waldek

Ostatnie podejście do obróbki M57.

Tym razem 120% z pełnej rozdzielczosci Canona 350d, oczywiście crop.

Hans, pamiętam Twoją M13. Ja swego czasu robiłem znacznie gorsze. Z jakiś czas przypomnę Tobie tą obietnicę

Trochę czasu upłynęło od zrobienia zdjęcia, ale dopiero w tej chwili mogę powiedzieć że dopracowałem materiał M13 z Jezior. Może na pierwszy rzut okiem wielkiej róznicy nie widać ale dopracowanie tła, koloru i całości tak żeby np. wydruk na formacie A4 był na przyzwoitym poziomie nie było dla mnie takie proste. Sporo prób i czasu poświęciłem żeby taki efekt uzyskać.

Przedstawiam efekt finalny M13 i kończę temat z tym obiektem, w każdym razie jeśli chodzi o FS-128 bo będę próbował Mewlonem rozdzielczość poprawić.

Pozdrawiam

Waldek

Dodałem pozostałe klatki, czyli teraz jest 18 X 180sek. iso800 i wyszło jeszcze lepiej chociaż część z nich była lekko pojechana bo guider zaparował a i ostrość lekko się rozjechała z powodu spadku temperatury, czyli trza dorobić grzałkę i motofocus.

Kurcze jak trafię na dobry seeing i nic się nie rozjedzie to jestem ciekaw jaki będzie efekt

Zainspirowales mnie Waldku. Zobaczymy czy mi sie cos dzisiaj uda...

 

Na razie nad Warszawka plyna baranki...

 

Pozdrawiam.

Za dnia nie wyglądało że się dziura w nocy zrobi.

Życzę pogodnego nieba dzisiaj.

Mirku ja to robiłem praktycznie nad ranem i trochę kolorki przeforsowałem, ale pozostałość jest w normie mojej obróbki. M57 jest bardzo kontrastowym obiektem i tak to wg. mnie powinno wyglądać, poza tym to bardzo mało materiału i jak dorobię to się przyłożę żeby było perfekt. Zakładam się że oglądałeś na monitorze LCD, niestety one wszystko podbijają , dopiero "wysoka półka" zbliża się jakością do dobrych monitorów CRT.

Dzisiaj w nocy lekko sie przetarło, co prawda jakieś chmurki sie przewalaly ale i tak było znośne niebo.

Niestety Księżyc już dosyć mocno świeci a i niebo o północy nie ciemnieje, więc można sobie pofocić z miasta bo wyjazd w ciemne rejony i tak nie ma sensu.

Tylko jasne obiekty mają szansę nieźle wyjść w takich warunkach więc zaczynam ćwiczyć tą mgławicę.

Sesję zacząłem po pierwszej z przerwami na przechodzące chmury i tak po paru jako tako naświetlonych ekspozycjach zaczęło świtać i trzeba było skończyć wiec efekt nie do końca ale dopalę materiału jak tylko czas, pogoda i takie tam pozwolą. Na taką ogniskową przede wszystkim seeing musi być lepszy ale bardzo byłem ciekaw jak ten Cassegrain sie nada do foto.

Mewlon 210 /2500 F12 , NJP160 z guiderem . 6 X 180sek. iso800 Canon 350d bez darków i flatów. Seeing kiepski.

Pozdrawiam

Na to niższe zdjęcie trzeba niestety kliknąć bo skala będzie nieodpowiednia.

Coś pokaszaniłem w postach ale myślę że się połapiecie.

To zrobione w Poznaniu 120sek iso400 F8,1

to w Jeziorach 210sek iso800 F12,3

Na tą chwilę mogę coś takiego pokazać czyli kropy M13, okolica słynnej niebieskiej gwiazdki.

lemarcu, też na to wpadłem

lecz problem polega na tym, że Waldek prezentuje tu resize, i to zdaje się, różny w obu przypadkach, a takie porównania trzebaby było zrobić na cropie.

 

a żeby może Waldkowi wyjaśnić, czemu, to tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=12417

toczy się zażarta, lecz bardzo ciekawa dyskusja o zasięgu w astrofotografii, a ostatnio zeszło na TC: http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...ndpost&p=185932

 

i dlatego może taka prośba Waldku, jakbyś zechciał zamieścić jakieś małe wycinki pełnego cropa, tego samego fragmentu nieba, z tym, że jeden z nich z telekonwenterem, a drugi bez

pozdrowienia

Tylko trzeba by kropnąć pojedyńcze klatki bez obróbki, zrobione tym samym iso w tym samym miejscu i czasie.

To co ja mogę teraz zamieścić w przypadku M13 nie będzie miarodajne

Sumas, trzeba mocno wierzyć. Podobno wiara czyni cuda a niebiosa sie rozstępują

Leszku trudno w tej chwili coś wywnioskować bo zdjęcia były robione w skrajnie różnych warunkach.

To pierwsze w Poznaniu bez Księżyca, przejrzystość perfekt, tylko 8 X 120sek iso 400 ale F8, obiekt w zenicie, seing dobry.

Drugie, Jeziory 20km od Poznania, zachodzący Księżyc przed pierwszą kwadrą, przejrzystość bardzo dobra, seeing dobry, majaczyła Droga Mleczna, obiekt w zenicie. 17 X 200sek iso 800 F 12,3.

Teoretycznie zasięg przy dłuższej ogniskowej powinien wzrosnąć ale trzeba było by naświetlać znacznie dłużej, tak żeby doprowadzić do nasycenia tła. to poprostu wymagało by poeksperymentowania a zkąd wziąźć na to czas i pogodę.

Wydaje mi się że dysponując bardzo dobrym montażem można sobie dowolnie zmieniać ogniskowe a efekty zasięgu gwiazdowego będą uwarunkowane bardzo wieloma czynnikami i w praktyce będą zbliżone w naszych polskich realiach.

Na powyższym przykładzie różnica w zasięgu jest niewielka, ale w jak różnych warunkach te zdjęcia były robione.

Pozdrawiam

Jeziory Wielkie k. Poznania, pogoda perfekt tylko Księżyc trochę przeszkadzał.

Eksperyment z długą ogniskową czyli luneta Takahashi FS-128 F8 plus extender x1,6 i wypadkowa ogniskowa F 12,3 .

15 x 200sek. iso800, 350d zmodyfikowany plus filtr UV IR Baadera.

Montaż NJP160 guidowany ST-4

Trochę się bałem żeby nie przepalić środka i ustawiłem 200sek. a przy obróbce okazało się że można było dłużej pociągnąć.

Ten filtr nie wycina zaświetlenia od świateł miejskich, ale przy jasnych obiektach takich jak np. M13, jasne tło można spokojnie wyeliminować. Z UHC-S i UV IR jeszcze prób nie robłem.

W tym temacie warto zaglądnąć tutaj: http://www.astrosurf.com/buil/filters/curves.htm

Filtr to nakręcany 2-calowy Baader UV IR. Na matrycy nie mam żadnego szkiełka.

o tak Waldek do tej pory było przeciętnie....

Serdecznie pozdrawiam !

Michał, ale zawsze może być lepiej. Tyle czynników wpływa na efekt końcowy że spełnienie wszystkich to nie takie proste.

Np. w tą samą noc cyknąłem jeszcze M57 mimo iż Księżyc poszedł mocno do góry i moje miejskie niebo rozświetliło śię jeszcze bardziej co mocno ograniczyło zasięg ale i tak wyszło lepiej niż się spodziewałem.

M57 to jasny obiekt ale stosunkowo mały jak na metrową ogniskową i w dodatku spory chip Canona 350d.

Trzeba będzie Mewlona podpiąć . Puki co 5 X 120sek. iso 400. Bez darków i flata bo to wszystko tak na szybko zrobione.

Pełen kadr 350-tki , 1metr ogniskowej i tu widać jakie to maleństwo w tej konfiguracji:

Krop do rozsądnych rozmiarów.

Waldek

 

Moja ulubiona M13 na Twoich zdjęciach podoba mi się jeszcze bardziej...

 

Jest przepiękna...

 

 

 

pozdrawiam serdecznie

 

Ori2711

Miło mi, a przy najbliższej okazji poprawię efekt za miastem.

Powinno wyjść mrowie gwiazdeczek wokół tego co widać i tło będzie perfekt.

Dziękuję i pozdrawiam

Waldek

Maciej, ale EDek ma tylko 80mm średnicy i rozdzielczości nie przeskoczysz, ale fakt że ED-ki ciągną brązem dlatego najlepiej robić nimi czerwone obszary nieba, no i skupienie wiązki światła nie jest tak precyzyjne jak w przypadku sprzętów o lepszej korekcji aberracji chromatycznej. Ale za te pieniądze jest nie do pobicia w swojej klasie i to się liczy dla wielu.

Sumas , a może się pokusisz o modyfikację swojej 350-tki.

Gorąco polecam ten filtr, nie przypuszczałem że będzie aż tak dobrze.

Kolory wychodzą prawie idealne, oczywiście przy odpowiednium zbalansowaniu.

Dla prób zrobiłem M13-tkę, bo w miescie i przy Ksieżycu to obiekt który wyjądkowo dobrze wychodzi.

Teraz dopiero czuję moc tego aparatu i jestem wstanie powalczyć ze znacznie droższymi SBIG-ami.

Jak zwykle luneta Tak. FS-128/1030 F8, 8 X 120sek. iso400 , Canon 350d plus filtr UV IR Baader

Jeszcze stack na kometę. 35 x 90sek.

To ja jeszcze dodam kometę z 10-go na tle nieporuszonych gwiazd. 3x90sek. iso800 Canon350d z UHC-s. Luneta Tak. FS-128/1030 F8. Zdięcie robione w Poznaniu, ale jak pamiętacie niebo było fantastycznie klarowne.

Mimo tak krótkiego czasu ( 270sek.) jądro komety niestety już jest krechą.

Czy ten Star Tracker w ogóle nie wymaga podglądu? Jakiś monitorek LCD, czy co? Czy może ustawiasz gwiazdę do guidowania i ostrość w okularze, a potem wkładasz kamerę i ostrość jest zachowana? Ciekawe ustrojstwo. Kiedyś zacząłem zastanawiać się nad możliwością zastosowania do czegoś takiego czułej kamery przemysłowej, ale poprawki byłyby robione niestety ręcznie metodą oko na mały monitorek LCD - ręka na guziczek Autostara.

Cóż kilkaset dolarów mniej, kilkaset odcisków na palcu więcej.

Ostrość nastawiasz numerycznie, czyli kręcisz wyciągiem tak długo aż wartość na wyświetlaczu będzie maksymalna.

http://www.nightskylights.com/astroequipment/st4.html

http://www.sbig.com/sbwhtmls/st4.htm

Następca ST-4 czyli STV posiada display z podglądem.

Gdzie brales te kamerke , teraz ona moze wartowac grosze ... czy nie ?

ST-4 jest własnością Mirka Krasnowsiego, ja ją tylko pożyczyłem.

Ile zapłacił nie wiem.

Trzeba szukać na giełdach astro, a jej cena balansuje w granicach 400 - 700 $.

Trafiają się dość często tylko trzeba systematycznie śledzić rynek wtórny.

Witaj Sergiej

Widzę że Mirek mnie wyręczył, a ja dodam od siebie że lunetkę guidującą mogę swobodnie obracać w płaszczyźnie stopy na obejmie dużego refraktora w celu poszukania gwiazdy do guidowania. W zestawie z ED80mm F7,5 starczy gwiazda ok. 9 magnitudo. Jak znajdę gwiazdę spełniającą wymogi ST-4 blokuję ED-ka , koryguję ostrość i ustawiam parametry i kalibrację kamery guidującej i gotowe.

Dla mnie jedną z większych zalet tego zestawu to że ST-4 nie potrzebuje komputera co upraszcza wyjazdy i prace w terenie.

Pozdrawiam

Waldek

Ja próbowałem wszystkimi sposobami i zawsze odbijało się na utracie parametrów zdjęcia.

Ale w sieci jest sporo bardzo dobrze zrównoważonch zdjęć z wydłubanych Canonów więc musi się dać tylko potrzeba czasu i pogody na testy.