiec w powietrzu no i d..a!!! Jak tu ustawić na cel? Musze wykombinować jakiś szukaczyk lub telerad i zjustować toto do obiektywu.
Celując matówka i wizjerem popełniłem scenariusz typu "O jedna gwiazdke za daleko". No i w polu "rażenia" ląduje NGC7789 zamiast M52 .No dobra tez ujdzie .
Ponieważ tuz wcześniej mialem rozmowe z żonka P.T. "...co to sa Hihotki i jak wygladaja..."
"cel nr 2 " był dość oczywisty
Na szczęście tym razem sie nie pomyliłem i trafiłem tam gdzie planowałem.
Jakie wnioski?
Jestem w stanie fotografować do ok 300s przy uzysku 50 % zdjeć.
Przy 120 s praktycznie akceptowalne jest 100%.
No i muszę zrobić jakiś szukaczyk.
Guiding to konieczność (i zbliża sie wielkimi krokami )
Muszę przymykąc obiektyw bo przy otwartej przysłonie 2,8 abbera dosłownie zabija.
Jak sie uzywa przy matrycy Canonowskiej Aps-c(1,6 crop) obiektywy do średniego formatu(ten który kupiłem to pentakonowski kolos przerobiony na M42) można praktycznie zapomnieć o winietowaniu (yes yes!! ).
A wynikiem zabawy są takie fotki:
NGC 7789
Pojedyńcza klatka 120 s 400ISO
Hihotki(
Stack z 10x30 x400ISO
-
Nie ma sie z czego śmiać. Ta książka jest do tej pory ogromną skarbnicą pomysłów (wiedzy może już mniej).
Do dziś nikt nie napisał nic równie nowatorskiego i wyczerpującego.
PS. przekręciłem tytuł książki bo nie mam od niej okładki... trochę nadgryzł ja ząb czasu
Nie smieję się z tej ksiażki . Kilka(kilkanaście) projekcików z niej zrealizowałem.
Zresztą miała ogromny wpływ na wybranie przeze mnie takiej a nie innej drogi zawodowej.
Dośc kultowa zresztą książka , momentami wizjonerska.
-
.... książce z lat 70-tych "Nowoczesne Zabawki"....
A dokładniej rzecz ujmując to "Nowoczesnych zabawkach elektronicznych w domu pracy szkole"Wojciechowskiego
Ach ta książka:
planetarium , radioteleskop,sztuczny satelita ziemi. szkoda tylko że bez rakiety nosnej
. Roboty , bionika ...
Mam do tej pory ta książkę.
-
Muj fasworyt sie załapał, wiec zagłosowałem na niego.
-
Na mój ogródek chyba nastąpi inwazja "obcych"
. Normalnie przyłapałem zwiadowcę -aliena:
Mordka jak u czerwia z "Diuny"
Proszę zwrócić na wysuniętą antenkę komunikacyjną.
-
Pierwsza wersja była jednak lepsza . Bardziej naturalna. Poza tym naprawdę świetnie.
-
fajny ten mini EQ, tylko cena raz pisze 400GP a w linku 40GP, no wiec?
osobiscie kupiłbym eq3-2 z napędem, ale jak tam podpiąć aparat o gabarytach eos 350d?
aha czy do astro-foto, potrzeba napędu w dwóch osiach czy wystarczy w jednej? chofdzi o to zebym sie musiał nic prowadzić... ;D
PS. co do zdjęc, to czym robisz? na jakich ekspozycjach były robione te zdjecia??? piersze zdjecie byłoby piekne, ale ci gwiazdy pojechały, czy to wina tego eq3, czy moze złego ustawienia na polarna? Naj jak długie ekspozycje pozwala eq3 (uzywająć go do focenia przez telepa, oraz przez sam aparat?)?????????
widze ze sfociłeś ngc 7000, ja jescze nigdy jej nie widziałem(ni syntą 8 ani lornetką), a mam dobre niebo, bo pieknie widać Droge mleczna,.............
da sie ją zobaczyc przez lornetkę?
Z podwórka Ameryka jest u mnie widoczna ale słabo i ofkors bez koloru
w 10x50.
Fotki sa robione canonkiem 10D wiec ty bedziesz miał nieco mniejsze szumy.
A przypinam go takę prosta dorobioną śróbka . Wcześniej stosowałem dodatkowo głowicę panoramiczna ale ostatnio teraz jadę samym
montem.Na pierwszym jest troszke pojechane bo to crop z jupitera o ogniskowej 135mm odpowiadajacy obrazowi z mniej wiecej 250-350mm ogniskowej. Czas subframek to ok 150s więc bez guidingu ma prawo być pojechane.
Przy ogniskowej 50mm udaje mi się otrzymać akceptowalne fotki przy ok 1000s (jak sie przyłoże do ustawienia lunetka)
To drugie zdjecie jest właśnie ze stacka od 350 do 927 s(łacznie ok 1 godziny czasu)
-
Osobiście wybrałbym EQ3 Soligora z napędem an 1 os i lunetką- używka 400 zł.
Zresztą co ja gadam ?Wybrałem EQ3 Soligora i już jakiś czas na nim focę:
-
niestety po suszeniu też nie chciało działać
Z doświadczenia wiem że elektronika po zalaniu wodą rusza dopiero po kilkudziesieciu godzinach od momentu gdy wydaje sie ze jest już idealnie wyschnięta. Jak kiedyś zaliczyłem "wlew" 3l destylowanej z chłodzenia wodnego na mainborda to płyta ruszyła po połowie tygodnia.I co ciekawe chodzi idelanie do dziś (4 lata)
-
Takie głupie pytanie laika: To poto aby uniknąć tego differencial flexures wymyślono śledzenie poza-osiowe(Off axis guiding)?
Co można analogiem?
w Dyskusje o astrofotografii
Opublikowano
Chyba sam sobie odpowiedziałeś