Skocz do zawartości

greg

Społeczność Astropolis
  • Postów

    208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez greg

  1. Janusz napisał: Okular trzeba odkręcać ostrożnie, łapiąc za jego stała podstawę po wykręceniu regulacji ostrosci maksymalnie do góry Zrobiłem zdjęcie okularu: Strzałka pierwsza z lewej wskazuje podstawę okularu po maxymalnym jego wysunięciu. Zmierzyłem i co widzę. Głebokość i szerokość to około 6.5mm. Nie mam pojęcia jak tam można wcisnąć palce aby wykręcić okular techniką prez ciebie opisaną. Można go wykręcić trzymająć za miejsca wskazane przez strzałkę środkową i prawą. A to się niestety wiąże z ryzykiem, że okular tego nie wytrzyma i się rozleci. I tutaj niema znaczenia czy ktoś jest profesjonalistą czy tż nie. Każdemu się to może przytrafić.
  2. Nie mam pojęcia jaką ogniskową ma oryginalny Yukonowski okular, ale na zwiększenie powiększenia moim zdaniem w moim przypadku miało wpływ zastosowanie foto-adaptera który wydłużył ogniskową objektywu.
  3. Kupiłem sobie ostatnio foto-adapter do Yukona. Aby go zastosować należy wykręcić okular. Miałem duże problemy z pierwszym wręceniem adaptera- uznałem że to może farba na gwincie. Teraz po kilku razach jest już lepiej. Adapter jest zakończony gwintem T2- bardzo podobny do gwinta Zenitowskiego ale to nie jest ten sam gwint, dlatego bardzo zdziwiłem się za pierwszym razem gdy udało mi się przykręcić aparat tylko na może 3/4 obrotu. Skontaktowałem się z firmą Astrokrak z pytaniem czy jest możliwość dorobienia takiej przejściówki- z T2 na m42. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że nic nie trzeba dorabiać, przejściówki takie są do kupienia od ręki. Zamówiłem. Wcześniej jeszcze doskwierało mi małe powiększenie, tylko 100x, tytaj wpadłem na pomysł aby wykorzystać właśnie foto-adapter który mi wydłuży ogniskową na tyle abym mógł za pomocą kolejnej złączki zamocować okular. Złączkę taką oczywiście znalazłem w firmie Astrokrak. Czyli w końcu zamówiłem dwie złączki, jedną aparatu gdybym chciał robić zdjęcia, drugą , gdybym chciał zastosować inny okular do uzyskania większego powiększenia (drugą wkręca sięw pierwszą). Zdjęć jeszcze żadnych nie robiłem. Ale sprawdziłem jak działa zasosowanie innego okularu. I tutaj małe zaskoczenie. W konstrukcji: Yukon-foto adapter- złączka jedna i druga-okular ( wtym przypadku 15mm) przy zmianie powiększenia obraz bardzo szybko ciemnieje. Przy zastosowaniu max powiększenia Yukona praktycznie nic nie widać. Bardzo trudno również ustawia się ostrość- tutaj trzeba kręcić korpusem foto-adaptera. Takie są moje pierwsze wrażenia. A powiększenie nawet przy zastosowaniu okularu 15mm jest większe niż z oryginalnym okularem Yukona.
  4. Odkryłem powżną wadę okularu Yukona. Kupiłem sobie foto-adapter do Yukona. Aby go zastosować należy wykręcić oryginalny okular i w jego miejsce wkręcić adapter. I tutaj uwaga. Należy przy wykręcaniu okularu bardzo uważać ponieważ może się on rozpaść w rękach. Okular jest tak skonstruowany, że niema możliwości przy jego wykręcaniu złapać za podstawę okularu ale trzeba go złapać za część którą obracając regulujemy ostrość. Początkowo kręcąc zmieniamy tylko ostrość ale w pewnym momencie dochodzimy do końca luzu i zaczynamy kręcić całym okularem co powoduje jego wykręcanie się. I tutaj może nas spotkać niemiła niespodzianka ponieważ zabezpieczenia w okularze są zbyt słabe i po przy wykręcaniu może on się nam rozpaść w rękach. Niestety okular jest tak zbudowany, że niema możliwości jego naprawienia. Miałem taki właśnie przypadek, wiem, że nie tylko mnie się to przytrafiło. Himpol, w którym kupowałem Yukona wymienił mi okular bez żadnego wachania- WIELKI PLUS DLA FIRMY- ale niema co kusić losu, lepiej uważać. Lepiej okular po zakończeniu używania foto adaptera wkręcić bardzo delikatnie, na tyle tylko aby przy regulacji ostrości nam się nie kręcił.
  5. Danny, ja mam nowo zakupionego Olympusa C-4000Z, bardzo podobny do twojego modelu. Bardzo podoba mi się opcja robienia serii zdjęć z zadanymi parametrami które można by później zestakować. Dziś miałem wykonać pierwsze próby ale widzę, że pogoda się popsuła. Myślę, że twój aparat posiada też gwint na objektywie, można by go wykorzystać aby przykręcić go do okularu (projekcja okularowa). Nie wiem jeszcze jak, ale pomyślę nad tym.
  6. A ja już zdazylem kupic foto adapter do Yukona, a w firmie A. z Krakowa zamówiłem pierscienie redukcyjnę (które myslę sa już w drodze do mnie) aby zamontować okular. Cena kompletu pierscieni 90zł -jesli ktos jest zainteresowany.
  7. Mam zamiar kupić aparat cyfrowy Olumpus C-4000 za 1299 zł. Aparat ma 4mln matryce, zoom 3x, max czas 16 sek, czułość do 400 ASA, możliwość pełnego manualnego ustawienia parametrów rejestracji, sekwencje 6 zdjęć, nagrywanie krótkich filmików, niestety bez dźwięku co wydaje mi się jest jego największą wadą. Posiada gwint przy objektywie, po dorobieniu złączki będzie umożliwe jego dokręcenie do okularu teleskopu. W życiu codziennym też będzie dobry, mimo ma mały zoom tylko 3x, ma za to 4mln matryce, co umożliwia stosowanie zoomu cyfrwego-3,3x. Cena też jest wydaje mi się bardzo atrakcyjna-1299zł. Czy moja opinia o tym aparacie jest słuszna i czy brak możliwości nagrywania dźwięku przy filmach jest tak dużą wadą jak mi się wydaje? pozdrawiam
  8. Mogę prosić o znaczne zmniejszenie tych zdjęć. Niemiłosiernie długo się ładują
  9. Od kilku dni usilnie wpatruje się w saturna i wypatrując Rhei. O dziwo dwa dni temu ją zobaczyłem!!! Jest bardzo blisko planety i praktycznie niknie w jego świtle. Poza tym Tytan widoczny zawsze , podobnie z Japetusem. Jestem coraz bardziej zadowolny z Yukona, tylko to powiększenie mogło by być trochę większe
  10. Też się mnie to wydło dziwne ale zauważ że Rhea była w odległości zaledwie 1min od saturna a Japetus 7minut i prawdopodobnie Rhea nikła w świeetle planety chociż była o wiele jaśniejsza od Japetusa (9,7 Rhea i 11,1 Japetus). Tym sobie to wytłumaczylem. A że Japetusa zobaczylem raczej napewno świadczy to ze najperw na kartce wyrysowałem wszystkie objekty w okolicy Saturna a późnej je na komputerze identyfikowałem, nie na odwrót co eliminuje efekt sugerowania się.
  11. Dziś pierwszy raz zamontowaem Yukona na swoim nowym statywie drewnianym. Obserwuję z balkonu w mieście. Pierwszym celem była Venus. Wyraźnie widoczna w postaci pół księżyca o fazie trochę więcej niż 0.5. Później skierowałem na Księżyc. Super widoczne kratery. Teraz Saturn. Super wyrażnie oddzielone pierścienie, jeden ciemny pas na równiku planety, czasami zdaje się widoczny Cassini -ciemny cienki włosek w 2/3 grubości pierścienia. Przeważnie widoczny w częsci pierścieni blisko równika planety. Widziałem jeszcze 2 księżyce, Tytana i Japetusa. długo szukałem Rhei- wg programu jest dość jasna ale nie udało mi się jej zobaczyć. Mars nic szczególnego, malutka kulka, to samo z Merkurym. Teraz czekam na Jowisza aż trochę odsunie się od krawędzi bloku mojego bloku. [ Add: Sob Mar 27, 2004 22:29 ] W podanym linku do symulatora NASA widzę, że jutro o 23 WCP powinna być na środku planety, sprawdzimy czy Yukon potrafi ją dostrzec
  12. Znacie moze jakąś stronę www albo najlepiej mały progranik pokazujący aktualną pozycję Jowiszowej WCP?
  13. KrzysztofieZ a co widzisz na saturnie przy użyciu Yukona? Czy jesteś w stanie Cassiniego zobaczyć? A czy na Jowiszu widać WCP? Ja dopiero za kila dni wracam do domu i zamontuję swojego Yukona na drewnianym statywie(szukałem go około pół roku)
  14. Tam juz szukałem, ale chyba skonczyly sie juz mozliwosci mojego programu
  15. fiu fiu, strasznie uboga ta podpowiedź...
  16. Widzę, że bardzo ci zależy na ilości postów. Jest z tego jakaś korzyść?
  17. Trochę za mała ta odległość.Cztery średnice Ziemi. Gdyby rzeczywiście coś miało tak blisko przelecieć to trąbili by o tym we wszelkich wiadomościach. Poza tym objekt przelatujący tak blisko Ziemi stanowiłby poważne zagrożenie. Zawsze jest jakiś margines błędu dla obliczonej orbity, o asteroidzie tej moglibyśmy powiedzieć że jest na kursie kolizyjnym z Ziemią.
  18. Nie wiem skąd masz takie dane ale objekt został dostrzeżony na zdjęciu zrobionym w listopadzie zeszłego roku a całe odkrycie ogłoszono publicznie kilka dni temu. Chyba że masz jakieś starsze zdjęcie. Jeśli tak to dlaczego się nie pochwaliłeś?
  19. Czy mógłbyś zamieścić zdjęcie tego "camera adapter'a"?
  20. Pierwszy raz to na oczy widzę. Dziękuję bardzo za adres.
  21. A istnieje coś takiego??? Bo mnie też ten temat interesuje.
  22. Zapomniałem tylko że ja chyba na gazetkę trochę będę musiał jeszcze poczekać. Teraz niestety sidzę za wschodnią miedzą i niewiem kiedy przyjadę więc znowu będę zmuszony nie przyjąć nagrody gdyby to mnie ona miała przypaść.
  23. Ja jeszcz nic nigdy nie wygrałem Znaczy wygrałem. ale zrzekłem się wtedy nagrody.
  24. Bardzo mnie zaskoczyło to, że mimo jej niewielkiej wysokości nad horyzontem nie miałem problemów z zobaczeniem jej.
  25. Zawsze miałem problemy z dostrzeżeniem M33. Jak trudno ją zobaczyć nie muszę chyba pisać. Dotychczas dokonywałem prób zobaczenie tej galaktyki z Toruńskiego lotniska. Niestety o czarnym niebie mogłem tylko pomarzyć. Wczoraj natomiast miałem okazję doświadczyć widoku w miarę ciemnego nieba, chociaż nie był to jeszce ideał. Użyłem lornetki 9x63. Galaktyka była około 8 stopni nad horyzontem (godz 21 GMT Litwa Pasvalys). Chociaż wiedziałem tylko orientacyjnie gdzie się znajduje " na prawo od czubka trójąta" dostrzegłem ją bez problemu. Wyglądała rewelacyjnie, o średnicy M31 tylko że okrągła. Dzisiaj jak tylko pogoda dopisze znowu się wybiorę zapolować tym razem na galaktyki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.